REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co zrobić, jeżeli zdjęcie z fotoradaru jest niewyraźne?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Ślązak, Zapiór i Partnerzy – Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych sp. p.
Ekspert we wszystkich dziedzinach prawa związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej
Co zrobić, jeżeli zdjęcie z fotoradaru jest niewyraźne? / Fot. Fotolia
Co zrobić, jeżeli zdjęcie z fotoradaru jest niewyraźne? / Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W przypadku otrzymania pisma od stosownego organu w sprawie popełnienia wykroczenia, każdy ma prawo odmówić złożenia oświadczenia o zgodności wizerunku osoby prowadzącej pojazd. W szczególności sprawa jest utrudniona, gdy użytkowników pojazdu jest wielu. Sąd Okręgowy we Wrocławiu wydał wyrok w tej sprawie.

Przypomnijmy – gdy otrzymamy pismo od jednego z uprawnionych organów (od pewnego czasu, przeważnie bez załączonego zdjęcia), dostajemy do wyboru jeden z trzech „pakietów”:

REKLAMA

REKLAMA

  1. Można złożyć oświadczenie, że to my prowadziliśmy pojazd, w związku z czym zgadzamy się na mandat i przyjęcie punktów karnych; albo
  2. Można wskazać  dane kierującego autem, jeśli to nie właściciel pojazdu popełnił wykroczenie. W tym przypadku wobec osoby przez nas wskazanej będą prowadzone dalsze czynności; albo
  3. Można nie przyznać się do winy oraz  nie wskazywać też sprawcy wykroczenia. To z kolei dotychczas automatycznie przesądzało o popełnieniu wykroczenia z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń i skutkowało nałożeniem mandatu na właściciela pojazdu, ale bez punktów karnych.

Oczywiście, można też nie dokonywać żadnej z powyższych czynności, ale wtedy rzekomo właściciel samochody zobligowany jest się stawić w siedzibie właściwego organu w wyznaczonym czasie, celem zapoznania się ze zdjęciem i złożenia zeznań (niestawiennictwo- zgodnie z pouczeniem- skutkować grzywną porządkową, a nawet przymusowym doprowadzeniem).

Nie sposób także nie wspomnieć, że organy, które powinny stać na straży praworządności i dążyć do wyjaśnienia sprawy przed ewentualnym skierowaniem wniosku do sądu, nie dołączają kluczowego dowodu w sprawie- zdjęcia. Dlaczego?  Zdaniem organów, nie mają podstaw prawnych do ich wysyłania. „Wyczerpującej” odpowiedzi na to pytanie udzielił Generalny Inspektorat Transportu Drogowego, który powołując się na przepisy prawa wskazał, że „aktualnie brak jest podstaw prawnych zobowiązujących organ ścigania do wysyłania właścicielowi zdjęcia wykonanego przez urządzenie rejestrujące, które de facto jest częścią gromadzonego materiału dowodowego, a ponadto żadne przepisy nie nakładają obowiązku rejestrowania wizerunku kierującego pojazdem”.

Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!!!

REKLAMA

Kara grzywny

 W przypadku wyboru „pakietu” nr 3 ), ustawodawca przewidział sankcje (oczywiście, pieniężne). I tak, zgodnie z art. 96 § 3 kodeksu wykroczeń karze grzywny (kara ta może się wahać od 20 do 5000 zł ) podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie.  Jak wynika z uzasadnienia do projektu zmian w tym zakresie, celem, dla którego przepisy miały być znowelizowane miało być  ograniczenie liczby wypadków spowodowanych nadmierną prędkością. Nie wiem jak innych, ale mnie ta argumentacja w żadnej mierze nie przekonuje do zasadności wprowadzenia sankcji za to naruszenie. Na marginesie, przed nowelizacją (do końca 2010 roku) kara wymierzana była na podstawie przepisu z art. 97 kodeksu wykroczeń, tj. wykraczanie przeciwko innym, nieuwzględnionym w kodeksie, przepisom ustawy Prawo o ruchu drogowym) bądź art. 65 k.w., czyli umyślnego wprowadzenia w błąd organu państwowego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dotychczasowe stanowisko orzecznictwa było takie, że bez sankcyjne niewskazanie wbrew obowiązkowi przez zobowiązanego osoby kierującej lub używającej dany pojazd w oznaczonym czasie mogło mieć miejsce, w przypadku łącznego spełnienia następujących warunków:

  1. po pierwsze- konieczne jest wykazanie, że pojazd ten został użyty wbrew woli i wiedzy ww.,
  2. po drugie- że został on użyty przez nieznaną osobę, oraz
  3. po trzecie- że właściciel pojazdu nie mógł temu zapobiec.

We wszystkich innych wypadkach właściciel lub posiadacz pojazdu, od którego jest żądana powyższa informacja, a która jej nie udziela, popełnia czyn karalny, o którym mowa w  art. 96 § 3 k.w.

Od wielu lat przepis ten budził poważne wątpliwości. Po pierwsze- zdjęcia w większości przypadków są na tyle złej jakości, że nie jest możliwe zidentyfikowanie osoby kierującej pojazd. Po drugie- właściciel samochodu najczęściej otrzymuje zdjęcie po kilku miesiącach od dnia, kiedy popełnione zostało wykroczenie. Pamięć ludzka nie jest idealna, co zaś powoduje, że wskazanie osoby, która w danym dniu pojazd prowadziła, wielokrotnie jest niemożliwe. Dotychczas jednak taka argumentacja nie przekonywała organów i właściciel karany był za czyn stypizowany w art. 96 § 3 k.w. Oczywiście, zdarzają się sytuację, że właściciel, pomimo bardzo złej jakości zdjęcia wie, że to on prowadził pojazd, ale nie przyznaje się do winy (co oczywiście jest jak najbardziej legalne, bowiem jedną z fundamentalnych zasad jest zasada, według której nikt nie musi dostarczać dowodów na swoją niekorzyść) i jednocześnie nie wskazuje innej osoby ( w razie wskazana osoby, która nie prowadziła pojazdu, czego ma świadomość właściciel, wskazanie innej osoby stanowi przestępstwo z art. 234 k.k., tj. fałszywe oskarżenie innej osoby). Problemem jednak związanym z wykładnią i stosowaniem art.96 § 3 k.w. są sytuacje, gdy właściciel pojazdu naprawdę nie wie, kto w danym dniu dokonał naruszenia.

Zobacz również: Fotoradary - tryb udostępniania zdjęć

Linia orzecznicza

Z takim stanem faktycznym przyszło się zmierzyć Sądowi Okręgowemu we Wrocławiu (sygn. akt IV Ka 760/13) który na skutek złożonej apelacji uniewinnił właściciela pojazdu. Sąd przyjął, że „nie ulega wątpliwości, że po upływie określonego czasu właściciel pojazdu nie ma w zasadzie możliwości ustalenia, jaka osoba kierowała nim w konkretnej chwili – zwłaszcza gdy stałych użytkowników samochodu jest kilku„. Dodał też, że nie sposób wymagać od właściciela, „by fakt powierzenia pojazdu innej osobie każdorazowo rejestrował, na wypadek gdyby osoba ta w trakcie prowadzenia pojazdu popełniła jakieś wykroczenie drogowe, zaś sam właściciel zostałby po kilku tygodniach lub miesiącach wezwany przez organy ścigania do precyzyjnego wskazania, komu powierzył pojazd w danym czasie”.

Czy ten wyrok coś zmieni? Ciężko jest udzielić kategorycznej odpowiedzi na to pytanie. Oczywiście, argumentacja przyjęta przez Sąd Okręgowy jest przekonująca i wydaje się być prawidłowa. Nie można jednak wykluczyć, że inny sąd w podobnym stanie faktycznym wyda odmienny wyrok. Trzeba mieć też na uwadze, że środki z fotoradarów zasilają budżet państwa, którym jak wszystkim wiadomo, nie był, nie jest i zapewne nie będzie w dobrej kondycji. A sądy pomimo przymiotu niezawisłości i niezależności, nie zawsze takie pozostają.

Polecamy serwis: Wykroczenia drogowe

Autor: Aplikant radcowski Katarzyna Kaszuba

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odwołanie darowizny po terminie nic nie da. Obdarowana pobiła i wyzywała darczyńców a i tak nie była to rażąca niewdzięczność: sądy są nieugięte

Odwołanie darowizny po terminie nic nie da. Obdarowana pobiła i wyzywała darczyńców a i tak nie była to rażąca niewdzięczność: sądy są nieugięte w kwestii terminów wskazanych w przepisach prawa. Sąd Najwyższy w swoich ostatnich rozstrzygnięciach podkreśla, że rok na odwołanie to termin bezwzględny, którego nie wydłuża nawet fakt, że niewdzięczność przybrała formę przestępstwa z użyciem przemocy.

Ruszyły nowe przepisy o CPK. „Jeszcze w tym roku możemy wystąpić o pozwolenie na budowę” – zapowiada prezes Filip Czernicki

Weszły w życie nowe przepisy ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, które mają przyspieszyć budowę CPK i uprościć proces wywłaszczeń. Dzięki noweli spółka może złożyć wniosek o pozwolenie na budowę lotniska jeszcze w tym roku. „Pierwsze prace ruszą już w 2026 roku” – zapowiada prezes CPK Filip Czernicki.

Kiedy szef może przeczytać e-maile pracownika? Wiele osób bez obaw loguje się w pracy do prywatnej poczty. Czy słusznie?

Czy szef może czytać e-maile pracownika? To pytanie pada bardzo często, gdy jest mowa o relacjach panujących w zakładach pracy. Dla niektórych osób odpowiedź na nie jest oczywista, a inne mają szereg wątpliwości. Tymczasem przepisy są w tym zakresie jasne.

Nawet 1 mln zł kary także dla platform handlowych od 2026 roku? Ostatni dzwonek przed nowym nadzorem nad ogólnym bezpieczeństwem produktów (GPSR)

Przyjęta w piątek ustawa to nie tylko realne kontrole, ale też realne sankcje – w całym łańcuchu dostaw. Inspekcja Handlowa zyska narzędzie, jakiego wcześniej nie miała. To tylko wierzchołek góry lodowej, pod którą kryje się możliwość nałożenia przez UOKiK kary sięgającej nawet miliona złotych. Polska – z prawie rocznym opóźnieniem – jest u progu przyjęcia przepisów krajowych, które zastąpią przestarzałe przepisy z 2003 r. i umożliwią faktyczne egzekwowanie rozporządzenia (UE) 2023/988 w sprawie ogólnego bezpieczeństwa produktów.

REKLAMA

Obowiązek każdego właściciela nieruchomości w związku z rozpoczynającym się sezonem grzewczym 2025 – gminy ruszają z kontrolami, a spóźnialskim grozi 5 tys. zł grzywny

W związku z rozpoczynającym się sezonem grzewczym 2025, gminy przypominają o obowiązku ciążącym na każdym właścicielu i zarządcy budynku mieszkalnego, który posiada źródło ogrzewania. Nieterminowe złożenie deklaracji dotyczącej źródeł ogrzewania, z których się korzysta – stanowi wykroczenie zagrożone karą grzywny, sięgającą nawet 5 tys. zł. Na właścicielach nieruchomości, korzystających z własnych źródeł ciepła – ciążą jednak również inne obowiązki, których niedopełnienie może skutkować nawet utratą całego dobytku.

Wynagrodzenie wypłacane „pod stołem” pod ochroną prawa. Przełomowy wyrok sądu, po którym pracodawca już się nie wywinie

W dniu 4 listopada 2025 r., w Sądzie Okręgowym w Gdańsku, zapadł wyrok, którym sąd zasądził bisko 70 tys. zł na rzecz pracownika, który część wynagrodzenia otrzymywał od swojego pracodawcy „pod stołem”, jednak pewnego dnia pracodawca poinformował go, że – „od teraz” jego zarobki będą o połowę niższe. Jest to precedens, który dowodzi, że wynagrodzenie, choć przekazywane nielegalnie – nadal pozostaje pod ochroną prawa.

Oni nie wzięli wolnego, a i tak mają długi weekend. Zanim wyjdziesz z domu sprawdź, czego nie załatwisz w poniedziałek 10 listopada

Listopad rozpoczął się długim weekendem. Układ kalendarzowy roku sprawił, że wielu pracowników 10 listopada zostanie w domach i odda się relaksowi, zamiast pracy. Niektórzy wykorzystają w tym celu 1 dzień urlopu, jednak inni nie musieli tego robić, a i tak wypoczywają.

Najnowszy wyrok dot. WIBOR w umowie kredytu – dlaczego nie można zgodzić się z argumentacją Sądu Okręgowego w Suwałkach

Kilka dni temu opublikowano na portalu Infor.pl artykuł, w którym mec. Marta Kosowicz odniosła się do orzeczenia „wyborowego” Sądu Okręgowego w Suwałkach, ponieważ Sąd ten 23 października 2025 roku wydał wyrok „unieważniający” umowę kredytu złotowego z zastosowaniem oprocentowania zmiennego opartego o wskaźnik referencyjny WIBOR. Nieco dziwi mnie, że wspomniany artykuł powstał zanim Sąd Okręgowy w Suwałkach sporządził pisemne uzasadnienie orzeczenia, ale jak rozumiem, autorka publikacji opierała się na ustnych motywach wygłoszonych przez sędziego referenta, które w ocenie autorki artykułu stanowią wystarczająca podstawę do formułowania kompleksowej oceny zapadłego wyroku. Ja też nie znam pisemnego uzasadnienia (nie zostało sporządzone na dzień pisania nin. artykułu), ale odniosę się do niektórych tez wyrażonych przez mec. M. Kosowicz.

REKLAMA

Przesunęliśmy wskazówki zegarów. Ktoś pospał dłużej, a ktoś inny zarobił więcej. Za nami zmiana z czasu letniego na zimowy. Oni skorzystali

W 2025 roku dwukrotnie przesunęliśmy już wskazówki zegarów. W związku ze zmianą czasu z letniego na zimowy jedni będą spali dłużej, a drudzy zarobili więcej. Jak należało rozliczyć czas pracy dla pracowników pracujących w nocy?

Blokada strony internetowej nawet bez decyzji i wyjaśnień - wystarczy podejrzenie popełnienia przestępstwa. Radca prawny: te nowe przepisy budzą poważne wątpliwości prawne

Uchwalona przez Sejm 26 września 2025 roku ustawa o rynku kryptoaktywów daje Komisji Nadzoru Finansowego prawo do natychmiastowego blokowania stron internetowych prowadzących nielegalną działalność kryptowalutową. To rewolucyjne narzędzie, które może skutecznie chronić polskich konsumentów przed oszustami z egzotycznych jurysdykcji. Problem w tym, że konstrukcja tego systemu budzi poważne wątpliwości prawne i może prowadzić do arbitralnych decyzji uderzających w legalnie działające podmioty.

REKLAMA