REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rośnie skala dyskryminacji i mobbingu w Polsce

Rośnie skala dyskryminacji i mobbingu w Polsce/ fot. Fotolia
Rośnie skala dyskryminacji i mobbingu w Polsce/ fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Rośnie skala dyskryminacji i mobbingu w Polsce. Tylko w 2017 r. przed sądami toczyło się blisko 2,5 tys. spraw dotyczących tego zakresu. Z danych zebranych przez kancelarię Ecovis Milczarek i Wspólnicy wynika, że nawet co szósta osoba w Polsce mogła być ofiarą dyskryminacji lub mobbingu. Jednocześnie co trzecia osoba wskazuje, że była świadkiem takiego zdarzenia.

Skala dyskryminacji i mobbingu w Polsce jest coraz większa. W 2017 roku w sądach toczyło się blisko 2,5 tys. spraw w tym zakresie, ale problem może być znacznie powszechniejszy. Z różnych szacunków wynika, że nawet co szósta osoba mogła paść ofiarą działalności dyskryminacyjnej lub mobbingowej, a co trzecia była świadkiem takich zachowań. Za wzrost skali problemu może odpowiadać rosnąca migracja zarobkowa i brak edukacji w tym zakresie. 

REKLAMA

Ponad 2,5 tys. postępowań w 2017 r.

– W 2017 roku toczyło się w Polsce 2,5 tysiąca postępowań w zakresie dyskryminacji i mobbingu. Może nie jest to duża liczba, mając na uwadze to, że co roku w Polsce toczy się około dziesięciu milionów spraw w sądach, ale istotne, że zaledwie ok. 5 proc. kończy się wygraną osoby, która kieruje sprawę do sądu. Oznacza to, że wiedza osób, które składają takie pozwy, jest dramatycznie niska, bo albo nie wiedzą, jaka czynność niewłaściwa została względem nich podjęta, albo nie potrafią takiej sprawy przez sąd przeprowadzić – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Nikodem Multan, wspólnik w kancelarii Ecovis Milczarek i Wspólnicy.

Skala problemu może być jednak znacznie większa. Już badanie CBOS z 2014 roku wskazywało, że w ciągu pięciu wcześniejszych lat 17 proc. pracowników, czyli ponad dwa miliony osób, było szykanowanych, a 5 proc. było nękanych systematycznie. Do dyskryminacji ze względu na płeć, wiek, niepełnosprawność czy orientację seksualną dołączyły także te ze względu na narodowość, wyzwanie czy rasę. To ze względu na rosnącą migrację zarobkową.

– Mając na uwadze, że migracja do Polski rośnie o setki, a w niektórych przypadkach nawet ponad tysiąc procent rok do roku, a pracodawcy przyjmują, że około miliona miejsc pracy powinni w Polsce pozyskać obcokrajowcy, to jest ogromna skala zjawiska. Więc do klasycznych czynności dotyczących dyskryminacji ze względu na przynależność rasową, płeć, orientację seksualną, doszły kwestie narodowościowe czy językowe – wskazuje Nikodem Multan.

Polacy nie należą do najbardziej tolerancyjnych narodów. Tegoroczne badanie CBOS „Stosunek do innych narodów” wskazuje, że 62 proc. Polaków jest negatywnie nastawionych do mieszkańców krajów arabskich, 40 proc. – do obywateli Ukrainy, a co trzeci Polak jest niechętny Białorusinom.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mobbing a dyskryminacja

– Najczęściej zjawisko mobbingu czy dyskryminacji pochodzi od pracodawcy, natomiast zdarza się nierzadko, że są to działania podejmowane przez kolegów. Dyskryminacja, czyli niewłaściwe traktowanie pracownika, może pochodzić tylko od pracodawcy. Natomiast molestowanie, nie tylko seksualne, oraz mobbing mogą pochodzić zarówno od pracodawcy, jak i od kolegów z pracy. Tak jak w skali pracodawców skala tego zjawiska na przestrzeni kilkunastu lat nie uległa zmianie, to wielkość tego zjawiska pomiędzy kolegami w pracy na przestrzeni lat niestety rośnie – wyjaśnia Nikodem Multan.

Z danych zebranych przez kancelarię Ecovis Milczarek i Wspólnicy wynika, że nawet co szósta osoba w Polsce mogła być ofiarą dyskryminacji lub mobbingu. Jednocześnie co trzecia osoba wskazuje, że była świadkiem takiego zdarzenia.

– Dyskryminacja to forma niewłaściwego, gorszego traktowania ze względu na określoną cechę danej osoby albo przynależność do określonej grupy – mówi wspólnik w kancelarii Ecovis Milczarek i Wspólnicy. – Mobbing to zjawisko, które trwa – według orzecznictwa – pół roku i ma swoje określone fazy. Bardzo trudno mi sobie wyobrazić sytuację, że w zakładzie pracy, w którym funkcjonują prawidłowe mechanizmy i procedury, to zjawisko nie zostanie zauważone. Potrafimy rozpoznać, że zachowanie jest niewłaściwe, natomiast nie potrafimy się w danej sytuacji zachować, właśnie z powodu braku odpowiedniej wiedzy, szkoleń, przygotowania przede wszystkim przez pracodawcę.

Choć granica między dyskryminacją a mobbingiem bywa cienka, dla pracownika, który decyduje się skierować sprawę do sądu, właściwe rozróżnienie jest kluczowe. Problemem jest też udowodnienie, że takie zjawisko faktycznie miało miejsce. Jeśli jednak sąd orzeknie na korzyść pozywającego pracownika, nie ma górnego ograniczenia kary. Przyznane odszkodowanie nie może być niższe niż kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Konieczna jest edukacja

– Obowiązkiem pracodawcy nie jest uniemożliwienie istnienia zjawiska. Nie może oczywiście dyskryminować pracowników, ale nie jest jego obowiązkiem ustawowym uniemożliwienie takich zachowań, bo tego zagwarantować nie może. Ma jednak obowiązek wprowadzić określone procedury i szkolenia, żeby temu zjawisku przeciwdziałać. Odpowiedzialność pracodawców jest na zasadzie winy, tzn. jeśli wykaże, że zrobił wszystko, co mógł, żeby w jego środowisku pracy takie zjawisko się nie wydarzało, to jest możliwe, że uwolni się od odpowiedzialności – mówi Multan.

Dlatego, jak ocenia, konieczna jest odpowiednia edukacja. Im więcej będzie się mówić o problemie i możliwościach przeciwdziałania, tym większa szansa na ograniczenie zjawiska.

– Prewencja służy pracodawcy, pracownikowi i środowisku pracy, dlatego przede wszystkim trzeba przeciwdziałać tego rodzaju zjawiskom. A nie ma takiej możliwości, jeśli brakuje elementarnej wiedzy na temat tego, czym te zjawiska są – podkreśla Nikodem Multan.

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Osoby niepełnosprawne zachwycone ZUS. I zniesmaczone MOPS, PZON i WZON. Tak tylko z zasiłkiem pielęgnacyjnym (215,84 zł)

Infor.pl publikuje listy osób niepełnosprawnych i ich rodzin. Dziś list o zaskakującej obserwacji matki dziecka z bardzo rzadką chorobą genetyczną (oficjalnie w Polsce choroba występuje jeszcze u dwóch rodzin. Matka jest zbudowana pomocą i profesjonalizmem lekarzy orzeczników ZUS, których stawia w opozycji do lekarzy w PZON i WZON i urzędników w MOPS.

Niepełnosprawni seryjnie i na tą samą metodę lekarzy tracą świadczenia. Kolejna matka pisze: Lekarz pediatra uleczył mojego syna trzema pytaniami

Kolejny list do Infor.pl matki dziecka w spectrum autyzmu, której dziecko traci świadczenie pielęgnacyjne. Matka uważa, że jej dziecko zostało "uzdrowione" przy pomocy skandalicznego testu polegającego na tym, że lekarz pediadra oraz psycholog zadają niepełnosprawnemu dziecku trzy pytania - o wiek, ile ma lat oraz o posiadanie kolegów (to ostatnie

Kredyty z WIBOR-em nie są wadliwe, nie będzie masowego podważania umów w sądach ani eldorado dla kancelarii prawniczych [polemika]

Na łamach portalu Infor.pl ukazał się artykuł mec. Roberta Piskora, w którym autor przedstawił swoje stanowisko odnośnie kredytów opartych o wskaźnik referencyjny WIBOR, sugerując wielokrotnie, że umowy zawierające odwołanie do WIBORu są wadliwe i w związku z tym nastąpi masowe kwestionowanie umów kredytu złotowego. Tezy przedstawione przez autora budzą moje zdumienie, a w każdym razie wymagają zdecydowanej repliki.

Od 1 stycznia 2026 r. nowe przepisy. ZUS przeliczy niektóre emerytury i renty

Zakład Ubezpieczeń Społecznych dokona przeliczenia wysokości tzw. emerytur czerwcowych przyznanych w latach 2009-2019. Cały proces powinien potrwać do końca marca 2026 r. Sprawdź kogo obejmą nowe przepisy!

REKLAMA

UE pozwala na montaż pieców gazowych bez ograniczeń do 2030 r. Dlaczego nie ma dofinansowania z programu Czyste Powietrze?

Unia Europejska nie zakazuje montażu ani używania kotłów gazowych (pieców gazowych do centralnego ogrzewania). Do 2030 r. mogą być one instalowane bez ograniczeń, zarówno w nowych, jak i istniejących budynkach. Niestety, nowa odsłona programu Czyste Powietrze nie przewiduje dofinansowania kotłów gapowych. Tymczasem wg badań Ekobarometr 2025 aż 51,5% Polaków chciałoby, aby kotły gazowe były nadal finansowane z programu „Czyste Powietrze” (przy czym 6,9% jest przeciwnego zdania). Wymiana kopciucha na kocioł gazowy pozwala zmniejszyć emisję pyłu nawet kilkaset razy, a benzo(a)pirenu – ponad tysiąc razy.

Nie czekaj na finał WOŚP. Dzięki temu już w 2026 roku rozliczysz darowiznę w zeznaniu podatkowym i skorzystasz. Jak to zrobić?

Wspierasz WOŚP? Nie musisz czekać z wpłatą. Odpowiednio zaplanowana darowizna już niedługo da ci korzyści podatkowe. Jak to zrobić, by pomóc i samemu coś zyskać? Przestrzegaj zasad określonych w obowiązujących przepisach.

Te darowizny rozliczysz w zeznaniu podatkowym. Aby skorzystać, dowiedz się, jakie ograniczenia i pułapki wynikają z przepisów

Rozliczanie darowizn w podatku dochodowym od osób fizycznych nie jest już tak powszechne, jak przed laty. Nadal jednak jest możliwe. Trzeba jednak przestrzegać określonych zasad i być świadomym ograniczeń wynikających z przepisów.

Przekazując darowiznę, zadbaj o dokumenty. Aby skorzystać przy rozliczeniu podatku, trzeba przestrzegać jasnych zasad

Chcesz pomóc komuś przed świętami? Warto zadbać o dokumentację i skorzystać z uwzględnienia darowizny w rocznym rozliczeniu podatku dochodowego. Co zrobić, aby takie działanie przyniosło podwójną korzyść? Trzeba przestrzegać jasnych zasad.

REKLAMA

Ten dodatek trzeba za czas nieobecności pracownika odpowiednio obniżyć. Ale nie zawsze. W tym zakresie obowiązują jasne zasady

Podwyżka czy dodatek? Efekt końcowy jest taki sam – na konto wpływa wyższa kwota. Jednak nie zawsze jest to takie proste. Problemy natury praktycznej pojawiają np. wtedy, gdy pracownik jest nieobecny w pracy. Czy trzeba mu wtedy wypłacić pieniądze?

Kamera monitoringu sąsiada obejmuje moją posesję. Czy to legalne? Jest stanowcza decyzja Prezesa UODO

W dniu 8 grudnia 2025 r. Urząd Ochrony Danych Osobowych poinformował, że Prezes UODO Mirosław Wróblewski nakazał zaprzestania – w ciągu 7 dni od doręczenia decyzji – przetwarzania danych osobowych sąsiadów za pomocą monitoringu wizyjnego (kamery wideo), który obejmował drogę publiczną i sąsiednie posesje. Zdaniem Prezesa UODO jednoznacznym dowodem na nieprzetwarzanie danych za pomocą monitoringu wizyjnego będzie zdemontowanie kamer, względnie skierowanie poza sporny obszar monitorowania, tak by nie obejmowały posesji sąsiedzkich, a wyłącznie posesję właściciela kamer.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA