Przesunęliśmy wskazówki zegarów. Ktoś pospał dłużej, a ktoś inny zarobił więcej. Za nami zmiana z czasu letniego na zimowy. Takie były zasady w 2025 roku

REKLAMA
REKLAMA
W 2025 roku dwukrotnie przesunęliśmy już wskazówki zegarów. W związku ze zmianą czasu z letniego na zimowy jedni będą spali dłużej, a drudzy zarobili więcej. Jak należało rozliczyć czas pracy dla pracowników pracujących w nocy?
- Czas pracy a przesunięcie wskazówek zegarów - czy wiesz, jak to działa?
- Zmiana czasu z letniego na zimowy a godziny nadliczbowe
- Co z wypłatą dodatku za pracę w nocy?
Dwa razy do roku w Polsce trwa dyskusja o tym, czy zmiana czasu ma sens. I choć głosów mówiących o tym, że stanowi ona niepotrzebne i kosztowne obciążenie, z którego powinniśmy zrezygnować, jest wiele, to jednak lata mijają, a wskazówki zegarów nadal są przesuwane. Tak samo było w 2025 roku, w którym zegary przestawialiśmy już dwa razy. Zmiana czasu z letniego na zimowy miała miejsce w nocy z soboty na niedzielę, 25 października 2025 roku. To wtedy, o godzinie 03:00 cofnęliśmy wskazówki zegarów na godzinę 02:00. Tej nocy spaliśmy więc o godzinę dłużej, co przysporzyło problemów osobom rozliczającym czas pracy pracowników.
REKLAMA
Czas pracy a przesunięcie wskazówek zegarów - czy wiesz, jak to działa?
W związku ze zmianą czasu osoby pracujące w nocy z 25 na 26 października pracowały o godzinę dłużej i mogły przekroczyć obowiązujący je w tym dniu wymiaru czasu pracy. Mogły więc świadczyć pracę w godzinach nadliczbowych. Co do zasady dobowa norma czasu pracy w podstawowym systemie czasu pracy i przy zatrudnieniu w pełnym wymiarze wynosi osiem godzin, a pracownicy, o których mowa przepracują 9 godzin. Wątpliwości co do tego, jak rozliczyć ten czas mogą wiązać się między innymi z tym, że gdy przesuwaliśmy wskazówki zegara w odwrotnym kierunku, a pracownicy pracowali o godzinę krócej, to zgodnie z przepisami nie mogło to powodować obniżenia ich wynagrodzenia i należało wypłacić im wynagrodzenie za taką liczbę godzin, jaka przypadała do przepracowania w danym okresie. Pracodawca nie mógł więc obciążać pracownika kosztami „straconej” godziny. A jakie zasady obowiązywały przy zmianie na czas zimowy?
Polecamy: Kalendarz 2026
Zmiana czasu z letniego na zimowy a godziny nadliczbowe
Zasadą jest, że za pracę wykonaną pracownikowi przysługuje wynagrodzenie. Skoro więc pracownik w czasie doby, w której nastąpiła zmiana czasu pracował o godzinę dłużej, to taką pracę należy mu zrekompensować. Taka praca wykonywana ponad liczbę godzin przewidzianą w harmonogramie czasu pracy oznacza też przekroczenie średniotygodniowej normy czasu pracy, a pracownikowi należy się z tego tytułu odpowiednie rozliczenie – albo w postaci 100% dodatku do wynagrodzenia, albo w postaci czasu wolnego.
Co z wypłatą dodatku za pracę w nocy?
Skoro pracownik świadczył pracę w nocy, to należy wypłacić mu również odpowiedni dodatek z tego tytułu. Pracą w godzinach nocnych jest praca wykonywana między godziną 21:00 a godziną 7:00, obejmująca maksymalnie 8 godzin czasu pracy (o ile pracodawca nie określi w wewnątrzzakładowym regulaminie innego przedziału godzinowego). W przypadku zmiany czasu z letniego na zimowy, praca między godziną 21:00 a godziną 7:00 obejmowała 9 godzin pracy. I zgodnie z przyjmowaną przez specjalistów interpretacją, w takim przypadku dodatek należy wypłacić właśnie za 9 godzin przepracowanych w porze nocnej. Wynosi on 20% stawki godzinowej wynikającej z minimalnego wynagrodzenia za pracę, co w październiku 2025 roku oznacza 5,07 złotych za godzinę.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA
