REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

REKLAMA

Niezależnie od oceny podjętych przez rząd działań w sprawie walki z dopalaczami i abstrahując zupełnie od tego, czy metody jakie w tej sprawie przedsięwzięto były słuszne, a przede wszystkim, czy można im nadać dystynkcję legalnych, warto zastanowić się jak obecnie centralne organy administracji rządowej powinny działać, aby wypowiedziana producentom i handlarzom dopalaczy wojna błyskawiczna nie przerodziła się w klęskę.

Każda bowiem czynność organu, o ile zostanie wykazana jej wadliwość, rodzić może bardzo poważne skutki w sferze odpowiedzialności Państwa za szkody wyrządzone przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej.

REKLAMA

REKLAMA

Należy zauważyć, że wskutek zaskarżenia decyzji Głównego Inspektora Sanitarnego z 2 października 2010 r. przez znaczną część osób związanych z obrotem dopalaczami, rozpoczął bieg termin – zaledwie miesięczny – na ponowne rozpatrzenie sprawy. Bardzo ważne jest zatem, aby organ w tym czasie rozpatrzył wniesione środki odwoławcze. Jeśli uchybi temu terminowi, to już choćby z tego powodu może spodziewać się ekspresowej reakcji stron postępowania. Mając na uwadze, że sprawa dotyczy organu centralnego, nie sposób wykluczyć skargi na bezczynność wprost do sądu. Za samą taką bezczynność Skarb Państwa może spodziewać się lawiny pozwów w trybie art. 4171 § 3 Kodeksu Cywilnego. Wykazanie w tym przypadku szkody za opieszałość organu nie będzie trudne. Żeby więc nie dać powodu do wytoczenia powództwa, to w pierwszej kolejności GIS musi zachować termin ustawowy załatwienia sprawy, przewidziany w art. 35 § 3 k.p.a.

Zobacz: Kodeks postępowania administracyjnego

Jednakże samo zachowanie terminu załatwienia sprawy, to jedynie dobry początek. Najważniejsza jest próba procesowego wyjścia z dość niefortunnej decyzji GIS, która tylko przypomina decyzję.

REKLAMA

W żadnym razie nie powinno się przyjmować, że decyzja GIS  z dnia 2 października 2010 r. była decyzją administracyjną. Organ ten – chcąc uchylić się teraz od negatywnych skutków w postaci fali roszczeń branży dopalaczowej – powinien zdystansować się od kwalifikowania tego aktu jako decyzji administracyjnej. Taki sposób wyjścia z problemu wydaje się być konieczny z co najmniej kliku zasadniczych powodów:
Po pierwsze, przyjęcie przez GIS, że wydał on decyzję oznacza, iż rozpatrzenie środka odwoławczego również będzie musiało nastąpić w drodze decyzji; a prawnicy tylko na to czekają. Mając taką decyzję w ręku, zaskarżą ją niechybnie do sądu administracyjnego a następnie wykorzystają bezproblemowo instytucję z art. 4171 § 2 Kodeksu Cywilnego
i pozwą Skarb Państwa o odszkodowania w znacznej wysokości. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz: Kodeks cywilny

Po drugie, jeśli organ przyjmie, że wydał decyzję administracyjną, to niestety jest ona obarczona jeszcze innymi ciężkimi wadami, o których do tej pory nie było mowy. Akt z 2 października 2010 r. został wydany przez Głównego Inspektora Sanitarnego a jego podpisanie nastąpiło przez zastępcę GIS, który jednak nie wykazał umocowania do tego, aby podpisywać decyzję w imieniu piastuna. Co więcej, doręczane stronom decyzje, to jedynie kopie decyzji, które nie zawierają własnoręcznego podpisu osoby upoważnionej. Tego typu wada jest już dyskwalifikująca – decyzja z takim brakiem jest nieważna od samego początku z powodu rażącego naruszenia prawa (art. 156 § 1 pkt 2 w zw. z art. 107 § 1 k.p.a.). 


Po trzecie, omawiana decyzja nie tylko zawiera braki w uzasadnieniu, ale jej osnowa jest wysoce nieprecyzyjna – czyniąca ową decyzję wręcz niewykonalną, co również może powodować uznanie, że decyzja ta jest nieważna z powodu jej niewykonalności (art. 156 § 1 pkt 5 k.p.a.). Nie sposób bowiem ustalić co miał na myśli organ wycofując z obrotu, oprócz Tajfuna, „wszystkie podobne wyroby” oraz nakazując zaprzestania działalności obiektów służących produkcji i obrotowi „wszystkich podobnych wyrobów”. Taki sposób nakładania przez organ nakazów i zakazów jest niedopuszczalny.

Zobacz: Król dopalaczy nie popełnił przestępstwa

Dlatego konieczna jest próba wyprzedzenia przez GIS poczynań, jakie mają zamiar przedsięwziąć prawnicy branży dopalaczowej. Organ musi wytrącić z ich rąk potencjalne atrybuty i zastopować ich roszczenia albo znacznie utrudnić ich dochodzenie. Nie jest to zadanie łatwe, ale nie oznacza to, że jest niewykonalne. Przede wszystkim, jak już wyżej wykazano, upór w traktowaniu pisma GIS jako decyzji administracyjnej przyniesie władzy tylko same kłopoty. Organ powinien więc inaczej zinterpretować ten akt – jako decyzję
o charakterze generalnym, a nie indywidualnym (kierowanym do konkretnego adresata); jako pewnego rodzaju zarządzenie porządkowe, konieczne ze względu na zapobieżenie zagrożeniu życia i zdrowia ludzkiego. Tylko w ten sposób będzie można skutecznie uchylić się od odpowiedzialności za większość wad poczynionych w tzw. decyzji GIS z 2 października 2010 r. 

Jeśli organ przyjmie założenie, że jego intencją było wydanie aktu generalnego, a nie decyzji administracyjnej, to walka z roszczeniami podmiotów zajmujących się obrotem dopalaczami będzie dużo łatwiejsza, a prawnicy tej grupy zostaną zaskoczeni, bowiem na skutek ich odwołań od decyzji GIS, organ ten będzie uprawniony do stwierdzenia niedopuszczalności odwołania (tutaj wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy).

Będzie to działanie jak najbardziej legalne, w zgodzie z zasadami procesu administracyjnego. Działając w ten sposób GIS nie naruszy żadnych reguł prawnych, gdyż brak istnienia decyzji administracyjnej powoduje – zgodnie z art. 134 k.p.a. – że środek odwoławczy jest niedopuszczalny. Co prawda, organ pouczył w swej „decyzji” o prawie wniesienia środka odwoławczego, a błędne pouczenie nie może szkodzić stronie, to jednak w orzecznictwie dominuje pogląd, że nawet błędne pouczenie nie daje stronie prawa do żądania rozpatrzenia odwołania, skoro w rzeczywistości ono nie przysługuje.

Zobacz: Regulacje odnośnie stalkingu przyjęte przez rząd

Istnieje zatem sposób dalszej walki z dopalaczami, który może okazać się bardziej skuteczny od dotychczasowych. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę, że jest to sposób całkowicie legalny, który w znacznej mierze zastopuje skalę roszczeń branży dopalaczowej. Brak decyzji, to brak możliwości korzystania przez prawników z prostej ścieżki odszkodo-waczej, przewidzianej w art. 4171 § 2 Kodeksu Cywilnego. Pozostanie im już tylko ciężka próba kwestionowania czynności faktycznych dokonywanych przez władzę publiczną, a to jest już wyższa szkoła jazdy – nie każdy prawnik będzie w stanie sobie z tym poradzić, a rokowania co do wyniku sprawy staną się dla królów dopalaczy wysoce niepewne.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Rewolucyjne przepisy weszły w życie! Aż 5 dni wolnego z rzędu bez konieczności brania urlopu

W te Święta Bożego Narodzenia czeka nas wyjątkowo długi, bo aż pięciodniowy odpoczynek z rzędu. Dlaczego? Wynika to z nowych przepisów, dzięki którym Wigilia po raz pierwszy jest dniem wolnym od pracy. Świętowanie rozpocznie się już w środę. Oto szczegóły.

Firmy boją się KSeF! Co trzecie MŚP wciąż niegotowe, choć zmiany są nieuniknione

Firmy nie są gotowe, a czasu prawie już nie ma. Okazuje się, że ponad jedna trzecia MŚP nie wdrożyła jeszcze Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), choć większość popiera zmianę. Główną przeszkodą nie jest niechęć, lecz chaos informacyjny i brak narzędzi.

Nie dla żołnierza pozwolenie na broń - tak orzeka Naczelny Sąd Administracyjny

Naczelny Sąd Administracyjny wydał przełomowy wyrok w sprawie pozwolenia na broń. Żołnierz zawodowy, mimo formalnego zatarcia skazania, nie otrzyma pozwolenia na broń do celów kolekcjonerskich. Sąd jednoznacznie orzekł, że przeszłość kryminalna wnioskodawcy może być brana pod uwagę przy ocenie wniosku, nawet gdy dana osoba oficjalnie uchodzi za niekaraną. Orzeczenie ma znaczenie dla wszystkich ubiegających się o pozwolenie.

Sąd Najwyższy w składzie połączonych Izb: Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych odstąpił od zasady prawnej sformułowanej w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 24 września 2025 r., sygn. akt III PZP 1/25 - co to oznacza? Orzecznictwo TSUE do kosza?

Sąd Najwyższy w składzie połączonych Izb podjął przełomową uchwałę, która może zmienić bieg sporu o polski wymiar sprawiedliwości. Według najnowszego orzeczenia żaden sąd ani organ władzy publicznej nie może uznać wyroku Sądu Najwyższego za nieistniejący – nawet powołując się na prawo Unii Europejskiej. SN stwierdził jednocześnie, że Polska nie przekazała Brukseli kompetencji w zakresie organizacji sądownictwa.

REKLAMA

Nawet 1646, 2469, 3292 czy 4115 zł dla rodziny. Komu MOPS wypłaca specjalny zasiłek?

W wyjątkowych sytuacjach ośrodki pomocy społecznej mogą wypłacić zasiłek nawet pomimo przekroczonego kryterium dochodowego. Wysokość takiego świadczenia zależy m.in. od wielkości rodziny. Co warto wiedzieć o specjalnym zasiłku celowym? Ile wynosi zasiłek w 2025 i 2026 r.? Co bierze pod uwagę MOPS?

Osoby niepełnosprawne symulują, że są bardziej niepełnosprawne niż są. Inaczej nie dostaną świadczeń

Np. niewidoma udaje przed komisją, że nie umie otworzyć drzwi. Do redakcji Infor.pl stale trafiają listy osób niepełnosprawnych podnoszących problem patologii związanych z coraz większym znaczeniem niesamodzielności w systemie pomocy dla nich. Powoduje to uznawanie za samodzielne (np. dlatego, że mają dwie sprawne ręce i mogą sobie zrobić herbatę) osób niepełnosprawnych ze stopniem znacznym. Samo orzeczenie o niepełnosprawności (w tym powołany stopień znaczny) nic nie znaczy (w praktyce) przy świadczeniu wspierającym czy dodatku dopełniającym (i przyszłym dodatku do renty z tytułu niezdolności do pracy, o ile politycy dotrzymają obietnic i go uchwalą).

Wybierz na 2026 r. kwartalne rozliczenie VAT. Uchronisz się przed obowiązkiem prowadzenia ksiąg elektronicznie i wysyłką JPK

Obowiązek elektronicznego prowadzenia ksiąg to zmiana, która jest zapowiadana od 2021 roku, a termin jej wprowadzenia wciąż jest odraczany. I gdy wydawało się, że nic już nie uratuje podatników i od 1 stycznia 2026 r. zmiany staną się faktem, pojawił się temat kwartalnego rozliczania VAT. O co chodzi?

W PFRON punkty (1-10). Korzyść dla stopnia znacznego (do 10 pkt). Ale także dla umiarkowanego (od 1 pkt w górę)

System punktów w PFRON zwiększa szanse na przyznanie świadczeń, które są najbardziej atrakcyjne. Przykładem są dopłaty do samochodów dla osób niepełnosprawnych w stopniu znacznym (często 100 000 zł do samochodu). Dzięki systemowi punktów można otrzymać dodatkowe punkty do wniosku o taką dopłatę. Maksymalna korzyść to 10 punktów.

REKLAMA

Nie masz odpowiedniego dostępu do drogi publicznej? Możesz żądać od sąsiadów tzw. drogi koniecznej. Sąd Najwyższy wyjaśnił na czym polega ta służebność

Zgodnie z przepisem art. 145 § 1 Kodeksu cywilnego, jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna). Ustawodawca nie zdefiniował jednakże pojęcia „odpowiedniego dostępu”, w związku z czym bywa to przedmiotem różnorakich interpretacji. Ostatnio tj. w dniu 25 listopada 2025 r. Sąd Najwyższy w postanowieniu wydanym w sprawie I CSK 1612/25 wskazał, że nieruchomość ma odpowiedni dostęp do drogi publicznej w rozumieniu art. 145 § 1 k.c., jeżeli z siecią dróg publicznych w rozumieniu ustawy o drogach publicznych łączy ją szlak drożny wydzielony geodezyjnie jako droga, która chociaż nie jest zaliczona do sieci dróg publicznych, to pozwala na powszechny i nieskrępowany dostęp do nieruchomości ogółowi osób.

Studnie bez pozwolenia – do kiedy można zgłosić? Nowe przepisy

Nielegalne studnie w Polsce. Rząd rozważa wprowadzenie czasowej abolicji, która pozwoli właścicielom niezgłoszonych ujęć wody uniknąć wysokich kar, o ile w odpowiednim terminie zgłoszą je do legalizacji. Po tym okresie sankcje mogą być surowe – nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Czy rolnicy zdążą skorzystać z tej szansy?

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA