Czy szef może pytać chorego pracownika o sprawy służbowe? Gdzie kończy się normalność, a zaczyna nękanie i łamanie praw?

REKLAMA
REKLAMA
Czy szef może zadzwonić do chorego pracownika? A może lepiej wysłać maila? Relacje pracodawców i pracowników, choć wyczerpująco uregulowane w przepisach, bywają trudne. Gdzie kończy się normalność, a zaczyna łamanie praw?
- Prawa i obowiązki pracodawców i pracowników
- Czy szef może pytać chorego pracownika o sprawy służbowe?
- Gdzie kończy się normalność, a zaczyna nękanie i łamanie praw?
Prawa i obowiązki pracodawców i pracowników
Relacje pracodawców i pracowników bywają skomplikowane. Choć w obowiązujących przepisach określono prawa i obowiązki stron stosunku pracy, to jednak w praktyce ich realizacja wcale nie przebiega gładko. Z jednej strony niektórzy pracodawcy lekceważą swoje ustawowe obowiązki i łamią prawa pracowników, z drugiej jednak są i pracownicy, którzy broniąc swoich praw zapominają o ciążących na nich obowiązkach. Takie postawy sprawiają, że w praktyce współpraca jest trudna i nie przynosi oczekiwanego efektu. Jednym z problemów, z którymi borykają się pracodawcy jest zapewnienie ciągłości pracy w czasie nieplanowanych absencji pracowników. Gdy pracownik zachoruje, co w większości przypadków ma charakter nagły, pojawia się konieczność przekazania jego obowiązków innym współpracownikom, z czym często wiąże się potrzeba uzyskania od niego nie tylko informacji dotyczących etapu realizacji powierzonych mu zadań, ale i wskazówek w zakresie dalszego postępowania. Gdy relacje pracodawcy i pracownika są dobre lub co najmniej poprawne, nie stanowi to problemu, a ciągłość pracy udaje się zapewnić dość sprawnie. Jednak, gdy relacje są napięte, mogą pojawić się trudności. Często wtedy padania pytanie, czy pracodawca ma prawo kontaktować się z chorym pracownikiem, czy też takie działanie nosi znamiona nękania?
REKLAMA
Polecamy: Kalendarz 2026
Czy szef może pytać chorego pracownika o sprawy służbowe?
Odpowiedzi na tak sformułowane pytanie nie znajdziemy w obowiązujących przepisach. A w każdym razie, nie znajdziemy odpowiedzi, która byłaby odpowiedzią wprost. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że jak wynika z § 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy, pracownik powinien uprzedzić pracodawcę o przyczynie i przewidywanym okresie nieobecności w pracy, jeżeli przyczyna tej nieobecności jest z góry wiadoma lub możliwa do przewidzenia. W razie zaistnienia przyczyn uniemożliwiających stawienie się do pracy pracownik jest natomiast zobowiązany niezwłocznie zawiadomić pracodawcę o przyczynie swojej nieobecności i przewidywanym okresie jej trwania, nie później jednak niż w drugim dniu nieobecności w pracy. Co do zasady więc, jeśli pracownik wywiąże się z ciążącego na nim obowiązku telefonując do firmy, pracodawca automatycznie zyska możliwość zadania mu pytań umożliwiających zorganizowanie zastępstwa. Może jednak zdarzyć się tak, że informując o swojej nieobecności pracownik będzie rozmawiał z inną osobą niż jego bezpośredni przełożony, a tym samym niezbędne pytania nie zostaną zadane. Pracownik może również przekazać niezbędne informacje za pośrednictwem maila, jeśli tak sposób komunikacji jest w firmie przyjęty. Czy w takim przypadku przełożony może skontaktować się z nim np. telefonicznie lub mailowo, by uzyskać niezbędne informacje?
Prawo pracy. Przegląd zmian 2025 i 2026 r.
Gdzie kończy się normalność, a zaczyna nękanie i łamanie praw?
Zakaz nawiązywania przez pracodawcę kontaktu z chorującym pracownikiem nie został sformułowany w obowiązujących przepisach. W takich przypadkach należy jednak pamiętać o tym, że celem zwolnienia lekarskiego jest przede wszystkim odpoczynek, regeneracja i powrót do zdrowia i pełni sił. Pracownik ma stosować się do wydanych przez lekarza zaleceń, a pracodawca nie może mu tego utrudniać. Bez wątpienia więc nie może wymagać od chorego wywiązywania się z obowiązków służbowych, np. w formie zdalnej albo powierzać mu jakichkolwiek zadań do wykonania. To jednak nie oznacza, że nie może się z nim w ogóle kontaktować. Incydentalny kontakt telefoniczny czy mailowy, którego celem jest przekazanie spraw służbowych do realizacji przez inne osoby nie narusza praw pracownika i nie jest działaniem sprzecznym z celem zwolnienia lekarskiego. O ile więc nie mamy do czynienia z sytuacją, w której chory pracownik jest niepokojony kilka razy dziennie w błahych sprawach, to takie działanie można uznać za dopuszczalne. Warto jednak pamiętać o tym, że kontakt musi dotyczyć spraw służbowych. Pracodawcy nie wolno zadawać pytań dotyczących stanu zdrowia pracownika i przebiegu leczenia – są to bowiem dane wrażliwe, które podlegają szczególnej ochronie.
§ 2 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (j.t. Dz.U. z 2014 r. poz. 1632)
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA
