REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy Sąd Najwyższy każe bankom zwracać kredytobiorcom odsetki, prowizje, opłaty? Sankcja kredytu darmowego

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Adwokat, wspólnik w kancelarii Pilawska Zorski Adwokaci
Sąd Najwyższy
Sankcja kredytu darmowego. Czy Sąd Najwyższy każe bankom zwracać kredytobiorcom odsetki, prowizje i opłaty?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Sąd Najwyższy w Polsce stoi przed wyzwaniem rozstrzygania jednego z najważniejszych zagadnień dotyczących tzw. sankcji kredytu darmowego. Ta instytucja, wynikająca z ustawy o kredycie konsumenckim, może przynieść znaczące zmiany zarówno dla kredytobiorców, jak i dla instytucji finansowych. W obliczu rosnącej liczby sporów między bankami a konsumentami, decyzja Sądu Najwyższego w sprawie o sygn. akt III CZP 3/25, zarejestrowanej 22 stycznia 2025 roku, nabiera szczególnego znaczenia.

rozwiń >

Roczne terminy na skorzystanie z sankcji – fundamentalna wątpliwość dla kredytobiorców.

Jedno z kluczowych pytań prejudycjalnych dotyczy terminu, w jakim konsument może złożyć oświadczenie o skorzystaniu z sankcji kredytu darmowego. Zgodnie z ustawą, klient ma na to rok od wykonania umowy, jednak pojawia się pytanie: czy chodzi o wykonanie umowy przez kredytodawcę, czy przez obie strony?

Banki stoją na stanowisku, że termin powinien być liczony od momentu wypłaty środków przez kredytodawcę, co mogłoby znacząco ograniczyć możliwość skorzystania z sankcji i czynić te przepisy czysto iluzorycznymi. Z kolei pełnomocnicy kredytobiorców wskazują, że termin powinien być liczony od momentu pełnej spłaty kredytu, ponieważ dopiero wtedy konsument w pełni wykonuje swoje zobowiązanie.

W mojej ocenie termin powinien być liczony od momentu powzięcia przez kredytobiorcę świadomości wadliwości umowy. Warto także zaznaczyć, że roczny termin, który obowiązuje w Polsce, jest jednym z najkrótszych w całej Unii Europejskiej. W toczących się już postępowaniach sądowych w Polsce sądy bardzo różnie określają ten termin, począwszy od wypłaty kredytu lub pożyczki, od momentu całkowitej spłaty, czy chociażby od wydania weksla, jeśli stanowił zabezpieczenie umowy.

Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego w tej sprawie będzie miało kluczowe znaczenie dla tysięcy spraw sądowych dotyczących sankcji kredytu darmowego. Jeśli sąd przychyli się do stanowiska kredytobiorców, banki mogą stanąć przed koniecznością zwrotu dużych kwot, które konsumenci zapłacili w formie prowizji, opłat czy odsetek.

REKLAMA

Naliczanie odsetek od kosztów pozaodsetkowych

Drugie zagadnienie prawne dotyczy możliwości naliczania przez banki odsetek od części kredytu, która obejmuje koszty pozaodsetkowe, takie jak prowizja, opłaty administracyjne czy ubezpieczenia. Ustawa o kredycie konsumenckim oraz dyrektywa 2008/48/WE przewidują, że kredytobiorca powinien mieć jasność co do całkowitych kosztów swojego zobowiązania. Jednak w praktyce banki stosowały różne mechanizmy księgowe, które pozwalały im naliczać odsetki także od kosztów pozaodsetkowych, co podwyższało całkowity koszt kredytu. Jeżeli Sąd Najwyższy uzna, że taka praktyka jest niezgodna z prawem, banki mogą zostać zmuszone do zmiany swojej polityki kredytowej oraz zwrotu nienależnie pobranych środków. To z kolei mogłoby otworzyć drogę do masowych pozwów konsumenckich.

Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania (RRSO)

Trzecia sprawa, którą zajmie się Sąd Najwyższy, dotyczy sytuacji, w której błędne podanie rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania (RRSO) wynika z objęcia oprocentowaniem kosztów pozaodsetkowych. Wielu konsumentów podejmowało decyzję o zaciągnięciu kredytu na podstawie informacji zawartych w umowie, w tym wysokości RRSO. Jeśli ta informacja była błędna, kredytobiorcy mogli zostać wprowadzeni w błąd co do rzeczywistego kosztu zobowiązania.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej już wcześniej wypowiadał się w tej kwestii – 23 stycznia 2025 roku w sprawie o sygn. akt C-677/23 dotyczącej słowackiego kredytobiorcy, TSUE uznał, że przedstawienie nieprawidłowych informacji o kosztach kredytu może skutkować zastosowaniem sankcji kredytu darmowego. Jeżeli Sąd Najwyższy pójdzie tym samym tropem, banki mogą zostać zobowiązane do zwrotu dużej części pobranych opłat, a kredytobiorcy uzyskają możliwość unieważnienia kosztów kredytu. 

Jakie mogą być skutki uchwały Sądu Najwyższego w sprawie sankcji kredytu darmowego.

Decyzja Sądu Najwyższego (podjęta zapewne w formie uchwały) może znacząco wpłynąć na sytuację kredytobiorców oraz instytucji finansowych w Polsce. Przede wszystkim, możliwy jest wzrost ochrony kredytobiorców, co zmusi banki do przestrzegania obowiązków informacyjnych, które są istotne dla transparentności umów kredytowych.

W związku z potencjalnym korzystnym rozstrzygnięciem dla kredytobiorców, możemy również spodziewać się fali nowych pozwów przeciwko bankom, co może przypominać sytuację z kredytami frankowymi. Dodatkowo, jeśli Sąd Najwyższy zakwestionuje możliwość naliczania odsetek od kosztów pozaodsetkowych, banki będą zmuszone do wprowadzenia zmian w swoich ofertach, co może prowadzić do przekształcenia struktury produktów kredytowych. Szacuje się, że na rynku znajduje się około 18 milionów takich umów, co czyni tę sprawę szczególnie istotną dla szerokiej grupy konsumentów w Polsce.

Kiedy decyzja Sądu Najwyższego?

Zagadnienia prawne związane z decyzją Sądu Najwyższego zostały zarejestrowane 22 stycznia 2025 roku, co oznacza, że na orzeczenie w sprawie III CZP 3/25 będziemy musieli poczekać zapewne minimum rok. W tzw. międzyczasie jednak powinniśmy uzyskać orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), które mogą mieć istotny wpływ na rozstrzyganie spraw dotyczących sankcji kredytu darmowego. Pierwsze orzeczenie w polskiej sprawie o sygn. akt C-472/23 zostanie wydane 13 lutego 2025 roku.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Branża finansowa czeka z niepokojem

Branża finansowa z niepokojem czeka na decyzję Sądu Najwyższego. Dla banków może to być kolejny cios po sprawach związanych z kredytami frankowymi, które już znacząco wpłynęły na ich bilanse. Z drugiej strony, kredytobiorcy mogą zyskać szansę na odzyskanie nienależnie pobranych opłat, co może przyczynić się do większej sprawiedliwości na rynku kredytowym. W kontekście nadchodzących zmian, zarówno kredytobiorcy, jak i instytucje finansowe muszą być przygotowane na nowe realia. Warto, aby kredytobiorcy śledzili rozwój sytuacji i konsultowali swoje umowy z prawnikami, aby mieć pewność, że ich prawa są odpowiednio chronione. Decyzja Sądu Najwyższego nie tylko wpłynie na konkretne sprawy, ale także na przyszłe praktyki w sektorze finansowym. Niezależnie od wyniku, można się spodziewać, że nadchodzące miesiące będą kluczowe dla rynku kredytowego w Polsce.

adw. Karolina Pilawska
Pilawska Zorski Adwokaci
www.pzadwokaci.pl

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA