REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Konsumenci nie wierzą w spadek cen w sklepach [BADANIE]

Konsumenci nie wierzą w spadek cen w sklepach [BADANIE]
Konsumenci nie wierzą w spadek cen w sklepach [BADANIE]
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Z sondażu UCE RESEARCH i Grupy BLIX wynika, iż ponad 66% aktywnych konsumentów uważa, że ceny w sklepach realnie nie zmniejszą się przez zapowiadaną obniżkę VAT-u na żywność.

Dominuje sceptycyzm

Aż 66,4% konsumentów twierdzi, że ceny w sklepach realnie nie spadną przez zapowiadaną od lutego br. obniżkę VAT-u na żywność. Natomiast przeciwnego zdania jest 15,3% badanych z ponad 1000 dorosłych osób, które we własnych gospodarstwach domowych są odpowiedzialne za robienie zakupów. Z kolei 17,6% ankietowanych nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii. 0,7% rodaków przekonuje, że ich to w ogóle nie interesuje.

REKLAMA

REKLAMA

– Wynik blisko 70% nie dziwi. Konsumenci widzą, co dzieje się na rynku i nie bardzo wierzą w to, że ceny spadną. Zdają sobie sprawę z tego, że to, ile płacimy za poszczególne towary w sklepach, nie do końca jest zależne od woli sprzedawców. Klienci wiedzą, że wynika to z szeregu innych czynników, które obecnie są dość nieprzewidywalne – komentuje dr Krzysztof Łuczak, współautor badania z Grupy BLIX.

Ludzie już od kilku miesięcy obserwują rosnące ceny nie tylko żywności, ale również surowców i materiałów służących do jej produkcji, a także energii czy transportu, co podkreśla dr Urszula Kłosiewicz-Górecka z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. I dodaje, że doświadczenia Polaków z codziennych zakupów są potwierdzane przez dane dotyczące inflacji. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych, według danych GUS, wzrosły o 8,6% w grudniu 2021 roku w porównaniu z analogicznym miesiącem 2020 roku, przy wzroście cen towarów – o 9,0% i usług – o 7,6%. W przypadku nośników energii to skok o 14,3%, a paliwa potrzebne do napędzania prywatnych środków transportu zdrożały aż o 32,9%. Jak zaznacza ekspert, wzrost kosztów produkcji jest, w oczach konsumentów, na tyle wysoki, że obniżka VAT na żywność może co najwyżej nieco powstrzymać podwyżki cen.

INFOGRAFIKA Polacy nie wierzą w obniżkę cen w sklepach

MondayNews.pl

Eksperci wyjaśniają

REKLAMA

– Sam fakt obniżenia VAT na produkty objęte obecnie 5% stawką tego podatku może spowolnić wzrost cen, ale nie musi przełożyć się na ich zmniejszenie odpowiednio o 5%. Należy wziąć pod uwagę, iż wzrost kosztów, którego doświadczamy, dotyczy wszystkich kategorii produktów i usług oraz ma charakter ciągły i niezwykle dynamiczny. Dlatego też obniżki w sklepach w jednym momencie mogą być i zapewne będą w większości przypadków zniwelowane przez stały wzrost cen związany z kosztami wytworzenia, transportu i energii elektrycznej – mówi Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu.

Klienci nie wierzą w zapewnienia polityków, co stwierdza dr Andrzej Maria Faliński, wiceprezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego. Jak zaznacza ekspert, stosunkowo powszechne jest przekonanie, że inflacja postąpi szybciej niż skutki zdjęcia VAT-u z żywności i innych produktów podstawowych. Polacy wiedzą też, że poluzowanie składników ceny skłoni handlowców do odbudowy marży handlowej. Ta ostatnia jest redukowana rosnącymi kosztami stałymi – podatkami, a także urzędowymi zasadami konstruowania płacy i nie tylko.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Cena netto na półce nie bierze się z arbitralnej decyzji sprzedawcy, a jest wynikiem złożonego i dynamicznego procesu, na który detaliści i hurtownicy mają ograniczony wpływ. Niektórzy eksperci prognozują również, iż część podmiotów łańcucha dostaw może także próbować zwiększyć swoją rentowność, wykorzystując obniżkę VAT-u. Problemem jest też różnicowanie warunków sprzedaży przez część producentów w zależności od kanału sprzedaży, co niejednokrotnie dyskryminuje mniejsze i niezależne formaty handlowe. Wszystkie te czynniki, oprócz ciągłego wzrostu kosztów, zapewne zniwelują efekt obniżonego VAT-u, odczuwany przez konsumenta – dodaje wiceprezes PIH.

Z kolei Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, zwraca uwagę na sceptycyzm sporej części społeczeństwa wobec skuteczności zapowiadanej zmiany podatkowej. Takie podejście wynika prawdopodobnie z faktu, iż jest to rozwiązanie nowe, jeszcze nieprzetestowane. Polacy dostrzegają galopującą inflację w różnych obszarach życia codziennego. Mają zapewne świadomość, iż wiele czynników, w tym rosnące w rekordowym tempie ceny paliw i energii elektrycznej, muszą finalnie przełożyć się na ceny żywności. Kosztem bardzo niskich marż, handlowcy starają się utrzymać maksymalnie najniższy poziom cen. I zgodnie z decyzją rządu, obniżą również VAT z 5% na 0%.

Nie wszyscy są pesymistami

– Badanie pokazuje, że nieco ponad 15% Polaków, a więc dość skromna reprezentacja, liczy na obniżki. Oczywiście nie można im tego przekonania zabierać. Jednak, w mojej ocenie, ci ludzie boleśnie przekonają się o tym, że ceny jednak nie spadną. A jeżeli już tak się stanie, to tylko na chwilę, żeby później znowu wszystko poszło w górę. Już teraz widać, że niektóre sklepy decydują się na podnoszenie cen, żeby pewnie później je obniżać – analizuje dr Łuczak.

Z sondażu wynika też, że 17,6% respondentów nie ma wyrobionej opinii w tej kwestii. Zdaniem dr. Falińskiego, przyczynia się do tego polityka wielkich sieci, które starają się utrzymać niską lub niższą od przeciętnej wysokości cen przynajmniej niektórych towarów podstawowych. Jak stwierdza ekspert, ostatecznie wskaźnik wahających się w opiniach przechyli się ku przekonaniu o wzroście cen.

– Część konsumentów obojętnie reaguje na podwyżki, gdyż one i tak nie zmienią ich zwyczajów zakupowych. Ale jest to raczej margines w dzisiejszych czasach, co też potwierdzają wyniki badania. Nawet dość zamożni ludzie nie podchodzą obojętnie do tego, co dzisiaj dzieje się na rynku. Z kolei te prawie 18% konsumentów może być trochę skołowanych sytuacją, chociażby słuchając przekazów medialnych. I z tego wynika taka postawa. Jednak, w mojej ocenie, i ona wkrótce się zmieni, raczej w stronę opinii prezentowanych przez większość badanych – podsumowuje ekspert z Grupy BLIX.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: MondayNews.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Wynagrodzenie minimalne 2023 [quiz]
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/15
Kiedy będą miały miejsce podwyżki minimalnego wynagrodzenia w 2023 roku?
od 1 stycznia i od 1 lipca
od 1 stycznia i od 1 czerwca
od 1 lutego i od 1 lipca
Następne
Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Majówka 2024 - ceny noclegów. Powinno być taniej niż w zeszłym roku. Jest kilka powodów. Ile trzeba (średnio) zapłacić za nocleg?

Koszt wyjazdu na majówkę w 2024 roku nie powinien już tak obciążyć portfela statystycznego Polaka jak w zeszłym roku. Wtedy stawki w ciągu roku rosły średnio o 20%. Dziś w większości kurortów wolnych pokoi jest więcej, a dzięki temu średnie stawki są odrobinę chociaż niższe niż przed rokiem.

Emerytura to prawo a nie obowiązek. ZUS: można sporo zyskać przechodząc na emeryturę później: Ulga podatkowa i wyższa emerytura

Jak wiadomo nie każdy senior przechodzi od razu na emeryturę po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego (60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn). Wiele osób ma tego świadomość i - jeżeli tylko rodzaj pracy i zdrowie na to pozwalają - przechodzą na emeryturę później wiedząc, że dłuższa aktywność zawodowa i dłuższy okres płacenia składek przekładają się na wyższą emeryturę. ZUS wskazuje, że są też i dodatkowe korzyści z dłuższej pracy w postaci ulgi zwalniającej z podatku. 

Podatek od posiadania psa w 2024 roku - zostało mało czasu na zapłacenie tej daniny!

Podatek od posiadania psa trzeba zwykle opłacać do 30 kwietnia każdego roku. W przypadku gdy podatnik staje się właścicielem pupila w trakcie roku kalendarzowego, wtedy daninę należy uiścić najczęściej w ciągu 2 miesięcy od daty wejścia w posiadanie czworonoga. Warto mieć na uwadze, że nieuiszczenie podatku od psa może skutkować nałożeniem kary pieniężnej.

Matura 2024. Co trzeba umieć na maturę z polskiego? Wymagania egzaminacyjne

Matura coraz bliżej. Jakie są wymagania egzaminacyjne na egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym, a jakie na rozszerzonym? Jakie lektury trzeba znać? 

REKLAMA

Dziemianowicz-Bąk: Świadczenie "babciowe" wejdzie w życie w IV kw. 2024 r.

Świadczenie "babciowe", czyli ustawa o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu dziecka "Aktywny rodzic" wejdzie w życie w IV kw. 2024 r., poinformowała dzisiaj minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Zasiłek przysługujący pracownikowi, który korzysta ze zwolnienia od pracy z powodu działania siły wyższej

Jak obliczany jest zasiłek przysługujący pracownikowi, który korzystał ze zwolnienia od pracy z powodu działania siły wyższej?

3261,53 zł lub 3267,53 zł netto najniższej krajowej od lipca 2024 roku

Najniższa krajowa od 1 lipca 2024 roku będzie wynosiła 4300 zł brutto. Ile to jest netto przy kosztach podstawowych i podwyższonych, czyli jakie wynagrodzenie otrzyma pracownik na tzw. rękę?

500 plus dla osoby niepełnosprawnej. Co z kryterium dochodowym?

Czy planowane jest zlikwidowanie kryterium dochodowego warunkującego uzyskanie świadczenia uzupełniającego dla osób z niepełnosprawnościami?

REKLAMA

Senat: 300 zł plus dla sołtysa po siedmiu latach i niezależnie od liczby kadencji. Świadczenie to podlega corocznej waloryzacji od dnia 1 marca

Przyjęta 18 kwietnia 2024 r. wraz z poprawkami przez Senat nowelizacja ustawy dotycząca świadczenia dla sołtysów zakłada, że sołtysi będą mogli uzyskać świadczenie po siedmiu, a nie po ośmiu latach pełnienia funkcji sołtysa, niezależnie od liczby kadencji.

8600 zł – tyle od 1 lipca 2024 r. może wynieść kara dla kierowcy, który się zagapi. Namierzy go system.

Brak obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej jest zagrożony karą. Jej wysokość jest uzależniona od wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i długości przerwy w ochronie ubezpieczeniowej.

REKLAMA