REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kontrola dostępu pracownika do Internetu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marcin Zadrożny
Adwokat, ekspert ds. ochrony danych w ODO 24 Sp. z o.o. Ma kilkuletnie doświadczenie w zakresie obsługi prawnej klienta korporacyjnego, w tym w zakresie ochrony danych osobowych. Audytor wiodący ISO/IEC 27001. Prowadzi postępowania sądowe oraz zajmuje się m.in. kontrolą i audytem w zakresie bezpieczeństwa informacji, tworzeniem wewnętrznych procedur i dokumentacji oraz sporządzaniem opinii prawnych. Autor licznych publikacji. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Współautor książki „Unijna reforma ochrony danych osobowych”.
HILLS Legal & Tax Solutions S.A
Korzystanie z Internetu w pracy./ fot. Fotolia
Korzystanie z Internetu w pracy./ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Większość pracodawców decyduje się na kontrolę dostępu do sieci swoich pracowników. Kontrola ta powinna być jednak przeprowadzana tylko w celu bezpieczeństwa i poprawy efektywności pracy podwładnych.

Obecnie większość pracowników umysłowych nie wyobraża sobie świadczenia pracy bez dostępu do Internetu, który jest wykorzystywany do odnalezienia niezbędnych informacji lub przepisów, do wykonywania określonego zadania w ramach swoich obowiązków pracowniczych.

REKLAMA

Internet to również wielka pokusa dla pracownika, który wykorzystuje dostęp do sieci w czasie pracy do celów prywatnych niezwiązanych z pracą. Najczęściej pracownicy wykorzystują Internet w miejscu pracy do:

  • korzystania z portali społecznościowych;
  • robienia zakupów w sklepach internetowych oraz w serwisach aukcyjnych;
  • nielegalnego pobierania bądź udostępniania plików (najczęściej muzycznych i filmowych);
  • przeglądania stron WWW niezwiązanych z pracą (np. serwisów informacyjnych).

Zobacz również:  Monitoring poczty mailowej pracownika

Jak wynika z I Ogólnopolskiego Badania Pracowników „Internet w pracy” 2010 , Polacy w pracy bardzo chętnie się „cyberlenią”. Zjawisko wykorzystywania dostępu do Internetu w czasie godzin pracy w celach prywatnych jest nazywane „Cyberslacking”. Psycholog Karol Wolski przeprowadził badania z których wynika, że co trzeci pracownik robi to codziennie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wykorzystywanie dostępu do Internetu prowadzi w znacznym stopniu do obniżenia efektywności pracownika. Brytyjska firma prawnicza Penisula wyliczyła, że rocznie brytyjskie przedsiębiorstwa tracą z tego powodu około 130 mln funtów. Zapewne i polskie przedsiębiorstwa sporo tracą na „Cyberslackingu”. Dlatego większość pracodawców decyduje się na kontrolę dostępu do sieci swoich pracowników, ale kontrola ta powinna być przeprowadzana tylko w celu bezpieczeństwa i poprawy efektywności pracy podwładnych. Ważne by informacje, jakie uzyska pracodawca o stronach jakie przeglądają jego pracownicy nie stanowiły źródła informacji o ich problemach i zainteresowaniach. Mimo, że większość pracodawców walczy z cyberlenistwem i blokuje dostęp do części serwisów internetowych, to jak zauważa prezes Polskiego Badania Internetu Andrzej Grapich, „jak ktoś będzie chciał, obejdzie to. Lepiej wprowadzić jasne zasady, z czego można korzystać i ile czasu dziennie na to poświęcać”.

Firma GFi Software, która odpowiada za bezpieczeństwo informatyczne ponad 120 tys. przedsiębiorstw i organizacji, opracowała listę 5 powodów kontroli pracy w Internecie:

  1. straty finansowe poprzez nadużycia – jak już wspomniałem pracownicy wykorzystują dostęp do sieci w taki sam sposób, jak robią to w domu, czyli do zakupów on-line, do aktywnego uczestnictwa w portalach społecznościowych, gier internetowych itp., w wyniku czego spada ich wydajność;
  2. ryzyko informatyczne – jeżeli pracownicy nie zwracają uwagi na jakie strony WWW wchodzą, to wzrasta ryzyko zainfekowania komputera, a w efekcie sieci firmowej niebezpiecznym wirusem lub oprogramowaniem szpiegowskim;
  3. nadużywanie prywatnej poczty;
  4. nieświadome błędy lub lekceważenie zabezpieczeń – „w sieci systematycznie wzrasta liczba zainfekowanych serwisów. Wielu pracowników nie zna zasad bezpieczeństwa, które zmniejszają ryzyko strat zadanych przez złośliwe oprogramowanie i ataki sieciowe. Inni czasem lekceważą zasady, narażając pracodawcę na straty. W ten sposób firmy padają ofiarą Phishingu lub oprogramowania szpiegującego”;
  5. prawna odpowiedzialność i materiały dowodowe – nielegalne pliki znajdujące się na komputerze pracownika narażają pracodawcę na odpowiedzialność prawną i materialną. Kontrola dostępu do Internetu przez pracownika niweluje to ryzyko. Poza tym, gdy pracownik został dyscyplinarnie zwolniony z pracy z powodu nadużywania dostępu do sieci w celach prywatnych i skierował sprawę do sądu, pracodawcy potrzebne są dowody.

Zobacz również: Odpowiedzialność pracownika za szkodę wyrządzoną w mieniu firmy

„W obliczu obecnej sytuacji gospodarczej, a także rzeczywistych zagrożeń, jakie niesie nieodpowiedzialne wykorzystywanie Internetu, można podkreślić prawo właścicieli i zarządzających firmami do wiedzy o tym co dzieje się w organizacji i jak pracownicy realizują powierzone im zadania” – David Kelleher z GFi Software.

Monitorowaniu korzystania z sieci przez pracownika służą specjalne programy. Programy te potrafią archiwizować historię pracy na danym komputerze, umożliwiają podgląd ekranu poszczególnych stanowisk pracy, przegląd i zapis historii pracy, kontrolę Internetu w tym blokowanie poszczególnych programów i stron internetowych, analizy wydajności pracowników, kontrolę oprogramowania oraz narzędzia do komunikacji z pracownikiem. itp. Przy pomocy jednego komputera można kontrolować kilkanaście innych. Programy te nie są idealne… W niektórych aspektach mogą ponadto naruszać dobra osobiste pracownika dostarczając pracodawcy informacje, które nie były przeznaczone do jego wiedzy, np. programy tego typu zazwyczaj nie potrafią rozróżnić poczty służbowej od prywatnej, dlatego należy pamiętać o zachowaniu ostrożności podczas korzystania z nich.

Polecamy serwis: Praca

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia – obietnice kontra rzeczywistość. Gdzie się podziały obiecane 300 zł?

Choć rząd obiecywał wdowom i wdowcom podwyżki świadczeń sięgające średnio 300 zł, rzeczywistość wielu z nich okazuje się zupełnie inna. Po żmudnej procedurze urzędowej, część seniorów otrzymała realnie zaledwie 38 zł więcej – bo pozostałą kwotę odjęto z innych świadczeń. Czy renta wdowia to faktyczna pomoc, czy jedynie iluzja?

Groźna bakteria w lodach: zakażenie może doprowadzić do sepsy. Ważny komunikat Ministerstwa Zdrowia

Niewinnie wyglądające lody mogą skrywać śmiertelne niebezpieczeństwo. Wysokie temperatury, brak higieny i niewłaściwe przechowywanie sprzyjają rozwojowi wyjątkowo groźnej bakterii – gronkowca złocistego. Zakażenie nim może prowadzić do poważnych chorób, a w skrajnych przypadkach nawet do sepsy. Szczególnie narażone są dzieci i kobiety w ciąży. Ministerstwo Zdrowia apeluje o ostrożność i wybieranie tylko sprawdzonych, czystych punktów sprzedaży lodów.

Ważny komunikat RCB w sprawie zagrożenia powodziowego w Polsce w dniach 7-13 lipca 2025 r. Czy grozi nam powtórka sytuacji z września 2024 r.?

W dniu 4 lipca 2025 r. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) wydało komunikat, w którym odnosi się do pojawiających się w przestrzeni publicznej doniesień o możliwych intensywnych opadach deszczu i ryzyku powodzi w Polsce w przyszłym tygodniu (tj. w dniach 7-13 lipca 2025 r.). Czy grozi nam wytworzenie się nad Polską „niżu genueńskiego” i powtórka sytuacji z września 2024 r.?

Sondaż partyjny: Prawo i Sprawiedliwość przejmie władzę po wyborach parlamentarnych w 2027 r.? Najbardziej wierzą w to młodzi

Ponad połowa młodych Polaków do 24. roku życia (52,7 proc.) uważa, że Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy po wyborach parlamentarnych w 2027 roku. Wśród wszystkich badanych przekonanie to podziela 49 proc. respondentów, przy czym mężczyźni wyrażają je częściej niż kobiety — wynika z sondażu SW Research dla Onetu.

REKLAMA

Rząd naprawia emerytury czerwcowe! Koniec z niesprawiedliwością z lat 2009–2019 – znamy szczegóły projektu ustawy

Rząd szykuje rewolucję dla tysięcy emerytów i rencistów! Nowy projekt ustawy ma zlikwidować wieloletnią niesprawiedliwość wobec osób, którym przyznano emeryturę lub rentę rodzinną w czerwcu w latach 2009–2019. Zmiany mają wyrównać ich sytuację ze świadczeniobiorcami z późniejszych lat i położyć kres tzw. „sezonowości emerytalnej”. Decyzja już we wtorek.

To może być pierwsza taka sytuacja w historii Polski: Prezes NBP Adam Glapiński już ostrzega!

Historyczny moment dla polskiej gospodarki? Prezes NBP Adam Glapiński ostrzega, że już w 2026 roku dług publiczny może po raz pierwszy przekroczyć unijny próg 60 proc. PKB. Choć inflacja zbliża się do celu NBP, to fiskalna polityka rządu – najluźniejsza w całej UE poza Rumunią – może zachwiać stabilnością makroekonomiczną kraju.

Aby mieć od stycznia więcej urlopu i wyższe wypłaty, już teraz zadbaj o dokumenty. Dotyczy wszystkich pracowników

Przed nami duża zmiana dla wszystkich pracowników. Będzie dotyczyła zarówno pracowników budżetówki, jak i sektora prywatnego. Chodzi o większe pieniądze i wyższy wymiar urlopu. Żeby skorzystać, trzeba będzie mieć dowody.

Za nowy trawnik z rolki zapłaci… dostawca prądu. Przełomowy wyrok NSA, na podstawie którego tysiące właścicieli nieruchomości będzie mogło bezkosztowo odtworzyć swoje ogrody

Niejeden właściciel nieruchomości zmagał się już na pewno z usuwaniem drzew (lub krzewów) z jego nieruchomości na wniosek właściciela urządzeń przesyłowych służących do doprowadzania energii elektrycznej, z tego względu, że drzewa te (lub krzewy) – z tymi urządzeniami kolidowały (a konkretniej – zagrażały funkcjonowaniu tych urządzeń). Okazuje się, że zgodnie z najnowszym wyrokiem NSA – w takim przypadku – odszkodowanie należne od przedsiębiorstwa energetycznego, obejmuje nie tylko wartość usuniętych drzew (lub krzewów), koszty ich wycinki, ponownego zalesienia i pielęgnacji, ale również koszty odtworzenia trawnika, który – na skutek powyższych działań – uległ zniszczeniu.

REKLAMA

Planujesz zakup nieruchomości? Uważaj na finansową pułapkę – możesz ponieść dodatkowy koszt sięgający nawet 50 tys. zł

Dla wielu z nas zakup nieruchomości to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. W związku z nowymi klimatycznymi celami Unii Europejskiej, nieruchomości ogrzewane węglem lub gazem będą musiały przejść kosztowną modernizację. W przeciwnym razie ich utrzymanie stanie się bardzo drogie.

Nowe uprawnienia PIP i wyższe kary dla firm od 2026 r. Czy dojdzie do masowej zamiany śmieciówek w umowy o pracę? Szef PIP: uszczęśliwianie etatami na siłę się nie sprawdza

Nie będziemy masowo zmieniać umów cywilnoprawnych na etaty, a jedynie działać w przypadkach niebudzących wątpliwości – powiedział PAP szef Państwowej Inspekcji Pracy, główny inspektor pracy Marcin Stanecki. Zaznaczył, że w planowanych zmianach nie chodzi o „uszczęśliwianie etatami na siłę”, tylko o reagowanie na skargi.

REKLAMA