Rękojmia za wady nieruchomości na rynku wtórnym. Osoby sprzedające nieruchomość na rynku wtórnym bardzo często uważają, że jak tylko mieszkanie czy dom przejdą w nowe ręce, to nie ma żadnej odpowiedzialności za zbywaną rzecz, w myśl powiedzenia “widziały, co brały”. Niektórzy, aby utwierdzić się w swoim przekonaniu wprowadzają do umów zapisy typu “kupujący zapoznał się ze stanem nieruchomości i nie wnosi do niego zastrzeżeń” lub “stan techniczny nieruchomości jest kupującemu znany i zgadza się na nabycie”. Niestety ani te, ani nawet ogólny zapis, że “mieszkanie jest w stanie do remontu” nie wyłączają odpowiedzialności sprzedającego za wady nieruchomości, co w pewnych przypadkach może okazać się niemiłym zaskoczeniem i spowodować straty finansowe, nawet dużego kalibru. Ta odpowiedzialność sprzedającego wynika wprost z Kodeksu Cywilnego i nazywa się rękojmią.
Upadłość konsumencka to coraz częściej pojawiające się sformułowanie zarówno w mediach jak i pośród najbliższych. Wielu zadłużonych Polaków zadaje sobie pytanie, czy ich problemy finansowe są „wystarczające”, aby móc się oddłużyć, czy dłużnik musi spełniać jakieś warunki, a nawet niejednokrotnie sądzą, że to rozwiązanie nie jest odpowiednim do pozbycia się swoich problemów. Jak wygląda to w praktyce?
Jakie szanse ma przed sądem przedsiębiorca, który jest kredytobiorcą kredytu we frankach szwajcarskich? Sądy wskazują m.in., że naruszenia zarzucane niektórym umowom frankowym są tak istotne, iż na ochronę prawną zasługują roszczenia obu typów kredytobiorców (konsumenci i przedsiębiorcy). Jednak szanse takiego pozwu przedsiębiorcy przeciwko bankowi trzeba badać i oceniać w każdym przypadku indywidualnie – pisze Iwona Rzucidło, dr nauk prawnych, LL.M., Radca prawny, Kancelaria Rachelski i Wspólnicy.