REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Niepełnosprawni pokrzywdzeni przez NDSE. Boi się stopień umiarkowany. Boi się nawet znaczny

Tomasz Król
prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny
Kumulacja świadczeń dla niepełnosprawnych. Musisz mieć NDSE. Nie ma stopień umiarkowany. Ale i znaczny często bez
Kumulacja świadczeń dla niepełnosprawnych. Musisz mieć NDSE. Nie ma stopień umiarkowany. Ale i znaczny często bez
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Paradoks ostatnich miesięcy. Osoby niepełnosprawne boją się NDSE. Zaskakuje, ale ten skrót nabrał złowrogiego znaczenia. Oznacza: "niezdolność do samodzielnej egzystencji". Obawy wynikają z tego, że system wspierania niepełnosprawności przesuwa się w kierunku przyznawania co cenniejszych świadczeń tylko tym niepełnosprawnym, którzy są niesamodzielni. Nie jest taką osobą niewidoma od urodzenia (bo ma sprawne ręce i nogi i może przy pomocy np. przewodnika pójść do sklepu i zrobić zakupy). Tak samo osoba niesłysząca (przez te ręce i nogi). Albo osoba z przerwanym rdzeniem kręgowym, ale siedząca na wózku aktywnym. Ma sprawne ręce (bez znaczenia, że nie ma sprawnych nóg). Te osoby nie otrzymają świadczeń opartych o kryterium niesamodzielności. Osoby niepełnosprawne widzą tu systemową dyskryminację. Boją się, że zostaną na "gołej" rencie i nędznym zasiłku pielęgnacyjnym 215,84 zł (brak podwyżki od 2019 r. do 2028 r.) I piszą listy do Infor.pl ze swoimi obserwacjami i obawami. Przykładowy list poniżej.

Dawniej orzeczenie orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji (NDSE) dawało przede wszystkim świadczenie uzupełniające. Wynosi 500 zł miesięcznie (dodatkowo są limity dochodowe). Nie jest to więc atrakcyjne świadczenie. Postrzeganie NDSE zmienił dodatek dopełniający w kwocie 2610,72 zł brutto (będzie waloryzacja w marcu 2026 r.) Dodatek jest tylko do renty socjalnej i tylko dla osób NDSE. Osoby niepełnosprawne zrozumiały przy okazji tego dodatku, że to dopiero początek zmian w kierunku ograniczania świadczeń do osób niesamodzielnych. Renciści domagają się wprowadzenia drugiego dodatku dopełniającego do renty chorobowej, ale dziś już wszyscy mają świadomość, że świadczenie to (o ile będzie) otrzymają osoby NDSE. Podobna sytuacja jest w świadczeniu wspierającym - w praktyce wyższe wartości świadczenia są dla osób niesamodzielnych.

REKLAMA

REKLAMA

Niepokój osób niepełnosprawnych widzę w listach, które przychodzą do redakcji Infor.pl.

Poniżej kolejny przykład. Nasz Czytelnik opisuje kumulację świadczeń dla NDSE:

Osoba z NDSE, oprócz dodatku dopełniającego, może otrzymywać świadczenie wspierające, mieć dostęp do programów PFRON i dofinansowań sprzętu ortopedycznego. Tymczasem renciści socjalni bez NDSE, chorzy od urodzenia i całkowicie niezdolni do pracy, żyją często w skrajnej biedzie — bez możliwości dorobienia, bez wsparcia systemowego, za około 1700 zł miesięcznie.

Poniżej pełna treść jego listu

REKLAMA

Dodatek dopełniający jest dla 30% rencistów, a to dopiero początek zmian pod kątek NDSE

Przykład

Dzień dobry. Czytam Pana artykuły na Infor. Już raz pisałem ale chce powtórzyć i by Pan dodał kilka kwestii opisując kolejne artykuły o osobach niepełnosprawnych.

W ubiegłym roku wprowadzono dodatek dopełniający dla rencistów socjalnych. Jednak pierwotne zapowiedzi Posłów i Premiera mówiły o poparciu projektu obywatelskiego, który zakładał podniesienie renty socjalnej dla wszystkich uprawnionych. W toku prac w podkomisji projekt został jednak zmieniony — i ostatecznie przekształcono go w dodatek dla zaledwie jednej trzeciej rencistów socjalnych, czyli osób niepełnosprawnych od urodzenia, ale posiadających dodatkowy zapis NDSE (niezdolność do samodzielnej egzystencji) wydawany przez ZUS.

Orzeczenie "Niezdolność do samodzielnej egzystencji"

W powszechnym rozumieniu — również wśród orzeczników ZUS — pojęcie „niezdolności do samodzielnej egzystencji” często ogranicza się do widocznych, ciężkich niepełnosprawności fizycznych, takich jak poruszanie się na wózku inwalidzkim, paraliż czy całkowita utrata wzroku. Tymczasem rzeczywistość jest o wiele bardziej złożona.

Zbyt proste testy rozpoznawania NDSE

NDSE oznacza stan, w którym osoba wymaga stałego wsparcia lub pomocy w wykonywaniu podstawowych czynności życia codziennego, takich jak przygotowywanie posiłków, utrzymanie higieny, sprzątanie, organizowanie wizyt lekarskich czy zarządzanie finansami. Te ograniczenia mogą wynikać zarówno z problemów fizycznych, jak i z zaburzeń umysłowych lub psychicznych — często współistniejących i wzajemnie się potęgujących.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Problem w obecnym systemie polega na tym, że ZUS ocenia NDSE, koncentrując się zwykle na jednym, najbardziej widocznym aspekcie niepełnosprawności. W rezultacie osoby z wieloma współwystępującymi schorzeniami, które łącznie znacząco utrudniają samodzielne funkcjonowanie, często nie otrzymują orzeczenia o NDSE. System nie dostrzega pełnego obrazu ich ograniczeń.

Świadczenia są zależne od prostych testów obserwacyjnych w domu

Dodatkowym błędem jest sposób, w jaki ZUS uwzględnia warunki życia orzekanej osoby. Wiele decyzji zapada na podstawie obserwacji funkcjonowania w środowisku domowym, przy wsparciu rodziny. Tymczasem prawdziwa samodzielność objawia się dopiero wtedy, gdy osoba musi sama mierzyć się z obowiązkami dorosłego życia — bez codziennej pomocy rodziców czy opiekunów.

Warto zauważyć, że wiele osób z niepełnosprawnością fizyczną, choć potrzebuje wsparcia w zakresie mobilności, ma pełną sprawność intelektualną i potrafi pracować, zarządzać swoim życiem i wychowywać dzieci. Natomiast osoby z niepełnosprawnością intelektualną lub psychiczną mogą wymagać wsparcia w wielu obszarach życia, nawet jeśli ich ograniczenia fizyczne są niewielkie. Dlatego ocena NDSE powinna zawsze uwzględniać zarówno różnorodność, jak i kumulację trudności.

Rozróżnienie między „całkowitą niezdolnością do pracy” a „niezdolnością do samodzielnej egzystencji”

W tym kontekście istotne jest rozróżnienie między „całkowitą niezdolnością do pracy” a „niezdolnością do samodzielnej egzystencji”.

To dwa różne pojęcia. Niestety w praktyce często utożsamia się je ze sobą — osoba z NDSE jest automatycznie uznawana za całkowicie niezdolną do pracy, co nie zawsze jest prawdą. Z drugiej strony, osoby, którym przyznano tylko całkowitą niezdolność do pracy, często są błędnie uznawane za w pełni samodzielne, mimo że ich codzienne funkcjonowanie jest mocno ograniczone.

w dokumentach ZUS została uznana za samodzielną ale całkowicie niezdolną do pracy – ponieważ potrafi sama się ubrać czy przygotować posiłek

Dodam iż znam przypadek osoby z wrodzoną wadą genetyczną, niepełnosprawnej od urodzenia, która w dokumentach ZUS została uznana za samodzielną ale całkowicie niezdolną do pracy – ponieważ potrafi sama się ubrać czy przygotować posiłek. W rzeczywistości jednak jej samodzielność jest pozorna. Funkcjonuje tylko dlatego, że nie pracuje i unika kontaktu z ludźmi, gdyż stres, zmęczenie i nadmiar bodźców fizycznie pogarszają jej stan zdrowia, wywołując nawrót objawów choroby. Gdyby musiała codziennie funkcjonować poza domem, jej organizm nie wytrzymałby tego wysiłku. Osoba ta również nie otrzymuje świadczenia wspierającego, ponieważ – w świetle obecnych kryteriów – „nie wymaga ubierania skarpet”. Tymczasem jej opiekun, który faktycznie wymaga pomocy przy ubieraniu skarpet - gotuje, robi zakupy, zawozi ją do lekarzy i pomaga w codziennym życiu, otrzymał on ponad 80 punktów potrzeby wsparcia i pobiera świadczenie wspierające. To pokazuje absurd systemu: osoba formalnie uznana za bardziej samodzielną potrzebuje w rzeczywistości znacznie większej pomocy niż jej własny opiekun.

Polecamy KSeF - podręcznik

KSeF – jak wdrożyć

Kalendarz 2026 [Kalendarz księgowego]

Dlatego przyznanie dodatku dopełniającego wyłącznie osobom z orzeczeniem NDSE jest rozwiązaniem krzywdzącym

Obecny system wspiera głównie dwa skrajne przypadki: osoby całkowicie niesamodzielne, które:

1) wymagają stałej opieki, oraz

2) te, które mimo niepełnosprawności potrafią pracować.

Tymczasem pomiędzy nimi istnieje szeroka grupa osób, które przez całe życie zmagają się z chorobą, funkcjonują częściowo samodzielnie, ale z powodu stanu zdrowia nigdy nie będą w stanie podjąć pracy.

Uznawanie, że tylko całkowita niesamodzielność fizyczna lub umysłowa zasługuje na wyższe wsparcie, jest zbyt wąskim podejściem. W praktyce wyklucza ono osoby, które — choć potrafią się same ubrać — nie są w stanie prowadzić normalnego życia, funkcjonować społecznie ani zawodowo.

Gdyby renciści socjalni ze znacznym stopniem niepełnosprawności, ale bez NDSE, otrzymywali choćby 80% wysokości dodatku przyznawanego osobom z NDSE, byłoby to rozwiązanie nie tylko sprawiedliwe, ale i społecznie korzystne

Taki krok nie byłby przywilejem, lecz inwestycją w samodzielność i rozwój tych osób. Dodatkowe środki pozwoliłyby im:

- lepiej zadbać o zdrowie i leczenie,

- uczestniczyć w terapii i rehabilitacji,

- utrzymać podstawową stabilność życiową,

- uczyć się samodzielności w kontrolowanych warunkach, zanim zabraknie im rodziców lub opiekunów.

Wyższe świadczenie nie powodowałoby bierności — przeciwnie, dawałoby motywację i poczucie bezpieczeństwa potrzebne do podejmowania prób usamodzielniania się.

Warto zauważyć, że osoby z wrodzonymi lub genetycznymi schorzeniami, które mimo trudności uczyły się w zwykłych szkołach, zdawały matury i starały się żyć jak najnormalniej, często dziś nie otrzymują orzeczenia NDSE. Nie dlatego, że są zdrowsze od innych, ale dlatego, że ich rodzice i nauczyciele przez lata walczyli, by miały szansę rozwoju.

Gdyby ich wtedy nie wspierano, dziś te same osoby byłyby uznane przez ZUS za całkowicie niesamodzielne.

System pomija ich wysiłek i traktuje tak, jakby odrobina wywalczonej samodzielności odbierała im prawo do godnego życia. Tymczasem często to właśnie te osoby — które nauczyły się walczyć ze swoimi ograniczeniami — potrzebują najbardziej stabilnego wsparcia, by mogły dalej się rozwijać, zamiast popadać w izolację i ubóstwo.

Dodatkowo obecne rozwiązania prowadzą do absurdalnych dysproporcji.

Kumulacja świadczeń dla osoby NDSE

Osoba z NDSE, oprócz dodatku dopełniającego, może otrzymywać świadczenie wspierające, mieć dostęp do programów PFRON i dofinansowań sprzętu ortopedycznego. Tymczasem renciści socjalni bez NDSE, chorzy od urodzenia i całkowicie niezdolni do pracy, żyją często w skrajnej biedzie — bez możliwości dorobienia, bez wsparcia systemowego, za około 1700 zł miesięcznie.

Ta sytuacja prowadzi do rażącej nierówności w traktowaniu osób o porównywalnym stopniu niepełnosprawności. Osoby z NDSE, mimo że często mają większe wsparcie i możliwości finansowe, otrzymują kolejne dodatki, podczas gdy inni renciści – równie chorzy, ale ocenieni przez system nieco inaczej – zostali całkowicie pominięci. W efekcie tworzy się podział na „lepszych” i „gorszych” niepełnosprawnych, choć wszyscy zmagają się z podobnymi ograniczeniami od urodzenia. Państwo, które miało wyrównywać szanse, w tej formie systemu pogłębia niesprawiedliwość i poczucie wykluczenia wśród osób najbardziej potrzebujących wsparcia.

W imieniu tych pominiętych i zapomnianych rencistów socjalnych — ludzi, którzy chorują od urodzenia, a mimo to starają się funkcjonować i zachować resztki samodzielności — proszę o wsparcie, by również oni otrzymali przynajmniej 80% wysokości dodatku dopełniającego.

Byłoby to nie tylko aktem sprawiedliwości społecznej, ale też realnym docenieniem ich codziennego wysiłku w walce z ograniczeniami, których zdrowi ludzie często nawet nie dostrzegają.

Z wyrazami szacunku

ŚWIADCZENIE UZUPEŁNIAJĄCE DLA OSÓB NIEZDOLNYCH DO SAMODZIELNEJ EGZYSTENCJI

Warunki otrzymania świadczenia pod linkiem ZUS

Wniosek o świadczenie uzupełniające dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji. Formularz wniosku jest dostępny na stronie www.zus.pl. oraz w punkcie informacyjnym w sali obsługi klientów w każdej jednostce organizacyjnej ZUS,

Dokument potwierdzający niezdolność do samodzielnej egzystencji:

  • orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji albo orzeczenie
  • o całkowitej niezdolności do pracy i niezdolności do samodzielnej egzystencji albo wydane (przed 1 września 1997 r.) przez komisję lekarską do spraw inwalidztwa i zatrudnienia orzeczenie o zaliczeniu do I grupy inwalidów (jeśli ZUS posiada takie orzeczenie w dokumentacji emerytalno-rentowej – nie trzeba go dołączać)

Świadczenie wspierające - odpowiednikiem NDSE są punkty poziomu potrzeby wsparcia, czyli r

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Umowa UE-Mercosur: poprawki przyjęte przez Parlament Europejski. Unijne normy jakości i bezpieczeństwa (w tym dot. pestycydów i antybiotyków) dla towarów importowanych z Ameryki Południowej

W dniu 16 grudnia 2025 r. na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu został przegłosowany i przyjęty projekt rozporządzenia, dotyczący klauzul bezpieczeństwa do umowy handlowej Unii Europejskiej z państwami Mercosur, w których uwzględnione są kluczowe poprawki postulowane przez Polskę i z determinacją zgłaszane przez europosła Krzysztofa Hetmana.

Ten mandat w kodeksie wykroczeń rośnie 10-krotnie z 500 zł do 5000 zł, a grzywna rośnie 6-krotnie - zamiast 5000 zł będzie 30000 zł. Prezydent już podpisał nowelizację, zmiany wejdą w życie nieodwołalnie

Prezydent RP podpisał 15 grudnia 2025 r. nowelizację Kodeksu wykroczeń oraz Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Nowe przepisy znacząco zaostrzają kary - grzywna wzrośnie nawet sześciokrotnie. Z katalogu sankcji zniknie też łagodna kara nagany. Natomiast mandat będzie można nałożyć w kwocie dziesięciokrotnie wyższej niż dotychczas.

Tykająca bomba w budżecie państwa zagrozi wypłatom np. 800 plus, 13 i 14 emerytury? Ekspert: prędzej, czy później eksploduje - dlatego trzeba coś zrobić z konstytucyjnym limitem zadłużenia

Polski budżet coraz mocniej odczuwa rekordowe wydatki na zbrojenia i programy socjalne. Dług publiczny w 2026 r. po raz pierwszy w historii III RP przekroczy 60% PKB. Jeśli ten kierunek nie ulegnie zmianie, rząd stanie przed dylematem: złamać Konstytucję czy obciąć wydatki o pół biliona złotych? A przy tak dużych cięciach wydatków nie są bezpieczne ani 800 plus, ani 13. i 14. emerytura - pisze Michał Ostrowski, ekspert Instytutu Podatków i Finansów Publicznych.

Tachografy w busach (DMC 2,5-3,5 tony) obowiązkowe od lipca 2026 r. Jest kilka wyjątków. Kara 12 tys. zł za brak nowoczesnego urządzenia G2V2

Za kilka miesięcy wchodzi w życie przełomowa zmiana dla sektora tzw. transportu lekkiego. Od 1 lipca 2026 roku busy o DMC 2,5-3,5 tony, które realizują międzynarodowy transport towarów, zostaną objęte obowiązkiem posiadania inteligentnych tachografów drugiej generacji (G2V2), a ich kierowców dotyczyć będą takie same przepisy w zakresie czasu pracy, jak kierowców ciężarówek. Celem jest poprawa bezpieczeństwa na drogach i zwiększenie konkurencyjności w branży. Eksperci podkreślają - by sprostać przepisom, potrzebne są nowe rozwiązania technologiczne, administracyjne i edukacyjne. Co czeka firmy, których floty bazują na busach?

REKLAMA

Podział majątku po rodzicach. Co musisz wiedzieć o podziale spadku po śmierci rodziców? Oto lista obowiązków, o których nie możesz zapomnieć

Po śmierci rodziców, sprawy spadkowe zazwyczaj wymagają formalnego uregulowania i podziału majątku między wszystkich prawnie uprawnionych. Bez znajomości procedur i praw, łatwo o konflikty rodzinne i nieporozumienia, dlatego kluczowe jest, aby od początku wiedzieć, jak postępować. Oto szczegóły.

Karta Dużej Rodziny 2026. Po zmianach więcej praw i przywilejów

Karta Dużej Rodziny to nie tylko zniżki w sklepach. Rodziny posiadające tan ważny dokument mogą przedstawić go również w urzędzie. Co daje karta w 2025 i 2026 roku? O jakich ważnych zmianach warto pamiętać?

Niepełnosprawni pokrzywdzeni przez NDSE. Boi się stopień umiarkowany. Boi się nawet znaczny

Paradoks ostatnich miesięcy. Osoby niepełnosprawne boją się NDSE. Zaskakuje, ale ten skrót nabrał złowrogiego znaczenia. Oznacza: "niezdolność do samodzielnej egzystencji". Obawy wynikają z tego, że system wspierania niepełnosprawności przesuwa się w kierunku przyznawania co cenniejszych świadczeń tylko tym niepełnosprawnym, którzy są niesamodzielni. Nie jest taką osobą niewidoma od urodzenia (bo ma sprawne ręce i nogi i może przy pomocy np. przewodnika pójść do sklepu i zrobić zakupy). Tak samo osoba niesłysząca (przez te ręce i nogi). Albo osoba z przerwanym rdzeniem kręgowym, ale siedząca na wózku aktywnym. Ma sprawne ręce (bez znaczenia, że nie ma sprawnych nóg). Te osoby nie otrzymają świadczeń opartych o kryterium niesamodzielności. Osoby niepełnosprawne widzą tu systemową dyskryminację. Boją się, że zostaną na "gołej" rencie i nędznym zasiłku pielęgnacyjnym 215,84 zł (brak podwyżki od 2019 r. do 2028 r.) I piszą listy do Infor.pl ze swoimi obserwacjami i obawami. Przykładowy list poniżej.

Nowa lista refundacyjna. Ministerstwo zdecydowało

Od 1 stycznia 2026 roku refundacją zostaną objęte 24 nowe terapie, w tym 9 onkologicznych i 8 przeznaczonych dla pacjentów z chorobami rzadkimi. Siedemnaście z nich trafi do programów lekowych, a siedem będzie dostępnych w refundacji aptecznej. „Nakłady na politykę lekową i refundację leków systematycznie wzrastają” – podkreśliła wiceminister zdrowia Katarzyna Kacperczyk, podsumowując zmiany w polityce lekowej na koniec roku.

REKLAMA

Właściciel zdejmuje i zabiera drzwi do wynajmowanego mieszkania, bo najemca nie płaci czynszu. Czy tak można legalnie pozbyć się nierzetelnego lokatora?

Wiadomo nie od dziś, że system eksmisyjny działa w Polsce źle. Nie są rzadkością: odległy termin wydania prawomocnego wyroku eksmisyjnego i długi czas przyznawania mieszkań socjalnych lub pomieszczeń tymczasowych. Dlatego wielu właścicieli mieszkań na wynajem w obliczu uciążliwego, niesolidnego najemcy popada w desperację. Czasem konflikty z lokatorami, którzy odmawiają wyprowadzki, mogą kończyć się dość nietypowo. Dwa miesiące temu, media społecznościowe obiegło zdjęcie mężczyzny, który deklarował, że w ramach pomocy swojej znajomej zabrał drzwi do mieszkania zasiedlonego przez zadłużoną lokatorkę. Takie niestandardowe rozwiązanie wzbudziło entuzjazm i rozbawienie dużej części internautów. Trzeba natomiast pamiętać, że jeśli lokator będzie odpowiednio zdeterminowany, to próby zabierania drzwi wejściowych lub podobnych działań, mogą skończyć się odpowiedzialnością karną. Wszystko za sprawą przepisów, które wprowadzono po doniesieniach o „czyścicielach kamienic”.

Przepisy nowej ustawy weszły w życie. To nie jest żadna rewolucja, choć niektórzy tak twierdzą. KEUZP jest już postrachem, choć jeszcze go nie ma

W ostatnim czasie niemal każdą zmianę przepisów określa się jako rewolucję. Zanim się przestraszymy, warto przyjrzeć się zakresowi wprowadzanych zmian i ocenić, jakie mogą być ich skutki. A te często okazują się znikome i niekoniecznie nas dotyczą.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA