REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Metawersum a „metaprzestępczość” - nowe zagrożenia

Subskrybuj nas na Youtube
Metawersum a „metaprzestępczość” - nowe zagrożenia
Metawersum a „metaprzestępczość” - nowe zagrożenia
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Czy trójwymiarowy, wirtualny świat metawersum przyniesie nowe zagrożenia? Dotychczasowe metody kontroli i nadzoru mogą się okazać nieskuteczne.

Zjawisko „metaprzestępczości”

Wraz z rozwojem projektu metawersum, czyli budowy alternatywnego, cyfrowego wymiaru, do którego będziemy przenosić różnego rodzaju życiowe aktywności, może się rozwijać zjawisko „metaprzestępczości”. – Ten termin dziś nie funkcjonuje, ale możliwe, że pojawi się nowa klasa zagrożeń, których dzisiaj nie potrafimy sobie nawet wyobrazić – mówi Mirosław Maj z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń. To z kolei oznacza szereg wyzwań związanych z regulacją tego obszaru i nadzorem nad nim oraz rodzi szereg pytań o bezpieczeństwo użytkowników, szczególnie tych najmłodszych.

REKLAMA

Czym jest koncepcja metawersum?

REKLAMA

Koncepcja metawersum nie jest wcale nowa. Już w 2003 roku wystartował Second Life, przełomowy projekt Linden Lab. Dawał graczom możliwość wejścia do wirtualnego świata, w którym w formie zabawy mogli odnaleźć pracę, nawiązać znajomości, kupować mieszkania czy zawierać małżeństwa. W Second Life funkcjonuje waluta zwana lindenami, która jest w tym metawersum środkiem płatniczym.

– Dzisiaj rozmawiamy o metawersum z punktu widzenia popularności i dużej rozpoznawalności tego projektu, dlatego że mamy okres pandemii i pewne zjawiska, które w metawersum można by było realizować, takie jak np. praca zdalna, napędzają zainteresowanie tą platformą. Natomiast czy to będzie rzeczywiście projekt udany z punktu widzenia tych, którzy nad nim pracują, i ich ambicji – tego jeszcze nie wiemy, a myślę, że to nie jest takie oczywiste – zauważa w rozmowie z agencją Newseria Biznes Mirosław Maj.

Więcej możliwości dla cyberprzestępców

REKLAMA

Pod koniec 2021 roku Facebook zmienił nazwę na Meta, a właściciel medium Mark Zuckerberg zapowiedział rozwój projektu metaverse. Ma on umożliwić ludziom przenoszenie znacznej części swojej życiowej aktywności do alternatywnego, cyfrowego wymiaru, aby czuli się w nim jak w świecie realnym. Współtworzenie metawersum to zresztą projekt, którym zainteresowanych jest coraz więcej podmiotów. Połączenie cech trzech rzeczywistości: prawdziwej, wirtualnej (VR) oraz rozszerzonej (AR) w jednolity, cyfrowy świat nazwano metawersum już jakiś czas temu. To nowa wizja internetu, w którym dzięki wykorzystaniu technologii pojawia się o wiele więcej sposobów na interakcje z użytkownikami, czy to w formule indywidualnej, w tym sprzedaży online, czy zespołowo.

To również o wiele więcej możliwości dla cyberprzestępców, którzy mogą stworzyć zupełnie nowe formy ataku. Ostrzegają przed tym eksperci od cyberbezpieczeństwa, przyglądając się nowemu projektowi Marka Zuckerberga. Niektórzy ostrzegają, że może być kolejnym krokiem do kolonizacji naszego życia, uzależniając nas od technologicznych rozwiązań gigantów takich jak Facebook, Google czy Amazon, niszcząc życie społeczne i narażając na nowe niebezpieczeństwa i przestępstwa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Zagrożenia, które mogą nas spotkać w metawersum i powinniśmy je rozważać w jego kontekście, to z jednej strony takie, które już znamy z cyberprzestrzeni – podkreśla ekspert z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń. – W metawersum one mogą być skatalizowane. W większym stopniu mogą wystąpić zagrożenia związane z prywatnością. Jeżeli w metawersum za coś płacimy kryptowalutami, to te zagrożenia, które znamy dzisiaj ze świata kryptowalut, również przenoszą się do metawersum. Jeżeli w metawersum kupujemy coś wirtualnego i to stanowi jakąś wartość: działka, dzieło sztuki, cokolwiek, to może się okazać, że zdigitalizowana postać tego zasobu za chwilę przestanie należeć do nas, że stracimy nad nią cyfrową kontrolę.

Nowe zagrożenia

Z drugiej strony w metawersum mogą się pojawić zagrożenia kompletnie nowe.

– To, czym będzie metawersum z punktu widzenia cyberprzestępczości albo metaprzestępczości, bo być może taki nowy termin się pojawi,  tego do końca nie wiemy. Pewną zagadką jest to, czy konkretne zjawiska, które wystąpią tylko i wyłącznie w metawersum, nie stworzą pewnej nowej klasy zagrożeń, których dzisiaj nie potrafimy jeszcze ocenić czy nawet sobie wyobrazić – mówi Mirosław Maj.

W jego ocenie metawersum stworzy szereg zagrożeń dla najmłodszych użytkowników. Wirtualizacja prawie każdego aspektu życia może się bowiem przyczynić do zintensyfikowania negatywnych zjawisk, które znamy z „tradycyjnego” internetu.

– Od wielu lat mamy różne projekty, żeby zagrożenia związane z funkcjonowaniem młodych ludzi w internecie w jakiś sposób zneutralizować. W metawersum będzie to jeszcze trudniejsze, a kontrola będzie jeszcze bardziej skomplikowana. To efekt tzw. odhamowania internetu, polegający na tym, że pewne cechy, które nam towarzyszą w życiu, w jakiś sposób są katalizowane w świecie wirtualnym – wyjaśnia ekspert.

Jako przykład podaje zjawisko cyberbullyingu, czyli przemocy wykorzystującej telefony komórkowe i internet. Chodzi m.in. o hejt w mediach społecznościowych, rozsyłanie ośmieszających filmów czy zdjęć, groźby i nękanie. Ten problem w ostatnich latach zyskuje na znaczeniu. Jak wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”, ponad połowa badanych młodych ludzi spotkała się z jakimś rodzajem cyberprzemocy.

Najczęściej wskazywane akty przemocy to wyzywanie (29,7 proc.), ośmieszanie (22,8 proc.), poniżanie (22 proc.), straszenie (13,4 proc.) czy szantaż (10,5 proc.). 11 proc. nastolatków twierdzi, że ktoś próbował się pod nich podszywać w wirtualnym świecie, a blisko co 10. doświadczył rozpowszechniania kompromitujących materiałów na swój temat. Badanie wskazuje także na duże rozbieżności między tym, co deklarują młodzi ludzie, a tym, co na ten temat wiedzą ich rodzice i opiekunowie. W metawersum taka rodzicielska kontrola będzie jeszcze trudniejsza.

– Pytanie, czy taka kontrola miałaby się odbywać bezpośrednio w samym metawersum. Wtedy jednak musielibyśmy przekonać rodziców do tego, żeby też weszli do tego świata, żeby założyli wirtualny kask na głowę albo uruchomili swój telefon w jakiejś specjalnej funkcji. To może być pierwsza z barier, bo im starsze pokolenie, tym mniejsza skłonność do tego, żeby w metawersum funkcjonować – tłumaczy ekspert z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń. – Na szczęście kontrola może się na razie odbywać poza metawersum w odniesieniu do niego poprzez narzędzia, które znamy. Tylko jest jedna zasadnicza sprawa: tak jak musimy zrozumieć zagrożenia w normalnym internecie, tak samo musimy zrozumieć zagrożenia w metawersum.

Jakie regulacje dotyczące bezpieczeństwa?

W opinii Mirosława Maja jest to ważne zadanie dla ludzi budujących samo metawersum, którzy muszą poważnie myśleć o tym, jakie regulacje dotyczące bezpieczeństwa technicznego i społecznościowego powinny towarzyszyć rozwojowi tych projektów. Problem w tym, że już dziś prawodawstwo nie nadąża za technologią, a w metawersum zmiany będą jeszcze bardziej dynamiczne, więc reagowanie na nie będzie dużym wyzwaniem.

– Dzisiaj proces legislacyjny często trwa dłużej niż rok, więc trudno sobie wyobrazić, że będziemy aktywnie potrafili to uregulować. Wydaje mi się, że będziemy musieli narzucić metody regulacji w taki sposób, że one będą musiały tę dynamikę uwzględniać po to, żeby były skuteczne. Być może jest to kwestia regulowania tego, jakie mogą być efekty działania metawersum, na co pozwalamy metawersum. Będziemy też potrzebować dobrych narzędzi, w postaci być może wyspecjalizowanych instytucji, do tego, żeby potrafiły dynamicznie oceniać, czy tutaj prawo nie jest łamane – mówi Mirosław Maj.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rząd odpowiada na wysokie ceny energii! Nie boi się weta prezydenta Nawrockiego

Rząd w najbliższy wtorek zajmie się ustawą, która ma zagwarantować utrzymanie cen energii na dotychczasowym poziomie – zapowiedział minister energii Miłosz Motyka. Dodał, że od stycznia 2026 r. możliwe będzie odejście od mrożenia cen energii.

Prawo jazdy kat. B od 17 roku życia, za jazdę po zatrzymaniu prawka – ponowny egzamin i obowiązkowe kaski dla rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. Rząd zmienia przepisy prawa o ruchu drogowym

Większa mobilność osób młodych, czyli prawo jazdy kat. B od 17 roku życia, cofnięcie uprawnień do kierowania pojazdami w przypadku prowadzenia samochodu po zatrzymaniu prawa jazdy oraz obowiązkowe kaski dla dzieci do 16 roku życia, poruszających się rowerem lub hulajnogą elektryczną. To najważniejsze założenia nowego projektu ustawy o zmianie prawa o ruchu drogowym autorstwa rządu.

Sąd w Warszawie pyta TSUE o WIBOR. Czy bank jasno informował konsumentów o ryzyku i zasadach ustalania zmiennego oprocentowania kredytu? Komentarz radcy prawnego

W dniu 30 czerwca 2025 roku, Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie wydał postanowienie w sprawie II C 1440/24, w którym sformułował pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące wskaźnika WIBOR. Uzasadnienie tego postanowienia komentuje dla infor.pl Beata Strzyżowska, radca prawny, której Kancelaria reprezentuje kredytobiorców w tej sprawie.

Młodsi i bardziej zadłużeni – multidłużnicy w Polsce

Profil polskiego multidłużnika wyraźnie się zmienia. Coraz większą część tej grupy stanowią młodsi konsumenci, a udział kobiet systematycznie maleje. W ciągu trzech lat udział osób w wieku 18–25 lat wzrósł sześciokrotnie, a w grupie 26–35 lat o ponad 7 pkt proc. Mężczyźni nie tylko stanowią większość, lecz także odpowiadają za coraz większą część zadłużenia. Szczegóły analizy poniżej.

REKLAMA

Przepada świadczenie wspierające. Umierają kolejne osoby niepełnosprawne. Co na to sądy?

Wszyscy wiemy, że przyznawanie świadczenie wspierającego obciąża przewlekłość. Okres oczekiwanie na przyznanie punktów w ramach poziomu potrzeby wsparcia wynosi w skrajnych przypadkach rok. Na punkty czekają osoby niepełnosprawne w tak poważnych stanach (i sędziwym wieku), że część z nich umiera. Ostrzegano przed takimi sytuacjami jeszcze przed wprowadzeniem świadczenia wspierającego. Niestety te obawy się spełniły. W efekcie rodziny osób zmarłych idą do sądu bo świadczenie wspierające ... przepada. Przykład takiej sytuacji poniżej.

Młodzi Polacy w trybie oszczędzania. Najczęściej od 20 do 60 proc. towarów kupują w promocjach [RAPORT]

Jak wynika z najnowszego raportu rynkowego, Polacy w wieku 18-25 lat najczęściej robią od 20% do 40% codziennych zakupów w promocjach – 32,5%. Głównie dotyczy to osób z dochodami w przedziale 3000-4999 zł, ze średnim wykształceniem i z mniejszych miejscowości. Z kolei 26,5% młodych konsumentów kupuje na co dzień od 40% do 60% podstawowych produktów w promocjach. Szczegóły poniżej wraz z omówieniem wyników raportu.

Zasiłek z MOPS? Tak, ale pamiętaj o wywiadzie środowiskowym

Osoby ubiegające się o świadczenia z pomocy społecznej często zapominają o ważnej roli, jaką odgrywa rodzinny wywiad środowiskowy. Jest to podstawowe narzędzie, które pozwala na ocenę sytuacji majątkowej i rodzinnej. Kto i gdzie przeprowadza taki wywiad? Czy jest on obowiązkowy?

MOPS od 10 lat naruszają prawo wbrew TK. Nie ma limitu 18 lat przy świadczeniu pielęgnacyjnym (starym) [osoba niepełnosprawna, stopień znaczny)

Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny. To ciekawostka z omówionego w artykule wyroku sądu. Wyrok ten pokazuje jednak stały problem z MOPS - urzędnicy wiedzą o tym, że nie ma limitu wieku (18 lat dla osoby nieuczącej się) przy świadczeniu pielęgnacyjnym (jako data powstania niepełnosprawności. Ale wciąż ten limit stosują. To karygodne. Bo wynika to w mojej ocenie z obawy, że wojewoda odbierze gminom pieniądze na świadczenie pielęgnacyjne albo RIO zarzucą gminie naruszenie zasad gospodarki środkami publicznymi - bo przepisy wciąż mówią o limicie 18 lat, a to że limit nie obowiązuje wynika z wyroku TK, którego Sejm nigdy nie przełożył na nowelizację przepisów

REKLAMA

Kłopoty ze skargą na MOPS za odebrany zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. Tylko ePUAP albo papierowy dokument

W przepisach jest pułapka. Jeżeli spierasz się o zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) z MOPS to nie można obecnie wnosić elektronicznie pism do sądu z nowym systemem e-Doręczenia. Będzie to możliwe dopiero od 2029 r. (o czym informują przepisy przejściowe, które łatwo przegapić). Można skorzystać z ePUAP. I tak wniesioną skargę na decyzję MOPS sąd przyjmie. Przez e-Doręczenia to się nie uda. W artykule przykład utraconego w ten sposób zasiłku pielęgnacyjnego. Na dziś najbezpieczniejszym prawnie sposobem wniesienia skargi na MOPS (i SKO) w sprawie zasiłku pielęgnacyjnego jest po prosty tradycyjna "papierowa" skarga.

1,1 mln osób dostanie czternastą emeryturę wcześniej. Ale nie każdy dostanie 1558,81 zł na rękę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontynuuje wypłatę czternastych emerytur. Jeszcze przed najbliższym weekendem (do piątku 5 września 2025 r.) przelew na konto i przekaz pocztowy otrzyma prawie 1 mln 136 tys. osób. To emeryci i renciści, którym ZUS ustalił termin płatności głównego świadczenia na 6 dzień miesiąca.

REKLAMA