Co najmniej 7000 zł na rękę. Kto ma dostać takie wynagrodzenie? Uzasadnienie jest proste – to istotne dla bezpieczeństwa państwa

REKLAMA
REKLAMA
Państwo powinno zapobiegać odpływowi pracowników z kluczowych sektorów istotnych dla bezpieczeństwa obywateli. Trzeba podnieść ich wynagrodzenia i objąć je finansowaniem centralnym. Mowa o 7000 zł na rękę.
- Co najmniej 7000 zł na rękę dla tych pracowników
- Uzasadnieniem dla podwyżki jest bezpieczeństwo państwa
Co najmniej 7000 zł na rękę dla tych pracowników
Koniec roku to zwyczajowo czas rozmów o wynagrodzeniach. Od stycznia wzrośnie wysokość płacy minimalnej, a co za tym idzie, zajdzie też konieczność zmiany widełek płacowych pracowników zatrudnionych przez pracodawców budżetowych. To zawsze rodzi dyskusję na temat spłaszczania wynagrodzeń i tego, czy podwyżka inflacyjna to naprawdę jest podwyżka. Znamy już plany dotycząc zmian w zakresie wynagrodzeń nauczycieli i pracowników samorządowych, a teraz pojawiły się również informacje dotyczące postulatów przedstawicieli Związkowej Alternatywy w zakresie wynagrodzeń pracowników zakładów energetycznych i wodociągowych. Jak podaje Serwis Samorządowy PAP, związkowcy zaproponowali, aby płaca minimalna w tych sektorach wynosiła co najmniej 7000 zł netto. Chcą również, aby wszyscy zatrudnieni w nich pracownicy zostali objęci układami zbiorowymi. Jak wskazano w komunikacie, Bezpieczeństwo energetyczne i wodne państwa nie może być uzależnione od lokalnych budżetów. W wielu regionach pracownicy kluczowych obiektów – zakładów energetycznych, wodociągów, ciepłowni – zarabiają 4500-5000 zł na rękę, co prowadzi do odpływu specjalistów i narastającej rotacji. W sytuacji, gdy infrastruktura jest obiektem realnych zagrożeń zewnętrznych, takie warunki są nie tylko nieodpowiedzialne, ale wręcz niebezpieczne”.
REKLAMA
REKLAMA
Polecamy: Kalendarz 2026
Uzasadnieniem dla podwyżki jest bezpieczeństwo państwa
Wynagrodzenia w energetyce i wodociągach powinny być finansowane centralnie i nie mogą zależeć od budżetów samorządowych, które bardzo się między sobą różnią w zależności od zamożności gminy. Płace w odpowiedniej wysokości sprawiłyby również, że obiekty te mogłyby zatrudniać najlepszych specjalistów bez ryzyka ich utraty z powodu konieczności poszukiwania lepiej płatnej pracy. Jak wskazali w komunikacie związkowcy, duża rotacja w podmiotach o takim znaczeniu strategicznym dla państwa i obywateli jest zagrożeniem dla ich bezpieczeństwa. Ile obecnie zarabiają pracownicy w tym sektorze? Jak wskazują związkowcy, w wielu regionach jest to ok. 4500-5000 zł na rękę, co prowadzi do odpływu specjalistów i narastającej rotacji. Tymczasem państwo powinno dążyć do tego, by najlepsi specjaliści nie odchodzili z kluczowych obiektów.
Związkowa Alternatywa zaapelowała również o objęcie pracowników infrastruktury krytycznej ogólnokrajowymi układami zbiorowymi, które:
– gwarantują przewidywalną ścieżkę wynagrodzeń
– stabilizują zasady zatrudnienia
– zabezpieczają ciągłość pracy i rozwój kompetencji
– chronią przed presją polityczną i lokalnymi zależnościami
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA
