REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jawność transakcji kryptowalutowych. Jakie dane trafią do fiskusa? Czy mniejsza anonimowość to mniejsza innowacyjność?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kryptowaluty
Jawność transakcji kryptowalutowych. Jakie dane trafią do fiskusa? Czy mniejsza anonimowość to mniejsza innowacyjność?
Chinnapong
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Świat kryptowalut zawsze balansował pomiędzy wolnością a kontrolą. Dopóki branża nie stała się dochodowa, waluty wirtualne można było uznać za ciekawostkę. To właśnie wtedy jeszcze kilka lat temu były anonimowe. Z jednej strony technologia blockchain została stworzona po to, aby dawać niezależność i przejrzystość bez konieczności angażowania instytucji centralnych. Z drugiej, coraz częściej pojawiają się przepisy, które wymagają raportowania transakcji do organów podatkowych. W Polsce już wiadomo, że kolejne zmiany w tym obszarze są nieuniknione. Warto w tym zakresie odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Czy większa jawność oznacza krok naprzód w profesjonalizacji rynku? Czy może jednak ograniczenie anonimowości jest raczej zagrożeniem dla innowacyjności? Dowiedz się więcej na ten temat właśnie w tym artykule.

rozwiń >

Jakie dane trafią do fiskusa?

Nowe regulacje, które wynikają zarówno z unijnych dyrektyw, jak i krajowych projektów ustaw, przewidują szeroki zakres raportowania. Platformy wymiany kryptowalut, giełdy oraz kantory online będą musiały gromadzić i przekazywać informacje dotyczące:
- danych identyfikacyjnych użytkowników (m.in. imię, nazwisko, adres, numer identyfikacyjny),
- szczegółów transakcji (np. kwota, data, waluta, adres portfela),
- sald rachunków oraz przepływów na portfelach powiązanych z klientami.

Dla wielu firm to dodatkowe obciążenie administracyjne i konieczność wdrożenia nowych procedur raportowych. Dla użytkowników z kolei oznacza to, że ich działania oraz przepływ środków przestanie być tajemnicą.

REKLAMA

REKLAMA

DAC8 – koniec z podatkową anonimowością

Dyrektywa DAC8 to największa zmiana, jeśli chodzi o jawność transakcji kryptowalutowych w Unii Europejskiej. Wprowadza ona do systemu podatkowego zupełnie nową jakość. O co chodzi? Od 2026 roku administracje skarbowe w krajach członkowskich będą automatycznie otrzymywać szczegółowe informacje o Twoich transakcjach krypto.

Kogo obejmuje DAC8?

Przepisy dotyczą wszystkich podmiotów świadczących usługi związane z kryptoaktywów, czyli giełd, kantorów, brokerów, operatorów portfeli, a nawet platform zagranicznych, jeśli obsługują klientów z UE. Nie ma znaczenia, czy firma ma siedzibę w Polsce, czy w innym kraju. Jeśli ma użytkowników z Europy, będzie musiała raportować.

Jakie dane będą raportowane?

Zakres informacji jest bardzo szeroki. Podmioty objęte dyrektywą będą musiały przekazać fiskusowi:

REKLAMA

● dane identyfikacyjne użytkowników (imię, nazwisko, adres, kraj rezydencji podatkowej, numer identyfikacji podatkowej),

Dalszy ciąg materiału pod wideo

● dane o rachunku lub portfelu,

● wszystkie transakcje: wymianę krypto na krypto, sprzedaż za waluty tradycyjne, płatności krypto za towary i usługi, transfery do prywatnych portfeli.

Raportowanie będzie się odbywać raz w roku, a termin składania danych to 30 czerwca za rok poprzedni.

Od kiedy obowiązuje DAC8 i dlaczego to takie ważne?

Dyrektywa została przyjęta w 2023 roku, a państwa członkowskie mają czas na wdrożenie jej przepisów do końca 2025 roku. Pierwszy raport obejmujący dane za 2026 rok trzeba będzie złożyć w czerwcu 2027.

Do tej pory wiele osób traktowało kryptowaluty jako szarą strefę – formalnie trzeba było je rozliczać, ale fiskus miał ograniczone narzędzia do kontroli. DAC8 całkowicie to zmienia. Teraz organy podatkowe będą otrzymywać kompletne raporty, dzięki czemu łatwo porównają je z deklaracjami PIT czy CIT. Dla użytkowników oznacza to koniec nawet półanonimowych inwestycji. Dla firm z kolei jest to konieczność wdrożenia nowych procedur, systemów i baz danych, a także ryzyko kar, jeśli raport będzie niepełny albo złożony

Travel Rule i limit 1000 euro – co zmienia TFR?

Obok nowych obowiązków raportowych do fiskusa, warto pamiętać o unijnym rozporządzeniu TFR (Transfer of Funds Regulation), które od 2025 roku wprowadza do świata kryptowalut zasady znane dotąd z tradycyjnych przelewów bankowych. Chodzi o tzw. Travel Rule, czyli obowiązek przekazywania danych nadawcy i odbiorcy wraz z transakcją.

Każda giełda lub kantor kryptowalutowy działający w UE musi dołączyć do transferu informacje identyfikujące obie strony. Obejmuje to m.in. imię i nazwisko, adres, numer rachunku lub portfela. Jeżeli transakcja przekracza 1000 euro, nawet gdy jest wykonywana z prywatnego portfela (tzw. unhosted wallet), platforma musi przeprowadzić dodatkowe procedury weryfikacyjne.

Co to oznacza dla użytkowników?

Dla inwestorów i traderów oznacza to, że anonimowość w przelewach krypto praktycznie znika. Transfer środków z giełdy do własnego portfela powyżej limitu może wymagać podania dodatkowych danych albo wyjaśnień. To zwiększa bezpieczeństwo, ale jednocześnie wprowadza kolejne bariery, które z punktu widzenia wielu użytkowników wydają się uciążliwe.

Jak wpływa to na firmy?

Dostawcy usług krypto (CASP) muszą nie tylko raportować transakcje do administracji skarbowej w ramach DAC8, ale także na bieżąco spełniać wymogi TFR. To oznacza wdrożenie kosztownych systemów monitoringu, AML i dodatkowych procedur KYC. Dla dużych podmiotów jest to do udźwignięcia, ale mniejsze firmy mogą nie sprostać rosnącym wymaganiom, co grozi dalszą konsolidacją rynku.

TFR i DAC8 – dwa filary jawności

TFR i DAC8 uzupełniają się wzajemnie. Pierwsze rozporządzenie wymusza transparentność przy każdym transferze, drugie zapewnia coroczne raportowanie do fiskusa. Wspólnie tworzą system, który ma zminimalizować ryzyko unikania opodatkowania, prania pieniędzy i finansowania terroryzmu. Z perspektywy użytkowników to jednak koniec pełnej swobody, a dla firm – konieczność pogodzenia innowacyjności z coraz bardziej rozbudowaną sprawozdawczością.

Co to oznacza dla użytkowników w Polsce?

Jeśli korzystasz z giełdy kryptowalutowej lub kantoru online, musisz liczyć się z tym, że Twoje dane mogą zostać (po wejściu w życie przepisów) automatycznie przesłane do administracji skarbowej. Nie chodzi już tylko o obowiązek samodzielnego rozliczenia podatku. Teraz fiskus będzie miał do dyspozycji gotowe raporty, które pozwolą zweryfikować Twoje deklaracje.

Z jednej strony daje to większą pewność prawa. Już nie ma miejsca na spekulacje, czy dana transakcja powinna zostać zgłoszona – organy będą wiedziały o niej od razu. Niestety, ale z drugiej strony, wielu inwestorów postrzega to jako naruszenie prywatności. Nie każdy chce, aby szczegóły jego portfela kryptowalutowego były analizowane przez urzędników.

Konsekwencje dla firm

Przedsiębiorstwa działające w branży blockchain w Polsce stoją przed podwójnym wyzwaniem. Muszą dostosować swoje systemy informatyczne do nowych wymogów sprawozdawczości, co wiąże się z kosztami i ryzykiem błędów. Nietrudno sobie wyobrazić sytuację, w której platforma zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za brak przekazania danych, nawet jeśli wynikało to z niedoskonałości technicznych. To powoduje, że mniejsze firmy mogą zostać wypchnięte z rynku przez duże podmioty, które łatwiej poradzą sobie z nowymi regulacjami.

Czy przejrzystość to hamulec dla innowacji?

Największe pytanie dotyczy tego, czy jawność transakcji kryptowalutowych nie zahamuje rozwoju całego sektora? Blockchain rozwijał się dzięki temu, że dawał alternatywę dla scentralizowanych systemów finansowych. Anonimowość i brak granic były jego znakiem rozpoznawczym.

Nowe przepisy sprawiają, że użytkownicy mogą odwracać się od legalnych platform i szukać alternatyw w mniej regulowanych przestrzeniach, takich jak zdecentralizowane giełdy (DEX). Z drugiej strony, przejrzystość i formalizacja mogą zwiększyć zaufanie instytucji finansowych i inwestorów instytucjonalnych, co w dłuższej perspektywie przyciągnie większy kapitał do sektora.

Przemysław Sulecki - Prawnik, Kancelaria KHG

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy NBP oprócz rezerw złota utworzy rezerwę bitcoina?

Narodowy Bank Polski zgromadził już blisko 520 ton złota, co plasuje nasz kraj w czołówce największych posiadaczy kruszcu na świecie. W obliczu globalnych zmian pojawia się jednak pytanie: czy złoto wystarczy, by zapewnić bezpieczeństwo finansowe kraju i kiedy Polska zdecyduje się sięgnąć także po bitcoina? Eksperci podpowiadają kiedy i jak tego dokonać!

Nowe uprawnienia PIP od 1 stycznia 2026 r. - decyzje zamiast sądu, wyższe kary i kontrole zdalne

Od początku 2026 roku wejdą w życie przepisy znacząco rozszerzające kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy (PIP). Zmiany te w istotny sposób wpłyną na relacje między pracodawcami, zleceniobiorcami i osobami współpracującymi w modelu B2B. Nowe regulacje mają zwiększyć skuteczność kontroli i ograniczyć nadużycia w zatrudnieniu, ale mogą też oznaczać poważne wyzwania dla firm. W artykule omawiamy najważniejsze założenia nowelizacji oraz jej praktyczne konsekwencje dla przedsiębiorców.

Chcesz mieć byle jaką emeryturę? Wypłacaj pieniądze z PPK na bieżące wydatki

Polska się starzeje, a pracowników ubywa. Co to oznacza dla przyszłych emerytów? Raport GUS nie pozostawia złudzeń - obciążenie systemu emerytalnego będzie coraz większe. W obliczu tych wyzwań Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) stają się kluczem do finansowej stabilności na jesień życia. Tomasz Orlik, Członek Zarządu ds. Operacyjnych, PFR TFI wyjaśnia dlaczego PPK to nie tylko oszczędności, ale i inwestycja w Twoją przyszłość, którą warto potraktować długoterminowo.

PZON: Nie ma okulisty (komisja orzeka o niepełnosprawności oka). Nie ma też ortopedy (komisja orzeka o nogach). Pedagog pyta: Czy możesz sam się ubrać i najeść? Czy masz kolegów?

Kolejny list do Infor.pl o tym samym schemacie przebiegu komisji ustalania stopnia i zakresu niepełnosprawności wobec dziecka. Komisje w sprawie niepełnosprawności oceniają niepełnosprawność przy pomocy trzech pytań. W przypadku dzieci autystycznych i mających zespół Aspergera są to pytania o 1) imię i nazwisko 2) wiek i 3) ulubione zajęcia. Jeszcze inne pytania są w odniesieniu do dzieci okaleczonych na poziomie wzroku, sprawności nóg albo rąk. W tym wypadku mama takiego dziecka relacjonuje nam, że w badaniu dziecka z niepełnosprawnością na poziomie wzroku i ortopedii kluczowe staje się pytanie pedagoga: 1) czy chłopiec może sam się ubrać, 2) sam się najeść, czy 3) ma kolegów. Matka wyciąga z tego wniosek, że zamiast badania medycznego pod kątem stopnia niepełnosprawności jej rodzina przeszła jakiś rodzaj testu na samodzielność jej dziecka (jeżeli dziecko się samo ubierze, to nie jest niepełnosprawne).

REKLAMA

Nieobowiązkowe prace domowe - krzywda liczona w miliardach złotych. Kto poniesie odpowiedzialność za decyzje w edukacji?

Jeśli każde dziecko w Polsce straciło jeden rok edukacji przez wadliwe decyzje resortu, to nie mówimy o reformie, lecz o krzywdzie narodowej – wartej ponad 15 miliardów złotych. Waldemar Żurek zapowiada pozwy wobec sędziów, którzy – jego zdaniem – „nie są sędziami” i powinni odpowiadać własnym majątkiem. Wreszcie ktoś głośno mówi o osobistej odpowiedzialności za decyzje publiczne. Problem w tym, że pan Żurek patrzy jedynie tam, gdzie politycznie wygodnie. Jeśli naprawdę chcemy rozmawiać o odpowiedzialności za wyrządzanie krzywdy, to nie w sądach, lecz w Ministerstwie Edukacji trzeba jej szukać - pisze adwokat Grzegorz Prigan.

Jest limit kontroli – mogą trwać tyle i ani dnia dłużej. NSA potwierdza – wtedy można kazać kontrolerom pocałować klamkę

Przedsiębiorcy, także działający w formie jednoosobowych działalności gospodarczych, mogą być kontrolowani przez szereg państwowych instytucji. Czas trwania kontroli to nie tylko stres co do tego, czy kontroler nie będzie dokonywał innej, mniej korzystnej interpretacji przepisów, niż przedsiębiorca stosował, ale też uciążliwość. W toku kontroli urzędnicy żądają masy dokumentów, a także wyjaśnień, odpowiedzi na pytania. Jednak czas kontroli jest limitowany.

Wniosek o zasiłek pogrzebowy – duże zmiany od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 r. zmienią się zasady składania wniosku o zasiłek pogrzebowy. Wynika to zarówno z nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jak i zmienionych przepisów rozporządzenia w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno–rentowe. Gotowy jest już projekt rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w tej sprawie. Przypomnijmy, że od przyszłego roku wzrośnie też kwota zasiłku pogrzebowego z 4000 zł do 7000 zł.

Odpowiedzialność solidarna przy delegowaniu pracowników do Niemiec. Obowiązki pracodawcy i pracodawcy użytkownika

W przypadku delegowania pracowników do Niemiec - zarówno w modelu pracy tymczasowej, jak i świadczenia usług - szczególnego znaczenia nabiera zagadnienie odpowiedzialności solidarnej. Choć temat ten nie zawsze znajduje się w centrum uwagi przedsiębiorców, jego praktyczne skutki mogą być bardzo poważne. W razie stwierdzenia nieprawidłowości przez instytucje kontrolne, zarówno agencja delegująca pracowników do Niemiec, jak i klient końcowy mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności - również finansowej.Podstawą prawną dla agencji pracy jest Arbeitnehmerüberlassungsgesetz (AÜG) – niemiecka ustawa o zatrudnieniu tymczasowym, natomiast w przypadku firm podwykonawczych zastosowanie ma § 631 niemieckiego Kodeksu cywilnego (BGB). W artykule eksperckim przygotowanym przez Euro-lohn odpowiadamy na pytania: Kto odpowiada za wynagrodzenie, składki i podatki - pracodawca czy użytkownik? Jaka jest rola dokumentów: PIT-4, PIT-28, Lohnsteuerbeschanigung, o czym należy wiedzieć podczas rozliczeń podatkowych i jakie są obowiązki księgowe przy delegowaniu pracowników do Niemiec.

REKLAMA

Długi weekend i wysyp wolnego na szybko. Co może zrobić pracownik, gdy wizyta w rodzinnych stronach nie pójdzie zgodnie z planem?

Dzień Wszystkich Świętych zajmuje szczególne miejsce w sercach Polaków. Wielu z nich w czasie zbliżającego się weekendu wyjedzie w rodzinne strony. Nie tylko odwiedzą cmentarze, ale i spotkają się z rodziną. Pracodawcy mogą się spodziewać, że 3 listopada nie każdy stawi się do pracy.

Listopad to ostatni miesiąc na skorzystanie z tego uprawnienia. Aby zaoszczędzić w grudniu, trzeba szybko złożyć wniosek

Aby skorzystać z wakacji składkowych w grudniu 2025 roku, trzeba złożyć wniosek w listopadzie. Oznacza to, że czas na porządki na koncie ubezpieczonego i zawnioskowanie o ulgę, dobiega końca. Zainteresowani przedsiębiorcy powinni więc przystąpić do działania.

REKLAMA