REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nie będzie wolnej Wigilii w 2024 r. Marszałek Sejmu nie pozostawia złudzeń. Zdaniem pracodawców – byłoby to wręcz „szkodliwe dla gospodarki”

Wigilia, wolna Wigilia, dzień wolny od pracy, projekt ustawy, Marszałek Sejmu
Nie będzie wolnej Wigilii w 2024 r. Marszałek Sejmu nie pozostawia złudzeń. Zdaniem pracodawców – byłoby to wręcz „szkodliwe dla gospodarki”
Inne

REKLAMA

REKLAMA

Nad wolną Wigilią, jeszcze w tym roku, „zawisły czarne chmury”. Projekt ustawy, który miałby ją wprowadzić, wymaga jeszcze rozpatrzenia przez dwie komisje, zanim w ogóle dojdzie do jego drugiego czytania w Sejmie, a sam Marszałek Sejmu stwierdził, że „w tym roku może być to trudne do wykonania”. Ponadto pomysłowi wolnych Wigilii przeciwni są przedsiębiorcy i pracodawcy – chcą odebrać pracownikom inne dzień wolny i mają poparcie niektórych polityków. 

Wigilia Bożego Narodzenia dniem wolnym od pracy, zgodnie z projektem ustawy Lewicy

W dniu 24 października br., na ręce Marszałka Sejmu RP, Lewica złożyła projekt ustawy o zmianie ustawy o dniach wolnych od pracy oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 777), który zakłada, że dzień 24 grudnia tj. Wigilia Bożego Narodzenia – miałby być dniem wolnym od pracy. 24 grudnia tj. Wigilia Bożego Narodzenia miałaby zostać dopisana do katalogu dni wolnych od pracy, wynikającego z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 18.01.1951 r. o dniach wolnych od pracy. Co więcej, miałby to być dzień wolny dla wszystkich pracowników – również pracowników placówek handlowych, którzy – zgodnie z aktualnym stanem prawnym – pracują tego dnia do godz. 14.00. Wynika to z ustawy z dnia 10.01.2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni, która określa zasady dotyczące ograniczenia handlu oraz wykonywania czynności związanych z handlem w placówkach handlowych, m.in. w dniu 24 grudnia. Projekt Lewicy zakłada usunięcie z ww. ustawy (w tym m.in. z jej art. 8, z którego wynika zakaz handlu, wykonywania czynności związanych z handlem, jak również powierzania pracownikowi lub zatrudnionemu wykonywania pracy w handlu oraz wykonywania czynności związanych z handlem, po godzinie 14 w dniu 24 grudnia) wszelkich odesłań do dnia 24 grudnia. Tym samym – jeżeli dzień 24 grudnia zostanie wprowadzony jako dzień ustawowo wolny od pracy i nie będą w tym zakresie obowiązywały żadne szczegółowe regulacje i zasady dotyczące pracy w tym dniu w placówkach handlowych – dla tej grupy pracowników (tj. pracowników placówek handlowych), również stanie się to dzień wolny od pracy. 

REKLAMA

REKLAMA

Jak wynika z uzasadnienia projektu ustawy – „Wigilia Bożego Narodzenia jest dniem poprzedzającym święto Bożego Narodzenia. Wigilia jest dniem ważnym dla wszystkich pracowników oraz ich rodzin, którzy ten szczególny dzień spędzają w gronie najbliższych (…). Z tego względu pracodawcy często decydują się na skrócenie czasu pracy do godziny 12.00 albo 13.00, w celu zapewnienia bezpiecznego powrotu pracowników do domu do swoich bliskich. (…) Dodatkowy dzień wolny w Wigilię Bożego Narodzenia ułatwi pracownikom łączenie życia zawodowego z życiem prywatnym, a co za tym idzie ułatwi sprawowanie opieki nad dziećmi, które najczęściej w tym dniu nie mają zajęć edukacyjnych a jedynie, zapewnione w szkołach, zajęcia opiekuńcze.”

Zgodnie z art. 4 projektowanej ustawy – miałaby ona wejść w życie w następnym dniu po jej ogłoszeniu. Lewicy ewidentnie zależało na jej szybkim „przeprocedowaniu”, tak aby wszyscy pracownicy, cieszyli się dodatkowym dniem wolnym jeszcze w tym roku. Czy jednak jest jeszcze na to szansa? Z najświeższej wypowiedzi Marszałka Sejmu wynika, że nikła. 

Wigilia, być może, będzie jeszcze wolna od pracy, ale raczej nie w tym roku

W dniu 8 listopada 2024 r. odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy mającego wprowadzić wolne Wigilie na posiedzeniu Sejmu. W jego trakcie – w imieniu autorów projektu – posłanka Katarzyna Ueberhan, złożyła wniosek o niezwłoczne przystąpienie do drugiego czytania projektu ustawy (bez jego kierowania do komisji). Wniosek ten został jednak odrzucony – przeciw niemu zagłosowało 235 posłów, a za wnioskiem – 213 posłów. Większością 235 głosów, posłowie zdecydowali natomiast o skierowaniu projektu ustawy do rozpatrzenia przez dwie komisje:

REKLAMA

  • Komisję Polityki Społecznej i Rodziny oraz 

  • Komisję Gospodarki i Rozwoju

Taki obrót spraw, z całą pewnością, spowolni dalszy przebieg procesu legislacyjnego ustawy, pozostawiając tylko znikome szanse na jej wejście w życie jeszcze przed 24 grudnia br.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W sprawie szans na wolną Wigilię jeszcze w tym roku – w dniu 12 listopada br. – głos zabrał sam Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia. W jego opinii szansa na to jest umiarkowana, a wręcz, jak stwierdził Marszałek – „może być naprawdę dużym wyzwaniem i nie wiem, czy sensownym”. Uzasadniając swoje stanowisko, Szymon Hołownia wskazał, że projekt został złożony dość późno, a wymaga jeszcze przejścia przez dwie komisje, Sejm, Senat i złożenia pod nim podpisu przez Prezydenta, na co Prezydent ma 21 dni. Powyższe sprawia, że ustawa mogłaby wejść w życie najwcześniej ok. 20 grudnia br. To z kolei – może być naprawdę problematyczne dla wielu przedsiębiorców, zwłaszcza w sytuacjach, z których są już zaplanowane łańcuchy dostaw i ułożone systemy pracy. Marszałek zaznaczył również, że w sprawie chcą się wypowiedzieć interesariusze z różnych stron, co również wymaga czasu – „Chcą się wypowiedzieć kasjerki, ja je słyszę za każdym razem, jak idę do sklepu, że wypowiadają się i jasno mówią, że chcą wolnej Wigilii. Ale chcą się też wypowiedzieć przedsiębiorcy, chcą się wypowiedzieć pracownicy choćby administracji, bo też już mają pracę poplanowaną" – wyliczał Hołownia, jak podaje PAP. „Dobrze, że ten projekt jest. Będziemy o nim rozmawiać, ale z takiego czysto techniczno-legislacyjnego punktu widzenia myślę, że to w tym roku może być trudne do wykonania – podsumował Marszałek.

Przedsiębiorcy i pracodawcy chcą kontrowersyjnego kompromisu, a pomysł wolnej Wigilii oceniają jako „szkodliwy dla gospodarki”

Negatywnie na temat pomysłu wprowadzenia wolnych Wigilii – nie tylko w tym roku – ale i w perspektywie lat następnych, wypowiedziała się Ogólnopolska Federacja Przedsiębiorców i Pracodawców Przedsiębiorcy.pl – organizacja, która zrzesza polskich przedsiębiorców, w piśmie złożonym na ręce Marszałka Sejmu w dniu 7 listopada br. W jej ocenie – „Chociaż pomysł cieszy się dużym poparciem wielu pracowników, jego wprowadzenie może mieć różne konsekwencje dla różnych grup społecznych i być szkodliwe dla gospodarki”Jako argumenty za powyższym stanowiskiem, przytacza:

  • koszty takiej zmiany dla gospodarki, szczególnie dotkliwe dla branż, które w okresie świątecznym notują największe obroty (tj. dla handlu i gastronomii),

  • dodatkowe obciążenie pracą pracowników, którzy odgrywają kluczową rolę w przygotowaniach do Świąt Bożego Narodzenia, takich jak m.in. piekarze, cukiernicy czy kurierzy,

  • zatrzymanie wielu procesów produkcyjnych czy logistycznych, co może prowadzić do mniejszych zysków oraz

  • zakłócenia w łańcuchach dostaw, które, z kolei, mogą prowadzić do niedoborów towarów.

W związku z powyższym – organizacja negatywnie zaopiniowała projekt ustawy zakładający dodanie Wigilii Bożego Narodzenia do katalogu dni wolnych od pracy i zaproponowała rozwiązanie kompromisowe, polegające na wprowadzeniu wolnej Wigilii, ale w zamian za likwidację innego dnia ustawowo wolnego od pracy (np. Święta Trzech Króli, które przypada 6 stycznia lub Święta Państwowego, które przypada 1 maja). W ocenie organizacji zatem – ostateczny bilans dni wolnych „musi się zgadzać”, bowiem – jak podsumowała – „skoro przodkowie pracowali na to, aby obecnie 1 maja był dniem wolnym, to pojawia się pytanie, kto zapracuje na to, aby nasze dzieci i wnuki w przyszłości mogły się cieszyć dobrobytem w naszym kraju, skoro nawet projektodawcy nie są w stanie oszacować skutków gospodarczych projektowanych rozwiązań”

Burza wokół wolnej Wigilii trwa również w mediach społecznościowych – wielu polityków jest przeciwnych

Przeciwny wprowadzenia wolnej Wigilii są również niektórzy posłowie – np. poseł Trzeciej Drogi Ryszard Petru, który 12 listopada br., w poście opublikowanym w mediach społecznościowych, poinformował, że o „szacunek i analizę skutków dla gospodarki wprowadzenia dodatkowego dnia wolnego w Wigilię” zwrócił się do instytutów badawczych. Pracodawców, związki zawodowe oraz zrzeszenia branżowe, poprosił natomiast o opinię na temat pomysłu wprowadzenia wolnych Wigilii. 

Również poseł Konfederacji, Sławomir Mentzen, zapytany w rozmowie z RMF, przez Roberta Mazurka – czy jego zdaniem, Wigilia powinna stać się dniem wolnym od pracy – wyraził zdanie zbliżone do organizacji pracodawców, odpowiadając: W roku najbliższym – nie. To zbyt późno, żeby przedsiębiorstwa mogły się do tego przestawić. Natomiast co w kolejnych latach: trzeba się nad tym zastanowić. Być może można ten dzień uczynić wolnym w zamian za inny.” „Wigilia do tej pory była dniem pracującym, jakoś wszyscy żyli. Być może rzeczywiście należy to zmienić, ale też niedobrze byłoby, gdyby tych dni wolnych było zbyt dużo.” – dodał.

Podstawa prawna:

  • Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o dniach wolnych od pracy oraz niektórych innych ustaw z dnia 24.10.2024 r. (druk sejmowy nr 777)

  • Ustawa z dnia 18.01.1951 r. o dniach wolnych od pracy (t.j. Dz.U. z 2020 r., poz. 1920)

  • Ustawa z dnia 10.01.2018 r. o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (t.j. Dz.U. z 2024 r., poz. 449)

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Ci, którzy robią pranie w ten sposób, będą za to słono płacić. Nie ma litości, są kary. To nawet 5 tysięcy złotych!

Puszczenie w ruch automatycznej pralki w nocy, kiedy można skorzystać z niżej taryfy za prąd, może się skończyć finansową katastrofą dla tych, którzy robią to w mieszkaniu w bloku? Okazuje się, że za ten sposób szukania oszczędności grozi… kara sięgająca nawet 5 tysięcy złotych. Jak to możliwe!

Likwidacja abonamentu RTV nie wcześniej niż w 2027 r. - jest pierwszy prawny konkret. A co w zamian? Kto będzie płacił na publiczną telewizję i radiofonię?

O likwidacji abonamentu RTV mówiło się wiele od dłuższego czasu. Mamy wreszcie pierwszy prawny konkret w tej sprawie, a jest nim projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw, którego obszerne założenia zostały opublikowane 5 grudnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. W tych założeniach wprost planowane jest uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych, a co za tym idzie likwidację obowiązku płacenia tzw. abonamentu RTV. Za opracowanie gotowego projektu jest odpowiedzialna Marta Cienkowska Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt – zgodnie z założeniami MKiDN- ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu w II albo III kwartale 2026 r. A zatem – jeżeli wszystko pójdzie po myśli projektodawców – likwidacja abonamentu RTV będzie możliwa najwcześniej od 2027 roku.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

REKLAMA

Bon senioralny 2026 - ile, dla kogo, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł co miesiąc: tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Komisja. WZON albo PZON. Trzy pytania. I z orzeczenia o niepełnosprawności znika niepełnosprawność
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). Od marca 2026 r. (po podwyżkach świadczenia wspierającego) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (mającego stare świadczenie pielęgnacyjne). Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia. Dużo się dyskutowało o tym w środowisku osób niepełnosprawnych, były nadzieje, ale rząd nie wprowadzi tych zmian.

NSA walczy z patologią w MOPS. Urzędnicy seryjnie uznają niepełnosprawnych za osoby samodzielne i bez świadczeń

Twoja mama ma orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny). Choroba jest bardzo poważna i mama waży 30 kg. Przychodzi Pani z MOPS. Daje mamie do wypełnienia ankietę. Przeprowadza wywiad środowiskowy. I Pani z MOPS uznaje, że z mamą nie jest tak źle. Twoja mama jest według niej całkiem sprawna. Bo np. da radę przetuptać sama do łazienki. Albo sama (choć z trudem i niezgrabnie) zrobi herbatę. W konsekwencji Tobie nie przysługuje stare świadczenie pielęgnacyjne (w 2026 r. 3287 zł miesięcznie). Zastanawiasz się. Pani z MOPS nie jest lekarzem. I właśnie podważyła zapisy orzeczenia o niepełnosprawności wystawionego przez lekarza. Ankietą (mama odpowiadała na pytania, co może sama zrobić) oraz wywiadem środowiskowym. Ten opis to dzień codzienny rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Jest to patologia występująca w całej Polsce. MOPS nie tylko nie widzą łamania prawa przez siebie, ale przyjęły, że mają wręcz obowiązek dopełniać swoimi ustaleniami z wywiadu środowiskowego (i ankiet) decyzje lekarzy zawarte w orzeczeniach o niepełnosprawności. Tymczasem sędziowie NSA mówią "Tak nie wolno. Nie macie prawa".

REKLAMA

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA