REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nie będzie wolnej Wigilii w 2024 r. Marszałek Sejmu nie pozostawia złudzeń. Zdaniem pracodawców – byłoby to wręcz „szkodliwe dla gospodarki”

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Wigilia, wolna Wigilia, dzień wolny od pracy, projekt ustawy, Marszałek Sejmu
Nie będzie wolnej Wigilii w 2024 r. Marszałek Sejmu nie pozostawia złudzeń. Zdaniem pracodawców – byłoby to wręcz „szkodliwe dla gospodarki”
Inne

REKLAMA

REKLAMA

Nad wolną Wigilią, jeszcze w tym roku, „zawisły czarne chmury”. Projekt ustawy, który miałby ją wprowadzić, wymaga jeszcze rozpatrzenia przez dwie komisje, zanim w ogóle dojdzie do jego drugiego czytania w Sejmie, a sam Marszałek Sejmu stwierdził, że „w tym roku może być to trudne do wykonania”. Ponadto pomysłowi wolnych Wigilii przeciwni są przedsiębiorcy i pracodawcy – chcą odebrać pracownikom inne dzień wolny i mają poparcie niektórych polityków. 

Wigilia Bożego Narodzenia dniem wolnym od pracy, zgodnie z projektem ustawy Lewicy

REKLAMA

W dniu 24 października br., na ręce Marszałka Sejmu RP, Lewica złożyła projekt ustawy o zmianie ustawy o dniach wolnych od pracy oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 777), który zakłada, że dzień 24 grudnia tj. Wigilia Bożego Narodzenia – miałby być dniem wolnym od pracy. 24 grudnia tj. Wigilia Bożego Narodzenia miałaby zostać dopisana do katalogu dni wolnych od pracy, wynikającego z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 18.01.1951 r. o dniach wolnych od pracy. Co więcej, miałby to być dzień wolny dla wszystkich pracowników – również pracowników placówek handlowych, którzy – zgodnie z aktualnym stanem prawnym – pracują tego dnia do godz. 14.00. Wynika to z ustawy z dnia 10.01.2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, która określa zasady dotyczące ograniczenia handlu oraz wykonywania czynności związanych z handlem w placówkach handlowych, m.in. w dniu 24 grudnia. Projekt Lewicy zakłada usunięcie z ww. ustawy (w tym m.in. z jej art. 8, z którego wynika zakaz handlu, wykonywania czynności związanych z handlem, jak również powierzania pracownikowi lub zatrudnionemu wykonywania pracy w handlu oraz wykonywania czynności związanych z handlem, po godzinie 14 w dniu 24 grudnia) wszelkich odesłań do dnia 24 grudnia. Tym samym – jeżeli dzień 24 grudnia zostanie wprowadzony jako dzień ustawowo wolny od pracy i nie będą w tym zakresie obowiązywały żadne szczegółowe regulacje i zasady dotyczące pracy w tym dniu w placówkach handlowych – dla tej grupy pracowników (tj. pracowników placówek handlowych), również stanie się to dzień wolny od pracy. 

REKLAMA

Jak wynika z uzasadnienia projektu ustawy – „Wigilia Bożego Narodzenia jest dniem poprzedzającym święto Bożego Narodzenia. Wigilia jest dniem ważnym dla wszystkich pracowników oraz ich rodzin, którzy ten szczególny dzień spędzają w gronie najbliższych (…). Z tego względu pracodawcy często decydują się na skrócenie czasu pracy do godziny 12.00 albo 13.00, w celu zapewnienia bezpiecznego powrotu pracowników do domu do swoich bliskich. (…) Dodatkowy dzień wolny w Wigilię Bożego Narodzenia ułatwi pracownikom łączenie życia zawodowego z życiem prywatnym, a co za tym idzie ułatwi sprawowanie opieki nad dziećmi, które najczęściej w tym dniu nie mają zajęć edukacyjnych a jedynie, zapewnione w szkołach, zajęcia opiekuńcze.”

Zgodnie z art. 4 projektowanej ustawy – miałaby ona wejść w życie w następnym dniu po jej ogłoszeniu. Lewicy ewidentnie zależało na jej szybkim „przeprocedowaniu”, tak aby wszyscy pracownicy, cieszyli się dodatkowym dniem wolnym jeszcze w tym roku. Czy jednak jest jeszcze na to szansa? Z najświeższej wypowiedzi Marszałka Sejmu wynika, że nikła. 

Wigilia, być może, będzie jeszcze wolna od pracy, ale raczej nie w tym roku

W dniu 8 listopada 2024 r. odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy mającego wprowadzić wolne Wigilie na posiedzeniu Sejmu. W jego trakcie – w imieniu autorów projektu – posłanka Katarzyna Ueberhan, złożyła wniosek o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania projektu ustawy (bez jego kierowania do komisji). Wniosek ten został jednak odrzucony – przeciw niemu zagłosowało 235 posłów, a za wnioskiem – 213 posłów. Większością 235 głosów, posłowie zdecydowali natomiast o skierowaniu projektu ustawy do rozpatrzenia przez dwie komisje:

  • Komisję Polityki Społecznej i Rodziny oraz 

  • Komisję Gospodarki i Rozwoju

Taki obrót spraw, z całą pewnością, spowolni dalszy przebieg procesu legislacyjnego ustawy, pozostawiając tylko znikome szanse na jej wejście w życie jeszcze przed 24 grudnia br.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W sprawie szans na wolną Wigilię jeszcze w tym roku – w dniu 12 listopada br. – głos zabrał sam Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia. W jego opinii szansa na to jest umiarkowana, a wręcz, jak stwierdził Marszałek – „może być naprawdę dużym wyzwaniem i nie wiem, czy sensownym”. Uzasadniając swoje stanowisko, Szymon Hołownia wskazał, że projekt został złożony dość późno, a wymaga jeszcze przejścia przez dwie komisje, Sejm, Senat i złożenia pod nim podpisu przez Prezydenta, na co Prezydent ma 21 dni. Powyższe sprawia, że ustawa mogłaby wejść w życie najwcześniej ok. 20 grudnia br. To z kolei – może być naprawdę problematyczne dla wielu przedsiębiorców, zwłaszcza w sytuacjach, z których są już zaplanowane łańcuchy dostaw i ułożone systemy pracy. Marszałek zaznaczył również, że w sprawie chcą się wypowiedzieć interesariusze z różnych stron, co również wymaga czasu – „Chcą się wypowiedzieć kasjerki, ja je słyszę za każdym razem, jak idę do sklepu, że wypowiadają się i jasno mówią, że chcą wolnej Wigilii. Ale chcą się też wypowiedzieć przedsiębiorcy, chcą się wypowiedzieć pracownicy choćby administracji, bo też już mają pracę poplanowaną" – wyliczał Hołownia, jak podaje PAP. „Dobrze, że ten projekt jest. Będziemy o nim rozmawiać, ale z takiego czysto techniczno-legislacyjnego punktu widzenia myślę, że to w tym roku może być trudne do wykonania – podsumował Marszałek.

Przedsiębiorcy i pracodawcy chcą kontrowersyjnego kompromisu, a pomysł wolnej Wigilii oceniają jako „szkodliwy dla gospodarki”

Negatywnie na temat pomysłu wprowadzenia wolnych Wigilii – nie tylko w tym roku – ale i w perspektywie lat następnych, wypowiedziała się Ogólnopolska Federacja Przedsiębiorców i Pracodawców Przedsiębiorcy.pl – organizacja, która zrzesza polskich przedsiębiorców, w piśmie złożonym na ręce Marszałka Sejmu w dniu 7 listopada br. W jej ocenie – „Chociaż pomysł cieszy się dużym poparciem wielu pracowników, jego wprowadzenie może mieć różne konsekwencje dla różnych grup społecznych i być szkodliwe dla gospodarki”Jako argumenty za powyższym stanowiskiem, przytacza:

  • koszty takiej zmiany dla gospodarki, szczególnie dotkliwe dla branż, które w okresie świątecznym notują największe obroty (tj. dla handlu i gastronomii),

  • dodatkowe obciążenie pracą pracowników, którzy odgrywają kluczową rolę w przygotowaniach do Świąt Bożego Narodzenia, takich jak m.in. piekarze, cukiernicy czy kurierzy,

  • zatrzymanie wielu procesów produkcyjnych czy logistycznych, co może prowadzić do mniejszych zysków oraz

  • zakłócenia w łańcuchach dostaw, które, z kolei, mogą prowadzić do niedoborów towarów.

W związku z powyższym – organizacja negatywnie zaopiniowała projekt ustawy zakładający dodanie Wigilii Bożego Narodzenia do katalogu dni wolnych od pracy i zaproponowała rozwiązanie kompromisowe, polegające na wprowadzeniu wolnej Wigilii, ale w zamian za likwidację innego dnia ustawowo wolnego od pracy (np. Święta Trzech Króli, które przypada 6 stycznia lub Święta Państwowego, które przypada 1 maja). W ocenie organizacji zatem – ostateczny bilans dni wolnych „musi się zgadzać”, bowiem – jak podsumowała – „skoro przodkowie pracowali na to, aby obecnie 1 maja był dniem wolnym, to pojawia się pytanie, kto zapracuje na to, aby nasze dzieci i wnuki w przyszłości mogły się cieszyć dobrobytem w naszym kraju, skoro nawet projektodawcy nie są w stanie oszacować skutków gospodarczych projektowanych rozwiązań”

Burza wokół wolnej Wigilii trwa również w mediach społecznościowych – wielu polityków jest przeciwnych

REKLAMA

Przeciwny wprowadzenia wolnej Wigilii są również niektórzy posłowie – np. poseł Trzeciej Drogi Ryszard Petru, który 12 listopada br., w poście opublikowanym w mediach społecznościowych, poinformował, że o „szacunek i analizę skutków dla gospodarki wprowadzenia dodatkowego dnia wolnego w Wigilię” zwrócił się do instytutów badawczych. Pracodawców, związki zawodowe oraz zrzeszenia branżowe, poprosił natomiast o opinię na temat pomysłu wprowadzenia wolnych Wigilii. 

Również poseł Konfederacji, Sławomir Mentzen, zapytany w rozmowie z RMF, przez Roberta Mazurka – czy jego zdaniem, Wigilia powinna stać się dniem wolnym od pracy – wyraził zdanie zbliżone do organizacji pracodawców, odpowiadając: W roku najbliższym – nie. To zbyt późno, żeby przedsiębiorstwa mogły się do tego przestawić. Natomiast co w kolejnych latach: trzeba się nad tym zastanowić. Być może można ten dzień uczynić wolnym w zamian za inny.” „Wigilia do tej pory była dniem pracującym, jakoś wszyscy żyli. Być może rzeczywiście należy to zmienić, ale też niedobrze byłoby, gdyby tych dni wolnych było zbyt dużo.” – dodał.

Podstawa prawna:

  • Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o dniach wolnych od pracy oraz niektórych innych ustaw z dnia 24.10.2024 r. (druk sejmowy nr 777)

  • Ustawa z dnia 18.01.1951 r. o dniach wolnych od pracy (t.j. Dz.U. z 2020 r., poz. 1920)

  • Ustawa z dnia 10.01.2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 449)

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nauczycielskie świadczenie kompensacyjne w 2025 roku. Ile wynosi, kto może uzyskać i jakich formalności trzeba dopełnić. 3 konieczne warunki

Nauczyciele, wychowawcy oraz inni pracownicy pedagogiczni, którzy urodzili się po 1948 roku, nie muszą czekać do 60. roku życia w przypadku kobiet ani do 65. roku życia w przypadku mężczyzn, aby otrzymać świadczenie z ZUS-u. Jeśli mają odpowiedni wiek, staż pracy i rozwiązali stosunek pracy, mogą na przykład skorzystać z nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego.

„Ozłocony” projekt ustawy o rynku kryptoaktywów. Po co Polsce surowsze przepisy niż wymaga UE?

Projekt ustawy o rynku kryptoaktywów trafił parę dni temu do Sejmu. Celem tego projektu powinno być uszczegółowienie i doprecyzowanie, w zakresie w jakim jest to konieczne, rozwiązań wprowadzanych unijnym rozporządzeniem MICA. To jednak zbyt mało ambitne zadanie dla Ministra Finansów, twórcy projektu, który postanowił pokryć przepisy unijne warstwą krajowego, "normatywnego złota". Zobaczmy, na ile przepisy projektu stały się przedmiotem tzw. gold-platingu i co z tego wynika w praktyce.

Może czas, aby sąd mógł zmusić ZUS do odpuszczenia ścigania za niezapłacone składki? Jak jest rak, hospicjum, śmierć bliskich, utrata majątku?

Problemem udzielania przez ZUS ulg w postaci umorzenia zaległości w składkach jest to, że jest to decyzja całkowicie uznaniowa (po stronie ZUS). Osoba wnioskująca o taką ulgę może spełniać na 1000% zasady współżycia społecznego, które uzasadniają ulgę, a ZUS można tylko o nią prosić. I ZUS nie musi jej przyznać. Można stracić cały majątek w pożarze, być w stanie przedagonalnym w hospicjum, stracić rodzinę w wypadku samochodowym. A i tak ZUS może odmówić umorzenia zaległych składek w tym znaczeniu, że nie można ZUS zmusić do przyznania ulgi. Żaden sąd nie może wydać wyroku “Zmuszam ZUS do przyznania ulgi w kwocie 5000 zł w postaci umorzenia zaległych składek ZUS bo wnioskodawca choruje na raka w fazie przerzutów i zostało mu nie więcej niż 12 miesięcy życia “. Sąd może tylko wskazywać, że ZUS naruszył przepisy o umarzaniu zaległości bo nie zrobił tego, gdy sytuacja wnioskującego o ulgę, uzasadnia jej przyznanie.

Adwokat: TSUE potwierdzi uczciwość postanowień umów kredytowych odwołujących się do WIBOR

Postanowienia umów kredytowych odwołujące się do wskaźnika referencyjnego WIBOR w ogóle nie powinny stanowić przedmiotu badania pod kątem ewentualnej abuzywności – uważa adwokat Wojciech Wandzel. Jego zdaniem Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie C-471/24 potwierdzi uczciwość postanowień umownych odwołujących się do WIBOR.

REKLAMA

Jest ustawa o osobach starszych (czyli 60 plus). Co to daje?

Mało osób ma świadomość, a szczególnie osób starszych, że polityka senioralna w naszym kraju jest do tego stopnia rozwinięta, że jest specjalna ustawa o osobach starszych. Ustawa choć krótka to dość istotna dla praw seniorów, którzy mają ukończony 60 rok życia, czyli są tzw. seniorami 60 plus. Ustawa jest też istotna z perspektywy obowiązków państwa względem seniorów. Co zatem daje to prawo?

ZUS: Po nowelizacji mundurowi będą dalej informować o swoich finansach. Zwykły emeryt albo rencista już nie

Warunkiem łączenia wcześniejszej emerytury albo renty z dochodami z pracy jest nieosiąganie zbyt wysokich limitów dochodów z pracy. Do tej pory co roku trzeba było o kwotach przychodów informować ZUS. W ramach deregulacji zniknie obowiązek zawiadamiania przez emeryta lub rencistę ZUS (jako organu rentowego) o wysokości osiąganego przychodu. Nie jest to już potrzebne bo ZUS sam sobie te informacje sprawdzi. Obowiązek informowania ZUS o przychodach dotyczy tylko dwóch przypadków - 1) mundurowi, którzy pobierają uposażenie oraz 2) osoby, które osiągają przychody za granicą.

Energia wiatrowa w Polsce: jak daleko wiatraki od zabudowań? Co zrobi Prezydent Nawrocki?

Karol Nawrocki deklarował w kampanii wyborczej poparcie dla „rozsądnej transformacji energetycznej”. W praktyce jednak jego wypowiedzi sugerują sceptycyzm wobec polityki Zielonego Ładu oraz brak entuzjazmu dla dynamicznego rozwoju odnawialnych źródeł energii – w tym energetyki wiatrowej. Prezydent Elekt podkreśla wagę źródeł konwencjonalnych – mimo ich wysokich kosztów i negatywnego wpływu na klimat.

Bon leczniczy zamiast 13. i 14. emerytury: czy to koniec z dodatkowymi pieniędzmi? Nowy pomysł na wsparcie seniorów

Nie da się ukryć, że seniorzy przyzwyczaili się już do otrzymywania dodatkowego wsparcia finansowego w postaci 13. i 14. emerytury. Świadczenia te okazały się wręcz stałym elementem polityki senioralnej, w ramach szeroko rozbudowanej polityki społecznej w Polsce. Dla wielu seniorów rzeczywiście jest to realne wsparcie finansowe, które pomaga niekiedy związać koniec z końcem. Odebranie tych kilku tysięcy to byłby cios dla tych osób. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że jednorazowe dodatki nie rozwiązują systemowych problemów osób starszych – zwłaszcza w obszarze zdrowia. Czy zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby zatem bon leczniczy? Przyjrzyjmy się tej propozycji i ocenimy jej skutki.

REKLAMA

Duże pieniądze na modernizację budynku i kanalizację: rusza nowy program

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił nabór wniosków w nowym programie – do rozdysponowania dla beneficjentów jest aż 1,3 mld zł. Program będzie dostępny wyłącznie w czterech województwach.

Renta wdowia od 1 lipca 2025 – ZUS gotowy do wypłat. Sprawdź, czy masz prawo do świadczenia

Od 1 lipca 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie wypłatę renty wdowiej. Dotychczas do ZUS wpłynęło prawie milion wniosków. Łącznie, do wszystkich uprawnionych instytucji wpłynęło ponad 1 mln 64 tys. 414 wniosków o rentę wdowią. Sprawdź, komu przysługuje świadczenie, jakie są warunki i jak wygląda procedura.

REKLAMA