REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy przy zlecaniu dodatkowej pracy w systemie zadaniowym trzeba zapłacić za nadgodziny?

Czy przy zlecaniu dodatkowej pracy w systemie zadaniowym trzeba zapłacić za nadgodziny? /fot. Fotolia
Czy przy zlecaniu dodatkowej pracy w systemie zadaniowym trzeba zapłacić za nadgodziny? /fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zatrudniamy kilku pracowników na stanowiskach przedstawicieli handlowych w systemie zadanio­wym. Jeden z pracowników będzie przez pewien czas nieobecny i jego zadania trzeba podzielić na pozostałych handlowców. Czy możemy okresowo zwiększyć tym osobom zakres pracy bez zwiększa­nia wynagrodzenia?

Tak. Takie rozwiązanie jest możliwe pod warunkiem, że zwiększenie czynności nie spowoduje prze­kroczenia norm czasu pracy pracowników. W przeciwnej sytuacji powstaną nadgodziny, które należy zrekompensować czasem wolnym lub dodatkami do wynagrodzenia.

REKLAMA

REKLAMA

Praca w systemie zadaniowym charakteryzuje się tym, że pracownicy, co do zasady, są rozliczani nie tyle z czasu pracy, co z realizacji powierzonych im zadań. Zatem bezpośrednim miernikiem wykonywanej pracy jest w tym przypadku wykonanie polecenia, a nie przepracowanie określonego czasu.

Zobacz serwis: Zarobki

Normy czasu pracy z art. 129 Kodeksu pracy służą jednak jako wyznacznik zakresu zadań ustalanych dla pracownika. Pracodawca przy ustalaniu czasu na wykonanie zadania powinien uwzględnić wymiar czasu pracy wynikający ze wskazanych norm, czyli 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin tygodniowo w przeciętnie 5-dniowym tygodniu pracy. Takie ustalenia są dokonywane w porozumieniu z pracownikiem. Tak również uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 5 lutego 2008 r. (II PK 148/07, OSNP 2009/7-8/93), który dodatkowo podkreślił, że brak takiego porozumienia nie powoduje nieskuteczności ustanowienia zada­niowego systemu czasu pracy, ale w razie sporu powoduje po stronie pracodawcy obowiązek wykazania, że powierzone pracownikowi zadania były możliwe do wykonania w granicach norm czasu pracy określo­nych w art. 129 Kodeksu pracy.

REKLAMA

Zatem dodatkowe zadania nałożone na Państwa pracowników mogą doprowadzić do pracy w go­dzinach nadliczbowych. Taka praca nie występuje w zadaniowym czasie pracy tylko wtedy, gdy zadania zostały określone prawidłowo, tj. w taki sposób, aby były możliwe do wykonania w ramach norm czasu pracy z art. 129 Kodeksu pracy. Polecenia dodatkowe, których wykonanie spowoduje przekroczenie tych norm, stanowią pracę nadliczbową.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 4 sierpnia 1999 r. (I PKN 181/99, OSNP 2000/22/810), na­zwanie czasu pracy „zadaniowym" nie wyłącza stosowania przepisów o wynagrodzeniu za pracę w go­dzinach nadliczbowych.

Zwiększenie zakresu zadań musi więc zostać zrekompensowane w taki sposób, jak rekompensuje się - w tym przypadku powstałą w konsekwencji takiego zwiększenia - pracę w godzinach nadliczbowych. Zatem pracownik powinien otrzymać za taką pracę wynagrodzenie wraz z dodatkiem.

Z inną sytuacją będziemy mieć do czynienia wówczas, gdy dodatkowe zadania nie będą stanowiły zwiększenia dotychczasowych zadań do wykonania przez pracowników, lecz zakres ich czynności zosta­nie zmodyfikowany. Może to nastąpić przez zmniejszenie rozpiętości poszczególnych zadań.

Zobacz serwis: Czas pracy

Paweł K. jest zatrudniony na stanowisku przedstawiciela handlowego. Jednym z jego obowiązków jest dbanie o ekspozycję towaru w sklepach znajdujących się w województwie łódzkim, z którymi współ­pracuje pracodawca Pawła K. Pracownik od kwietnia 2014 r. przebywa na długotrwałym zwolnieniu lekarskim. W czasie jego nieobecności czynności te zostały przydzielone trzem innym handlowcom obsługującym sklepy w województwach: kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim i podlaskim. Jed­nocześnie, w związku z zatrudnieniem nowego przedstawiciela handlowego, zakres zadań tych trzech pracowników został zmniejszony o przygotowywanie próbek towarów dla klientów. W tym przypadku doszło do modyfikacji zakresu zadań przydzielonych pracownikom. Jeżeli po zmianie wykonanie tych czynności jest możliwe w ramach norm czasu pracy, tj. 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin tygo­dniowo, nie spowoduje to pracy nadliczbowej.

Pracodawca może zlecać pracownikowi wykonywanie dodatkowej pracy i niekoniecznie musi to prowadzić do nabycia przez niego prawa do wyższego wynagrodzenia. Wskazał na to Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 18 lutego 1991 r. (III APr 18/90, OSA 1991/2/7), stwierdzając, że:

(...) obowiązek wykonywania przez pracownika pracy wymagającej zwiększonego wysiłku w okresie zastępowania osoby przebywającej na urlopie, wynika z zasady dbałości pracownika o dobro zakładu pracy. Prawo do dodatkowego wynagrodzenia z tego tytułu nie przysługuje pracowniko­wi, gdyż żaden przepis tego prawa nie wprowadza (...).

Podstawa prawna:

• art. 129 § 1, art. 140 ustawy z 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy - j.t. Dz.U. z 2014 r., poz. 1502; ost.zm. Dz.U. z 2014 r., poz. 1662

Źródło: 100 pytań o wynagrodzenia

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do pieniędzy za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

Bon senioralny 2026: dla kogo, ile, od kiedy, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł miesięcznie - tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Osoby niepełnosprawne: Trzy pytania lekarza ortopedy: "Jak masz na imię", "Ile masz lat", Czy sam się ubierasz". Jak dziecko odpowie to znika niepełnosprawność. Nie ma pkt 7 w orzeczeniu. Nie ma świadczeń

REKLAMA

W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana zmiana to łączenie świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów) i pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie (nie ma środków w budżecie) w maksymalnym wymiarze. Druga oczekiwana zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej mającej stare świadczenie pielęgnacyjne. Dziś opiekun musi wybrać - praca albo opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia).

Wyrok: Osoba niepełnosprawna ważyła 30 kg. MOPS: No i co z tego. Nie ma świadczenia pielęgnacyjnego. Co zrobił sąd?

Łamanie prawa przez MOPS polega na podważaniu treści orzeczeń o niepełnosprawności (stopień znaczny). Wydane w PZON orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny) wobec ciężko chorego człowieka mówi "wymaga stałej opieki" a MOPS podważa dokument orzeczenia. I to poprzez takie dokumenty "niemedyczne" jak wywiad środowiskowy i ankieta. Generalnie od dekady pracownicy MOPS podważają orzeczenia o niepełnosprawności na dwa sposoby. Pierwszy to żądanie dodatkowej (niż orzeczenie o niepełnosprawności) dokumentacji medycznej, która jest zestawiona z wywiadem środowiskowym, ankietą i orzeczeniem o niepełnosprawności. Druga praktyka tego typu to przeprowadzenie wywiadu środowiskowego (rodzinnego) i wyciągnięcie wniosków: "Osoba niepełnosprawna wcale nie jest tak chora jak wynika z orzeczenia. Całkiem nieźle sobie radzi". I następnie odmowa przyznania świadczenia pielęgnacyjnego opiekunowi. Wywiad przeprowadzają pracownicy socjalni nie mający uprawnień lekarskich, ale MOPS nie widzą tu problemu prawnego. Dodatkowo MOPS nie stosują zaleceń NSA, że wywiad środowiskowy to absolutny wyjątek, gdy jest orzeczenie o niepełnosprawności, a nie standardowe narzędzie w postępowaniu administracyjnym.

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

REKLAMA

Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

Firmy boją się KSeF! Co trzecie MŚP wciąż niegotowe, choć zmiany są nieuniknione

Firmy nie są gotowe, a czasu prawie już nie ma. Okazuje się, że ponad jedna trzecia MŚP nie wdrożyła jeszcze Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), choć większość popiera zmianę. Główną przeszkodą nie jest niechęć, lecz chaos informacyjny i brak narzędzi.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA