REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co zrobić, gdy Nowy Rok witamy z długiem?

Intrum
Co zrobić, gdy Nowy Rok witamy z długiem?
Co zrobić, gdy Nowy Rok witamy z długiem?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Jeżeli obudziliśmy się w Nowy Rok i z przerażeniem stwierdziliśmy, że sytuacja nas przerosła i za chwilę wpadniemy w pułapkę zadłużenia, nie należy panikować! Istnieje szczęśliwe zakończenie tego scenariusza.

Co zrobić, gdy Nowy Rok witamy z kacem…, ale tym finansowym?

Kredyt wydaje się wygodną i atrakcyjną formą finansowania zakupów, jeżeli ma się środki na spłatę zobowiązania. Wystarczy jednak nawet stosunkowo krótka przerwa w karierze zawodowej spowodowana np. chorobą czy inne wydarzenia losowe, takie jak wypadek, czy śmierć współmałżonka, by stać się nierzetelnym dłużnikiem. Wtedy pojawia się konieczność pożyczenia pieniędzy nie tylko na spłatę długu (bądź długów!),
ale i na bieżące rachunki. Pojawiają się więc i problemy finansowe. Niektórzy sami się o nie proszą, żyjąc ponad stan. Przykładem są Święta – pierwsze szacunki mówią o tym, że w grudniu ponownie się zadłużyliśmy, by zorganizować Boże Narodzenia jak z bajki. Co 5. osoba (21%) zapytana przez Intrum przyznała, że zadłuży się na Święta, by kupić prezenty oraz przygotować wystawną kolację wigilijną, ponieważ tego oczekują jej bliscy[1].

REKLAMA

REKLAMA

Z kolei 1/3 (27%) konsumentów spodziewała się, że na koniec 2022 będzie mieć na koncie więcej długów niż kiedykolwiek wcześniej[2]. Nieważne, w której grupie jesteśmy – jeżeli obudziliśmy się w Nowy Rok
i z przerażeniem stwierdziliśmy, że sytuacja nas przerosła i za chwilę wpadniemy w pułapkę zadłużenia, nie należy panikować! Istnieje szczęśliwe zakończenie tego scenariusza. Trzeba tylko wdrożyć odpowiedni plan…

Bądź ze sobą szczery i zrób rachunek sumienia

Zdarza się, że osoby, które spotykają problemy finansowe, wcale nie chcą wiedzieć, ile wynosi ich zadłużenie.

Jak pokazują dane widniejące w raporcie Intrum, ”European Consumer Payment Report 2022”, ta grupa wcale nie jest taka mała – blisko co 5. osoba w naszym kraju (17%) ma takie podejście do swoich długów[3].

REKLAMA

– To błąd, trzeba postawić na szczerość przed samym sobą i przeanalizować sytuację. Zróbmy rachunek sumienia, odnajdźmy i zestawmy wszystkie zaległa faktury i podsumujmy: komu i ile pieniędzy jesteśmy winni. Bez tego kroku nie można pójść dalej, nie rozwiążemy swoich problemów finansowych – podpowiada Anna Hyżyk, ekspert Intrum.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Poinformuj o problemach swoich wierzycieli

Osoby zadłużone, które są świadome swoich problemów finansowych, unikają kontaktu ze swoimi wierzycielami, np. z bankiem czy sklepem. Zachowanie to jest zrozumiałe – w końcu posiadanie zaległego długu to stresująca sytuacja – ale warto być świadomym, że ono pogarsza położenie, w którym znalazł się dłużnik.

Zawsze warto skontaktować się z wierzycielem i opowiedzieć mu o swoich problemach finansowych. Jemu też zależy na rozwiązaniu problemu i na jak najszybszym odzyskaniu pieniędzy, więc prawdopodobnie wyciągnie rękę do osoby zadłużonej – np. zaproponuje rozłożenie spłaty zadłużenia na wygodne raty. Jeżeli taki scenariusz nie wchodzi w grę, warto negocjować finalną datę zapłaty zaległości. To zdecydowania lepsze rozwiązanie, gdy dłużnik wychodzi z inicjatywą i sam informuje o problemach ze spłatą, niż gdyby wierzyciel miał wysyłać kolejne upomnienia, domagając się zwrotu swoich pieniędzy.

Przeanalizuj wydatki – zawsze da się oszczędzić

Czasem może wydawać się, że brakuje pieniędzy na spłatę kolejnych rat kredytów i pożyczek, bo zadłużenie zaczyna dorównywać zarobkom, ale praktyce okazuje się, że pieniądze niepostrzeżenie „uciekają” z portfela… Dlatego przeanalizujmy na spokojnie wydatki, by przekonać się, na co właściwie wydajemy nasze pieniądze. Do tego wystarczy kartka i ołówek, można też wybrać stary dobry arkusz w Excelu czy smart aplikację w telefonie skojarzoną z naszym kontem bankowym. W trakcie takiej analizy nierzadko można się przekonać, że część wydatków da się wyeliminować od ręki i znaleźć dodatkowe sposoby, by zaoszczędzić. Każda taka nadwyżka powinna zostać przeznaczona na spłatę zadłużenia.

Spłatę zadłużenia ustaw jako Twój główny cel finansowy!

Nie wyjazd na wymarzone wakacje, ani nie zakup nowego samochodu, tylko jak najszybsza spłata zaległego zadłużenia powinna stać się głównym celem finansowym. Dlatego na ten cel przeznaczajmy każdy dodatkowy dochód – premię czy nagrodę otrzymaną w pracy, itp. Warto się zmobilizować i odmówić sobie pewnych przyjemności
– szczególnie tych materialnych – ale za to szybko pozbyć się problemów finansowych.

W pierwsze kolejności spłać najbardziej istotne długi albo…

Gdy już znamy listę naszych wierzycieli i wiemy, jakimi środkami dysponujemy, warto postarać się o samodzielne stworzenie realistycznego planu spłaty. Sposobów na podejście do tematu jest kilka. Dwa wydają się szczególnie efektywne.

– W pierwszej kolejności spłacamy wszystkie „małe” zobowiązania. Jeżeli możemy sobie na to pozwolić, postarajmy się o szybką spłatę drobnych kredytów i pożyczek. Wtedy będziemy mogli skoncentrować się na spłacie jednego, „dużego” długu. Będziemy mieć przed sobą jeden cel i łatwiej będzie nam pozbyć się problemów finansowych. Oprócz tego, że stworzymy listę dłużników, powinniśmy również upewnić się, jakie czekają nas konsekwencje za brak terminowej spłaty konkretnego zadłużenia. Wtedy trzeba skupić się na tym długu, którego nieuiszczenie w terminie
(i to przez dłuższy czas), grozi największymi reperkusjami – to drugi sposób na rozwiązanie problemów zaległych długów. Bez wątpienia takim zobowiązaniem może być kredyt hipoteczny. Warto jednak zaznaczyć, że skupienie się na jednej „kategorii” długu w danym momencie, nie oznacza, że automatycznie zapominamy o pozostałych. One tylko warunkowo i chwilowo otrzymują niższy priorytet – tłumaczy Anna Hyżyk, ekspert Intrum.

Nie unikaj kontaktu z windykatorem

Jeżeli pomimo wzięcia sprawy w swoje ręce i wdrożenia powyżej opisanego planu skontaktuje się z nami windykator, nie warto wpadać w panikę i tym bardziej nie należy unikać takiej osoby. Jeżeli kontaktuje się z nami przedstawiciel firmy windykacyjnej, to oznacza, że nasze problemy finansowe nie są na tyle znaczące, aby zajął się nimi sąd. Wierzyciel poprosił firmę windykacyjną o pomoc w odzyskaniu swoich pieniędzy i chce rozwiązać sprawę w sposób polubowny. (Firma windykacyjna może także działać w swoim imieniu, tzn., kiedy kupuje portfel długów np. od banku czy towarzystwa ubezpieczeniowego, stając się tzw. wierzycielem wtórnym). Windykatora należy traktować jako pośrednika między wierzycielem, a osobą zadłużona, „mediatora”, który pozwala dogadać się obu stronom.

– Zdecydowanie warto skorzystać z pomocy oferowanej przez firmę windykacyjną, szczególnie jeżeli sami nie potrafimy rozwiązać naszych problemów i czujemy, że bez udziału fachowej pomocy osoby trzeciej nie wyjdziemy na finansową prostą. Windykator nie tylko pomoże nam w spłacie zaległego zobowiązania, przygotowując dla nas wygodny plan spłaty, w dodatku taki, który będzie realistyczny, tzn. dopasowany do naszej aktualnej sytuacji finansowej. Może nam również pomóc w stworzeniu budżetu domowego, w zadbaniu o nasze finanse, abyśmy
w przyszłości mogli uniknąć kolejnych problemów – komentuje Anna Hyżyk, ekspert Intrum.

[1] Intrum, European Consumer Payment Report 2022, listopad 2022.

[2] Tamże.

[3] Tamże.

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do pieniędzy za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

Bon senioralny 2026: dla kogo, ile, od kiedy, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł miesięcznie - tylko niektórzy seniorzy 85+, najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

3 pytania lekarza w PZON. Jak dziecko odpowie to znika niepełnosprawność. Nie ma pkt 7 w orzeczeniu. Nie ma świadczeń
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana zmiana to łączenie świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów) i pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie (nie ma środków w budżecie) w maksymalnym wymiarze. Druga oczekiwana zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej mającej stare świadczenie pielęgnacyjne. Dziś opiekun musi wybrać - praca albo opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia).

REKLAMA

Wyrok: Osoba niepełnosprawna ważyła 30 kg. MOPS: No i co z tego. Nie ma świadczenia pielęgnacyjnego. Co zrobił sąd?

Łamanie prawa przez MOPS polega na podważaniu treści orzeczeń o niepełnosprawności (stopień znaczny). Wydane w PZON orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny) wobec ciężko chorego człowieka mówi "wymaga stałej opieki" a MOPS podważa dokument orzeczenia. I to poprzez takie dokumenty "niemedyczne" jak wywiad środowiskowy i ankieta. Generalnie od dekady pracownicy MOPS podważają orzeczenia o niepełnosprawności na dwa sposoby. Pierwszy to żądanie dodatkowej (niż orzeczenie o niepełnosprawności) dokumentacji medycznej, która jest zestawiona z wywiadem środowiskowym, ankietą i orzeczeniem o niepełnosprawności. Druga praktyka tego typu to przeprowadzenie wywiadu środowiskowego (rodzinnego) i wyciągnięcie wniosków: "Osoba niepełnosprawna wcale nie jest tak chora jak wynika z orzeczenia. Całkiem nieźle sobie radzi". I następnie odmowa przyznania świadczenia pielęgnacyjnego opiekunowi. Wywiad przeprowadzają pracownicy socjalni nie mający uprawnień lekarskich, ale MOPS nie widzą tu problemu prawnego. Dodatkowo MOPS nie stosują zaleceń NSA, że wywiad środowiskowy to absolutny wyjątek, gdy jest orzeczenie o niepełnosprawności, a nie standardowe narzędzie w postępowaniu administracyjnym.

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

REKLAMA

Firmy boją się KSeF! Co trzecie MŚP wciąż niegotowe, choć zmiany są nieuniknione

Firmy nie są gotowe, a czasu prawie już nie ma. Okazuje się, że ponad jedna trzecia MŚP nie wdrożyła jeszcze Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), choć większość popiera zmianę. Główną przeszkodą nie jest niechęć, lecz chaos informacyjny i brak narzędzi.

Nie dla żołnierza pozwolenie na broń - tak orzeka Naczelny Sąd Administracyjny

Naczelny Sąd Administracyjny wydał przełomowy wyrok w sprawie pozwolenia na broń. Żołnierz zawodowy, mimo formalnego zatarcia skazania, nie otrzyma pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich. Sąd jednoznacznie orzekł, że przeszłość kryminalna wnioskodawcy może być brana pod uwagę przy ocenie wniosku, nawet gdy dana osoba oficjalnie uchodzi za niekaraną. Orzeczenie ma znaczenie dla wszystkich ubiegających się o pozwolenie.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA