REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dwa ważne wyroki TSUE dla "frankowiczów"

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Trybunał Sprawiedliwości UE (TSUE)
Wyroki TSUE - frankowicze

REKLAMA

REKLAMA

TSUE wyda dziś orzeczenia w dwóch sprawach ważnych dla banków i ich klientów z kredytami frankowymi. Chodzi o kwestie opłat za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytu oraz zabezpieczenia na czas postępowania w przedmiocie ważności umowy.

Wyrok TSUE - korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytu CHF

Sprawa o sygnaturze C-520/21 dotyczy wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy kredytu CHF. Chodzi z jednej strony o to, czy banki mogą domagać się od konsumenta jakichkolwiek innych świadczeń oprócz zwrotu wypłaconego kapitału i zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty, z drugiej zaś – o dochodzenie od banku roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych.

REKLAMA

REKLAMA

W kwestii tej do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zwrócił się Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia rozpatrujący sprawę jednego z "frankowiczów". Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym trafił do TSUE 24 sierpnia 2021 r. Rozprawa odbyła się w październiku 2022 roku, a w połowie lutego 2023 r. swoją opinię przedstawił rzecznik generalny TSUE Anthony Michael Collins.

Jak przypomniał TSUE, konsument dochodzi zapłaty należności za korzystanie przez bank z kapitału - rat kredytu zapłaconych bez podstawy prawnej. "Według twierdzeń konsumenta umowa kredytu zawiera niedozwolone postanowienia umowne, przez co jest nieważna, a świadczenia spełnione na jej podstawie należy uznać za nienależne" - czytamy w komunikacie zapowiadającym ogłoszenie wyroku.

Wyrok TSUE - zawieszenie obowiązku spłaty rat kredytu "frankowego" do czasu rozstrzygnięcia postępowania

REKLAMA

Druga sprawa, w której ma orzec w czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, nosi sygnaturę C-287/22. Dotyczy ona tzw. zabezpieczenia. Chodzi o wnioskowane przez "frankowiczów" zawieszenie obowiązku spłaty rat kredytu do czasu rozstrzygnięcia postępowania sądowego w kwestii ważności umowy kredytowej.

Do TSUE sprawa trafiła w związku z postępowaniem przed Sądem Okręgowym w Warszawie. Grupa konsumentów domaga się tam stwierdzenia nieważności umowy kredytu hipotecznego ze względu na zawarte w niej klauzule niedozwolone związane z indeksacją do franka szwajcarskiego. "Konsumenci ci wystąpili do sądu z wnioskiem o udzielenie zabezpieczenia poprzez m.in. zawieszenie obowiązku spłaty rat kredytu do czasu prawomocnego zakończenia postępowania w przedmiocie ważności umowy" - przypomniał TSUE w komunikacie zapowiadającym wydanie orzeczenia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W sprawie tej wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym trafił do TSUE 3 maja 2022 r.

Kluczowe znaczenie dla banków i ich klientów z kredytami frankowymi będzie miało szczególnie orzeczenie w sprawie C-520/21. W połowie lutego br. rzecznik generalny TSUE Anthony Michael Collins wydał w tej sprawie opinię, co stanowi wstęp do wyroku. TSUE może się z nią zgodzić i zwykle tak się dzieje, może jednak też wydać zupełnie inny wyrok.

Collins wskazał, że w przypadku uznania, iż "umowa kredytu między bankiem a kredytobiorcą jest od początku nieważna z powodu zawarcia w niej przez bank nieuczciwych warunków umownych, bank nie ma prawa domagać się od konsumenta jakichkolwiek innych świadczeń oprócz zwrotu wypłaconego kapitału i zapłaty odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty". Według rzecznika generalnego TSUE konsument ma natomiast prawo w takiej sytuacji dochodzić od banku roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych. Dopuszczalność takich roszczeń na gruncie prawa krajowego i ich zasadność powinna być rozstrzygana przez sądy.

W uzasadnieniu stanowiska Anthony Michael Collins zaznaczył, że "strona nie może czerpać korzyści gospodarczych z sytuacji powstałej na skutek własnego bezprawnego działania. W szczególności w razie doświadczenia przez bank jakichkolwiek niekorzystnych skutków w następstwie uznania za nieważną umowy kredytu hipotecznego zawierającej nieuczciwe warunki nie może on otrzymać rekompensaty z tytułu tych niekorzystnych skutków, ponieważ są one wynikiem wyłącznie jego bezprawnego działania".

Rzecznik generalny TSUE przypomniał, że od początku pierwszej dekady XXI w. banki w Polsce udzieliły konsumentom planującym nabycie nieruchomości dziesiątków tysięcy kredytów hipotecznych denominowanych we franku szwajcarskim (CHF) albo indeksowanych do tej waluty. Z uwagi na fakt, że te kredyty hipoteczne pozwalały kredytobiorcom skorzystać z oprocentowania o wiele niższego niż to mające zastosowanie do kredytów denominowanych w złotym polskim (PLN), cieszyły się one bardzo dużym zainteresowaniem.

Jak podkreślał w lutym rzecznik generalny TSUE, wraz z nadejściem globalnego kryzysu finansowego kurs CHF do PLN uległ pogorszeniu z punktu widzenia posiadaczy polskiej waluty. Tysiące kredytobiorców wytoczyło pozwy przeciwko bankom, w których zaciągnęli kredyty hipoteczne. W postępowaniach przed sądami polskimi ci kredytobiorcy podnosili, że zawarte w ich umowach kredytu hipotecznego klauzule przeliczeniowe z PLN na CHF oraz z CHF na PLN ("klauzule przeliczeniowe") są nieuczciwe. W znacznej liczbie przypadków sądy zgadzały się z tym argumentem i uznawały umowy kredytu hipotecznego za nieważne w całości.

To właśnie w kontekście jednego z takich sporów Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z pytaniem, czy strony zawartej przez konsumenta i bank umowy kredytu hipotecznego, która została uznana za nieważną w całości z powodu zawarcia w niej nieuczciwego warunku, mogą dochodzić roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych na podstawie tej umowy oraz zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty.

Chodziło o sprawę kredytu zawartego 25 lipca 2008 r. przez Arkadiusza Szcześniaka (A.S.) i jego małżonkę. Zawarli oni z bankiem działającym pod firmą Bank M. umowę kredytu hipotecznego na kwotę 329 707,24 zł (około 73 tys. euro), który to kredyt był przeznaczony na budowę domu. Okres kredytowania wynosił 336 miesięcy, zaś sam kredyt miał być spłacany w równych ratach miesięcznych. Kredyt był oprocentowany zmienną stopą procentową stanowiącą sumę stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF) i stałej marży banku.

Kwotę kredytu wyrażono i wypłacono w PLN. Ta kwota była indeksowana do CHF po przeliczeniu zgodnie z kursem kupna CHF opublikowanym w tabeli kursów wymiany obowiązującej w banku w dniu uruchomienia kredytu. Miesięczne raty kredytu miały być spłacane w PLN po przeliczeniu zgodnie z kursem sprzedaży CHF opublikowanym w tabeli kursów wymiany obowiązującej w banku w dniu wymagalności każdej miesięcznej raty kredytu. Te klauzule przeliczeniowe zostały zaczerpnięte z wzorca umownego stosowanego przez bank. W dniu 6 września 2011 r. strony zmieniły umowę kredytu hipotecznego, tak aby umożliwić małżonkom spłatę miesięcznych rat kredytu bezpośrednio w CHF.

A.S. w dniu 31 maja 2021 r. wytoczył przed sądem odsyłającym powództwo przeciwko Bankowi M., w którym wniósł o zasądzenie na jego rzecz kwoty 3660,76 PLN (około 800 EUR), powiększonej o odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 8 czerwca 2021 r. do dnia zapłaty tej kwoty. Powód podniósł, że przedmiotowa umowa kredytu hipotecznego zawiera nieuczciwe warunki powodujące, iż jest ona nieważna w całości. W związku z tym Bank M. otrzymywał miesięczne raty kredytu bez podstawy prawnej. W szczególności w okresie od czerwca do września 2011 r. bank otrzymał od A.S. i jego małżonki miesięczne raty kredytu w łącznej kwocie 7769,06 PLN (około 1700 EUR). Z tytułu korzystania z tej kwoty w okresie od października 2011 r. do grudnia 2020 r. Bank M. uzyskał korzyść w wysokości 7321,51 PLN (około 1600 EUR). A.S. wyliczył tę kwotę w oparciu o średnie oprocentowanie umów kredytów złotowych udzielanych gospodarstwom domowym na cele konsumpcyjne.

Bank M. utrzymuje, że powództwo A.S. powinno zostać oddalone jako bezzasadne. Jego zdaniem przedmiotowa umowa kredytu hipotecznego nie zawiera nieuczciwych warunków, a zatem jest ważna. Nawet gdyby umowa została uznana za nieważną, to bank, a nie konsument, miałby roszczenie o zapłatę z tytułu korzystania z otrzymanych pieniędzy.

Po wydaniu opinii przez rzecznika generalnego TSUE prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny wskazał w lutym, że choć nie stanowi ona ostatecznego rozstrzygnięcia i nie jest wiążąca dla Trybunału, często jednak jest uwzględniana w wydawanych orzeczeniach. Chróstny stwierdził również, że opinia rzecznika jest zbieżna z wieloletnim stanowiskiem UOKiK, zgodnie z którym banki nie mają podstaw żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w sytuacji upadku umowy z ich winy. Zaznaczył, że możliwość dochodzenia takich roszczeń oznaczałaby dopuszczanie osiągnięcia korzyści finansowych przez przedsiębiorcę, który stosował wobec konsumentów klauzule abuzywne. "Ponadto zgoda na tego rodzaju roszczenia byłaby równoznaczna w skutkach z przywróceniem niesprawiedliwych warunków wynikających z wykonywania umowy zawierającej postanowienie niedozwolone" - podkreślił w lutym prezes UOKiK.

Związek Banków Polskich we własnym komentarzu zwrócił uwagę, że opinia rzecznika generalnego TSUE nie przesądza rozstrzygnięcia i nie jest wiążąca ani dla sędziów Trybunału, ani dla sądów krajowych. ZBP podkreślił ponadto, że treść opinii rzecznika generalnego nie może być utożsamiana ze zdaniem TSUE, gdyż stanowi jedynie wsparcie dla sędziów Trybunału i punkt wyjścia do wewnętrznej dyskusji na temat ostatecznego kształtu wyroku.

W środę, w przededniu orzeczeń TSUE w sprawach dotyczących "frankowiczów", Narodowy Bank Polski ocenił, że ryzyko prawne walutowych kredytów mieszkaniowych i jego konsekwencje finansowe dla banków pozostają głównym źródłem zagrożeń dla stabilności systemu finansowego. Według banku centralnego należy spodziewać się kontynuacji procesu dalszego wzrostu rezerw, których wartość na koniec 2022 r. wynosiła ok. 37 mld zł.

Jak wskazał NBP, gdyby wyrok TSUE w sprawie C-520/21 okazał się zgodny z opinią rzecznika generalnego TSUE, mogłoby to oznaczać konieczność dalszego zwiększenia tempa tworzenia rezerw, nie zmienia to jednak zasadniczo sytuacji w zakresie skali obciążenia banków z tego tytułu. Liczba spraw sądowych (dotychczas ponad 111 tys.) ciągle rośnie, a wraz z nią potencjalne straty. Ugody zawierane pomiędzy bankami i kredytobiorcami w celu pozasądowego rozwiązania sporów umożliwiają bankom lepsze zarządzanie ponoszonymi kosztami, ale można spodziewać się wzrostu kosztów ich zawierania - zaznaczył bank centralny.

Według resortu finansów, wyrażonej w środę przez wiceministra Piotra Patkowskiego, nawet przy niekorzystnym dla sektora orzeczeniu TSUE ws. kredytów frankowych banki będą miały czas na budowę kapitałów. "Zmiany w ustawie o obligacjach, w ramach których wprowadzany jest nowy rodzaj instrumentu dłużnego, obligacje kapitałowe, które mogą być wykorzystywane przez instytucje finansowe do podwyższenia swoich kapitałów, a także zmiany, które wprowadzają nowy instrument wsparcia banków przez państwo w postaci zasilenia funduszy własnych, są efektem implementacji przepisów unijnych" – powiedział PAP Piotr Patkowski.

Wiceszef MF dodał, że obecnie zagrożenia dla systemu bankowego są mniejsze niż jeszcze kilka miesięcy temu. "W ramach Komitetu Stabilności Finansowej analizujemy regularnie ryzyka mogące wpływać na system bankowy; obecnie nie dostrzegamy większych zagrożeń. Jeśli spojrzeć na ankietę oceny ryzyka systemowego, to po przeprowadzeniu procesu restrukturyzacji Getin Banku te wskaźniki spadły" – stwierdził Patkowski.

Jeszcze w połowie maja tego roku przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski ocenił, wypowiadając się w kontekście oczekiwanego wyroku TSUE, że konsekwencją negatywnego dla banków orzeczenia w sprawie C-520/21 byłaby konieczność tworzenia przez sektor dodatkowych rezerw, natomiast - jak zapewnił - banki generalnie są do tego przygotowane i nie ma ryzyka upadłości czy krachu systemu finansowego. Zdaniem Jastrzębskiego banki popełniły jednak błąd, nie interesując się wcześniej systemowym rozwiązaniem problemu tych kredytów, a później niewystarczająco angażując się w ugody.

Z danych Biura Informacji Kredytowej (BIK) wynika, że liczba aktywnych kredytów frankowych spadła w 2022 r. o blisko 46,5 tys., a wartość środków do spłaty zmalała o ponad 5,5 mld zł. Przybywa natomiast pozwów w sprawach dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich.

Na koniec 2021 r. liczba aktywnych kredytów frakowych przekraczała 388,4 tys., a wartość środków do spłaty sięgała nieco ponad 92 mld zł. Z kolei na koniec 2022 r. liczba aktywnych kredytów frankowych wyniosła niespełna 342 tys., a kwota do spłaty sięgała nieco ponad 86,5 mld zł – wynika z danych Biura Informacji Kredytowej.

Jednocześnie przybywa pozwów przeciwko bankom, wnoszonych przez posiadaczy kredytów frankowych. PKO BP w swoim raporcie finansowym podał, że na koniec grudnia 2022 roku przeciwko bankowi toczyło się 19,5 postępowań sądowych, co oznacza wzrost o przeszło 7 tys. w stosunku do końca roku 2021. Wartość roszczeń na koniec roku wynosiła ponad 7,7 mld zł, podczas gdy na koniec 2021 r. było to ponad 3,85 mld zł.

Santander podał natomiast, że na koniec 2022 r. przeciwko grupie banków złożono ponad 12,2 tys. pozwów dotyczących kredytów frankowych, podczas gdy rok wcześniej było to prawie 8,5 tys. pozwów. Wartość roszczeń wyniosła nieco ponad 3,6 mld zł na koniec 2022 r., a rok wcześniej było to niespełna 2,01 mld zł.

mBank w raporcie finansowym podawał, że na koniec 2022 r. liczba pozwów wyniosła 17,6 tys., co oznacza wzrost o prawie 4,6 tys. w stosunku do końca 2021 r., zaś wartość roszczeń na koniec ubiegłego roku wynosiła prawie 6,36 mld zł. Bank ING BSK podawał zaś, że przeciw niemu posiadacze kredytów frankowych wnieśli do końca 2022 r. prawie 1,05 tys. pozwów (wzrost o ponad 290 w stosunku do końca 2021 r.), zaś wartość roszczeń wyniosła 255 mln zł, czyli wzrosła o ponad 50 mln zł. Bank Millennium raportował zaś, że na koniec ub.r. liczba pozwów wyniosła łącznie 17,28 tys., podczas gdy rok wcześniej klienci posiadający kredyty frankowe złożyli blisko 12 tys. pozwów.

Kurs franka szwajcarskiego osłabiał się do lata 2008 roku, kiedy to spadł poniżej 2 zł. Potem zaczął się systematycznie umacniać, aby na początku 2009 roku przekroczyć 3,20 zł. Jednak do gwałtownego umocnienia franka szwajcarskiego doszło w tak zwany "czarny czwartek", czyli 15 stycznia 2015 roku roku. Tego dnia bank centralny Szwajcarii (SNB) zniósł minimalny kurs wymiany franka, tj. 1,20 za euro, który wprowadził we wrześniu 2011 r. Bank obniżył także stopę procentową do minus 0,75 proc. Po tej decyzji złoty momentalnie osłabił się z poziomu ok. 3,53/CHF do ok. 5,12/CHF, by potem umocnić się do ok. 4,33/CHF i dalej do 4,19/CHF. (PAP)

pif/ asc/ ms/ mick/ kgod/ mk/

 

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rewolucja w urlopach: im więcej dzieci (i to nie tylko własnych) – tym więcej dni wolnych, a dla pracodawców, którzy nie będą się stosować – 30 tys. zł kary

Na 1 dziecko – 2 dni wolnego, na 2 dzieci – 3 dni wolnego, na 3 dzieci – 4 dni wolnego, a na 4 i więcej – 5 dni wolnego, z zachowaniem prawa do pełnego wynagrodzenia, a za odmowę zwolnienia od pracy w ramach ww. puli – 30 tys. zł kary dla pracodawcy. O zmianę art. 188 kodeksu pracy – w dniu 12 kwietnia br., zawnioskowały do Ministry Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Rzeczniczka Praw Dziecka i Okręgowa Rada Adwokacka, powołując się m.in. na naruszenie przez ww. przepis konstytucyjnej zasady równości. Czy położy to kres absurdowi tylko 2 dni zwolnienia od pracy na wszystkie dzieci i obojga rodziców?

MRPiPS: nowe rozwiązania na rzecz osób z niepełnosprawnościami i przebudowa modelu orzekania o niepełnosprawności. Termin do 20 maja 2025 r. na składanie dokumentów

Rok 2025 jest wyjątkowo obfitujący w zmiany prawa czy też projekty zmian w zakresie uprawnień dla osób z niepełnosprawnościami i ogólnie dla całego systemu orzecznictwa. Ale to nie koniec! Idą kolejne zmiany i to na z góry określone lata: na 2026, 2027 a nawet 2028 r. Perspektywa odległa - to fakt, ale takie działania jak zapowiada resort pracy wymagają długiej perspektywy. Udało się dotrzeć do informacji, z których wynika, że MRPiPS ogłasza program: "Przebudowa modelu orzekania o niepełnosprawności". Co będzie obejmował program, do kogo jest skierowany i co można zyskać?

Znieważenie flagi państwowej – co grozi za obrazę symboli narodowych?

Flaga państwowa to jeden z najważniejszych symboli każdego kraju – wyraża tożsamość narodową, suwerenność, a także dumę z historii i wspólnoty obywatelskiej. W Polsce ochrona flagi jest zagwarantowana przepisami prawa, a jej znieważenie jest przestępstwem. Warto więc wiedzieć, czym jest znieważenie flagi Rzeczypospolitej Polskiej, jakie formy może przybrać oraz jakie sankcje grożą za tego rodzaju działanie.

2610,72 zł w maju z ZUS dla prawie 130 tys. osób [NOWE ŚWIADCZENIE]. Dodatkowo wyrównanie od stycznia 2025

2610,72 zł w maju z ZUS dla prawie 130 tys. osób. Co istotne osoby, który mają prawo do tego nowe dodatku dostaną również wyrównanie od 1 stycznia 2025 r. Wysokość dodatku wynosiła w styczniu i lutym 2025 r. 2520 zł, a od marca jest to 2610,72 zł. Na konta świadczeniobiorców wpłyną więc w maju spore pieniądze.

REKLAMA

Powstaje kompletnie nowa gałąź gospodarki, kompletnie nowy zawód: tylko czy będą chętni [PROJEKT skierowany do stałej komisji]

Powstaje kompletnie nowa gałąź gospodarki, kompletnie nowy zawód - podkreśla Łukasz Krasoń. Jednak czy będą chętni na tą specyficzną i wymagającą dużego wysiłku psychicznego i fizycznego pracę?: Nie wiadomo też jak będzie z wynagrodzeniem, a nie wydaje się, żeby byli chętni do tej pracy tylko za minimalną krajową.

Donald Trump spotkał się z Karolem Nawrockim w Gabinecie Owalnym Białego Domu. "You will win"

Prezydent Stanów Donald Trump spotkał się w czwartek 1 maja 2025 r. z kandydatem na prezydenta RP Karolem Nawrockim - podał Biały Dom. Nawrocki relacjonował, że D. Trump przepowiadał mu wygraną w wyborach.

7 lat ważności niektórych orzeczeń o niepełnosprawności i inne zmiany. Nowelizacja rozporządzenia dot. orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności

W dniu 30 kwietnia 2025 r. opublikowano projekt rozporządzenia ministra rodziny, pracy i polityki społecznej zmieniającego rozporządzenie w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności. Celem tej nowelizacji jest doprecyzowanie zasad wydawania orzeczeń o niepełnosprawności oraz o stopniu niepełnosprawności, a także wydłużenie okresów ważności tych orzeczeń. Co się dokładnie zmieni i od kiedy?

Grill na balkonie? Uważaj - może kosztować Cię nawet 5 500 zł, a ognisko w ogrodzie - nawet 11 500 zł

Można śmiało powiedzieć, że majówka to narodowe święto grilla (a w nieco mniejszym zakresie - również ogniska). Mieszkańcy bloków - z przyczyn oczywistych - mogą zdecydować się wyłącznie na to pierwsze, a posiadacze własnych ogródków - rozniecić nieco większy płomień. Czy jednak takie przyjemności - w obrębie własnych balkonów i ogródków są legalne? Okazuje się, że nie w każdym przypadku, a ich nieroztropnych amatorów, mogą niekiedy spotkać niemiłe konsekwencje.

REKLAMA

Rząd szykuje zmiany w emeryturach – grupa pracowników popracuje do 70 roku życia

Ministerstwo Sprawiedliwości pracuje nad projektem zmian w przepisach, które mają wydłużyć maksymalny wiek pełnienia funkcji przez komorników sądowych oraz ich asesorów. Zgodnie z planowanymi regulacjami, osoby wykonujące te zawody miałyby obowiązek pozostawać aktywne zawodowo nawet do 70. roku życia.

Prawne ryzyka używania AI przez pracowników. Odpowiedzialność pracodawcy wobec osób trzecich. Prawo pracy, prawo autorskie, ochrona danych poufnych i osobowych

Sztuczna inteligencja (AI) stanowi dużą pomoc w pracy, ułatwiając ją i przyspieszając w znacznym stopniu. Zdają sobie z tego sprawę zarówno pracodawcy, jak i pracownicy. Tak jednak ze strony pracodawców lub potencjalnych pracodawców wobec pracowników lub kandydatów, jak po ze strony pracowników, nieodpowiedzialne korzystania z AI może rodzić określone ryzyka prawne, które możemy ocenić przez pryzmat prawa pracy. Świadomość tych ryzyk jest ważna pod kątem znalezienia rozwiązań przed nimi zabezpieczających w sytuacji w której prawo powszechne takiego zabezpieczenia nie przewiduje.

REKLAMA