REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zaskarżenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej - jak to zrobić, terminy

Magdalena Markiewicz
Ekspert portalu NieruchomosciSzybko.pl i Manager w Mzuri CFI
Zaskarżenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej - jak to zrobić, terminy
Zaskarżenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej - jak to zrobić, terminy

REKLAMA

REKLAMA

Osoba niezgadzająca się z uchwałą wspólnoty może wytoczyć powództwo o uznanie wspomnianej uchwały za nieistniejącą. Takie powództwo jest możliwe również po upływie terminu określonego przez ustawę o własności lokali (6 tygodni). Pozew o uznanie nieistnienia uchwały ma inną podstawę prawną niż powództwo o uchylenie uchwały określone przez art. 25 ustawy o własności lokali. Uznanie uchwały za nieistniejącą czasem leży w interesie osób nieposiadających prawa własności lokalu i dlatego sąd może zaakceptować ich powództwo.

Jak zaskarżyć do sądu uchwałę wspólnoty mieszkaniowej?

Osoby znające ustawę o własności lokali zapewne wiedzą, że istnieje możliwość zaskarżenia uchwały wspólnoty mieszkaniowej na podstawie artykułu 25. Wspomniany przepis mówi, że w ciągu sześciu tygodni właściciel lokalu może zaskarżyć uchwałę z powodu jej niezgodności z przepisami albo umową zawartą przez sąsiadów.
Kolejne przesłanki pozwu wymienione przez art. 25 ustawy o własności lokali to naruszenie zasad zarządu nieruchomością wspólną oraz inne naruszenie interesów skarżącego.
Istnieje możliwość wnioskowania do sądu o zabezpieczenie, czyli wstrzymanie wykonania uchwały.
Wiele osób może jednak sądzić, że te zasady zaskarżania uchwał wspólnoty są niewystarczające (m.in. ze względu na krótki termin zaskarżenia). Warto zatem wiedzieć, że jest inny sposób na podważenie uchwały wspólnoty. Mowa o powództwie dotyczącym nieistnienia uchwały. Ma ono pewne zalety dla właścicieli „M” niezgadzających się z uchwałą.

REKLAMA

REKLAMA

Powództwo o stwierdzenie nieistnienie uchwały - czym się różni od zaskarżenia na podstawie art. 25 ustawy o własności lokali

Wspomniane powództwo, którego celem jest podważenie uchwały wspólnoty poprzez stwierdzenie jej nieistnienia, bazuje zawsze na artykule 189 kodeksu postępowania cywilnego. Ten przepis mówi, że „powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny”. Warto już na wstępie rozróżnić podważenie uchwały wspólnoty na podstawie art. 189 KPC i jej skuteczne zaskarżenie związane z wykorzystaniem art. 25 ustawy o własności lokali.

W tym drugim przypadku, sąd eliminuje (uchyla) uchwałę, która wprawdzie istniała i była skutecznie podjęta, ale naruszała przepisy, umowę właścicieli lokali, zasady prawidłowego zarządzania budynkiem lub inne interesy skarżącego. „Natomiast podważenie uchwały wspólnoty mieszkaniowej na podstawie art. 189 KPC ma miejsce, jeśli sąd uzna, że kontrowersyjna uchwała faktycznie nie istnieje (np. z powodu braku większości głosów lub bezwzględnej nieważności określonej przez artykuł 58 kodeksu cywilnego)” - tłumaczy Magdalena Markiewicz, ekspert portalu NieruchomosciSzybko.pl.

Stwierdzenie nieistnienia uchwały nie jest ograniczone czasem

Korzystnym aspektem powództwa opierającego się na artykule 189 kodeksu postępowania cywilnego jest to, że można z niego skorzystać niezależnie od upływu czasu. Ważny Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 września 2015 r. o sygnaturze akt I CSK 773/14 potwierdza, że w przypadku pozwu o nieistnienie uchwały nie można stosować terminu zaczerpniętego z ustawy o własności lokali. Mowa o terminie wynoszącym 6 tygodni od przyjęcia uchwały lub powiadomienia powoda o treści uchwały i wyniku indywidualnego zbierania głosów. „Sąd Najwyższy podkreślił, że podważenie uchwały wspólnoty na podstawie ustawy o własności lokali i art. 189 KPC to dwa zupełnie różne sposoby dochodzenia swoich interesów” - informuje Magdalena Markiewicz, ekspert portalu NieruchomosciSzybko.pl

REKLAMA

Wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2015 r. informuje również, że wcześniejsze nieskorzystanie z opcji zaskarżenia uchwały w trybie przewidzianym przez ustawę o własności lokali, nie skutkuje brakiem możliwości wytoczenia powództwa na podstawie artykułu 189 kodeksu postępowania cywilnego. Dostatecznym uzasadnieniem dla pozwu o stwierdzenie nieistnienia uchwały jest sam fakt członkostwa we wspólnocie mieszkaniowej. „Członek wspólnoty może bowiem argumentować, że jego interesy prawne wynikają z chęci eliminacji niepewności dotyczącej skutecznego lub nieskutecznego związania go uchwałą” - mówi Magdalena Markiewicz, ekspert portalu NieruchomosciSzybko.pl.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jeżeli powód uważa, że za nieistnieniem uchwały przemawiają poważne argumenty, to nie powinien zaskarżać decyzji sąsiadów na podstawie art. 25 ustawy o własności lokali. Wtedy właściwą drogą jest podważenie uchwały wspólnoty na podstawie wielokrotnie wspominanego art. 189 KPC. „Taki wniosek można wysnuć po przeczytaniu Wyroku Sądu Najwyższego z 30 września 2015 r. (sygn. akt I CSK 773/14)” - zaznacza Magdalena Markiewicz, ekspert portalu NieruchomosciSzybko.pl.

Nie tylko właściciele mieszkań mają interes w powództwie  

W ramach podsumowania warto podkreślić, że podważenie uchwały na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego to cel, do którego mogą dążyć nie tylko członkowie wspólnoty, czyli właściciele lokali położonych w danym budynku. Artykuł 189 kodeksu postępowania cywilnego jako podstawę powództwa uznaje interes prawny powoda. Czasem uchwała wspólnoty mieszkaniowej jest krzywdząca np. dla sąsiadów budynku wielorodzinnego, którzy skutecznie ją podważą właśnie na podstawie art. 189 KPC. „Natomiast ustawa o własności lokali zawęża krąg osób mogących zaskarżać kontrowersyjną uchwałę i przyznaje takie prawo tylko członkom wspólnoty mieszkaniowej” - podsumowuje Magdalena Markiewicz, ekspert portalu NieruchomosciSzybko.pl.

Magdalena Markiewicz, ekspert portalu NieruchomosciSzybko.pl

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Czy chory pracownik musi przywieźć laptop do firmy? Sprzęt stanowi własność pracodawcy, a z przepisów wynika, jak trzeba postępować

Czy na czas swojej nieobecności pracownik musi zwrócić do firmy laptop i telefon? Trzeba pamiętać o przestrzeganiu prostych zasad, w tym tej, że udostępnione pracownikowi narzędzia pracy stanowią własność pracodawcy.

Czasami pracodawca musi się zgodzić na udzielenie urlopu bezpłatnego, a innym razem nie. Dlaczego tak jest? Warto znać zasady

Na jakich zasadach pracownicy mogą korzystać z urlopu bezpłatnego? Warto znać te przepisy, bo wynika z nich, że czasami pracodawca musi się zgodzić na udzielenie, a innym razem nie. Znajomość zasad pozwoli uniknąć zaskoczenia.

Pracodawca nie może odmówić udzielenia urlopu opiekuńczego. Ale zapłacić za niego nie musi.

Urlop opiekuńczy funkcjonuje już ponad 2 lata, jednak ze względu na to, że nie jest powszechnie wykorzystywany, nie każdy wie, na jakich zasadach można z niego skorzystać. Warto znać przepisy, by wiedzieć, na co można liczyć.

Żeby rozwiązać umowę o pracę, musi istnieć prawdziwa i istotna przyczyna. Trzeba też pamiętać, aby ją odpowiednio wskazać w oświadczeniu

Każda ze stron umowy o pracę może ją rozwiązać za wypowiedzeniem. Jednak trzeba pamiętać o tym, że trwałość stosunku pracy podlega szczególnej ochronie. To sprawia, że pracodawca jako podmiot profesjonalny musi w takim wypadku pamiętać o dopełnieniu szczególnych formalności.

REKLAMA

Te kwoty pracodawca odliczy z pensji pracownika. Ochrona wynagrodzenia ich nie obejmuje. Dlaczego?

Jak powinien postąpić pracodawca, jeśli wypłaci pracownikowi wyższe wynagrodzenie niż należne? W przepisach przewidziano specjalną regulację, która pozwala na dokonanie odliczenia, ale tylko na ściśle określonych zasadach. Jak trzeba zrobić to poprawnie?

Pracownik rozwiąże umowę, a pracodawca będzie mógł starać się o odszkodowanie. Jakie warunki muszą być spełnione?

Zarówno pracodawca, jak i pracownik mogą rozwiązać umowę o pracę za wypowiedzeniem. Jednak robiąc to, muszą przestrzegać określonych zasad, by nie narazić się na konieczność wypłacenia drugiej stronie odszkodowania. O co chodzi?

Rewolucja w kalendarzu! Wigilia 2025 dniem wolnym od pracy, ale nie dla wszystkich. Kto musi pracować? Te osoby nie będą zadowolone...

24 grudnia 2025 roku zapisze się w historii polskiego prawa pracy jako data przełomowa. Po latach dyskusji, Wigilia Bożego Narodzenia oficjalnie dołącza do katalogu dni ustawowo wolnych od pracy. To ogromna ulga i prezent dla milionów Polaków. Jednak nie wszyscy będą mieli tego dnia wolne. Kto będzie musiał pracować?

Czy pracować zdalnie trzeba z domu? Czy pracodawca może się nie zgodzić na zmianę miejsca pracy zdalnej?

Czy pracę zdalną można wykonywać tylko z domu, czy pracodawca może zgodzić się na wykonywanie jej również w innym miejscu? Zasady tej formy współpracy wciąż budzą wątpliwości, a stosunki pracodawców i pracowników bywają na tej linii napięte.

REKLAMA

Nadchodzą wielkie zmiany w pogrzebach i na cmentarzach. Takiej rewolucji w Polsce jeszcze nie było

Ludzkich prochów nie trzeba będzie przechowywać w urnie? Można je będzie rozsypać na przykład w przydomowym ogrodzie, lesie lub parku? Czy w Polsce nadchodzi prawdziwa rewolucja w pochówku? Senatorowie już rozpatrzyli petycję w tej sprawie. Czy dojdzie do przełomowej zmiany w przepisach prawa? W proponowanych rozwiązanych resort zdrowia nie dopatrzyło się zagrożenia epidemiologicznego, jednak będą się musiały wypowiedzieć musiały jeszcze cztery inne ministerstwa. To niejedyna zmiana. Szykuje się jeszcze rewolucja na cmentarzach. Chodzi o miliony złotych do zwrotu.

Ustawa frankowa w Sejmie. Co się zmieni w sytuacji prawnej frankowiczów? Zyskają konsumenci, stracą kancelarie

Obserwuję z uwagą to co dzieje się w świecie finansów. Czasem w pewnej odległości od tego, co jest na co dzień moją pracą. Patrzę też na to, co dzieje się z kredytami hipotecznymi we frankach. Nie jest tajemnicą, że od początku byłem w sprawie tych „frankowych” kredytów daleki od przesądzania, że winne problemów kredytobiorców są jedynie banki. Nie wierzę (i wiem co piszę), że wszyscy kredytobiorcy nie wiedzieli, co podpisują. Był jednak wyrok TSUE i sądy (według mnie bezrefleksyjnie) doprowadzają do unieważniania umów. To nie powoduje, że zmieniam zdanie, ale walczyć z wiatrakami nie będę.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA