REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy Polacy chcą powrotu do kompromisu aborcyjnego?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Oprac. Paulina Karpińska
Czy Polacy chcą powrotu do kompromisu aborcyjnego?
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Czy Polacy chcą powrotu do kompromisu aborcyjnego? Referendum to najbardziej pożądany sposób rozstrzygnięcia o tym, jak mają wyglądać przepisy dotyczące przerywania ciąży – wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM. Tak uważa 64 proc. badanych.

Czy Polacy chcą powrotu do kompromisu aborcyjnego?

PiS nie chce wywoływać tematu zmian prawa aborcyjnego. Wprawdzie to na wniosek posłów tego ugrupowania TK wydał słynne orzeczenie w 2020 r., ale politycy nie mają jasnego stanowiska co dalej. Podział było widać w trakcie wtorkowego głosowania w sprawie odrzucenia restrykcyjnego obywatelskiego projektu firmowanego przez Kaję Godek. Stu posłów PiS było za, 88 przeciw, a 21 wstrzymało się od głosu. 

REKLAMA

REKLAMA

Choć w publicznym dyskursie momentami o zmianie w prawie aborcyjnym robi się głośno, to opublikowany we wczorajszym wydaniu DGP sondaż nie wskazuje, by temat stał wysoko na liście priorytetów Polaków. Za ważniejsze uznane zostały takie kwestie, jak in vitro czy zrównanie płac kobiet i mężczyzn. Nie ma też pewności, jaki byłby wynik referendum. 

Od orzeczenia TK w 2020 r. DGP systematycznie sprawdza, dla jakich przypadków istnieje społeczne przyzwolenie dla przerwania ciąży. Z ostatniego sondażu przeprowadzonego w październiku zeszłego roku wynika, że Polacy są raczej za powrotem do kompromisu aborcyjnego niż idącą dalej liberalizacją przepisów. Ponad połowa badanych opowiada się za możliwością aborcji, gdy np. zagrożone jest życie lub zdrowie matki, płód może przyjść na świat z poważnymi wadami czy ciąża jest efektem kazirodztwa. Natomiast postulat aborcji na życzenie popiera tylko 31 proc. badanych. To więcej niż jeszcze dwa lata wcześniej, ale jak widać, sporo jeszcze brakuje do poparcia przez przynajmniej połowę Polaków. 

Z tych powodów nie wydaje się, że zmiana prawa aborcyjnego stanie się istotnym elementem kampanii wyborczej. - Spektrum tematyczne będzie bardzo szerokie, czołowe miejsce będą zajmowały kwestie bezpieczeństwa, co pozwoli się zbudować opcji rządzącej. Po stronie opozycji podnoszony będzie ogólny komfort życia i praworządność - mówi dr Barbara Brodzińska-Mirowska. Choć jej zdaniem nie oznacza to, że nie pojawi się jakiś temat światopoglądowy, bo takie kwestie w kampanii na ogół pomagają uruchomić polaryzację. Pomagają także mobilizować twardy elektorat. 

REKLAMA

Polacy chcą referendum aborcyjnego

Zdaniem niespełna 20 proc. zdecydować powinna większość sejmowa, natomiast 3 proc. uważa, że to zadanie dla Trybunału Konstytucyjnego. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Z wyniku sondażu mogą się cieszyć politycy PL 2050 i PSL, którzy proponują rozstrzygnięcie sporów o prawo aborcyjne w drodze plebiscytu. Władze Platformy Obywatelskiej nie chcą referendum. Deklarują, że złagodzenie obecnych regulacji będzie możliwe, gdy opozycja przejmie władzę. 

Ogółem wyniki badania United Surveys dla DGP i RMF FM wskazują, że Polacy chcieliby, aby o zmianach w prawie aborcyjnym zdecydowało całe społeczeństwo, w drodze referendum. A jak wygląda szczegółowy rozkład odpowiedzi? 

 

W elektoracie obozu rządowego widać większą niż w przypadku ogółu skłonność do tego, by zmian dokonano decyzją większości sejmowej. Poglądy wśród wyborców opozycji rozkładają się w zasadzie tak, jak wśród ogółu badanych, natomiast wśród niezdecydowanych dominuje opcja referendum, którego chce aż 84 proc. badanych. 

W wynikach uwzględniających podział na wiek widać, że wśród 20- i 30-latków przekonanie o konieczności przeprowadzenia referendum jest wyższe niż wśród ogółu badanych. Natomiast poparcie dla decyzji Sejmu w tej sprawie jest najwyższe w grupie 70+. Choć należy podkreślić, że także rozstrzygnięcie w referendum wymaga zmian ustawowych, a w przypadku orzeczenia TK mogą być one konieczne. 

Niemal jedna piąta kobiet nie ma zdania w tej sprawie i ok. 10 pkt proc. mniej niż w przypadku ogółu chce referendum. Natomiast jeśli chodzi o mężczyzn, za tą opcją jest trzy czwarte. 

Referendum jedyną drogą do złagodzenia prawa aborcyjnego

- Skala nieufności do polityków jest tak duża, że ludzie upatrują w referendum szansy na długoterminowe przecięcie tego tematu i gwarancji, że nie będzie kolejnych prób uderzania w prawa jednostki - ocenia wyniki dr Barbara Brodzińska-Mirowska, politolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. 

- Wyniki jednoznacznie wskazują na nasz wspólny pomysł z Szymonem Hołownią, by w sprawie tak trudnej, której politycy nie są w stanie rozstrzygnąć, oddać głos Polkom i Polakom - mówi DGP lider ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz. Oba te ugrupowania nie mówią, jakie rozwiązania regulacji aborcyjnych same uważają za najbardziej pożądane. I to wytyka im Platforma Obywatelska. - Oni boją się zajęcia stanowiska w tej sprawie. Propozycja referendum to rodzaj wykrętu. Uważam, że taki wynik to efekt obecnej sytuacji. Skoro obecny rząd nie zamierza zmieniać prawa aborcyjnego, a TK działa przeciwko kobietom, to ludzie uważają, że jedyną drogą do zmian jest referendum - ocenia Jan Grabiec, rzecznik Platformy. 

 

PO i Lewica wprost mówią o konieczności liberalizacji przepisów aborcyjnych i porzuceniu istniejącego do orzeczenia TK w 2020 r. kompromisu aborcyjnego. PO proponuje możliwość dokonania aborcji do 12. tygodnia.

 

Tomasz Żółciak, Grzegorz Osiecki
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niepełnosprawni się dostosowali. Szkolą się, aby symulować większą niepełnosprawność tak, aby wypełnić wymogi chorych przepisów

Do redakcji Infor.pl stale trafiają listy osób niepełnosprawnych podnoszących problem patologii związanych z coraz większym znaczeniem niesamodzielności w systemie pomocy osobom niepełnosprawnym. Powoduje to uznawanie za samodzielne (np. dlatego, że mają dwie sprawne ręce i mogą sobie zrobić herbatę) osób niepełnosprawnych ze stopniem znacznym. Samo orzeczenie o niepełnosprawności (w tym powołany stopień znaczny) nic nie znaczy (w praktyce) przy świadczeniu wspierającym czy dodatku dopełniającym (i przyszłym dodatku do renty z tytułu niezdolności do pracy, o ile politycy dotrzymają obietnic i go uchwalą). System wspierania niepełnosprawności przesunął się w kierunku testów samodzielności. W efekcie niewidoma, która otworzy samodzielnie drzwi w swoim mieszkaniu jest traktowana jako osoba niepełnosprawna z poważną dysfunkcją ciała (wzrok), ale całkiem samodzielnie sobie radząca w życiu. Na tyle samodzielnie, aby nie dostać 70 punktów dla świadczenia wspierającego albo dodatku dopełniającego. Osoby niepełnosprawne martwią się, że ich wsparciem będzie tylko renta, a ci bardziej pesymistyczni myślą "Jak poradzić sobie na zasiłku pielęgnacyjnym 215,84 zł i zasiłkach z MOPS".

4 tys. zł za brak polisy OC dla drona (także używanego rekreacyjnie) od 13 listopada 2025 r. Jest limit wagi

Masz drona i używasz go do filmowania, fotografii lub po prostu latasz rekreacyjnie? Od 13 listopada 2025 roku wchodzi w życie obowiązek ubezpieczenia OC dla operatorów dronów o wadze od 250 gramów do 20 kg. Jego brak może spowodować karę w wysokości 4000 zł. Sprawdź, czy obowiązek nie dotyczy również Ciebie.

Zwolnienie z pracy za wyjście do sklepu po bułkę na drugie śniadanie. Czy to jest zgodne z prawem? Sprawdź, co wynika z przepisów

Czy wyjście do pobliskiego sklepu po bułkę to powód, dla którego pracownika można zwolnić z pracy? Warto wiedzieć co wynika z przepisów, ale trzeba też pamiętać, by sprawdzić, co przewiduje regulamin pracy obowiązujący w zakładzie.

Nie chcesz biegać z awizo na pocztę? Jest na to sposób. 1 stycznia 2026 r. początek nowej pocztowej ery w Polsce

Od początku 2026 roku ruszy nowy etap wdrożenia systemu e-Doręczeń, który oznacza koniec papierowych awiz w korespondencji z wieloma urzędami administracji publicznej. Od 1 stycznia 2026 r. znaczna część administracji publicznej będzie bowiem zobowiązana do doręczania pism przede wszystkim przez system e-Doręczeń. Oczywiście tylko tym osobom, które mają założone konto w systemie i adres do doręczeń elektronicznych (ADE).

REKLAMA

Nawet ok. 400 zł wyższa emerytura netto. Ale trzeba złożyć wniosek o wypłatę emerytury lub renty bez potrącenia podatku

W mediach pojawiają się ostatnio informacje o specjalnym wniosku, który pozwala zwiększyć wysokość emerytury. Chodzi o wniosek o niepobieranie zaliczek na podatek dochodowy. ZUS wysłał go w tym roku do ponad 460 tysięcy emerytów i rencistów razem z PIT za 2024 rok. Jednak nie dla każdego taki wniosek będzie korzystny.

Palenie w pracy to przysłowiowy gorący ziemniak. Próby pogodzenia pracowników prowadzą do dyskryminacji. Na co tak naprawdę pozwalają przepisy?

Czy pracodawca może zabronić palaczowi wyjścia na papierosa w czasie przerwy w pracy? Pracodawcy wprowadzają w tym zakresie różne rozwiązania i nie ukrywają, że zatrudnianie palaczy bywa dla nich kłopotliwe. A co wynika z przepisów?

W 2026 r. trzynasta pensja dla każdego etatowego pracownika na minimalnej płacy – otrzymaj nawet 5.379,20 zł więcej w skali roku

Od września 2025 r. pracownicy znają już wysokość minimalnych wynagrodzeń. Jest jednak sposób, by w 2026 roku zarabiać więcej – nawet o kwotę przekraczającą jedno dodatkowe miesięczne wynagrodzenie (5.379,20 zł rocznie), pozostając nadal na minimalnej płacy.

Po 50 roku życia pracownicy mają prawo do tego świadczenia. Dostają minimum 1800 złotych, ale przeciętnie to ponad 4100 złotych brutto

Czy świadczenie pomostowe, którego średnia wysokość przekracza 4 tys. złotych to korzystne rozwiązanie dla osób, które nie osiągnęły jeszcze wieku emerytalnego? Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi. Średnia wysokość świadczenia nie mówi nam bowiem wiele o tym, jaka jest sytuacja poszczególnych świadczeniobiorców.

REKLAMA

Paczka na dobry początek, czyli od czego zacząć marketing kancelarii

Decyzja zapadła, postanawiasz założyć własną kancelarię. Historie mogą być różne – właśnie zdobyłeś uprawnienia, odchodzisz z innej kancelarii, robisz spin-off wraz z częścią zespołu. Niezależnie od powodu, marketing czas zacząć. Pierwsze miesiące to często walka o widoczność. Ten artykuł podpowie Ci, od czego zacząć i jak szybko przejść od chaosu do konkretnego planu marketingowego.

Koniec ery donosów na krzyki dzieci na boisku? Prezydent Nawrocki podpisał rewolucyjną nowelizację

Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy o sporcie, która raz na zawsze kończy z absurdalnymi sytuacjami, gdy boiska szkolne czy popularne orliki są zamykane z powodu... hałasu. Od teraz obiekty sportowe wykorzystywane przez dzieci i młodzież nie będą podlegały rygorystycznym normom akustycznym z Prawa ochrony środowiska. To przełomowe rozwiązanie, na które czekało tysiące rodziców, trenerów i młodych sportowców.

REKLAMA