REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Matki stanowią 6 proc. dłużników alimentacyjnych [BADANIE]

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor S.A.
Matki stanowią 6 proc. dłużników alimentacyjnych [BADANIE]
Matki stanowią 6 proc. dłużników alimentacyjnych [BADANIE]
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Dane zgromadzone przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor umożliwiają stworzenie swoistego portretu tzw. „alimenciarza”. Kim jest „typowy” dłużnik alimentacyjny?

Trudno świętować Dzień Matki, gdy trzeba pracować za dwoje

REKLAMA

Nie dla wszystkich mam Dzień Matki to święto radosnego macierzyństwa. Dla wielu jest on przede wszystkim przypomnieniem, jak ogromnym wyzwaniem – również finansowym – jest samodzielna opieka nad dziećmi. A takich matek są w Polsce setki tysięcy, bo – jak wynika z danych zgromadzonych przez BIG InfoMonitor – do Rejestru Dłużników zgłoszonych zostało już 248 tys. ojców. Ich długi z tego tytułu wynoszą niemal 11 mld zł. Rekordzista winien jest 719 tys. zł.

REKLAMA

Skala problemu jest w Polsce ogromna i wszystko wskazuje na to, że będzie rosła. W ciągu ostatniej dekady liczba osób decydujących się na rozwód wzrosła o połowę. A to m.in. w takich sytuacjach pojawia się konieczność podziału opieki i ustalenia obowiązków alimentacyjnych. 

Fakt, że dzieci po rozstaniu rodziców zwykle zostają z matką powoduje, że „problem” alimentów dotyczy głównie mężczyzn. Zarówno wtedy, gdy w grę wchodzi ich płacenie, jak i wtedy, gdy chcą uchylać się od obowiązku. Wśród niemal 264 tys. dłużników alimentacyjnych, którzy winni są łącznie 11,4 mld zł, matki stanowią jedynie 6 proc., a ich zaległości to niecałe 4 proc. wspomnianej sumy. 

Kim jest „typowy” dłużnik alimentacyjny

REKLAMA

Dane zgromadzone przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor umożliwiają nam stworzenie swoistego portretu tzw. „alimenciarza”. To mężczyzna w wieku od 35 do 54 lat, który zazwyczaj nie płaci także innych zobowiązań. Adres? To głównie Górny i Dolny Śląsk oraz Mazowsze. W ich przypadku przeciętny dług alimentacyjny wynosi ponad 40 tys. zł, przy czym średnia w kraju to 43,1 tys. zł. Charakterystyce tej odpowiada ponad 86 tysięcy osób uchylających się od obowiązku. 

– Niestety, zaległości alimentacyjne szybko rosną do poważnych sum, z którymi dłużnikowi jest coraz trudniej sobie poradzić. Gdy kwota dochodzi do kilkunastu tysięcy złotych, chęć ucieczki od obowiązku płacenia jest coraz większa. Skłania to dłużników do stosowania różnego rodzaju uników, m.in. ukrywania się w szarej strefie. Potwierdza to średnia zaległość alimentacyjna w naszym rejestrze, która wciąż rośnie. Przed dwoma laty wynosiła 39,7 tys. zł, a obecnie jest to już ponad 43,1 tys. zł na osobę. Dlatego warto działać i nie czekać aż zaległości urosną do kilkudziesięciu tysięcy złotych – podkreśla Halina Kochalska, ekspertka BIG InfoMonitor. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wpis do Rejestru Dłużników może pomóc w odzyskaniu zaległych alimentów

Dane o dłużnikach alimentacyjnych do prowadzonych przez BIG-i rejestrów zgłaszają głównie gminy, które wypłacają poszkodowanym świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego (FA). Ale zgłosić dłużnika do BIG może każda osoba, która ma wyrok sądowy z klauzulą wykonalności. Wpis, w ramach prowadzonej przez BIG InfoMonitor akcji  „Odzyskuj Alimenty”, kosztuje symboliczną złotówkę, a może okazać się skutecznym sposobem na skłonienie dłużnika do łożenia na dziecko. 

Badanie BIG InfoMonitor pokazało, że niemal 9 na 10 opiekunów dzieci nieotrzymujących alimentów, uważa, że nie ma żadnego usprawiedliwienia dla uchylających się od obowiązku. W końcu, bez względu na to, co dzieje się w życiu samodzielnego rodzica, on zawsze musi mieć środki na utrzymanie swoich dzieci. Ci, którzy widzą jakieś okoliczności, które mogłyby usprawiedliwić dłużników, najczęściej wskazują na utratę stałego źródła dochodu i przewlekłą chorobę. Ale już np. pandemia, podczas której wiele osób straciło poczucie bezpieczeństwa finansowego, nie stanowi żadnego usprawiedliwienia. Podobnie narodziny kolejnego dziecka w nowym związku. 

informacja prasowa

Źródło: badanie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor

Obecność w rejestrze dłużników BIG ma swoje konsekwencje. – Wiarygodność finansową konsumentów i firm weryfikuje tu mnóstwo podmiotów m.in. banki, firmy pożyczkowe i telekomunikacyjne. Pozyskane informacje o zaległościach to dla nich znak, że współpraca jest ryzykowna, co może oznaczać dla dłużnika kłopoty z uzyskaniem kredytu, pożyczki, telefonu na abonament, umowy na telewizję kablową czy Internet. Widoczność w rejestrze może być problematyczna także dla jednoosobowej działalności gospodarczej, jeśli kontrahenci poza NIP-em zdecydują się sprawdzić również PESEL jej właściciela – zwraca uwagę Halina Kochalska. Dodaje, że warunkiem wyjścia z rejestru jest jedynie całkowita spłata zadłużenia.

Dłużnicy alimentacyjni są szczególnie mało wiarygodni płatniczo, bo spora część z nich nie reguluje równolegle także innych należności. Z naszego badania wśród ich partnerów wynika, że co trzecia osoba (34 proc.), zanim przestała płacić na swoje dzieci, notorycznie opóźniała też regulowanie innych zobowiązań. 11 proc. miało problemy ze spłatą kredytów, a 5 proc. nie płaciło żadnych domowych rachunków. Z danych BIG InfoMonitor jednoznacznie wynika, że w sytuacji, gdy „alimenciarze” zostają zgłoszeni do Rejestru Dłużników, to prawie 6 na 10 (58 proc.) z nich ma również inne zaległości.

informacja prasowa

Źródło: badanie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor

W trzech województwach zaległości alimentacyjne przekraczają miliard złotych

Ze statystyk BIG InfoMonitor wynika, że najwięcej dłużników alimentacyjnych mieszka na Śląsku – prawie 33 tys., Mazowszu – ponad 28 tys. i na Dolnym Śląsku – blisko 25 tys. Najwyższe kwoty długów alimentacyjnych przypadają natomiast na Śląsk – prawie 1,3 mld zł, Mazowsze – ponad 1,2 mld zł i Pomorze – ponad 1 mld zł. Z kolei najwyższą średnią zaległość z tytułu alimentów mają osoby mieszkające w województwach kujawsko-pomorskim i pomorskim. Przypada na nie ponad 47,8 tys. zł, przy średniej w kraju 43,1 tys. zł.

informacja prasowa

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor 

Rekord zadłużenia należy do 48-letniego mieszkańca województwa kujawsko-pomorskiego, który uzbierał ponad 719 tys. zł zaległości z tytułu niepłaconych alimentów.

Dłużnicy alimentacyjni w podziale na płeć i wiek

informacja prasowa

Źródło: Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor

Badanie zrealizowane we współpracy ze Stowarzyszeniem Dla Naszych Dzieci na profilach FB na próbie 135 osób wychowujących samodzielnie dziecko lub dzieci, na które zasądzone zostały alimenty, sierpień 2021 r.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Polski system emerytalny pod presją. Eksperci ostrzegają: bez reform czekają nas głodowe świadczenia

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

REKLAMA