REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Nielegalna blokada na kołach

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Paulina Soliwoda
Nielegalna blokada. /Fot.Fotolia
Nielegalna blokada. /Fot.Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Funkcjonariusze policji nie mają uprawnień, by w jakikolwiek sposób pomóc właścicielom samochodów bezprawnie unieruchomionych.

W większości polskich miast brakuje miejsc parkingowych. Kierowcy starają się więc pozostawić swój samochód w obszarach dla nich nie przeznaczonych. Nie powinien dziwić fakt, że zarządcy i właściciele osiedli chcą ograniczyć swoje miejsca parkingowe wyłącznie dla mieszkańców i ich gości. Sytuacja podobnie się kształtuje w okolicach sklepów czy stacji benzynowych, dla których posiadanie takich obszarów jest niewątpliwie atutem. Na pojazdy nie należące do mieszkańców, gości czy klientów mogą nakładać blokady.

REKLAMA

Bezprawność działań

Zgodnie z prawem, blokady na koła stosować może wyłącznie straż miejska i policja. Potwierdzają to urzędnicy pracujący w Ministerstwie Spaw Wewnętrznych, którzy zostali zobligowani do zajęcia stanowiska w odpowiedzi na poselskie interpelacje. Nie jest ono jednak jednoznaczne. Właściciele prywatnych parkingów, nawet, jeśli określiliby to w wewnętrznych regulaminach, nie mają uprawnień do stosowania takich środków.

Bezczynność policji

Kierowcy, którzy wzywają policję na taki prywatny parking, często spotykają się z odmową interwencji w ogóle. Funkcjonariusze działać mogą tylko na podstawie i w granicach prawa. W tym przypadku nie posiadają w przepisach żadnych podstaw, by nakazać zdjęcie blokady. Mogą oni jedynie pouczyć i doradzić, by rozwiązania sporu dochodzić na drodze cywilnoprawnej. Kierowca zobowiązany jest zatem do zapłacenia ok.150 zł za zdjęcie blokady. Dopiero potem może się ewentualnie udać do sądu. Funkcjonariusze policji próbują załagodzić sytuację zaistniałą pomiędzy stronami, ale często nie jest to możliwe. Jeśli już w ogóle interweniują, ich działanie i tak kończy się na radach i pouczeniu. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przyznaje, że nie istnieje jednoznaczne stanowisko doktryny i orzecznictwa w tym zakresie. Policjanci na obszarze znajdującym się poza drogą publiczną, sferą zamieszkania i sferą ruchu w zasadzie mogą interweniować tylko przy popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia. Jeśli jednak do nich nie doszło, brak jest podstaw prawnych do żądania przez funkcjonariusza policji usunięcia blokady z koła pojazdu przez zarządcę terenu prywatnego.

Polecamy serwis: Wykroczenia

Jakie prawo stosować?

REKLAMA

Prawo o ruchu drogowym reguluje kwestię blokowania i odholowywania pojazdów znajdujących się na drogach publicznych i równoznacznych z nimi. Na terenach prywatnych natomiast nie stosuje się przepisów porządkowych z tej ustawy, tylko prawo cywilne. Brak zainteresowania policji nie odnosi się do dróg wewnętrznych, przy których ustawione są odpowiednie znaki drogowe. Niestosowanie się do nich jest już wykroczeniem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Prof. Ryszard Stefański uważa jednak, iż ze stanowiskiem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych można w tej kwestii polemizować, gdyż stosowanie blokad wcale nie musi być nielegalne. Właściciel ma znacznie więcej praw, niż osoba korzystająca z jego własności. Nie jest wcale oczywisty sposób, w jaki orzekałyby sądy. Życzeniem i zarazem uprawnieniem właściciela może być niezakłócanie porządku, jaki sobie ustalił na obszarze jego nieruchomości. Jeśli sądy miałyby cokolwiek kwestionować, to być może wysokość opłaty za zdjęcie blokady, gdyby była zbyt wygórowana.

Zobacz też: Wykroczenia drogowe

Podstawa prawna:

Ustawa z dnia 20. czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r. poz. 1137)

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA