REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowy rejestr przestępców seksualnych od 1 października 2017 r.

Subskrybuj nas na Youtube
Nowy rejestr przestępców seksualnych od 1 października 2017 r. / Fot. Fotolia
Nowy rejestr przestępców seksualnych od 1 października 2017 r. / Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Nowo utworzony rejestr przestępców seksualnych będzie zawierał dane ok. 800 najgroźniejszych sprawców. Dostęp do nich będzie ograniczony.

"Na początku roku 2018 rejestr publiczny zacznie zapełniać się danymi (...) to sąd będzie decydował, czy takie dane zamieścić, czy nie" - powiedział w piątek dziennikarzom wiceminister sprawiedliwości Michał Woś. Dodał, że od początku przyszłego roku każdy będzie mógł sprawdzić, czy "okolica, w której mieszka, jest bezpieczna".

REKLAMA

REKLAMA

Rejestr sprawców przestępstw na tle seksualnym, do którego trafią dane osób prawomocnie skazanych za przestępstwa przeciw wolności seksualnej, został utworzony na mocy uchwalonej w maju ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym. Rejestr zacznie funkcjonować od początku października i będzie się składać z dwóch części: z dostępem ograniczonym i publicznej, do której dostęp będzie powszechny.

Powszechnie dostępna część rejestru będzie dotyczyła skazanych, którzy dopuścili się gwałtu na dziecku poniżej 15 roku życia oraz gwałtu ze szczególnym okrucieństwem, zaś w przypadku czynów dokonanych po 1 października także recydywistów, jeśli którekolwiek przestępstwo na tle seksualnym popełnili oni na szkodę osoby poniżej 18 roku życia i byli uprzednio skazani na karę bezwzględnego pozbawienia wolności.

POLECAMY: E - wydanie Dziennika Gazety Prawnej

Takich sprawców okrutnych gwałtów oraz gwałtów na dzieciach - skazanych prawomocnie, których wyroki nie uległy zatarciu - obecnie jest według szacunków MS około 800. Nie znajdą się oni od 1 października w rejestrze otwartym, gdyż - zgodnie z przepisami - mogą przez dwa miesiące wystąpić do sądów z wnioskami o nieujawnianie ich danych. Sąd może bowiem w "szczególnie uzasadnionych przypadkach" orzec, że dane skazanego nie trafią do rejestru. Chodzi np. o ochronę życia prywatnego lub inny ważny interes prywatny pokrzywdzonego albo jego najbliższych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Jak więc ocenia MS de facto w początkach 2018 r. w rejestrze publicznym pojawią się dane skazanych, którzy nie wystąpią z wnioskami do sądów; sprawy tych, którzy z takimi wnioskami wystąpią, muszą zaś zostać rozstrzygnięte do 30 września 2018 r.

W rejestrze otwartym obok danych identyfikujących osobę znajdą się informacje m.in. o dacie i miejscu przestępstwa, o jego kwalifikacji prawnej, o przerwie w karze czy warunkowym zwolnieniu skazanego. Będzie tam też nazwa miejscowości, w której skazany przebywa oraz jego fotografia. "Z tego rejestru będzie można korzystać bez konieczności logowania. Strona umożliwi wyszukiwanie danych po nazwisku albo nazwie miejscowości" - zaznaczył resort.

Około 800 najgroźniejszych sprawców od 1 października trafi natomiast do części rejestru z dostępem ograniczonym, bowiem w odniesieniu do tej części rejestru nie będą mogli złożyć wniosku do sądu - tak jak w przypadku części rejestru publicznie dostępnej - o niezamieszczanie ich danych.

Zobacz serwis: Sprawy karne

Prawo dostępu do rejestru ograniczonego - gdzie będą wszystkie szczegółowe dane o skazanych, w tym miejsce zameldowania, faktyczny adres pobytu numer PESEL - będą miały m.in.: sądy, prokuratorzy, policja i inne służby. Ponadto "dyrektorzy szkół czy organizatorzy wypoczynku dla dzieci będą mieli obowiązek sprawdzić, czy zatrudniane przez nich osoby figurują w tym rejestrze". Podmioty uprawnione będą musiały zarejestrować konto na stronie rejestru, aby zadać pytanie; wgląd do wszystkich danych będą zaś mieli przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania.

W rejestrze z dostępem ograniczonym znajdą się także dane prawomocnie skazanych sprawców gwałtów, których ofiary miały 15-18 lat (jeśli sąd nie uwzględni ich wniosków o wyłączenie z rejestru). W przypadku przestępstw popełnionych po 1 października do tej części rejestru trafią co do zasady wszyscy gwałciciele i pedofile, a także stręczyciele dzieci i skazani za posługiwanie się pornografią na szkodę dzieci.

"Trudno przewidzieć ile osób obejmie rejestr z dostępem ograniczonym, gdyż każdy nowy wpis będzie poprzedzony decyzją sądu, która będzie podejmowana przy wydawaniu wyroku" - powiedział sędzia Bartosz Jakubowski z departamentu legislacyjnego MS. Dodał, że obecnie skazanych prawomocnie za przestępstwa seksualne jest ponad trzy tys. osób.

Skazani, których dane trafią do rejestru, będą musieli informować policję o faktycznym adresie pobytu i każdej zmianie tego adresu, a jeśli tego nie zrobią będzie im grozić grzywna lub areszt. Sprawcy będą figurować w rejestrze do zatarcia skazania, ułaskawienia czy amnestii.

Zobacz serwis: Kodeks karny

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec z obciążaniem dzieci kosztami pobytu krewnych w DPS. Rząd zapowiada zmianę przepisów

Tylko osoby pełnoletnie powinny być zobowiązane do ponoszenia opłat za pobyt bliskich w domach pomocy społecznej – zapowiedziała wiceministra rodziny Katarzyna Nowakowska. To odpowiedź na apel Rzeczniczki Praw Dziecka, która alarmowała, że dziś ciężar finansowy może spaść również na małoletnich.

Nauczycielskie świadczenie kompensacyjne w 2025 roku. Ile wynosi, kto może uzyskać i jakich formalności trzeba dopełnić. 3 konieczne warunki

Nauczyciele, wychowawcy oraz inni pracownicy pedagogiczni, którzy urodzili się po 1948 roku, nie muszą czekać do 60. roku życia w przypadku kobiet ani do 65. roku życia w przypadku mężczyzn, aby otrzymać świadczenie z ZUS-u. Jeśli mają odpowiedni wiek, staż pracy i rozwiązali stosunek pracy, mogą na przykład skorzystać z nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego.

Sąd: Z Konstytucji RP wynika, że babcia ma prawo do świadczenia 300 zł [Dobry Start]

Spór z ZUS wygrała babcia dziecka - opiekuje się nim od śmierci jego matki. Opieka nie była potwierdzona sądownie, tj. nie ustalono pieczy bieżącej czy zastępczej oraz nie ustalono babci prawnym opiekunem dziecka. Wiadomo również, że skarżąca wystąpiła z wnioskiem do Sądu celem umieszczenia dziecka w jej rodzinie zastępczej, lecz sąd do chwili obecnej nie wydał żadnych orzeczeń regulujących.

„Ozłocony” projekt ustawy o rynku kryptoaktywów. Po co Polsce surowsze przepisy niż wymaga UE?

Projekt ustawy o rynku kryptoaktywów trafił parę dni temu do Sejmu. Celem tego projektu powinno być uszczegółowienie i doprecyzowanie, w zakresie w jakim jest to konieczne, rozwiązań wprowadzanych unijnym rozporządzeniem MICA. To jednak zbyt mało ambitne zadanie dla Ministra Finansów, twórcy projektu, który postanowił pokryć przepisy unijne warstwą krajowego, "normatywnego złota". Zobaczmy, na ile przepisy projektu stały się przedmiotem tzw. gold-platingu i co z tego wynika w praktyce.

REKLAMA

Może czas, aby sąd mógł zmusić ZUS do odpuszczenia ścigania za niezapłacone składki? Jak jest rak, hospicjum, śmierć bliskich, utrata majątku?

Problemem udzielania przez ZUS ulg w postaci umorzenia zaległości w składkach jest to, że jest to decyzja całkowicie uznaniowa (po stronie ZUS). Osoba wnioskująca o taką ulgę może spełniać na 1000% zasady współżycia społecznego, które uzasadniają ulgę, a ZUS można tylko o nią prosić. I ZUS nie musi jej przyznać. Można stracić cały majątek w pożarze, być w stanie przedagonalnym w hospicjum, stracić rodzinę w wypadku samochodowym. A i tak ZUS może odmówić umorzenia zaległych składek w tym znaczeniu, że nie można ZUS zmusić do przyznania ulgi. Żaden sąd nie może wydać wyroku “Zmuszam ZUS do przyznania ulgi w kwocie 5000 zł w postaci umorzenia zaległych składek ZUS bo wnioskodawca choruje na raka w fazie przerzutów i zostało mu nie więcej niż 12 miesięcy życia “. Sąd może tylko wskazywać, że ZUS naruszył przepisy o umarzaniu zaległości bo nie zrobił tego, gdy sytuacja wnioskującego o ulgę, uzasadnia jej przyznanie.

Adwokat: TSUE potwierdzi uczciwość postanowień umów kredytowych odwołujących się do WIBOR

Postanowienia umów kredytowych odwołujące się do wskaźnika referencyjnego WIBOR w ogóle nie powinny stanowić przedmiotu badania pod kątem ewentualnej abuzywności – uważa adwokat Wojciech Wandzel. Jego zdaniem Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie C-471/24 potwierdzi uczciwość postanowień umownych odwołujących się do WIBOR.

Jest ustawa o osobach starszych (czyli 60 plus). Co to daje?

Mało osób ma świadomość, a szczególnie osób starszych, że polityka senioralna w naszym kraju jest do tego stopnia rozwinięta, że jest specjalna ustawa o osobach starszych. Ustawa choć krótka to dość istotna dla praw seniorów, którzy mają ukończony 60 rok życia, czyli są tzw. seniorami 60 plus. Ustawa jest też istotna z perspektywy obowiązków państwa względem seniorów. Co zatem daje to prawo?

ZUS: Po nowelizacji mundurowi będą dalej informować o swoich finansach. Zwykły emeryt albo rencista już nie

Warunkiem łączenia wcześniejszej emerytury albo renty z dochodami z pracy jest nieosiąganie zbyt wysokich limitów dochodów z pracy. Do tej pory co roku trzeba było o kwotach przychodów informować ZUS. W ramach deregulacji zniknie obowiązek zawiadamiania przez emeryta lub rencistę ZUS (jako organu rentowego) o wysokości osiąganego przychodu. Nie jest to już potrzebne bo ZUS sam sobie te informacje sprawdzi. Obowiązek informowania ZUS o przychodach dotyczy tylko dwóch przypadków - 1) mundurowi, którzy pobierają uposażenie oraz 2) osoby, które osiągają przychody za granicą.

REKLAMA

Energia wiatrowa w Polsce: jak daleko wiatraki od zabudowań? Co zrobi Prezydent Nawrocki?

Karol Nawrocki deklarował w kampanii wyborczej poparcie dla „rozsądnej transformacji energetycznej”. W praktyce jednak jego wypowiedzi sugerują sceptycyzm wobec polityki Zielonego Ładu oraz brak entuzjazmu dla dynamicznego rozwoju odnawialnych źródeł energii – w tym energetyki wiatrowej. Prezydent Elekt podkreśla wagę źródeł konwencjonalnych – mimo ich wysokich kosztów i negatywnego wpływu na klimat.

Bon leczniczy zamiast 13. i 14. emerytury: czy to koniec z dodatkowymi pieniędzmi? Nowy pomysł na wsparcie seniorów

Nie da się ukryć, że seniorzy przyzwyczaili się już do otrzymywania dodatkowego wsparcia finansowego w postaci 13. i 14. emerytury. Świadczenia te okazały się wręcz stałym elementem polityki senioralnej, w ramach szeroko rozbudowanej polityki społecznej w Polsce. Dla wielu seniorów rzeczywiście jest to realne wsparcie finansowe, które pomaga niekiedy związać koniec z końcem. Odebranie tych kilku tysięcy to byłby cios dla tych osób. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że jednorazowe dodatki nie rozwiązują systemowych problemów osób starszych – zwłaszcza w obszarze zdrowia. Czy zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby zatem bon leczniczy? Przyjrzyjmy się tej propozycji i ocenimy jej skutki.

REKLAMA