REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Niezwłoczna eksmisja sprawcy przemocy domowej - nowe uprawnienia policji i sądów

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Piotr Szymaniak
Piotr Szymaniak
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Choć zarówno przepisy karne, jak i cywilne przewidują możliwość usunięcia z mieszkania sprawcy przemocy domowej, to w praktyce ich skuteczność pozostawia wiele do życzenia./Fot. Fotolia
Choć zarówno przepisy karne, jak i cywilne przewidują możliwość usunięcia z mieszkania sprawcy przemocy domowej, to w praktyce ich skuteczność pozostawia wiele do życzenia./Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Niezwłoczną eksmisję sprawcy przemocy domowej przewiduje przygotowany przez Ministerstwo sprawiedliwości projekt nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego. Zdaniem resortu nakaz nie będzie stosowany przez policję całkowicie autonomicznie, lecz ma podlegać kontroli sądu.

Sprawcę przemocy domowej szybciej usuniemy z mieszkania. Co z uprawnieniami policji i sądów?

Szybkie usunięcie z mieszkania sprawcy przemocy domowej to dobry pomysł. Wątpliwości budzą jednak rozszerzanie uprawnień policjantów oraz zdolność sądów do wydania decyzji w krótkim czasie.

REKLAMA

Choć zarówno przepisy karne, jak i cywilne przewidują możliwość usunięcia z mieszkania sprawcy przemocy domowej, to w praktyce ich skuteczność pozostawia wiele do życzenia. Niestety wciąż najszybszym sposobem odizolowania agresora od jego ofiar jest ucieczka tych ostatnich.

Polecamy: Darowizny, testamenty, spadki (PDF)

REKLAMA

Dlaczego tak jest? Przede wszystkim dlatego, że aby zastosować środek zapobiegawczy w postaci nakazu opuszczenia mieszkania, musi być wszczęte postępowanie karne. A ofiara przemocy domowej często nie chce formalnie go zainicjować, bo jest np. uzależniona ekonomicznie od sprawcy.

Drugą przyczyną są terminy, które nie sprzyjają ofiarom. Choć osoba dotknięta przemocą w rodzinie – niezależnie od postępowania karnego – na podstawie art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (Dz.U. z 2005 r. nr 180, poz. 1493) może żądać, aby sąd zobowiązał agresywnego członka rodziny do opuszczenia mieszkania, orzeczenia w tej sprawie rzadko zapadają szybciej niż w przewidzianym miesięcznym terminie. I to mimo to, że na skutek monitów rzecznika praw obywatelskich od początku 2018 r. są traktowane jako pilne.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Resort chce działać

Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, która ma usprawnić procedury zapobiegające eskalacji przemocy w rodzinie. Do k.p.c. ma zostać dodany cały nowy rozdział dotyczący spraw o zobowiązanie osoby stosującej przemoc do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania.

Sprawy dotyczące niezwłocznej eksmisji sprawcy przemocy mają być rozpatrzone w ciągu 48 godzin od wpłynięcia wniosku

REKLAMA

Uproszczenia mają polegać m.in. na dokonywaniu doręczeń pism przez sąd za pośrednictwem policji, a nie pocztą, określeniu terminów wydania orzeczenia przez sąd, udzielaniu zabezpieczenia i natychmiastowej wykonalności postanowienia wydanego w sprawie.

Zabezpieczenie ma polegać na bezzwłocznym opuszczeniu przez agresora nie tylko zajmowanego wspólnie z ofiarami mieszkania, ale też jego bezpośredniego otoczenia, a także na zakazie zbliżania się do lokalu i jego bezpośredniego otoczenia. Decyzję o zabezpieczeniu sąd musi podjąć w ciągu 48 godzin od wpłynięcia wniosku.

Tego rodzaju sprawy mają być zwolnione z kosztów sądowych. Obecnie jest to 40 zł. Według szacunków resortu ma to kosztować Skarb Państwa jedynie 80 tys. zł rocznie.

Więcej pracy dla sądów

Nie są to jednak jedyne możliwe koszty wprowadzenia nowych przepisów. Konieczność orzekania w przedmiocie zabezpieczenia w terminie 48 godzin spowoduje, że albo termin ten nie będzie respektowany, albo w wydziałach cywilnych będą musiały być organizowane dyżury weekendowe i świąteczne. Wystarczy, by wniosek wpłynął w czwartek lub piątek, by dotrzymanie tego obligatoryjnego terminu stało się niemożliwe.

Dlatego sędziowie z apelacji gdańskiej proponują oddać tego rodzaju sprawy pod wyłączną kognicję sądów rodzinnych. Po pierwsze dlatego, że sędziowie tych wydziałów i tak już pełnią dyżury w dniach wolnych od pracy, a po drugie są lepiej przygotowani merytorycznie do postępowań o takim charakterze.

– Zagadnienie dyżurów to kwestia organizacyjna, niewymagająca zmian rangi ustawowej, a zatem nie wpływa na treść projektu – odpowiada Ministerstwo Sprawiedliwości.

Zdecyduje policjant

O wiele więcej wątpliwości budzą nowe uprawnienia policji oraz związane z nimi planowane wprowadzenie nowego wykroczenia. Chodzi o projektowany art. 15aa ustawy o policji (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 161 ze zm.), zgodnie z którym funkcjonariusz policji będzie miał prawo wydać wobec osoby, która swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy w rodzinie stwarza zagrożenie dla życia lub zdrowia osoby dotkniętej przemocą, nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Przepisy zakładają, że obie te decyzje mogą być stosowane łącznie.

Eksperci Amnesty International zwracają uwagę, że zakaz zbliżania się do mieszkania, a nie do ofiary, spowoduje, że ta ostatnia nadal będzie zagrożona np. w pracy lub w miejscu publicznym.

Co z zasadą określoności

Projekt zakłada, że niezastosowanie się do decyzji policjanta, która co prawda ma podlegać kontroli sądowej, będzie wykroczeniem.

I tu pojawia się kolejny problem. Jedną z podstawowych zasad prawa karnego jest wymóg określoności przepisów. Adresat normy prawnej musi wiedzieć, jakie zachowanie jest zabronione pod groźbą kary. Tymczasem nie wiadomo, jak interpretować „bezpośrednie otoczenie mieszkania”, o którym mowa w projektowanych przepisach. Nie określają one, czy ma nim być np. klatka schodowa, ulica czy kwartał osiedla.

– Zasada określoności nie jest pustym frazesem, dlatego należy unikać zwrotów niedookreślonych, a tak jest właśnie w tym przypadku – uważa sędzia Jakub Kościerzyński z zespołu ds. prawa karnego Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”.

Wątpliwości ekspertów

Sędzia Kościerzyński dodaje, że taki sposób redakcji przepisów budzi poważne wątpliwości, tak samo zresztą jak cała instytucja w postaci policyjnego nakazu.

– Policjant nie jest powołany do sprawowania wymiaru sprawiedliwości, zwłaszcza w sytuacji gdy musi podejmować decyzje, które mają charakter ocenny – wskazuje sędzia.

Tłumaczy, że już dziś istnieją środki pozwalające na usunięcie sprawcy przemocy domowej, nawet jeśli ofiary nie chcą składać zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Przestępstwo znęcania się jest bowiem ścigane z urzędu i jeśli zebrane dowody (np. w drodze przesłuchania dzieci) pozwolą na wszczęcie postępowania przeciwko oprawcy, można zastosować środek zapobiegawczy w postaci nakazu opuszczenia lokalu z kodeksu postępowania karnego.

– Wyrzucanie z domu człowieka, który może być przemocowcem, ale może też mieć żonę ze zdolnościami aktorskimi, powinno następować na skutek decyzji sądu, a nie policjanta, który też jest przeciążony, a czasami niedoświadczony. Budzi to wątpliwości konstytucyjne – mówi mecenas Monika Strus-Wołos.

Według niej lepszym rozwiązaniem byłoby zatrzymanie agresora na 48 godzin i wydanie w tym czasie rozstrzygnięcia sądu. Zwłaszcza że policjant mógłby wydać nakaz opuszczenia mieszkania przez osobę stosującą przemoc jedynie w drastycznych wypadkach, kiedy istnieje potrzeba ochrony życia lub zdrowia ofiary. Ekspertka zwraca uwagę, że są to jednocześnie przesłanki do zatrzymania agresora przez policję.

Ministerstwo odpowiada

Zdaniem przedstawicieli resortu klauzula „bezpośrednie otoczenie” nie odbiega stopniem ogólności od innych klauzul używanych w prawie wykroczeń, takich jak np. „należyta ostrożność” lub „niezwłoczne zawiadomienie”.

– Niewykluczone jednak, że w toku analizy zgłoszonych uwag pojęcie to zostanie doprecyzowane – słyszymy w ministerstwie.

Resort podkreśla, że nakaz opuszczenia mieszkania nie będzie stosowany przez policję całkowicie autonomicznie, lecz ma podlegać kontroli sądu. Nie ma więc podstaw, aby wysuwać wobec niego zarzut niekonstytucyjności. Zatrzymanie przewidziane w przepisach k.p.k. jest instytucją niezależną od tegoż nakazu i w każdym przypadku, w którym nakaz mógłby zostać wydany, może być stosowane odpowiednio do okoliczności. Biuro prasowe resortu deklaruje, że również ta kwestia zostanie rozważona w ramach analizy zgłoszonych uwag.

 Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy INFOR Biznes. Kup licencję

Polecamy serwis: Przemoc w rodzinie

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: gazetaprawna.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wyższa stawka za przegląd samochodu już od września! Ministerstwo ujawnia kwotę – miliony kierowców będą niezadowolone

Od września 2025 roku obowiązkowy przegląd techniczny samochodu osobowego będzie kosztował 149 zł zamiast dotychczasowych 98 zł. Ministerstwo Infrastruktury tłumaczy podwyżkę koniecznością dostosowania stawek do realnych kosztów prowadzenia stacji diagnostycznych. Zmiana dotknie miliony kierowców w całym kraju.

Nowe środki na infrastrukturę ochrony zdrowia. Ruszył nabór do programu AOS FENX.06.01

Placówki medyczne mogą uzyskać dofinansowanie na budowę, modernizację i zakup wyposażenia. Sprawdź, kto może skorzystać i na jakich zasadach. Trwa nabór wniosków do programu FENX.06.01 – Inwestycje w infrastrukturę, sprzęt 
i wyposażenie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS). Środki z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021–2027 (FENX) pozwolą na modernizację sektora ochrony zdrowia i rozwój modelu leczenia jednego dnia.

Droższe badanie techniczne samochodu osobowego od września 2025 r. - podwyżka o 50 zł. Opłaty za inne rodzaje badań wzrosną proporcjonalnie

Opłaty za badania techniczne samochodów osobowych wzrosną o około 50 zł, do 149 zł - poinformował 11 sierpnia 2025 r. na konferencji prasowej wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Dodał, że opłaty za inne rodzaje badań wzrosną proporcjonalnie.

Tusk o HoReCa i KPO: „Będą decyzje, jeśli trzeba – także personalne”. Gorąca debata wokół dotacji na jachty, sauny i wirtualne strzelnice

Premier Donald Tusk zapowiedział, że kluczowe decyzje dotyczące przyznawania środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) dla branży HoReCa zapadną po wtorkowej informacji minister funduszy Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz. Jak zaznaczył, nie wyklucza, że w grę wchodzą również zmiany personalne.

REKLAMA

800 czy 1000 plus nie wystarczy...Ci rodzice mogą słono zapłacić za swoje zachowanie wobec dzieci

800 czy 1000 plus nie wystarczy. Dlaczego? Bo ci rodzice mogą słono zapłacić za swoje zachowanie wobec dzieci i to tysiące złotych. Odszkodowanie czy zadośćuczynienie za naruszenie tych podstawowych praw dziecka może być naprawdę wysokie.

Palenie gałęzi na własnej posesji 2025 - czy można palić gałęzie na własnej posesji? Kiedy można palić gałęzie na działce?

Palenie gałęzi i liści, nawet na własnej posesji, może skończyć się mandatem. Zakaz obowiązuje nie tylko w miastach, ale też na wsiach i działkach rekreacyjnych. Sprawdź, co grozi za spalanie gałęzi w 2025 roku i gdzie zgłosić uciążliwego sąsiada, który zadymia okolicę.

Afera z dofinansowaniami z KPO. PARP zapowiada kontrole, opozycja mówi o gigantycznym skandalu i podaje kolejne przykłady

Wiele kontrowersji wzbudziła interaktywna mapa projektów, które uzyskały dofinansowanie z Krajowego Planu Odbudowy, którą opublikowano na kpo.gov.pl. Co ciekawe od rana 8 sierpnia 2025 r. cała strona kpo.gov.pl nie jest dostępna (występują problemy techniczne z jej wyświetleniem). Szeroko krytykuje się zasadność wydatkowania tych środków zwłaszcza w branży HoReCa. PARP zapowiedział kontrolę w tym sektorze. Premier Tusk powiedział, że nie zaakceptuje żadnego marnotrawienia środków z KPO. Prezes PiS Jarosław Kaczyński nazwał całą sprawę gigantycznym skandalem a inni politycy PiS mówią o największej aferze obecnego rządu

Seniorze, nie musisz płacić za wywóz śmieci! Wystarczy, że spełnisz ten jeden warunek. Jaki?

W ostatnim czasie w wielu miastach podniesiono opłaty za odbiór śmieci, co szczególnie dotyka polskich emerytów. Częściowe lub całkowite zwolnienie z tych opłat to duża ulga dla ich domowych budżetów. Kto może skorzystać z takiej pomocy? Oto szczegóły.

REKLAMA

Darowizna spółdzielczego prawa z majątku wspólnego bez podatku? Oto bezpieczna ścieżka przekazania nieruchomości w rodzinie

Planujesz przekazać mieszkanie bliskim i boisz się podatku? Najnowsza interpretacja skarbówki pokazuje, jak zrobić to legalnie, bez żadnej daniny. Sprawdź, jak darowizna z majątku wspólnego w rodzinie może być całkowicie zwolniona z podatku.

TSUE zmienia zasady gry dla frankowiczów. Koniec z teorią dwóch kondykcji?

Wyrok TSUE z 19 czerwca 2025 r. może zrewolucjonizować sposób rozliczania nieważnych umów „frankowych”. Sąd unijny opowiedział się za prostszą i tańszą dla konsumentów teorią salda, podważając dominującą dotąd teorię dwóch kondykcji. Dlaczego część prawników bije na alarm i czy naprawdę chodzi o interes kredytobiorców? Oddzielamy fakty od mitów.

REKLAMA