REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ustna forma umowy o pracę

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Ustna forma umowy o pracę. /Fot. Fotolia
Ustna forma umowy o pracę. /Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zasadą jest, że umowa o pracę ma formę wiążącą, gdy zawarta jest na piśmie. A co w przypadku, gdy umowa została zawarta w formie ustnej? Czy ma ona jakąkolwiek moc prawną?

Zgodnie z przepisem art. 29 § 2 kodeksu pracy, umowę o pracę zawiera się na piśmie. Jeżeli umowa o pracę nie została zawarta w formie pisemnej (a więc zawarta w formie ustnej), pracodawca powinien, najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy przez pracownika, potwierdzić jemu na piśmie ustalenia co do stron umowy, rodzaju umowy oraz jej warunków.

REKLAMA

Zobacz serwis: Umowy

Wymóg ten odnosi się do wszystkich rodzajów umów dotyczących zatrudnienia. Umowa zawarta w formie ustnej pozostaje w mocy i powinna być jedynie potwierdzona na piśmie. Nie potwierdzenie na piśmie pociąga za sobą odpowiedzialność pracodawcy. Odpowiedzialność ta ma charakter karno-administracyjny. Nie potwierdzenie na piśmie w ustalonym terminie treści i rodzaju zawartej z pracownikiem umowy o pracę stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika, zagrożone zgodnie z art. 281 pkt 2 kodeksu pracy karą grzywny. W takim przypadku należy zawiadomić państwową inspekcję pracy o niedopełnieniu przez pracodawcę obowiązku potwierdzenia treści umowy pracy na piśmie.

Niedopełnienie tego wymogu nie powoduje jednak bezskuteczności czy też nieważności umowy o pracę.

Brak formy pisemnej nie jest więc zagrożony sankcją nieważności. Najistotniejszym faktem zawarcia umowy w formie ustnej, jest dopuszczenie pracownika do pracy i wypłacanie mu za to przez pracodawcę wynagrodzenia. Jeżeli takie działania nie miały miejsca, żadna ze stron nie stanie się tym samym podmiotem praw i obowiązków, które się z nim wiążą. Na przykład, jeżeli pracownik został zatrudniony na okres próbny bez podpisania umowy, wykonywał swoje obowiązki przez okres kilku tygodni, po czym pracodawca zakończył z nim współpracę i nie wypłacił należnego wynagrodzenia, taki pracownik może odzyskać należne mu pieniądze, jednakże w drodze postępowania sądowego (jeśli pracodawca dobrowolnie nie będzie chciał wypłacić należnego wynagrodzenia).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Brak pisemnej umowy nie oznacza bowiem, że ma on inne prawa niż reszta pracowników (zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2009 r.  – sygn. akt I PK 105/09). Sam fakt, że pracodawca dopuścił go do pracy, a ten ją świadczył znaczy, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy o pracę. Sąd Najwyższy stwierdził, że "nawiązanie stosunku pracy wymaga zgodnego oświadczenia woli pracownika i pracodawcy. Oświadczenie woli może być wyrażone i ujęte w formie pisemnej, jak tego wymagają przepisy Kodeksu pracy, bądź też dorozumiane, wynikające z zachowania się stron. Takie dorozumiane zawarcie umowy o pracę istnieje zwykle wówczas, gdy pracodawca dopuszcza pracownika do wykonania pracy i płaci mu wynagrodzenie” – wyrok Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 31 sierpnia 1977 r., I PRN 112/77 (LexPolonica nr 318096).

Umowa o pracę może być bowiem zawarta w formie dopuszczenia do pracy.

Nawet jeśli nie było świadków ustaleń zawartych pomiędzy pracownicą a jej szefem, to na pewno są świadkowie tego, że pracownik wykonywał pracę, a tym samym pracownik będzie mógł skutecznie bronić swoich praw przed sądem.

W przypadku braku takich faktycznych działań nie możemy mówić, że między stronami został nawiązany stosunek pracy, a co za tym idzie nie będą one podmiotami praw i obowiązków, które się z nim wiążą.

Jeśli pracodawca nie wywiązuje się z tego obowiązku zawarcia pisemnej umowy o pracę, pracownik może rozwiązać umowę (zawartą w formie ustnej) bez wypowiedzenia z winy pracodawcy.

Mimo nieokreślenia w umowie wysokości przysługującego pracownikowi wynagrodzenia, umowa dochodzi do skutku. Brak zapisu w umowie o wysokości wynagrodzenia nie może świadczyć o tym, że pracownikowi takie wynagrodzenie nie przysługuje. Jeżeli strony nie ustaliły w umowie jego wysokości, pracownikowi należy wypłacić ustalone w oparciu o przepisy płacowe wynagrodzenie, odpowiadające rodzajowi pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu.

Brak formy pisemnej umowy o pracę nie powoduje jej nieważności. Pracownikowi przysługuje roszczenie o ustalenie nawiązania stosunku pracy. O tym, czy umowa o pracę rzeczywiście została zawarta rozstrzyga sąd pracy, przy czym każda ze stron może udowadniać fakt zawarcia umowy dostępnymi jej środkami dowodowymi.

Należy pamiętać, że potwierdzając na piśmie warunki zatrudnienia wynikające z umowy zawartej w formie ustnej należy podać jako dzień nawiązania stosunku pracy – dzień uzgodniony w umowie zawartej w formie ustnej jako data rozpoczęcia pracy, a jeżeli strony nie określiły tej daty – dzień zawarcia ustnej umowy.

Zobacz serwis: Formy zatrudnienia

W przypadku zawarcia umowy o pracę poprzez dopuszczenie pracownika do pracy datą nawiązania stosunku pracy będzie data, w której pracodawca dopuścił pracownika do pracy, a w której pracownik faktycznie rozpoczął wykonywanie swoich obowiązków (za wiedzą i zgodą pracodawcy).

Umowa o pracę nie musi być dokumentem wielostronicowym i rozbudowanym, ponieważ prawa i obowiązki pracownicze regulowane są przepisami kodeksu pracy i nie ma potrzeby ich powtarzania w zapisach umowy. Jeżeli jednak pracownik uzgodnił ustnie z pracodawcą pewne szczególne uprawnienia, obowiązki, bądź warunki wynagrodzenia powinien on  dopilnować, by kwestie te zostały ujęte w treści umowy pisemnej, inaczej bardzo trudno będzie dochodzić swoich praw przed sądem.

Reasumując, mimo wszystko najkorzystniejszym i najbardziej pożądanym z punktu bezpieczeństwa stron rozwiązaniem jest sytuacja, w której zarówno zawarcie, jak i wszelkie zmiany oraz rozwiązanie umowy są dokonywane przy zachowaniu formy pisemnej. W takim przypadku istnieje dużo mniejsze ryzyko powstania trudności związanych z ewentualnym udowodnieniem treści umowy przed sądem oraz zaistnienia rozbieżności między stanowiskami stron. Treść umowy zawartej na piśmie jest zasadniczo jasna i jednoznaczna, zwłaszcza w porównaniu do umów ustnych.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Groźna bakteria w lodach. Ministerstwo Zdrowia ostrzega

Nic tak nie psuje urlopu jak zatrucie pokarmowe. Wysokie temperatury, niewłaściwe warunki przechowywania żywności i spożywanie posiłków w przypadkowych miejscach sprzyjają rozwojowi niebezpiecznych bakterii, wirusów i pasożytów. Niektóre z nich mogą poważnie zagrażać zdrowiu, a nawet życiu. Szczególnie narażone są kobiety w ciąży i dzieci.

Ważny komunikat RCB w sprawie zagrożenia powodziowego w Polsce w dniach 7-13 lipca 2025 r. Czy grozi nam powtórka sytuacji z września 2024 r.?

W dniu 4 lipca 2025 r. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) wydało komunikat, w którym odnosi się do pojawiających się w przestrzeni publicznej doniesień o możliwych intensywnych opadach deszczu i ryzyku powodzi w Polsce w przyszłym tygodniu (tj. w dniach 7-13 lipca 2025 r.). Czy grozi nam wytworzenie się nad Polską „niżu genueńskiego” i powtórka sytuacji z września 2024 r.?

Sondaż partyjny: Prawo i Sprawiedliwość przejmie władzę po wyborach parlamentarnych w 2027 r.? Najbardziej wierzą w to młodzi

Ponad połowa młodych Polaków do 24. roku życia (52,7 proc.) uważa, że Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy po wyborach parlamentarnych w 2027 roku. Wśród wszystkich badanych przekonanie to podziela 49 proc. respondentów, przy czym mężczyźni wyrażają je częściej niż kobiety — wynika z sondażu SW Research dla Onetu.

Rząd naprawia emerytury czerwcowe! Koniec z niesprawiedliwością z lat 2009–2019 – znamy szczegóły projektu ustawy

Rząd szykuje rewolucję dla tysięcy emerytów i rencistów! Nowy projekt ustawy ma zlikwidować wieloletnią niesprawiedliwość wobec osób, którym przyznano emeryturę lub rentę rodzinną w czerwcu w latach 2009–2019. Zmiany mają wyrównać ich sytuację ze świadczeniobiorcami z późniejszych lat i położyć kres tzw. „sezonowości emerytalnej”. Decyzja już we wtorek.

REKLAMA

To może być pierwsza taka sytuacja w historii Polski: Prezes NBP Adam Glapiński już ostrzega!

Historyczny moment dla polskiej gospodarki? Prezes NBP Adam Glapiński ostrzega, że już w 2026 roku dług publiczny może po raz pierwszy przekroczyć unijny próg 60 proc. PKB. Choć inflacja zbliża się do celu NBP, to fiskalna polityka rządu – najluźniejsza w całej UE poza Rumunią – może zachwiać stabilnością makroekonomiczną kraju.

Aby mieć od stycznia więcej urlopu i wyższe wypłaty, już teraz zadbaj o dokumenty. Dotyczy wszystkich pracowników

Przed nami duża zmiana dla wszystkich pracowników. Będzie dotyczyła zarówno pracowników budżetówki, jak i sektora prywatnego. Chodzi o większe pieniądze i wyższy wymiar urlopu. Żeby skorzystać, trzeba będzie mieć dowody.

Za nowy trawnik z rolki zapłaci… dostawca prądu. Przełomowy wyrok NSA, na podstawie którego tysiące właścicieli nieruchomości będzie mogło bezkosztowo odtworzyć swoje ogrody

Niejeden właściciel nieruchomości zmagał się już na pewno z usuwaniem drzew (lub krzewów) z jego nieruchomości na wniosek właściciela urządzeń przesyłowych służących do doprowadzania energii elektrycznej, z tego względu, że drzewa te (lub krzewy) – z tymi urządzeniami kolidowały (a konkretniej – zagrażały funkcjonowaniu tych urządzeń). Okazuje się, że zgodnie z najnowszym wyrokiem NSA – w takim przypadku – odszkodowanie należne od przedsiębiorstwa energetycznego, obejmuje nie tylko wartość usuniętych drzew (lub krzewów), koszty ich wycinki, ponownego zalesienia i pielęgnacji, ale również koszty odtworzenia trawnika, który – na skutek powyższych działań – uległ zniszczeniu.

Kupując nieruchomość, wpadniesz w finansową pułapkę i poniesiesz dodatkowy koszt sięgający nawet 50 tys. zł. To skutek nowych wymogów Unii Europejskiej

Dla wielu z nas zakup nieruchomości to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. W związku z nowymi klimatycznymi celami Unii Europejskiej, nieruchomości ogrzewane węglem lub gazem będą musiały przejść kosztowną modernizację. W przeciwnym razie ich utrzymanie stanie się bardzo drogie.

REKLAMA

Nowe uprawnienia PIP i wyższe kary dla firm od 2026 r. Czy dojdzie do masowej zamiany śmieciówek w umowy o pracę? Szef PIP: uszczęśliwianie etatami na siłę się nie sprawdza

Nie będziemy masowo zmieniać umów cywilnoprawnych na etaty, a jedynie działać w przypadkach niebudzących wątpliwości – powiedział PAP szef Państwowej Inspekcji Pracy, główny inspektor pracy Marcin Stanecki. Zaznaczył, że w planowanych zmianach nie chodzi o „uszczęśliwianie etatami na siłę”, tylko o reagowanie na skargi.

Zmiana cen gazu. Chodzi o kwoty od 1 tysiąca, nawet do kilkunastu tysięcy złotych. Kto odczuje nową taryfę?

Choć większość z nas od miesięcy żyje tematem cen energii, to dla wielu osób równie istotne są ceny gazu. A te właśnie się zmieniły. Różnica obejmie rocznie kwoty od tysiąca, nawet do kilkunastu tysięcy.

REKLAMA