REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zakaz sprzedaży aut z silnikami spalinowymi w Polsce - od kiedy?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Mateusz Roszak
Mateusz Roszak
Oprac. Paulina Karpińska
Zakaz sprzedaży aut z silnikami spalinowymi w Polsce - od kiedy?
Zakaz sprzedaży aut z silnikami spalinowymi w Polsce - od kiedy?
Materiały prasowe Spotawheel

REKLAMA

REKLAMA

Klamka zapadła i od 2035 r. w UE nie będzie można sprzedawać samochodów z silnikami spalinowymi. O tym, jak w szczegółach będzie wyglądał proces ich wyeliminowania z produkcji w 12 lat, przedstawiciele unijnych instytucji z europejskimi gigantami branży motoryzacyjnej będą dopiero rozmawiać.

Zakaz sprzedaży aut z silnikami spalinowymi w Polsce - od kiedy?

W połowie listopada Parlament Europejski i ministrowie państw członkowskich porozumieli się w sprawie wejścia w życie przepisów, zgodnie z którymi od 2035 r. nowe samochody rejestrowane na terenie UE nie będą mogły być wyposażone w silniki spalinowe. I to zarówno auta osobowe, jak i dostawcze.

REKLAMA

Dodatkowo w ramach projektowanych przepisów do 2030 r. emisja CO2 nowych samochodów osobowych musi zostać obniżona średnio o 55 proc., a w przypadku dostawczych o 50 proc. Porozumienie KE, PE i 27 państw to pierwszy krok na drodze do przyjęcia odpowiednich regulacji. O tym, jak w szczegółach będzie wyglądał proces wyeliminowania z produkcji samochodów z silnikami spalinowymi w 12 lat, przedstawiciele unijnych instytucji z europejskimi gigantami branży motoryzacyjnej będą dopiero rozmawiać.

 

Zakaz sprzedaży aut z silnikami spalinowymi w Polsce - konsultacje dopiero po decyzji

Grupa konsultantów zostanie powołana przy komisarzu ds. rynku wewnętrznego i usług Thierrym Bretonie. Pierwsze nieformalne rozmowy z przedstawicielami takich koncernów jak Mercedes-Benz i Bosch miały już miejsce w połowie listopada w Brukseli. Obecnie według naszych informacji trwają przygotowania i konsultacje ze służbami prawnymi KE , aby sformalizować prace komisji, ustalić jej skład i tryb pracy.

 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Breton w rozmowie z DGP podkreślił, że transformacja na produkcję wyłącznie zeroemisyjnych samochodów na terenie UE nie dokona się magicznie sama z siebie. – Należy spełnić szereg warunków, a moją rolą jest monitorowanie i towarzyszenie temu przejściu, ponieważ mówimy o zagrożonych 13 mln bezpośrednich i pośrednich miejsc pracy – powiedział komisarz.

Bruksela w toku dyskusji o realizacji celu zaproponowała, aby w 2028 r. dokonać przeglądu postępów, jednak ostatecznie dojdzie do niego już w 2026 r. Według informacji przekazanych nam przez Komisję Europejską podczas przeglądu Bruksela weźmie pod uwagę rozwój technologiczny branży motoryzacyjnej, w tym rozwijanie technologii hybrydowych typu plug-in, oraz przyjrzy się metodyce pomiaru emisji dwutlenku węgla i ewentualnym lukom w finansowaniu rozwoju technologii zeroemisyjnych.

Breton poinformował DGP, że pierwsze posiedzenie grupy roboczej zajmującej się monitorowaniem wspomnianych zagadnień zwoła na początku grudnia. Do rozmów zostaną zaproszeni zarówno przedstawiciele przemysłu, jak i organizacje pozarządowe, reprezentanci władz samorządowych (na poziomie miast i regionów) i związki zawodowe. W tym kontekście Bruksela akcentuje konieczność uzgodnienia procesu transformacji w produkcji samochodów wszystkich szczeblach z uwagi na zaangażowanie w niego nie tylko gigantów motoryzacyjnych, lecz także dziesiątków tysięcy małych i średnich przedsiębiorstw, które są zaangażowane w proces produkcyjny.

 

Zakaz sprzedaży aut z silnikami spalinowymi w Polsce - ile osób straci pracę?

REKLAMA

Droga do realizacji celu w 2035 r. nie będzie jednak prosta, co podkreślają nie tylko przedstawiciele branży motoryzacyjnej, lecz także instytucji unijnych. Według informacji przekazanych DGP przez komisarza Bretona, na terenie UE znajduje się tylko 350 tys. publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, spośród których 70 proc. znajduje się na terenie zaledwie trzech państw: Francji, Niemiec i Holandii. Zgodnie z wyliczeniami Komisji Europejskiej w 2030 r., kiedy to po europejskich drogach będzie przemieszczać się (według szacunków) 30 mln samochodów elektrycznych, potrzebne będzie 6,8 mln publicznych ładowarek.

Ponadto Breton zwraca uwagę na to, że rozwój rynku silników elektrycznych spowoduje znaczny wzrost popytu na baterie, a więc i surowce niezbędne do ich produkcji. Zgodnie z przekazanymi nam danymi z Brukseli popyt na lit wzrośnie do 2030 r. piętnastokrotnie, a na kobalt i grafit naturalny czterokrotnie. Pytanie, w jaki sposób UE zabezpieczy dostępność surowców dla producentów bez wikłania się w dodatkowe uzależnienie m.in. od Chin, pozostaje wciąż pytaniem otwartym.

Problematyczna jest również wspomniana wyżej przez komisarza ds. rynku wewnętrznego i usług kwestia utrzymania miejsc pracy i przekwalifikowania pracowników branży do produkcji pojazdów elektrycznych. – Przejście na samochody elektryczne oznacza likwidację setek tysięcy miejsc pracy w całym łańcuchu dostaw (ok. 600 tys. w całej UE) – twierdzi Breton.

Bruksela upatruje jednak szans na tworzenie nowych miejsc pracy m.in. przy produkcji baterii do samochodów, co jednak nie nastąpi z dnia na dzień. Według informacji KE producenci zadeklarowali już przekwalifikowanie 700 tys. osób rocznie, jednak część z nich, która chciałaby utrzymać segment aut z silnikami spalinowymi eksportowanymi do innych części świata, zaczyna także przenosić swoje zakłady produkcyjne poza UE.

Przejście na produkcję i sprzedaż samochodów wyłącznie zeroemisyjnych jest już właściwie przesądzone, ale głównym zadaniem dla Brukseli będzie utrzymanie konkurencyjności europejskiego przemysłu motoryzacyjnego. Przedstawiciele branży od grudnia będą mieli możliwość najprawdopodobniej co trzy miesiące weryfikować dane dotyczące postępów całego procesu i zgłaszać swoje uwagi KE.

Popyt na lit wzrośnie do 2030 r. piętnastokrotnie, a na kobalt czterokrotnie

 

Zakaz sprzedaży aut z silnikami spalinowymi w Polsce,a Blachomajdan

Próba ograniczenia importu starych samochodów poprzez drastyczne podniesienie ceł i opłat akcyzowych pogłębiła paraliż na ukraińskich przejściach granicznych, a w 2018 r. doprowadziła do masowych protestów, nazwanych „Blachomajdanem”.

W 2016 r. Ukraina zakazała sprowadzania do kraju samochodów niespełniających ekologicznych norm Euro 5, czyli w praktyce wyprodukowanych przed 2009 r. Dodatkowo w kraju obowiązywały wysokie opłaty na sprowadzane samochody używane, które w pewnych przypadkach mogły kilkukrotnie przewyższać wartość auta. W ten sposób starano się chronić środowisko oraz krajowego producenta, zakłady ZAZ, w których montowano lanosy. W efekcie Ukraińcy przestali przerejestrowywać sprowadzane auta. W kulminacyjnym momencie po kraju jeździło ponad 2 mln samochodów na „jewroblachach”, jak nazywano obce tablice rejestracyjne. Zgodnie z ukraińskimi przepisami taki samochód był uznawany za przebywający w kraju na zasadach tranzytu, ograniczonego jednak do trzech miesięcy. W efekcie posiadacze „jewroblach” byli zmuszeni do przekraczania granicy co najmniej raz na kwartał, co przyczyniło się do jeszcze większych kolejek, zwłaszcza na granicy z Polską. W I poł. 2018 r. 40 proc. aut na polskiej rejestracji przekraczających granicę należało do Ukraińców. Rosnąca popularność „jewroblach” sprawiła, że powstał ruch nakłaniający władze do liberalizacji przepisów. W 2018 r. organizacja Auto Euro Siła, która przejęła kontrolę nad protestami, blokowała budynki rządowe i drogi dojazdowe do polskiej granicy.

Michał Potocki

 

 

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Żałoba narodowa. Czy dzień żałoby narodowej jest dniem wolnym od pracy?

Kwestie dotyczące wprowadzenia żałoby narodowej w Polsce uregulowane są ustawą z 31 stycznia 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych. Czym jest żałoba narodowa? Kiedy jest wprowadzana? Czy dzień żałoby narodowej jest dniem wolnym od pracy?

Pociąg do Chorwacji 2025. Minister Klimczak: obiad w Warszawie śniadanie w Rijece; bilety od 200 zł. PKP Intercity pracuje nad bezpośrednim połączeniem

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak poinformował 10 kwietnia 2025 r., że wystąpił do swoich odpowiedników w Austrii, by połączenie kolejowe z Polski do Rijeki w Chorwacji było realizowane od 1 lipca tego roku. "PKP Intercity jeszcze o tym nie mówi, ale ja mogę zdradzić - zaznaczając, że to jest dopiero początek naszych obliczeń, uzależnionych od zgód innych państw - być może udałoby się pojechać za 200 zł z Warszawy do Chorwacji" - przekazał minister Klimczak. Dodał, że to byłby najtańszy bilet.

Papież Franciszek zmienił zasady dotyczące pochówku. Zmiany mają już pół roku

W Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia 2025 r. kardynał Farrell w komunikacie przekazanym przez watykańskie biuro prasowe poinformował o śmierci Papieża Franciszka. 20 listopada 2024 r. zmienione zostały zasady dotyczące pochówku.

W Poniedziałek Wielkanocny zmarł papież Franciszek. Miał 88 lat

Papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia o godzinie 7.35 - poinformował kardynał Farrell w komunikacie przekazanym przez watykańskie biuro prasowe. Franciszek (Jorge Mario Bergoglio), który zmarł w wieku ponad 88 lat, to jeden z najstarszych papieży w dziejach Kościoła. Jego pontyfikat trwał 12 lat i cztery miesiące.

REKLAMA

Zmarł Papież Franciszek. W jaki sposób będzie przebiegał wybór nowej głowy Kościoła katolickiego i czy w konklawe będą uczestniczyli również świeccy mężczyźni i kobiety?

W Poniedziałek Wielkanocny, 21 kwietnia 2025 r. – Watykan poinformował o śmierci Papieża Franciszka. „Najdrożsi bracia i siostry, z głębokim smutkiem muszę ogłosić śmierć naszego Ojca Świętego Franciszka. (…) Z ogromną wdzięcznością za jego przykład, jako prawdziwego ucznia Pana Jezusa, polecamy duszę Papieża Franciszka nieskończonej miłosiernej miłości Boga Trójjedynego” – ogłosił o godz. 9:45 kardynał Kevin Farrell, kamerling Izby Apostolskiej. W jaki sposób, będzie przebiegał wybór nowej głowy Kościoła katolickiego i czy w konklawe będą uczestniczyli również świeccy mężczyźni i kobiety?

Watykan: zmarł papież Franciszek w Wielki Poniedziałek o godz. 7.35 [21 kwietnia 2025 r.]

W Wielki Poniedziałek zmarł papież Franciszek.

Twoje długi mogą zostać całkowicie umorzone bez obowiązku dokonywania jakichkolwiek spłat. To szansa na nowy start dla tysięcy osób

W ramach upadłości konsumenckiej – jeżeli zachodzą ściśle określone w ustawie przesłanki – dłużnik może uzyskać całkowite umorzenie swoich zobowiązań, bez obowiązku dokonywania jakichkolwiek spłat i tym samym – nowy start w życiu. Z rozwiązania takiego, mogą skorzystać m.in. zadłużeni seniorzy, prowadzący jednoosobowe gospodarstwa domowe, którzy uzyskują świadczenia zbliżone do najniższej emerytury.

Urlop stażowy 2025: po 10 latach pracy 30 dni urlopu wypoczynkowego, po 15 latach - 35 dni, po 20 latach - 40 dni. Czy wejdzie? Mamy stanowisko resortu pracy

Obecnie analizuje się zagadnienie urlopu stażowego, to ważne, bo daje to szansę na dodatkowy odpoczynek i ochronę zdrowia pracowników. Idea jest bardzo prosta: pracownikom z krótszym stażem (do 10 lat) przysługuje 20-dniowy urlop wypoczynkowy w 100% finansowany przez pracodawcę, natomiast po przekroczeniu dziesięcioletniego okresu pracy zamiast dotychczasowych 26 dni, wypoczynek zostałby zwiększony do 30 dni, a potem – o kolejne 5 dni za każde następne 5 lat. Resort pracy zajmuje pozytywne stanowisko na wprowadzenie tzw. urlopu stażowego, bo proponowane zmiany mają solidne uzasadnienie zarówno logiczne, społeczne jak i prawne. Zresztą – przecież już teraz w wielu zawodach obowiązują dłuższe urlopy.

REKLAMA

Biorą się za listonoszy: bo nie dostarczają przesyłek i awiz, a terminy urzędowe i sądowe biegną. Sprawa skierowana do Urzędu Komunikacji Elektronicznej

Kto z nas nie spotkał się taką sytuacją, że listonosz nie dostarczył przesyłki, nie podjął nawet takiej próby i z automatu zostawił w skrzynce awizo. Mato miejsce szczególnie w dużych miastach, z blokami bez wind. To jeszcze nic, czasami tego awiza nie ma! Możemy przeczytać np. taką skargę: "Poczta nie dostarczyła mi awizo do sądu w Lublinie co mam teraz zrobić. Rozmawiałam z listonoszem to się bezczelnie wypiera. Dlaczego przez czyjąś głupotę mam cierpieć?" Problem rzeczywiście istnieje, bo istnieje skutek doręczenia i pewne terminy biegną.

III grupa inwalidzka - stopień lekki. Co w 2025 roku?

Wiele osób wciąż szuka informacji na temat tego co daje orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu lekkim, dawniej określane jako trzecia grupa inwalidzka (III grupa). Ten stopień definiuje osoby, których naruszona sprawność organizmu powoduje istotne pogorszenie zdolności do wykonywania pracy lub ograniczenia w pełnieniu ról społecznych. W 2025 roku władze, PFRON, a także rząd i samorządy przygotowały szereg udogodnień oraz wsparć finansowych dla beneficjentów tego stopnia niepełnosprawności. Przyglądamy się najważniejszym z nich.

REKLAMA