Czy ekspedient ma prawo odmówić obsłużenia klienta bez maseczki?
REKLAMA
REKLAMA
Karierę w ostatnim czasie robi art. 135 Kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym "Kto, zajmując się sprzedażą towarów w przedsiębiorstwie handlu detalicznego lub w przedsiębiorstwie gastronomicznym, ukrywa przed nabywcą towar przeznaczony do sprzedaży lub umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia sprzedaży takiego towaru, podlega karze grzywny".
REKLAMA
Czy brak maseczki ochronnej lub przyłbicy u klienta stanowi taką uzasadnioną przyczynę? Okazuje się, że niekoniecznie.
Polecamy: Seria 5 książek. Poznaj swoje prawa!
Zdaniem Ministerstwa Zdrowia sprzedawca ma prawo odmówić sprzedaży towaru klientowi, który nie ma w sklepie zasłoniętych ust i nosa. Ministerstwo powołuje się tym samym na art. 543 Kodeksu cywilnego, który stanowi, że wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży. "Zatem prezentowanie publicznie informacji o konieczności zakrywania ust i nosa (w miejscach ogólnodostępnych, w tym w obiektach handlowych lub usługowych, placówkach handlowych lub usługowych i na targowiskach) należy uznać jako warunek początkowy do skutecznego skorzystania z oferty sprzedaży przez kupującego" - czytamy w dokumencie.
Jeżeli klient nie będzie chciał dostosować się do obowiązku założenia maseczki, proponujemy nieobsługiwanie tego klienta, chociażby z troski o pozostałych klientów, którzy znajdują się w tym momencie sklepie – stwierdził rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Tym tropem zdaje się poszła jedna z ekspedientek i odmówiła obsłużenia jednej z klientek.
REKLAMA
Portal „augustow.naszemiasto.pl” donosi, że Sąd Rejonowy w Suwałkach orzekł karę za odmowę obsługi klienta bez maseczki. Ekspedientkę ukarano grzywną w wysokości 100 złotych. Wniosek o ukaranie został złożony przez lokalną policję. Na nic zdały się tłumaczenia ukaranej ekspedientki, że odmówiła sprzedaży w obawie o swoje i innych klientów zdrowie, przez co działała nie tylko w interesie własnym, ale też społecznym. Sąd nie podzielił jej argumentów. Wyrok jest nieprawomocny i ekspedientce przysługuje sprzeciw.
Prawda jest jednak taka, że na chwilę obecną brakuje twardych podstaw prawnych umożliwiających pracownikom sklepu odmówienie obsłużenia klienta bez maseczki. Pracownik odmawiając sprzedaży osobie bez maseczki działając nawet z pobudek zasługujących na uznanie, nie może być pewien, że sprawa zakończy się dla niego pomyślnie.
Polecamy serwis: Prawa konsumenta
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat