REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wakacje last minute - na co uważać?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Intrum
Wakacje last minute - na co uważać?
Wakacje last minute - na co uważać?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Polujesz na wakacje last minute? Uważaj, żeby to oszuści nie upolowali Ciebie. Sprawdź, na co uważać, by nie stracić pieniędzy.
rozwiń >

Wakacje last minute

Złota plaża, pięciogwiazdkowy hotel, a przy tym bardzo korzystna cena – tak wiele osób wyobraża sobie idealne wakacje last minute. Wrzesień to raj dla łowców urlopowych okazji! Niestety – dla przestępców, czyhających na nasze pieniądze to niestety również czas żniw! Przykłady „wakacyjnych” oszustw mnożą się w ostatnich tygodniach bardzo szybko. Dwie polskie studentki szukały noclegu w Bolonii. Skontaktowały się z prywatnym ogłoszeniodawcą, wpłaciły zaliczkę i zostały oszukane na niemal 3 000 zł[1]. Jeszcze większego pecha miał 27-latek, który znalazł ofertę na stronie internetowej udającej witrynę organizatora wycieczek. Wpłacił 4 500 zł na wymarzony wyjazd, po czym… strona zniknęła – oczywiście razem z jego pieniędzmi[2]. Przestępcy idealnie potrafią wykorzystać fakt, że w przypadku rezerwacji „na ostatnią chwilę” najczęściej działamy pod presją czasu – w końcu na urlop czekaliśmy cały rok, a upatrzona cenowa okazja może zniknąć za kilka godzin! Na co uważać podczas wybierania wyjazdów last minute, aby nie narazić się na stratę pieniędzy? Jak zweryfikować uczciwość nie tylko biura podróży, ale i prywatnego ogłoszeniodawcy? Czy popularne ostatnio odkupowanie voucherów i wycieczek na grupach facebookowych jest bezpieczne dla naszego portfela? O tym w kolejnym materiale Intrum z cyklu „Ogarniam finanse”.

REKLAMA

REKLAMA

Uwaga na fałszywe strony udające witryny biur podróży

Szukając w Internecie zagranicznych wakacji last minute, wiele osób w pierwszej kolejności przegląda strony dużych biur podróży – gdy widzimy logo znanego operatora wycieczkowego, z większym zaufaniem podchodzimy do procesu zakupu usługi. W istocie – tak powinno być, pod warunkiem, że serwis naprawdę należy do renomowanego biura wycieczkowego, a nie oszustów, którzy się pod nie podszywają! Niestety, jedną z najczęstszych technik cyberprzestępców jest zakładanie witryn internetowych, które do złudzenia przypominają prawdziwe strony operatorów turystycznych, a służą tylko do kradzieży tożsamości i pieniędzy ofiar!

– Właściwie każdy rodzaj danych, które przez pośpiech czy niewiedzę wpiszemy w formularz na fałszywej stronie internetowej, może być wykorzystany do przestępstw finansowych. Oszustom niekiedy wystarczy nawet numer telefonu, mail oraz imię i nazwisko, żeby dzięki tej konfiguracji włamać się np. na nasze konta w mediach społecznościowych i tam, podając się za nas, wyłudzić pieniądze od znajomych, których mamy w sieci kontaktów. Jeszcze bardziej niebezpieczne jest, gdy na witrynie założonej przez przestępców podamy dane naszej karty płatniczej lub przechwyci ona login i hasło do naszej bankowości internetowej. To już prosta droga nie tylko do utraty wszystkich oszczędności, ale i do długów, bo oszuści zyskują dzięki temu możliwość wzięcia kredytu na nasze dane, czy też podpisania w naszym imieniu np. fikcyjnej umowy kupna produktu czy usługi – ostrzega Kamila Stachowicz, ekspert Intrum.

Jak więc rozpoznać fikcyjną stronę biura podróży?

  • Bądź czujny, gdy widzisz podejrzanie niską cenę – oczywiście, szukając last minute na to właśnie liczymy, ale jeśli cena jest drastycznie niższa niż w innych biurach oferujących porównywalny zakres atrakcji i lokalizację, to powinna nam się zapalić pierwsza czerwona lampka!
  • Czytaj uważnie – jeśli strona zawiera błędy językowe, logotyp ma nieznacznie zmieniony kolor lub wielkość, to sygnał alarmowy. Przestawione litery lub podejrzane ciągi cyfr mogą się też znaleźć w samym adresie strony internetowej.
  • Nie daj się nabrać na „link do wpłaty” – nie korzystajmy z bramek płatności przysyłanych linkami w mailu czy SMS-ach! Tak działa popularny atak phishingowy, czyli próba kradzieży danych (i pieniędzy): link kieruje do fikcyjnej strony, która przypomina panel logowania do bankowości elektronicznej, a tak naprawdę kopiuje nasze dane, otwierając przestępcom dostęp do naszego konta bankowego!
  • Jeśli na stronie z ofertą jest tylko kilka zdjęć, zdjęcia powtarzają się między różnymi ofertami albo są wprost skopiowane z innych serwisów, to pułapka! Oryginalność fotografii warto sprawdzić za pomocą wyszukiwarki obrazów Google.
  • Unikaj stron, na których nie ma danych kontaktowych: numerów telefonów, lokalizacji, maila – lub po próbie kontaktu okazuje się, że nie działają.

Cyberoszuści, chcąc wyłudzić pieniądze, stosują też triki „psychologiczne”. Taką funkcję pełnią np. „liczniki” odmierzające czas do końca ważności oferty: zazwyczaj jest to kilkadziesiąt minut czy kilka godzin, czy wysyłanie maili „ponaglających”. To ma nas skłonić do impulsywnego zakupu i sprawić, że nie zwrócimy uwagi na wszystkie powyższe znaki ostrzegawcze. Nie dajmy się nabrać – to może być początek nie tylko zmarnowanych wakacji, ale i bardzo dużych kłopotów finansowych!

REKLAMA

– Przy atakach tego rodzaju przestępcy próbują wymusić u nas pośpiech i brak uwagi. Często za pośrednictwem fałszywych stron internetowych „sprzedają” głównie drogie wycieczki zagraniczne, których cena opiewa na kilka lub nawet kilkanaście tysięcy złotych. Takie sumy zbieramy czasem na wymarzone wakacje przez cały rok, więc ich strata to ogromny cios dla naszego budżetu. A jeśli kupujący postanowił wziąć kredyt specjalnie na sfinansowanie wakacji, co dziś zdarza się dość często, to gdy padnie ofiarą oszusta, nie tylko zostaje bez wymarzonego wyjazdu, ale
i z długiem do spłaty. Odzyskanie utraconych w ten sposób środków jest bardzo trudne, bo fałszywe strony internetowe znikają zazwyczaj natychmiast po sfinalizowaniu płatności, więc tym bardziej miejmy na uwadze, że najlepszą obroną jest nasza ostrożność na każdym etapie poszukiwania i zakupu oferty – przestrzega Kamila Stachowicz, ekspert Intrum.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sprawdź biuro podróży w stosownych rejestrach!

Zanim powierzymy operatorowi wycieczkowemu nasze pieniądze i klikniemy „kup teraz”, warto nie tylko przyjrzeć się uważne samej stronie internetowej. Drugim „filtrem”, który możemy zastosować w dbałości o bezpieczeństwo naszych pieniędzy, jest sprawdzenie firmy w kilku rejestrach gospodarczych i branżowych. To pozwoli potwierdzić, czy taki podmiot w ogóle istnieje i czy ma aktualne zezwolenia na świadczenie usług turystycznych. W jakich rejestrach zweryfikować biuro podróży?

  • Centralna Ewidencja Organizatorów Turystyki i Przedsiębiorców Ułatwiających Nabywanie Powiązanych Usług Turystycznych (CEOTiPUNPUT)[3] – znajdziemy tu spis nie tylko legalnie działających przedsiębiorstw, ale też stosowne wzmianki o tych, które mają oficjalny zakaz wykonywania swojej działalności.
  • Krajowy Rejestr Sądowy (KRS)[4] – znajdziemy tu informacje o biurze, jeśli jest prowadzone w formie spółki.
  • Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej (CEIDG)[5] – rejestr gromadzi informacje o firmach prowadzonych jako jednoosobowe działalności gospodarcze.

– Kiedy od zarezerwowania egzotycznej wycieczki last minute dzieli nas zaledwie kilka kliknięć, sprawdzenie firmy w powyższych rejestrach może wydawać się dodatkowym wysiłkiem. Ale z perspektywy naszego bezpieczeństwa finansowego, absolutnie warto go podjąć. Przede wszystkim rejestry te są sprawdzonymi, oficjalnymi narzędziami, które pozwalają nam jako konsumentom uzyskać informacje, czy możemy takiemu podmiotowi bezpiecznie powierzyć własne pieniądze. W zależności od rejestru dowiemy się np. do kogo należy firma lub kto zasiada w zarządzie spółki albo też, czy biuro posiada obowiązkowe zabezpieczenie finansowe na wypadek bankructwa oraz czy nie znajduje się w stanie upadłości. Co ważne, dostęp do powyższych rejestrów jest bezpłatny i są one w całości udostępnione w Internecie. Tak naprawdę więc, skorzystanie z nich jest bardzo wygodne i zajmuje chwilę, a może uchronić nas przed kradzieżą danych i pieniędzy, a być może też przed długami – radzi Kamila Stachowicz, ekspert Intrum.

Jak nie dać się nabrać na prywatne ogłoszenia

Część urlopowiczów, planując wyjazd za granicę, nie chce jechać z biurem wycieczkowym, ale preferuje wyjazdy „na własną rękę”. Takie podróże z pewnością dają więcej wolności, jeśli chodzi o planowanie czasu, ale z kolei nie można tu sprawdzić ogłoszeniodawcy w żadnym rejestrze, tak jak w przypadku wyjazdu z przedsiębiorstwem turystycznym. Nie znaczy to jednak, że jesteśmy zupełnie bezbronni wobec potencjalnych oszustów finansowych! Kluczem do zabezpieczenia naszych danych i pieniędzy jest znowu przede wszystkim uważność i „prześwietlenie” ogłoszenia tak bardzo, jak to możliwe! Jak zadbać o bezpieczeństwo rezerwując np. nocleg u osoby prywatnej?

  • Bardzo dobrym nawykiem jest rezerwowanie przez znane i zaufane serwisy pośredniczące – w razie, gdyby wynajmujący nagle odwołał ofertę lub nie była zgodna z opisanymi warunkami, masz prawo do pomocy ze strony serwisu.
  • Im bardziej atrakcyjna lokalizacja noclegu – tym bardziej niestety rośnie ryzyko oszustwa! Zanim opłacisz apartament, sprawdź, czy pod podanym adresem taki obiekt w ogóle istnieje. Wykorzystaj w tym celu choćby Google Maps czy Google Street View – porównaj zdjęcia z oferty z tymi na mapie. Wpisz adres z wyszukiwarkę – czasem wystarczy tylko tyle, żeby się przekonać, że pod tym adresem nie ma prywatnego mieszkania, a np. stary zakład produkcyjny.
  • Skontaktuj się osobiście z właścicielem, najlepiej telefonicznie – jeśli numeru nie ma lub nie działa, zrezygnuj.
  • Dla bezpieczeństwa warto też poprosić wynajmującego o dodatkowe, nietypowe zdjęcia lokalu – to nam pozwoli potwierdzić, czy naprawdę dysponuje nieruchomością z ogłoszenia.
  • Płatności dokonuj tylko na wskazany numer konta, nie daj się namówić na przesyłane mailem lub SMS-em bramki płatności, bo to na pewno próba oszustwa!

„Kupię, sprzedam wakacje last minute” – uwaga na grupy w mediach społecznościowych!

Na popularności zyskują ostatnio również grupy w mediach społecznościowych, na których prywatni ogłoszenio-dawcy, chcą odsprzedać zarezerwowane wcześniej wakacje i w ten sposób odzyskać choćby część pieniędzy. Najlepsze okazje dotyczą droższych wyjazdów w kierunkach egzotycznych lub rezerwacji wieloosobowych. To zrozumiałe – im więcej ktoś zapłacił, tym więcej ma do stracenia i dlatego często proponowana cena jest bardzo kusząca. Nie ma w tym nic złego, oczywiście pod warunkiem, że osoba, od której chcemy odkupić wyjazd, jest uczciwa. Niestety, na takich grupach, liczących nawet po kilkaset tysięcy członków, zdarzają się też oszustwa!

Jak zwiększyć bezpieczeństwo transakcji, jeśli decydujemy się odkupić wakacje?

  • Bądźmy świadomi, że biura podróży dają możliwość zmiany uczestników wycieczki w określonym w umowie czasie: np. do 7 dni przed wyjazdem. Zmiana tych danych to podstawa prawna do tego, że po zakupie to my przejmujemy prawo do skorzystania z wycieczki, dlatego po pierwsze upewnij się, czy jeszcze jest czas na zmianę i czy nie wiąże się to z dodatkową opłatą.
  • Zweryfikuj dane sprzedającego: dobrą metodą jest tu potwierdzenie jego tożsamości przez mikroprzelew: zanim sam zapłacisz komuś za wycieczkę, poproś o jakiś dokument podroży, np. przesłanie potwierdzenia rezerwacji z widocznym nazwiskiem sprzedawcy, a potem poproś o wykonanie mikroprzelewu, np. na 1 grosz. Banki bardzo dokładnie weryfikują swoich klientów i jeśli dane personalne w obu miejscach są takie same, prawdopodobieństwo, że oszust podszywa się pod kogoś innego, jest mniejsze.

Wakacje last minute mogą się okazać znakomitym pomysłem na wypoczynek, ale szukając oferty idealnej, pamiętajmy, że w trosce o nasze dane i pieniądze, zawsze musimy być „mądrzy przed szkodą”, czyli jak najbardziej sprawdzić wiarygodność oferty przed dokonaniem transakcji.

[1]Źródło: https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2022-08-29/wlosi-ostrzegaja-przed-oszustami-naciagaja-turystow-na-wynajmowanie-mieszkan/

[2] Źródło: https://www.rmf.fm/magazyn/news,50301,chcial-zarezerwowac-wakacje-zostal-oszukany-na-45-tysiaca-zlotych.html

[3] Rejestr dostępny pod adresem: https://ewidencja.ufg.pl

[4] Rejestr znajdziemy pod adresem: https://ekrs.ms.gov.pl/

[5] Rejestr można sprawdzić tu: https://prod.ceidg.gov.pl

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy można zignorować system kaucyjny i dalej wyrzucać puszki, plastikowe i szklane butelki do odpadów segregowanych tak jak dotychczas? Czy grożą za to kary?

O systemie kaucyjnym, polegającym na selektywnym recyklingu butelek szklanych, plastikowych oraz puszek aluminiowych o określonej pojemności w ostatnim czasie było głośno i napisano już prawie wszystko. Co jednak w przypadku, gdy ktoś nie chce lub nie ma możliwości i warunków, aby kolekcjonować niezgniecione butelki i puszki oraz oddawać je w punktach zbiorczych (np. automatach lub zobowiązanych do tego sklepach)? Czy zgodne z przepisami będzie wyrzucanie takich opakowań jak dotąd do odpadów segregowanych, to jest butelki szklane do zielonych, a butelki plastikowe oraz puszki aluminiowe do żółtych pojemników?

Prawa samotnego rodzica. Zasiłki, ulgi, alimenty i uprawnienia pracownicze. Oto, co Ci się należy!

Samotne rodzicielstwo stawia przed rodzicami wiele wyzwań, zarówno emocjonalnych, jak i finansowych. W Polsce system prawny oferuje szereg narzędzi i wsparcia, które mają ułatwić funkcjonowanie samotnego rodzica. Wiedza na temat przysługujących uprawnień jest kluczowa, aby w pełni korzystać z ochrony, jaką zapewniają przepisy. Dotyczy to zarówno aspektów socjalnych, jak i kwestii zatrudnienia.

Wyłączenie od dziedziczenia a wydziedziczenie. Co z zachowkiem?

Chociaż nazwy te brzmią podobnie, to w praktyce wyłączenie od dziedziczenia i wydziedziczenie są różnymi instytucjami prawa spadkowego. Na czym polega wyłączenie od dziedziczenia? Czy testament negatywny pozbawi niedoszłego spadkobiercę zachowku? Kiedy wydziedziczenie jest skuteczne?

Opłata Śmieciowa 2026. Nowe zasady i podwyżki w segregacji bioodpadów

Właściciele domów i mieszkań muszą przygotować się na kolejne obciążenie budżetu. W 2026 roku opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w wielu miastach i gminach wzrosną, a jednocześnie wejdą w życie nowe, bardziej restrykcyjne zasady segregacji, zwłaszcza w zakresie bioodpadów i systemu kaucyjnego.

REKLAMA

Budżet państwa zapłaci składki za nianię (np. za babcię). Dla emerytki to szansa na wyższą emeryturę. Trzeba tylko podpisać tę umowę

Znalezienie odpowiedzialnej osoby, która z troską zajmie się dzieckiem, to dla wielu rodziców ogromne wyzwanie. Nianią może być zarówno młoda osoba wchodząca na rynek pracy, jak i babcia, która chce dorobić do emerytury. ZUS informuje, że zatrudnienie opiekunki (także np. babci) na podstawie umowy uaktywniającej to rozwiązanie proste, bezpieczne i korzystne finansowo dla obu stron.

Tyle dla emerytów, tyle dla rodziców. Sejm bierze się za budżet na 2026 rok

Sejm rozpoczął prace nad budżetem państwa na 2026 rok, który przewiduje zarówno rekordowe wydatki na obronę i ochronę zdrowia, jak i konkretne wsparcie dla emerytów, rencistów oraz rodziców. Projekt ustawy kładzie nacisk na stabilność finansów państwa, rozwój infrastruktury, inwestycje strategiczne i politykę prorodzinną, a jednocześnie przewiduje kontynuację popularnych programów społecznych, takich jak 13. i 14. emerytura czy „Rodzina 800+”.

Polski sąd pyta TSUE o WIBOR w umowach kredytu sprzed 2018 roku. Czy to będzie „orzecznicza bomba”?

Zapamiętajmy datę 25 września 2025 roku, gdyż może ona być jedynym z kamieni milowych spraw dotyczących kredytów ze zmienną stopą procentową opartą na WIBOR. Tego dnia Sąd Okręgowy w Warszawie, rozpoznający sprawę o sygn. akt XXVIII C 22943/22, postanowił zadać Trybunałowi Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytania prejudycjalne, które mogą okazać się przełomowe dla kredytobiorców, którzy zawarli umowy przed 1 stycznia 2018 roku.

Czy to koniec z promocjami skłaniającymi klientów do kupowania dużej ilości piwa, np. 5 puszek + 5 gratis? Trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi

Wszystko zaczęło się od alkotubek, a teraz całkiem możliwe, że już w 2026 r. będzie koniec z promocjami skłaniającymi klientów do kupowania dużej ilości piwa, np. 5 puszek + 5 gratis. Nie wiadomo natomiast co ze sprzedażą alkoholu na stacjach benzynowych. Wciąż trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi - propozycji jest dużo, stanowiska są zróżnicowane a resort zdrowia próbuje wypracować najbardziej optymalne rozwiązanie dla konsumentów ale i przedsiębiorców.

REKLAMA

Wiek emerytalny kobiety w górę? To tylko pierwszy krok do koniecznych zmian!

Wyrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn jest raczej nieuniknione, a w przyszłości może czekać nas jego dalsze podnoszenie. To jest efekt zmian demograficznych oraz wyzwań ekonomicznych, z którymi musi zmierzyć się system emerytalny w Polsce. Co nas czeka?

Ustawa o asystencji osobistej wchodzi w życie. Co czeka osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunów?

Projekt ustawy o asystencji osobistej to ogromny krok w kierunku niezależnego życia osób z niepełnosprawnościami. Ma zastąpić niestabilne programy (jak AOON) systemową regulacją. Nowa ustawa, przyjęta przez Stały Komitet Rady Ministrów we wrześniu 2025 r., wprowadza pełną indywidualizację wsparcia, którego wymiar może sięgnąć nawet 240 godzin miesięcznie. Sprawdź, co ta rewolucja oznacza dla Ciebie i Twoich bliskich.

REKLAMA