REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kara śmierci w PRL

Subskrybuj nas na Youtube
Kara śmierci w PRL.
Kara śmierci w PRL.

REKLAMA

REKLAMA

Problematyka kary śmierci powraca wraz z każdym głośnym zabójstwem. W niniejszym tekście przeczytasz jak egzekucję więźniów przeprowadzano w PRL.

Kim byli polscy kaci

Dane osobowe osób, którzy wykonywali wyroki śmierci w Polsce nie są powszechnie znane, wręcz przeciwnie stanowiły i stanowią one nadal tajemnicę państwową. Inną praktykę stosowano np. w Wielkiej Brytanii gdzie główny kat państwowy A. Pierrepoint był powszechnie znany. Był on zarazem ostatnim katem w Wielkiej Brytanii, w przeciągu 22 lat powiesił ponad 600 ludzi.

REKLAMA

Zgodnie z tajnym zarządzeniem Ministra Sprawiedliwości PRL karę śmierci wykonują co najmniej dwaj kaci.

Ostatni polski kat

REKLAMA

Ostatni polski kat, który nota bene po kilkunastu latach od zaprzestania swojej działalności sam popełnił samobójstwo w wywiadzie udzielonym J. Andrzejewskiemu w książce „Spowiedź polskiego kata” wyznaje, że swoje rzemiosło zaczął uprawiać przez przypadek. W czasie pełnienia służby wojskowej został przydzielony do plutonu egzekucyjnego, a następnie w czasie pracy w więziennictwie już w cywilu zwrócił się do niego z jak to sam określił „propozycją nie do odrzucenia” przedstawiciel resortu spraw wewnętrznych.

Wyroki śmierci kat wykonywał na zlecenie, pracując jednocześnie zawodowo. Przed rozpoczęciem samodzielnego wykonywania wyroków przechodził sześciomiesięczny szkolenie z zakresu anatomii człowieka, fizyki, prawa i etyki wykonywał od kilku do kilkunastu wyroków rocznie. Kat zobowiązany był do zachowania w tajemnicy nawet przed bliskimi fakt wykonywania przez niego wyroków śmierci. Znało go kilkanaście osób, w większości byli to dyrektorzy zakładów karnych, gdzie wyroki śmierci były wykonywane.

Bez kaptura

Kat był zobowiązany do złożenia ślubowania następującej treści: "Zobowiązuje się wykonywać wyroki śmierci jako prace zlecone i utrzymywać w ścisłej tajemnicy wszelkie wiadomości związane z wykonaniem tych czynności i w żadnych okolicznościach nie ujawniać tej tajemnicy". Instrukcją Dyrektora Centralnego Zarządu Zakładów Karnych określono również wyposażenie mundurowe wykonawców kary śmierci. Składały się na nie: garnitur czarny, biała koszula, czarny krawat, osłona twarzy, skarpety czarne, białe skórzane rękawiczki .

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz: Czy podżegacz odpowiada jak sprawca?

Wyroki śmierci w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości

Statystyka

Dokładna liczba wykonanych w powojennej Polsce wyroków śmierci jest trudna do ustalenia. W szczególności dotyczy to lat 1945-1956. Ewidencję Ministerstwa Sprawiedliwości odnośnie kary śmierci można uznać za wiarygodną od 1956 roku. Wcześniej była ona prowadzona przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, gdzie znacznie zaniżono liczbę wykonanych w Polsce wyroków śmierci. Szacuje się, że do 1987 roku w Polsce na karę śmierci skazano ok. 2600 osób. Sporadycznie Prezydent RP, a później Rada Państwa, korzystali z prawa łaski.

Kto szedł na szafot w PRL

Na śmierć bywali skazywani przede wszystkim seryjni mordercy bądź sprawcy głośnych zbrodni np.

  • Karol Kot 14 lipca 1967 skazany za morderstwo dwóch osób
  • Bogdan Arnold 9 marca 1968 skazany za morderstwo dwóch kobiet
  • Stefan Rachubiński 22 października 1968 skazany za morderstwo dwóch kobiet
  • Stanisław Modzelewski 5 lutego 1969 skazany za zamordowanie siedmiu kobiet
  • Mieczysław Zbroja 8 lipca 1969 skazany za morderstwo jednej osoby
  • Czesław Zakrzewski i Józef Zakrzewski 28 czerwca 1971 skazani za morderstwo rodziny Lipów
  • Marian Wojtasik i Zygmunt Garbacki 16 czerwca 1972 skazani za morderstwo Jana Gerharda
  • Janusz Dębiński 30 stycznia 1973 skazany za morderstwo dwóch osób
  • Jan Marchwicki 28 lipca 1975 skazany za podżeganie do morderstwa kobiety
  • Zdzisław Marchwicki 28 lipca 1975 skazany za morderstwo piętnastu kobiet i usiłowanie morderstwa czterech
  • Jan Sojda i Józef Adaś10 listopada 1979 skazani za morderstwo trzech osób
  • Grzegorz Tyklewicz 1982 skazany za morderstwo taksówkarza i dwóch kobiet w Poznaniu
  • Tadeusz Wencel 1982 skazany za morderstwo więźnia
  • Kazimierz Polus 13 kwietnia 1982 skazany za morderstwo nieletniego chłopca i dwóch mężczyzn
  • Edmund Kolanowski 1983 skazany za morderstwo dziewczynki i dwóch kobiet
  • Henryk Dębski 19 maja 1984 skazany za podwójne morderstwo
  • Mieczysław Zub 1985 skazany za morderstwo czterech kobiet
  • Paweł Tuchlin 6 sierpnia 1985 skazany za morderstwo dziewięciu kobiet
  • Joachim Knychała 28 października 1985 skazany za morderstwo sześciu kobiet.

Częstotliwość

Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości, począwszy od roku 1960 na szubienicy w Polsce zawisło 254 skazanych. Najwięcej, bo aż 27 osób powieszono w roku 1973, najmniej w 1982 - tylko dwie.

Ostatecznie szubienica powędrowała do lamusa w 1988 roku. Przez cały okres wykonywania w Polsce kary śmierci nie wykonano wyroku na kobiecie (poza zbrodniami komunistycznymi).

Ostatnią publiczną egzekucję w Polsce wykonano 14 lipca 1946 r. na stokach Fortu Winiary w Poznaniu kiedy to powieszono skazanego przez Najwyższy Trybunał Narodowy za ludobójstwo Arthura Greisera. Wyroki śmierci wydawano jeszcze długo potem.

Ostatni taki wyrok orzekł Sąd Wojewódzkie w Katowicach w 1994 roku kiedy to orzeczono karę śmierci wobec 24-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej

Jak wykonywano wyroki śmierci w Polsce

Przepisy

Ostatni polski kat, (który po kilkunastu latach od wykonania wyroku śmierci sam popełnił samobójstwo) twierdził, że w filmie Krzysztofa Kieślowskiego - "Krótki film o zabijaniu" pokazano tylko 10% prawdy o wykonaniu kary śmierci.

Zgodnie z art. 100 ust. 1 dkkw w Polsce karę śmierci wykonywano przez powieszenie w miejscu zamkniętym, niepublicznie.

Poufne zarządzenie Ministra Sprawiedliwości PRL określało, że Sąd, który wydal wyrok w pierwszej instancji, po otrzymaniu z Prokuratury Generalnej zawiadomienia Rady Państwa (prezydenta ), że nie skorzysta z prawa łaski, ustala niezwłocznie datę wykonania kary śmierci, która powinna wypadać nie wcześniej niż w dziesiątym i nie później niż w dwunastym dniu od wydania postanowienia w tym przedmiocie.

Cela śmierci

W myśl Instrukcji Dyrektora Centralnego Zarządu Zakładów Karnych wyprowadzenie skazanego z celi, w której był osadzony powinno nastąpić w sposób nie dający podstaw do przypuszczeń, że chodzi o wykonanie kary śmierci. Chodziło o to, żeby nie budzić reakcji obronnych bowiem skazani na tzw. kaesy czuli strach przed opuszczeniem celi, gdyż każda taka sytuacja była dla nich jednoznaczna z wykonaniem wyroku. Dlatego też skazani nie byli wcześniej informowani o dokładnej dacie wykonania wyroku. W zakładach karnych nie było również wbrew obiegowym opiniom specjalnych cel dla skazanych na karę śmierci. Przebywali oni w celach ze skazanymi na inne kary za ciężkie przestępstwa, a gdy nadchodził dzień wykonania wyroku byli wyprowadzani z celi pod różnymi pretekstami np. wizyty u lekarza, wychowawcy, zakupów. Po wyjściu z celi skazany był obezwładniany przez kilku funkcjonariuszy służby więziennej tworzących tzw. atandę, którzy doprowadzali go do miejsca wykonania kary.

Przy egzekucji mógł być obecny obrońca skazanego, ale nikt z jego rodziny.

Ostatnie życzenie

Instrukcja Dyrektora Centralnego Zarządu Zakładów Karnych stwierdzała również, że "Ostatnie życzenie" skazanego powinno być w miarę możliwości spełnione, a w szczególności:

  • jeśli nie powoduje to wstrzymania wykonania kary śmierci na czas dłuższy niż godzinę
  • oraz jeżeli nie zostaną naruszone zasady moralności , przyzwoitości lub powagi chwili
  • albo nie spowoduje to zmniejszenia jego poczytalności.

Skazany może na własną prośbę otrzymać od lekarza środki uspokajające. Na życzenie skazanego należy umożliwić mu skorzystanie na osobności z posługi religijnej, jak również zapewnić obecność duchownego przy wykonaniu kary śmierci.

"Zielona mila"

REKLAMA

Po spełnieniu ostatnich życzeń skazanego naczelnik wydaje polecenie przeprowadzenia skazanego na miejsce wykonania kary śmierci i jej wykonanie. Przed pomieszczeniem w którym kara ma zostać wykonana oczekujący tam wykonawcy kary śmierci zawiązują skazanemu oczy: wprowadzając go do pomieszczenia i poprzez powieszenie wykonują karę śmierci.

W czasie wykonania kary śmierci powinny być zachowane niezbędne środki bezpieczeństwa, w szczególności nie wolno pozostawiać skazanego samotnie lub pod zbyt szczupłą ochroną. Sam na sam skazany może pozostawać jedynie z duchownym w czasie korzystanie z posługi religijnej, jeżeli te z powodu agresywnego zachowania się skazanego, jego oporu, lub krzyku powinien być natychmiast stłumiony bez zadawania mu zbytecznych cierpień. Jeżeli zachodzi potrzeba na czas całego wykonania kary śmierci mogą być skazanemu założone kajdany. Kajdany zakłada się zawsze natychmiast po spełnieniu jego ostatniego życzenia.

Zobacz serwis: Kodeks karny

Egzekucja

Sama czynność założenia pętli na szyję skazanego, naciągnięcia liny i opuszczenia zapadni trwała zaledwie kilka sekund. Ciało skazanego powinno znajdować się w pozycji wiszącej przez co najmniej 20 minut, po czym lekarz stwierdza czy nastąpił zgon. W pomieszczeniu w którym wykonano karę śmierci do czasu stwierdzenia zgonu powinna panować cisza. Ciało wydaje się rodzinie lub chowa na koszt państwa. Naczelnik sporządza protokół z wykonanej egzekucji, który podpisują prokurator i lekarz. Po przepisowych dwudziestu minutach wiszenia na sznurze lekarz stwierdzał zgon. Zwłoki w więziennym ubraniu po zdjęciu z pętli były umieszczane w przygotowanej wcześniej trumnie i wydawane rodzinie.

Większość ze skazanych na karę śmierci przed wykonaniem wyroku walczyła do upadłego, krzyczała, szarpała się wyrywała, gryzła, wyła.

Emerytowany funkcjonariusz aresztu śledczego w Gdańsku stwierdził iż "dziw brał, jaka siła wstępowała w tych nieszczęśników przed wejściem pod szubienicę. Niektórzy już na korytarzu zaczynali się rzucać, kopać, gryźć. Walczyli jak zwierzęta. Dla tych mieliśmy kowbojki - specjalny kaftan unieruchamiający więźnia całkowicie."

Ostatni wyrok

Ostatni wyrok śmierci w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości wykonano 1 kwietnia 1988 roku o godz.17.30, w areszcie śledczym przy ul. Montelupich w Krakowie. Skazanym był 29-letni Stanisław Cz. skazany przez Sąd Wojewódzki w Tarnowie za zabójstwa kobiety i usiłowania zabójstwa jej dwóch córek.

Według relacji wykonującego wyrok kata nerwy sparaliżowały skazańca. Kiedy nerwy puściły, zaczął walczyć o swoje życie. Kopał, gryzł, szarpał się, bluźnił i wył. Strażnicy skuli mu z tyłu ręce kajdankami i ciągnęli go jak worek ziemniaków.

Zobacz serwis: Sprawy karne

Miejsca kaźni

W PRL wyroki śmierci wykonywano w sześciu aresztach śledczych - w Warszawie. Krakowie, Gdańsku, we Wrocławiu, w Poznaniu i Łodzi. Najwięcej egzekucji odbyło się w stolicy, w budynku MSW przy Rakowieckiej.

Cela miała powierzchnię ok. 20 m. kw., z pomalowanymi na biało ścianami i czarną, podłogą. W podłodze znajdował się prostokątny otwór o głębokości około pół metra i metalowa klapa, na której staje skazaniec w ostatnich sekundach swojego życia. Na dnie ustawiono blaszane naczynie, do którego spływało to, co wydala z siebie skazaniec w chwili śmierci , a na ścianach i suficie metalowe bloczki przez które przewleczona była lina z pętlą.

Zobacz serwis: Kodeks karny

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Specustawa niekorzystna dla wcześniejszych emerytów - pozorne wykonanie wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. Zadowolone będą tylko osoby nieobjęte tymi przepisami

Po opublikowaniu w dniu 3 marca 2025 r. założeń projektu ustawy o ustalaniu wysokości emerytur z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dla osób, które do 6 czerwca 2012 r. przeszły na emerytury wcześniejsze na stronach Rządowego Centrum Legislacji ukazał się długo oczekiwany projekt tej ustawy datowany na 4 czerwca 2025 r.

Pozew o zachowek. Co powinien zawierać i gdzie złożyć dokumenty?

Jak napisać pozew o zachowek, by uniknąć błędów, które mogą spowolnić lub utrudnić dochodzenie należności? To ważne informacje dla osób, które zostały pominięte w testamencie lub otrzymały mniej niż im się należało.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ważną ustawę. Prosiła go o to ministra z rządu Tuska

Prezydent Andrej Duda podpisał ustawę o jawności cen mieszkań, po wcześniejszym spotkaniu z minister Katarzyną Pełczyńską–Nałęcz. Nowe regulacje nakładają na deweloperów obowiązek prowadzenia stron internetowych, na których podawane mają być ceny mieszkań od początku sprzedaży do jej zakończenia.

Kiedy Trybunał Sprawiedliwości UE wyda wyrok w sprawie WIBOR-u w umowach kredytowych. Pierwsza rozprawa już w tym tygodniu

W środę, 11 czerwca 2025 r. odbędzie się rozprawa przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, która dotyczy kredytu udzielonego przez PKO BP. To będzie pierwsza rozprawa przed TSUE dotycząca WIBOR-u. Wyrok TSUE w tej sprawie zapaść może pod koniec 2025 roku lub na początku 2026 roku - oceniają prawnicy reprezentujący bank w tym sporze.

REKLAMA

Ponad 872 tys. pracujących emerytów w Polsce [Dane ZUS]

Liczba pracujących emerytów w Polsce dynamicznie rośnie. Na przestrzeni ostatnich dziewięciu lat zwiększyła się o niemal 52 proc. Jak wynika z danych ZUS, aktywnych zawodowo seniorów jest już 872,6 tys.

Kartel cementowy w Polsce? UOKiK wszczął postępowanie. Czy powraca słynna sprawa sprzed 16 lat?

Biuro Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformowało o wszczętym postępowaniu przeciwko działu prawdopodobnie "kartelu cementowego" w Polsce. Chodzi o możliwą Potencjalna zmowę, która mogła wpływać na wyższe ceny cementu. Miliony konsumentów mogło paść ofiarom tych nie uczciwych praktyk. Co dalej będzie działo się w sprawie?

800 plus dla seniorów czy nawet 50. latków: za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. Czy wejdzie?

Co dalej ze świadczeniem 800 plus? Jest pomysł nowej formy wsparcia dla seniorów. Miałoby to być nawet 800 plus na rzecz seniorów ale i 800 plus dla 50. latków. Za co? Za każde wychowane i pracujące dziecko, które płaci podatki w Polsce. To postulat, który wzbudza skrajne emocje i może wywołać debatę publiczną na temat sprawiedliwości pokoleniowej w systemie świadczeń. Czy taki postulat ma szanse na realizację? Czym jest sprawiedliwość społeczna? Jak seniorzy udowodniliby, że rzeczywiście taką opiekę sprawowali nad dzieckiem? Czy przyniesie to więcej wydatków czy też korzyści dla polskiego budżetu? Są głosy za i przeciw - jak we wszystkim.

Ponad 50% seniorów ma emerytury poniżej 4 tys. zł brutto. Ekspert: jest źle a będzie jeszcze gorzej

- Emeryci w Polsce na pewno nie mogą mówić o „wesołej starości”. Wielu z nich żyje na skraju ubóstwa, a nawet jeżeli dochodzi do waloryzacji to jest ona zbyt niska, by pokrywać wzrost kosztów życia – mówi Paweł Skotnicki, ekspert ubezpieczeniowy. – Najnowszy raport ZUS pokazuje, że w dobie starzejącego się społeczeństwa wartość emerytur będzie spadać i nawet jeżeli wiek emerytalny nie będzie podnoszony to i tak wielu seniorów będzie pracować tak długo, jak tylko będzie to możliwe – dodaje ekspert.

REKLAMA

Która Izba Sądu Najwyższego ma prawo orzekać o ważności wyboru Prezydenta RP. Jest stanowisko Pierwszego Prezesa SN

W dniu 5 czerwca 2025 r. na stronach Sądu Najwyższego opublikowano "Stanowisko Pierwszego Prezesa SN w sprawie dezinformowania opinii publicznej przez Ministra Sprawiedliwości oraz innych polityków, co do umocowania Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych w zakresie orzekania o ważności wyboru Prezydenta RP". W tym stanowisku Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego, dr hab. Małgorzata Manowska udzieliła wyjaśnień, która (jej zdaniem) Izba Sądu Najwyższego ma prawo orzekać o ważności wyboru Prezydenta RP. Publikujemy poniżej w całości treść tego stanowiska. Do Sądu Najwyższego wpłynęło dotąd 28 protestów przeciwko wyborowi prezydenta - poinformowała 9 czerwca 2025 r. PAP Monika Drwal z zespołu prasowego SN. Termin na składanie protestów upływa 16 czerwca. Pierwsze dwa protesty we wtorek 10 czerwca br rozpatrzy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Zmiany w urlopach: 2 dni wolne na 1 dziecko, 3 na 2 dzieci, 4 na 3 dzieci, 5 na 4 dzieci, a za odmowę udzielenia – 30 tys. zł kary dla pracodawcy

Na 1 dziecko – 2 dni wolne, na 2 dzieci – 3 dni wolne, na 3 dzieci – 4 dni wolne, a na 4 i więcej – 5 dni wolnych, z zachowaniem prawa do pełnego wynagrodzenia, a za odmowę zwolnienia od pracy w ramach ww. puli – 30 tys. zł kary dla pracodawcy. O zmianę art. 188 kodeksu pracy – w dniu 12 kwietnia br., zawnioskowały do Ministrstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Rzeczniczka Praw Dziecka i Okręgowa Rada Adwokacka, a powyższy apel wzmocnił dodatkowo dezyderat wystosowany w tej sprawie, w dniu 4 czerwca br., przez sejmową Komisję do Spraw Petycji. Czy położy to kres absurdowi tylko 2 dni zwolnienia od pracy w roku kalendarzowym, na wszystkie dzieci i łącznie dla obojga rodziców?

REKLAMA