REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Limity cenowe prądu - nowy pomysł Rządu na obniżenie cen

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Rząd obniży cenę prądu
Rząd obniży cenę prądu
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Limit odzwierciedlający rzeczywiste koszty wytwarzania to pomysł, którym jutro mogą zająć się ministrowie.
rozwiń >

Limity cenowe prądu - nowy pomysł Rządu na obniżenie cen energii

Rząd przygotowuje kolejne rozwiązania, które mają zbić ceny energii. Jak wynika z informacji DGP, gabinet Mateusza Morawieckiego zajmie się tą propozycją już we wtorek. - Jest szansa na dodatkowe posiedzenie Sejmu w tej sprawie w przyszłym tygodniu - mówi nasze źródło.

REKLAMA

Według niego przegłosowane pod koniec września przez Sejm zniesienie obliga giełdowego, czyli obowiązku sprzedaży wyprodukowanego prądu na rynku regulowanym, daje Ministerstwu Aktywów Państwowych narzędzia, by pilnować marż w spółkach wytwarzających prąd. - Obawiam się jednak, że nadmierne marże mogą mieć teraz spółki obrotu - podkreśla rozmówca DGP.

Obniżki cen prądu - rząd wprowadzi limity cenowe

REKLAMA

Dlatego szykowana jest kolejna propozycja. - Zakłada ona wprowadzenie limitu, który będzie odzwierciedlał rzeczywiste koszty wytwarzania energii z poszczególnych nośników energii. Przewidujemy jednocześnie pokrywanie uzasadnionych kosztów tym, którzy przekraczają zakładany limit cenowy, a których udział jest konieczny w bilansie - wyjaśnia nasz rozmówca.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

O zmianie mechanizmu kalkukowania cen energii pisali w zeszłym tygodniu na Twitterze Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, i Norbert Maliszewski, szef Rządowego Centrum Analiz. Ten pierwszy określił je mianem „gamechangera na 2023”. Drugi, cytując premiera, podkreślał: „Nakazaliśmy spółkom energetycznym zaprzestanie odnoszenia ceny energii elektrycznej do kosztów węgla w portach w Holandii. Ustalenie nowej ścieżki cenowej dla węgla wydobywanego w Polsce!”.

Według naszego źródła efektem tych działań będzie wprowadzenie ceny poniżej 1 tys. zł za 1 MWh dla wszystkich odbiorców.

- Musimy to dobrze przeliczyć. Wiele zależy od cen w zamówieniach długo- i krótkoterminowych. A te w ostatnim czasie spadają - zauważa ważny polityk PiS. „Gdy rozpoczynaliśmy prace nad rządowym rozwiązaniem dotyczącym zmian na rynku bilansującym, ceny energii na giełdzie sięgały 1556,13 zł/MWh (31.08), dziś jest to 622,26 zł/MWh, czyli ponad połowę mniej” - pisał w mediach społecznościowych wicepremier Jacek Sasin, szef MAP.

Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział specjalną taryfę, która ma ochronić samorządy, podmioty wrażliwe czy małe i średnie firmy przed wielokrotnymi podwyżkami cen energii elektrycznej.

Potwierdził to w piątek na Twitterze Norbert Maliszewski: „Od 1 stycznia 2023 wprowadzimy taryfę dla odbiorców wrażliwych - np. takich jak przychodnie i szpitale, instytucje pomocy społecznej, szkoły, przedszkola, żłobki, uczelnie, OSP. Będzie ona na pewno niższa niż 860 zł/MWh, czyli niższa niż 180 euro/MWh proponowane przez ministrów ds. energii UE jako poziom ceny maksymalnej na rynku”.

Według niego ceny w zawartych już umowach na 2023 r. zostaną automatycznie obniżone do poziomu taryfy wyznaczonej przez rząd.

Zamrożenie cen energii dla MŚP

REKLAMA

Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, zauważa, że możliwość tymczasowego ustalania cen za dostawę energii elektrycznej dla małych i średnich firm otworzyła Rada Europejska, przyjmując rozporządzenie w tej sprawie przygotowane przez Komisję Europejską.

- Limit energii objętej taką ceną to 80 proc. największego rocznego zużycia przez beneficjenta w ciągu ostatnich pięciu lat. Nie ma już żadnych przeszkód, aby polski rząd szybko przygotował zasady ochrony naszego sektora i wdrożył je w życie - podkreśla.

Abramowicz proponuje zamrożenie cen energii dla MŚP na poziomie z czerwca 2022 r. - Teraz liczy się czas, przerażeni otrzymywanymi rachunkami przedsiębiorcy muszą szybko otrzymać informację o przyjętych przez rząd rozwiązaniach - akcentuje.

O tym, jakim obciążeniem dla biznesu są ceny prądu, mówi Szymon Dziak-Czekan, prezes Stowarzyszenia Polski Recykling. Według niego energia elektryczna aktualnie odpowiada już za ponad 50 proc. kosztów produkcyjnych recyklerów.

- Opłaty za 1 MWh wzrosły kilkukrotnie, przez co ponad połowa polskich recyklerów została zmuszona do wstrzymania produkcji. Jedna z firm należących do stowarzyszenia na początku tego roku płaciła 425 zł za 1 MWh, a w sierpniu 1460 zł. Wcześniej rachunek wynosił ok. 50 tys. miesięcznie. W sierpniu już 150 tys. - wskazuje.

- Chcąc zakontraktować prąd na IV kw. 2022 r., dostawaliśmy oferty rzędu 2200 zł. Ceny na przyszłoroczne kontrakty wynoszą ponad 3 tys. zł - podaje. Podkreśla, że „takich rachunków nikt nie zapłaci, bo doprowadzi to do upadłości przedsiębiorców”. - Pozostaje wyłączenie maszyn i zwolnienie pracowników - mówi.

Uchylenie obowiązku giełdowego - czym może grozić?

O sytuacji samorządów opowiada Jadwiga Emilewicz, posłanka PiS ze stolicy Wielkopolski: - W Poznaniu koszty energii finansowanej z budżetu stanowią ok. 3 proc. bieżących dochodów własnych. W 2023 r. według otrzymanej stawki wyniosłyby prawie 15 proc.

Zdaniem Grzegorza Onichimowskiego, b. szefa Towarowej Giełdy Energii, eksperta Instytutu Obywatelskiego, sytuacja na rynku energii nie wynika, jak argumentowano w dyskusji na temat zniesienia obliga giełdowego, z obowiązku sprzedaży energii na giełdzie, tylko z chaosu wokół cen węgla i marż koncernów energetycznych.

- Zawsze popierałem rozwiązania rynkowe, ale tym razem muszę się opowiedzieć za wprowadzeniem cen maksymalnych - zarówno na rynku hurtowym, jak i detalicznym - podkreśla, zaznaczając, że chodzi o określonych odbiorców, jak samorządy, odbiorcy wrażliwi oraz sektor MŚP.

Według niego uchylenie obowiązku giełdowego zaciemni obraz rynku i spowoduje, że w ustalaniu cen wróci uznaniowość. - Dlatego warto zabezpieczyć przed nią samorządy - zaznacza. ©℗

Ceny w zawartych już umowach na 2023 r. również zostaną obniżone

Komentarz eksperta:

Liczy się nie ilość, ale jakość rozwiązań

Krzysztof Mazurski dyrektor działu Portfolio Management, Energy Solution

Priorytet to nadmiarowe marże wytwórców, z którymi borykamy się od dłuższego czasu. Rząd dostrzegł ten problem - od tygodnia obowiązuje rozporządzenie dotyczące rynku bilansującego. Regulacja ta dotyczy możliwości cenowych wytwórców energii w zakresie składania ofert na rynek bilansujący. Obserwowane obecnie dynamiczne spadki cen przypisujemy właśnie tej zmianie, a nie dyskutowanym miesiącami propozycjom Komisji Europejskiej.

W naszej opinii należałoby pozostać przy tym rozwiązaniu i nie znosić obliga giełdowego. Dopiero takie połączenie daje najwyższe prawdopodobieństwo urealnienia wycen na polskim rynku energii.

Rozumiejąc determinację rządzących w zakresie poprawienia losu odbiorców, uważamy, że jeden, dwa rozsądne środki zaradcze posłużą wspólnym celom efektywniej niż wiele pomysłów, które bywają wewnętrznie sprzeczne. W tej materii jakość wygra z ilością.

Rząd argumentował, że wysokie ceny energii to efekt rekordowych notowań uprawnień do emisji dwutlenku węgla. Ten problem zszedł w ostatnim czasie na dalszy plan. Przy niedawnej wycenie dostaw energii na poziomie bliskim 2 tys. ł za 1 MWh przeciętny koszt uprawnień do emisji w wysokości 270 zł za 1 MWh stał się mniejszym kłopotem.

Komentarz eksperta:

Lepiej przeciwdziałać podwyżkom, niż przyznawać rekompensaty

Piotr Wołejko ekspert ds. społeczno-gospodarczych Federacji Przedsiębiorców Polskich

Strona przedsiębiorców proponuje przyjęcie uniwersalnego systemu, który obejmie wszystkich odbiorców energii i nie będzie ich różnicował. Taki system będzie prosty, przejrzysty i wyeliminuje ryzyko pominięcia grup lub branż, gdyby obniżone ceny obejmowały np. określone kody PKD. Lepsze jest też podjęcie działań u źródła, czyli przeciwdziałanie podwyżkom cen energii niż późniejsze przyznawanie rekompensat. To kosztowne, skomplikowane i niekoniecznie efektywne narzędzie. Rekompensaty będą dla sektorów energochłonnych, w przypadku których ceny gazu i prądu mają ogromny wpływ na ich funkcjonowanie i konkurencyjność.

Podstawą działań jest uczciwa analiza kosztów wytworzenia energii oraz jej dystrybucji. Na tej podstawie można podejmować decyzje. Pułap kosztów wytworzenia powiększonych o uczciwą marżę jest uzasadniony o tyle, że elektrownie zawodowe korzystają z krajowego węgla brunatnego i kamiennego, udział bloków gazowych (windujących ceny w UE) jest niewielki (mniej niż 4 proc. i spada). Zatem jeśli sprzedaje się energię za 1800 zł za 1 MWh, a nawet 2800 zł, to mamy do czynienia z niczym nieuzasadnionymi nadmiarowymi zyskami, a taki poziom cen zabija gospodarkę i może zrujnować samorządy.

Sonia Sobczyk-Grygiel, Tomasz Żółciak, Grzegorz Osiecki
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rząd odpowiada na wysokie ceny energii! Nie boi się weta prezydenta Nawrockiego

Rząd w najbliższy wtorek zajmie się ustawą, która ma zagwarantować utrzymanie cen energii na dotychczasowym poziomie – zapowiedział minister energii Miłosz Motyka. Dodał, że od stycznia 2026 r. możliwe będzie odejście od mrożenia cen energii.

Prawo jazdy kat. B od 17 roku życia, za jazdę po zatrzymaniu prawka – ponowny egzamin i obowiązkowe kaski dla rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. Rząd zmienia przepisy prawa o ruchu drogowym

Większa mobilność osób młodych, czyli prawo jazdy kat. B od 17 roku życia, cofnięcie uprawnień do kierowania pojazdami w przypadku prowadzenia samochodu po zatrzymaniu prawa jazdy oraz obowiązkowe kaski dla dzieci do 16 roku życia, poruszających się rowerem lub hulajnogą elektryczną. To najważniejsze założenia nowego projektu ustawy o zmianie prawa o ruchu drogowym autorstwa rządu.

Sąd w Warszawie pyta TSUE o WIBOR. Czy bank jasno informował konsumentów o ryzyku i zasadach ustalania zmiennego oprocentowania kredytu? Komentarz radcy prawnego

W dniu 30 czerwca 2025 roku, Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie wydał postanowienie w sprawie II C 1440/24, w którym sformułował pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące wskaźnika WIBOR. Uzasadnienie tego postanowienia komentuje dla infor.pl Beata Strzyżowska, radca prawny, której Kancelaria reprezentuje kredytobiorców w tej sprawie.

Młodsi i bardziej zadłużeni – multidłużnicy w Polsce

Profil polskiego multidłużnika wyraźnie się zmienia. Coraz większą część tej grupy stanowią młodsi konsumenci, a udział kobiet systematycznie maleje. W ciągu trzech lat udział osób w wieku 18–25 lat wzrósł sześciokrotnie, a w grupie 26–35 lat o ponad 7 pkt proc. Mężczyźni nie tylko stanowią większość, lecz także odpowiadają za coraz większą część zadłużenia. Szczegóły analizy poniżej.

REKLAMA

Przepada świadczenie wspierające. Umierają kolejne osoby niepełnosprawne. Co na to sądy?

Wszyscy wiemy, że przyznawanie świadczenie wspierającego obciąża przewlekłość. Okres oczekiwanie na przyznanie punktów w ramach poziomu potrzeby wsparcia wynosi w skrajnych przypadkach rok. Na punkty czekają osoby niepełnosprawne w tak poważnych stanach (i sędziwym wieku), że część z nich umiera. Ostrzegano przed takimi sytuacjami jeszcze przed wprowadzeniem świadczenia wspierającego. Niestety te obawy się spełniły. W efekcie rodziny osób zmarłych idą do sądu bo świadczenie wspierające ... przepada. Przykład takiej sytuacji poniżej.

Młodzi Polacy w trybie oszczędzania. Najczęściej od 20 do 60 proc. towarów kupują w promocjach [RAPORT]

Jak wynika z najnowszego raportu rynkowego, Polacy w wieku 18-25 lat najczęściej robią od 20% do 40% codziennych zakupów w promocjach – 32,5%. Głównie dotyczy to osób z dochodami w przedziale 3000-4999 zł, ze średnim wykształceniem i z mniejszych miejscowości. Z kolei 26,5% młodych konsumentów kupuje na co dzień od 40% do 60% podstawowych produktów w promocjach. Szczegóły poniżej wraz z omówieniem wyników raportu.

Zasiłek z MOPS? Tak, ale pamiętaj o wywiadzie środowiskowym

Osoby ubiegające się o świadczenia z pomocy społecznej często zapominają o ważnej roli, jaką odgrywa rodzinny wywiad środowiskowy. Jest to podstawowe narzędzie, które pozwala na ocenę sytuacji majątkowej i rodzinnej. Kto i gdzie przeprowadza taki wywiad? Czy jest on obowiązkowy?

MOPS od 10 lat naruszają prawo wbrew TK. Nie ma limitu 18 lat przy świadczeniu pielęgnacyjnym (starym) [osoba niepełnosprawna, stopień znaczny)

Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny. To ciekawostka z omówionego w artykule wyroku sądu. Wyrok ten pokazuje jednak stały problem z MOPS - urzędnicy wiedzą o tym, że nie ma limitu wieku (18 lat dla osoby nieuczącej się) przy świadczeniu pielęgnacyjnym (jako data powstania niepełnosprawności. Ale wciąż ten limit stosują. To karygodne. Bo wynika to w mojej ocenie z obawy, że wojewoda odbierze gminom pieniądze na świadczenie pielęgnacyjne albo RIO zarzucą gminie naruszenie zasad gospodarki środkami publicznymi - bo przepisy wciąż mówią o limicie 18 lat, a to że limit nie obowiązuje wynika z wyroku TK, którego Sejm nigdy nie przełożył na nowelizację przepisów

REKLAMA

Kłopoty ze skargą na MOPS za odebrany zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. Tylko ePUAP albo papierowy dokument

W przepisach jest pułapka. Jeżeli spierasz się o zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) z MOPS to nie można obecnie wnosić elektronicznie pism do sądu z nowym systemem e-Doręczenia. Będzie to możliwe dopiero od 2029 r. (o czym informują przepisy przejściowe, które łatwo przegapić). Można skorzystać z ePUAP. I tak wniesioną skargę na decyzję MOPS sąd przyjmie. Przez e-Doręczenia to się nie uda. W artykule przykład utraconego w ten sposób zasiłku pielęgnacyjnego. Na dziś najbezpieczniejszym prawnie sposobem wniesienia skargi na MOPS (i SKO) w sprawie zasiłku pielęgnacyjnego jest po prosty tradycyjna "papierowa" skarga.

1,1 mln osób dostanie czternastą emeryturę wcześniej. Ale nie każdy dostanie 1558,81 zł na rękę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontynuuje wypłatę czternastych emerytur. Jeszcze przed najbliższym weekendem (do piątku 5 września 2025 r.) przelew na konto i przekaz pocztowy otrzyma prawie 1 mln 136 tys. osób. To emeryci i renciści, którym ZUS ustalił termin płatności głównego świadczenia na 6 dzień miesiąca.

REKLAMA