REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Tusk: szkolenia wojskowe dla każdego. Będą miesięczne szkolenia i krótkie kursy

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
szkolenia wojskowe tusk powszechne dla każdego dobrowolne 2025
Tusk: Szkolenia wojskowe dla każdego, dobrowolne 2025
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Premier Donald Tusk zapowiada: będą szkolenia wojskowe dla każdego. Jeszcze w 2025 roku ma powstać konkretny plan powszechnych i dobrowolnych szkoleń. Będą krótkie 1-2 dniowe szkolenia i szkolenia miesięczne. Przewidziane są rekompensaty dla ochotników.

rozwiń >

Tusk: będą powszechne i dobrowolne szkolenia wojskowe

REKLAMA

Powszechny program przeszkoleń wojskowych dla "każdego dorosłego mężczyzny w Polsce" zapowiedział premier Donald Tusk; MON zapewnia, że szkolenia będą dobrowolne i dostępne dla wszystkich. Chodzi m.in. o zwiększenie dostępności podstawowych szkoleń oraz krótkich kursów zapoznających z wojskiem.

REKLAMA

Podczas przedstawienia informacji nt. sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski w piątek w Sejmie premier Donald Tusk zapowiedział, że "trwają prace przygotowujące na wielką skalę szkolenia wojskowe dla każdego dorosłego mężczyzny w Polsce", a ich "gotowy model" ma być opracowany do końca roku.

W Polsce potrzeba pół miliona armii

Tusk zwracał uwagę m.in. na liczebność armii walczących na Ukrainie. Jak mówił, wojska ukraińskie dysponują obecnie ok. 800 tysiącami ludzi, a armia rosyjska liczy ok 1,3 mln żołnierzy. "My mówimy dzisiaj o potrzebie posiadania w Polsce armii półmilionowej, razem z rezerwistami" - mówił

"Wydaje się, że jeśli mądrze to zorganizujemy, a rozmawiam o tym stale z ministrem obrony narodowej, będziemy musieli użyć kilku sposobów działania. To są i rezerwiści, ale i intensywne szkolenia, które pozwolą uczynić z tych, którzy nie idą do wojska, pełnoprawnych i pełnowartościowych żołnierzy w trakcie konfliktu" - powiedział premier.

Szef rządu nie sprecyzował jednak, czy szkolenia mają mieć charakter obowiązkowy, ani np. jak długo mają trwać i jaki zakres obejmować; potem w rozmowie z dziennikarzami zapewnił jednak, że jego propozycja nie ma nic wspólnego z przywróceniem poboru do wojska.

Szkolenia wojskowe dla mężczyzn i kobiet

Więcej informacji przedstawiali w kolejnych dniach minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz jeden z jego zastępców, wiceszef MON Cezary Tomczyk. Kosiniak-Kamysz, pytany o szczegóły programu na poniedziałkowej konferencji prasowej, mówił, że ma on być "uszyty każdego, kto będzie z tego chciał skorzystać". Zapewnił, że program będzie dostępny zarówno dla "kobiet, jak i mężczyzn; będzie w zakresie podstawowym, jak również w zakresie rozszerzonym".

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Szkolenia wojskowe za pieniądze - będzie rekompensata

REKLAMA

Jak zaznaczył, resort planuje zorganizować "interaktywną mapę", by chętny mógł wybrać sobie przewodnika i rodzaj szkolenia, które będzie w stanie zrealizować. Dodał też, że osoby aktywne zawodowo, które będą chciały skorzystać z przeszkolenia, muszą otrzymać "atrakcyjną rekompensatę" ze strony państwa.

Podkreślił również, że w program szkoleniowy mogą zaangażować się również byli wojskowi, chociażby jako instruktorzy. "Ten program to będzie wszechstronne przeszkolenie, angażujące zarówno żołnierzy służby czynnej, aktywnej rezerwy, jak również tych, którzy już swoją służbę odbyli i (...) będą się chcieli w to zaangażować, do nich ta oferta również zostanie skierowana" - zapowiedział szef MON.

"W ciągu najbliższych dni i tygodni przedstawimy kompleksowy plan po to, żeby opinia publiczna mogła poznać szczegóły, ale najważniejsza informacja jest taka, że chcemy, żeby to był program powszechny i dobrowolny" - powiedział minister.

Szkolenia wojskowe jeszcze w 2025 roku?

Wiceszef MON Cezary Tomczyk powiedział z kolei, że program przeszkolenia wojskowego może wejść w życie "szybciej, niż od przyszłego roku". Jak wynika z informacji przekazanych przez TVN24, szkolenia mają być do wyboru: jednodniowe, trzydniowe lub miesięczne; jak podano, za kilka tygodni ma ruszyć strona internetowa służąca do zapisów - za pomocą profilu zaufanego - na szkolenia w konkretnych jednostkach.

Wypowiedzi przedstawicieli MON oraz premiera wskazują, że krótkie, jedno- i trzydniowe szkolenia mają być - jak mówił Tomczyk "formą zapoznania z wojskiem". Tego typu programy są już organizowane przez MON i wojsko od kilku lat, to m.in. programy "Trenuj z wojskiem" czy "Weekend z wojskiem", podczas których chętni mogli zapoznać się z podstawami wojskowego rzemiosła, a następnie podjąć decyzję o ew. dalszym zaangażowaniu w służbę wojskową. Jak mówił w poniedziałek Tomczyk, celem MON jest upowszechnienie tego typu projektów w społeczeństwie.

Z kolei miesięczne szkolenie to podstawowe szkolenie, które przechodzą wszyscy kandydaci do służby w wojskach operacyjnych, obecnie w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Obejmuje m.in. obsługę broni, podstawy taktyki i wykorzystywania terenu, musztrę czy pierwszą pomoc.

Po zakończeniu szkolenia można zdecydować się na dalsze szkolenie specjalistyczne, trwające do 11 miesięcy, po którym można np. ubiegać się o przyjęcie do służby zawodowej. Przeszkolony może też złożyć wniosek o przeniesienie do WOT, aktywnej rezerwy (wzywanej regularnie na ćwiczenia) lub pasywnej rezerwy.

Limit przyjęć na szkolenie podstawowe

W tym roku limit przyjęć na szkolenie podstawowe w ramach DZSW wyniósł nieco ponad 40 tys. żołnierzy; przed wtorkowym posiedzeniem rządu premier Tusk zadeklarował, że do 2027 wojsko ma osiągnąć możliwość przeszkolenia 100 tys. ochotników rocznie.

Powszechny pobór do wojska zawieszony od 2009 r.

Formalnie w Polsce powszechny pobór do wojska jest zawieszony - choć nie zlikwidowany - od 2009 roku. Jego zawieszenie wiązało się z przejściem do modelu armii zawodowej, która wspierana jest różnymi formami służby - obecnie są to Wojska Obrony Terytorialnej, dobrowolna zasadnicza służba wojskowa, a także aktywna rezerwa, której członkowie uczestniczą w ćwiczeniach wojskowych.

Mimo zawieszonego poboru, wciąż co roku organizowana w całym kraju kwalifikacja wojskowa, której podlega zdecydowana większość mężczyzn z każdego rocznika, a także część kobiet; chodzi tu np. o absolwentki przydatnych w wojsku kierunków, jak np. kierunki medyczne. Kwalifikacja wojskowa nie wiąże się jednak z powołaniem do służby - podlegający jej, jeżeli nie wyrażą zainteresowania służbą wojskową trafiają do tzw. pasywnej rezerwy, czyli grupy osób, które de facto nie mają żadnego związku z wojskiem, mogą jednak zostać powołani w razie mobilizacji.

W skład pasywnej rezerwy wchodzą również ci, którzy odbyli zasadniczą służbę wojskową i mogą zostać wezwani na ćwiczenia wojskowe. Rokrocznie MON wydaje rozporządzenie, w którym wskazuje, ilu maksymalnie rezerwistów wojsko może wezwać na ćwiczenia; są to liczby rzędu ok. 200 tys. Niemniej, limity te - ze względu na ograniczone możliwości wojskowych ośrodków szkoleniowych - nie są wypełniane; jak informowała "Rzeczpospolita", w ubiegłym roku na ćwiczenia jedynie wezwano ok 40 tys. rezerwistów.

Odejście od poboru do modelu armii zawodowej spowodowało wyraźny spadek liczebności sił zbrojnych, które obecnie liczą - bez przeszkolonych rezerwistów - ponad 200 tys. żołnierzy, w tym WOT. Ponadto wojsko rokrocznie powołuje na ćwiczenia rezerwistów, których ważną część stanowią wciąż osoby, które przeszły przez obowiązkową służbę wojskową przed 2009 rokiem. Ta rezerwa jednak w oczywisty sposób maleje z każdym rokiem - coraz więcej rezerwistów przekracza wiek, w którym przestają podlegać obowiązkowi wojskowemu i udziału w ćwiczeniach.

Konieczność odbudowy ilościowej armii stała się ważnym tematem debaty, zwłaszcza po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Ówczesny szef resortu obrony Mariusz Błaszczak (PiS) podkreślał konieczność budowy armii liczącej co najmniej 300 tys. żołnierzy, w tym 250 tys. żołnierzy wojsk operacyjnych i 50 tys. WOT.

Z kolei gen. Wiesław Kukuła, od 2023 roku szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, wielokrotnie wskazywał na konieczność odbudowy rezerw dla wojska i jego zdolności do odstraszania i obrony. W wystąpieniach publicznych generał podkreślał, że liczebność Sił Zbrojnych warto podawać wraz z rezerwistami. Ta liczba pokazuje ilu żołnierzy Wojsko Polskie faktycznie będzie w stanie, w warunkach mobilizacji, wystawić do ew. obrony państwa.

W tym kontekście szef Sztabu Generalnego przywoływał przykład pięciomilionowej Finlandii, która posiadając ok. 25 tys. żołnierzy w aktywnej służby, jest w stanie w razie zagrożenia szybko powołać pod broń nawet 300 tys. przeszkolonych żołnierzy. W Finlandii pobór jest obowiązkowy, cieszy się jednak dużym poparciem społecznym. Przez system poboru rocznie przechodzi tam łącznie ok. 20 tys. osób, które następnie trafiają do rezerwy i są wzywanie na okresowe ćwiczenia.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rewolucja w L4: w czasie zwolnienia, pracownik (od czasu do czasu) będzie musiał odebrać telefon od szefa i odpisać na e-maila, ale będzie też mógł pobierać jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia

Przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (nr w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UD114) zakłada wprowadzenie istotnych zmian w zakresie tego co wolno, a czego nie wolno pracownikowi w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim – począwszy od podejmowania sporadycznych, incydentalnych czynności, będących przejawami aktywności zawodowej, a na wykonywaniu pracy u innego pracodawcy (tym samym – pobierając jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia) skończywszy.

Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

REKLAMA

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

REKLAMA

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okularnicy muszą się mieć na baczności za kierownicą! Kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA