REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zabawki internetowe i aplikacje muszą spełniać wymogi prawa UE

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
PAP
Zabawki internetowe i aplikacje muszą spełniać wymogi prawa UE/ Fot. fotolia
Zabawki internetowe i aplikacje muszą spełniać wymogi prawa UE/ Fot. fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W najbliższym czasie Komisja Europejska przyjrzy się zabawkom i aplikacjom sprzedawanym przez Internet. Pracownicy Komisji sprawdzą czy produkty spełniają wymogi i standardy prawa UE.

Komisja Europejska powołała grupę ekspertów, która sprawdzi, czy internetowe zabawki dla dzieci i aplikacje są zgodne z wymogami prawa UE, w tym przepisów o ochronie danych osobowych i bezpieczeństwie zabawek.

REKLAMA

O tym, że zabawki dla dzieci połączone z internetem, jak np. lalka Cayla czy robot i-Que, nie mają odpowiednich zabezpieczeń, przez co mogą zagrażać bezpieczeństwu dzieci i łamać ich prawo do prywatności, alarmowały organizacje konsumenckie. Po raz pierwszy dostępnym na rynku UE zabawkom internetowym postanowiła przyjrzeć się Komisja Europejska.

„Mieszkańcy UE mają prawo oczekiwać, że produkty cyfrowe i technologie, z którymi mają styczność na co dzień, będą dla nich bezpieczne. Coraz więcej dzieci ma dostęp do zabawek internetowych. Rodzice muszą mieć pewność, że te zabawki są bezpieczne i nie naruszają prywatności ich dzieci” – mówi komisarz UE ds. sprawiedliwości, konsumentów i równości płci Viera Jourova.

Raport ws. internetowych zabawek

REKLAMA

Na zlecenie Komisji Europejskiej raport ws. internetowych zabawek opublikowało Wspólne Centrum Badawcze (Joint Research Centre, JRC). Według autorów raportu „zabawki internetowe dają dziecku nowe i ważne możliwości zabawy i nauki oraz zapewniają mu wsparcie edukacyjne, ale jednocześnie niosą ryzyko dla bezpieczeństwa dzieci, mogą naruszać ich prawo do prywatności i poczucie zaufania (…)”. Naukowcy przyznają, że internetowe zabawki podobnie jak wszystkie urządzenia połączone z siecią mogą zapisywać informacje dotyczące życia dzieci, aby potem je wykorzystywać, a nawet przekazywać dane dalej. Dlatego więc „UE bezzwłocznie potrzebuje przepisów regulujących używanie zabawek internetowych”. Zdaniem urzędników nowe regulacje powinny zostać opracowane przy współpracy ekspertów i przedstawicieli producentów oraz wejść w życie do maja 2018 r.; wtedy też zaczną obowiązywać nowe generalne przepisy o ochronie danych osobowych.

„To oczywiste, że internetowe zabawki są atrakcyjne dla dzieci, nie powinniśmy jednak ignorować ich niekorzystnego wpływu. Dlatego raport JRC daje konkretne rekomendacje dla prawodawców co do tego, jak najlepiej wykorzystać możliwości takich zabawek, a jednocześnie poradzić sobie z zagrożeniami, jakie się z nimi wiążą” – mówi komisarz UE ds. edukacji, kultury, młodzieży i sportu Tibor Navracsics, któremu podlega także unijne centrum badawcze.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Internetowe zabawki łączą się za pośrednictwem technologii Bluetooth z aplikacją zainstalowaną na smartfonie lub tablecie i w ten sposób łączą się z internetem. Zabawki mają wbudowane specjalne mikrofony (włączone bez przerwy), które pozwalają m.in. nagrywać rozmowy z dzieckiem, a za pośrednictwem technologii rozpoznawania mowy mogą się z nim komunikować i np. odpowiadać na jego pytania. Niektóre z zabawek (w tym Cayla) jeszcze podczas instalowania aplikacji wymagają podania takich informacji, jak imię dziecka, imiona jego rodziców, miejsce zamieszkania czy nazwa szkoły, by przyszła „rozmowa" przebiegała jak najbardziej naturalnie. Zabawki wykorzystują też informacje dotyczące lokalizacji użytkownika.

Zabawki internetowe mogą być niebezpieczne

REKLAMA

Już w grudniu ub.r. badania Norweskiej Rady Konsumentów ujawniły, że internetowym lalkom brakuje m.in. zabezpieczeń uniemożliwiających obcym osobom dostęp do mikrofonu lub głośników, w jakie wyposażone są zabawki. W rezultacie dostęp do lalki może uzyskać praktycznie każdy, kto ma na swoim telefonie zainstalowaną funkcję Bluetooth i znajduje się w niewielkiej odległości od dziecka (np. za ścianą). Każdy może też przejąć kontrolę nad zabawką, słuchać nagrań rozmów z dzieckiem, a nawet rozmawiać z nim bez wiedzy rodziców.

Zabawki internetowe mogą też paść ofiarą hakerów. W sieci można znaleźć nagrania pokazujące Caylę szpetnie przeklinającą lub przeprogramowaną tak, żeby rozmawiać z dzieckiem jak bohaterka filmu erotycznego „50 twarzy Greya”.

W lutym niemiecki regulator, Federalna Agencja ds. Sieci (Bundesnetzagentur), zadecydował o usunięciu ze sprzedaży połączonej z internetem lalki My Friend Cayla jako szpiegującej dzieci. Urząd zaapelował także do rodziców, którzy kupili już lalkę, by zniszczyli zabawkę.

Europejskie organizacje konsumentów mają nadzieję, że UE aktualizuje dotychczasowe przepisy o zabawki internetowe oraz zakaże sprzedaży niezabezpieczonych produktów, takich jak Cayla.

Tym bardziej, że rynek zabawek internetowych się powiększa. Szacuje się, że w 2020 r. sprzedaż zabawek internetowych przyniesie producentom 11,3 mld dolarów zysku; dla porównania w 2015 r. było to 2,8 mld dolarów.

Z Brukseli Jowita Kiwnik Pargana (PAP)

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA