REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zmiany w prawie autorskim 2024. Czy algorytmy sztucznej inteligencji naruszają prawa twórców?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zmiany w prawie autorskim 2024. Czy algorytmy sztucznej inteligencji naruszają prawa twórców?
Zmiany w prawie autorskim 2024. Czy algorytmy sztucznej inteligencji naruszają prawa twórców?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

W Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego trwają obecnie prace nad nowelizacją ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz niektórych innych ustaw. Zmiany w polskiej ustawie o prawach autorskich mogą przesądzić, że algorytmy sztucznej inteligencji (SI) generujące nowe treści naruszają prawa twórców - ocenił prof. Grzegorz Tylec, ekspert ds. ochrony praw autorskich. Takie podejście jest nowością nie tylko w Europie, ale być może na całym świecie - dodał.

Jakie zmiany w prawie autorskim?

REKLAMA

W dniu 15 lutego 2024 r. na stronach Rządowego Centrum Legislacyjnego opublikowano projekt nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz niektórych innych ustaw. Większość przepisów tej nowelizacji ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia - czyli najprawdopodobniej jeszcze w 2024 roku. Celem tej nowelizacji jest wdrożenie do polskiego prawa dwóch dyrektyw UE z zakresu prawa autorskiego, tj.: 
1) dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/789 z dnia 17 kwietnia 2019 r. ustanawiającej przepisy dotyczące wykonywania praw autorskich i praw pokrewnych mających zastosowanie do niektórych transmisji online prowadzonych przez organizacje radiowe i telewizyjne oraz do reemisji programów telewizyjnych  i radiowych oraz zmieniającej dyrektywę Rady 93/83/EWG (zwanej dalej „dyrektywą SATCAB II”); 
2) dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/790 z dnia 17 kwietnia 2019 r. w sprawie prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym oraz zmiany dyrektyw 96/9/WE i 2001/29/WE (zwanej dalej „dyrektywą DSM”). 

Celem dyrektywy SATCAB II jest stworzenie na gruncie prawa autorskiego warunków umożliwiających szersze rozpowszechnianie w państwach członkowskich programów telewizyjnych i radiowych pochodzących z innych państw członkowskich. Dyrektywa ma ułatwić udzielanie licencji na korzystanie z utworów i przedmiotów praw pokrewnych  w nadawanych programach telewizyjnych i radiowych.  

Natomiast dyrektywa DSM jest reakcją Unii Europejskiej na aktualne wyzwania związane z rozwojem technologii cyfrowych w obszarze prawa autorskiego. Dyrektywa ta wprowadza m.in. nowe formy dozwolonego użytku utworów, przedmiotów praw pokrewnych i baz danych (eksploracja tekstów i danych, zwielokrotnianie dla zachowania zbiorów dziedzictwa kulturowego) oraz istotnie modyfikuje formy już istniejące w prawie UE (korzystanie z utworów na potrzeby edukacji zdalnej). 
Wprowadza też środki ułatwiające korzystanie z utworów niedostępnych w handlu (out-ofcommerce works) oraz umożliwiające, w ograniczonym zakresie, licencjonowanie utworów, co do których uprawnieni nie udzielili stosownego upoważnienia (tzw. rozszerzony zbiorowy zarząd). 
Istotną nowością jest wprowadzenie nowego prawa pokrewnego dla wydawców prasy do korzystania online z ich publikacji prasowych, jak również ujednolicenie  i jednoznaczne przesądzenie zasad odpowiedzialności dostawców usług udostępniania treści online (DUUTO) z tytułu naruszeń praw autorskich. Dyrektywa wymaga też wprowadzenia rozwiązań zapewniających godziwe wynagrodzenie twórcom i wykonawcom, którzy przenoszą swoje prawa lub udzielają licencji (ochrona przed wyzyskiem), w tym środków umożliwiających lub ułatwiających praktyczne egzekwowanie tych uprawnień (wymóg przejrzystości umów  i wpływów z nich, prawo żądania dodatkowego wynagrodzenia itp.).  

Wdrożenie obydwu tych dyrektyw nastąpi przez: 
1) wprowadzenie zasady państwa pochodzenia dla wykonywania praw autorskich i pokrewnych przez organizacje radiowe i telewizyjne w związku ze świadczeniem dodatkowych usług online (art. 3 dyrektywy SATCAB II); 
2) ujednolicenie zasad licencjonowania usług reemisji bez względu na stosowaną technologię (art. 4–7 dyrektywy SATCAB II); 
3) uregulowanie sytuacji rozpowszechniania programów radiowych i telewizyjnych udostępnionych w drodze wprowadzenia bezpośredniego (art. 8 dyrektywy SATCAB II); 
4) wprowadzenie nowych postaci dozwolonego użytku w prawie autorskim (eksploracja tekstów i danych) oraz modyfikację niektórych już istniejących (korzystanie z utworów w działalności dydaktycznej oraz zwielokrotnianie utworów w celu zachowania dziedzictwa kulturowego) (art. 3–7 dyrektywy DSM); 
5) modyfikację, w zgodzie z dyrektywą, zasad korzystania z utworów niedostępnych w handlu (dozwolony użytek, rozszerzone licencje zbiorowe, art. 8–11 dyrektywy DSM); 
6) wprowadzenie rozszerzonych licencji zbiorowych na potrzeby eksploatacji nowego prawa pokrewnego przysługującego wydawcom prasy (art. 15 dyrektywy DSM) i na potrzeby eksploatacji utworów i przedmiotów praw pokrewnych przez DUUTO (art. 17, art. 12 dyrektywy DSM); 
7) wprowadzenie środków ułatwiających licencjonowanie utworów udostępnianych w ramach usług wideo na żądanie (art. 13 dyrektywy DSM); 
8) wprowadzenie nowego prawa pokrewnego dla wydawców prasy w zakresie korzystania online z ich publikacji prasowych (art. 15–16 dyrektywy DSM); 
9) wprowadzenie nowych zasad udostępniania utworów i przedmiotów praw pokrewnych przez dostawców usług udostępniania treści online (art. 17 dyrektywy DSM); 
10) zapewnienie godziwego wynagrodzenia twórcom i wykonawcom (wprowadzenie obowiązku przejrzystości  w relacjach umownych między uprawnionymi i użytkownikami, modyfikacja klauzuli bestsellerowej, wprowadzenie alternatywnej procedury rozstrzygania sporów dotyczącej obowiązku przejrzystości  i dostosowywania umów i zmian w zakresie prawa twórców i wykonawców do wypowiedzenia zawartych umów lub odstąpienia od nich (art. 18–23 dyrektywy DSM); 
11) wprowadzenie nowych postaci dozwolonego użytku baz danych sui generis, tj. objętych ustawą z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz. U. z 2021 r. poz. 386), zwaną dalej „ustawą o ochronie baz danych”, (art. 3–6 i art. 8 ust. 2 dyrektywy DSM).  

REKLAMA

Omawiana nowelizacja przewiduje również, poza implementacją ww. dyrektyw, uzupełnienie treści art. 66 ust. 1 ustawy  z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2022 r. poz. 2509), zwanej dalej „ustawą o prawie autorskim”, przez doprecyzowanie, że licencjobiorca może mieć, obok siedziby (osoba prawna), także „miejsce zamieszkania” (osoba fizyczna). Jest to zmiana o charakterze porządkującym i doprecyzowującym, postulowana przez sejmową Komisję do Spraw Petycji (obecnie przepis ten wskazuje, że umowa licencyjna uprawnia do korzystania z utworu w okresie pięciu lat na terytorium państwa, w którym licencjobiorca ma swoją siedzibę, chyba że w umowie postanowiono inaczej). Przewiduje się też zmianę art. 1271 tej ustawy, który stanowi upoważnienie dla Prezesa Rady Ministrów do utworzenia zespołu do spraw przeciwdziałania naruszeniom prawa autorskiego i praw pokrewnych. Obecna formuła działania Zespołu się wyczerpała. Aby zapewnić oczekiwaną efektywność jego pracy w dobie piractwa internetowego konieczne jest uwzględnienie w jego składzie także partnerów społecznych, a zwłaszcza użytkowników, których usługi są wykorzystywane do dokonywania omawianych naruszeń.  

Wdrożenie ww. dyrektyw do prawa krajowego nastąpi przez odpowiednie zmiany w trzech ustawach: 
1) w ustawie o prawie autorskim; 
2) w ustawie z dnia 15 czerwca 2018 r. o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi (Dz. U. z 2023 r. poz. 2207); 
3) w ustawie o ochronie baz danych. 

Prof. Grzegorz Tylec: nowelizacja prawa autorskiego może przesądzić, że SI narusza prawa twórców

Prof. Grzegorz Tylec, kierownik Katedry Języka, Retoryki i Prawa Mediów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zwrócił uwagę, że w 2019 roku na mocy dyrektyw w UE dokonano regulacji zjawiska nazywanego Text and Data Mining (TDM) - czyli eksploracja tekstów (proces wydobywania użytecznych informacji i wiedzy z dużych zbiorów tekstów i danych). Uznano, że TDM może odbywać się legalnie i w dużej mierze będzie prowadzona bez rekompensaty dla autorów, których utwory są wykorzystywane.

„Poza Polską dyrektywę wdrożyły wszystkie państwa UE. To, co wtedy być może wydawało się słuszne, dzisiaj, jest ogromnym naruszeniem interesów twórców, żeby nie powiedzieć wywłaszczeniem ich z praw autorskich. Wtedy, w 2019 roku, przyjęto regulacje prawne, w ogóle nie mając świadomości tego, że TDM jest fundamentalną technologią, która będzie za trzy, cztery lata wykorzystywana przez algorytmy sztucznej inteligencji, które zdolne będą tworzyć nowe oryginalne teksty, obrazy czy muzykę” – powiedział PAP prof. Tylec.

Zwrócił uwagę, że dopiero na przestrzeni ostatnich dwóch lat, zorientowano się, że nowe rozwiązania technologiczne wykorzystują dzieła naukowe i wszelkiego rodzaju utwory, „kreując nowe oryginalne wytwory, które konkurują na rynku z utworami stworzonymi przez ludzi”.

„Wszystko to dobywa się bez wynagrodzenia osób, których utwory zostały wykorzystane. To wzbudziło kontrowersje i rozpoczęła się dyskusja, czy tego rodzaju użytek utworów przez algorytm sztucznej inteligencji, jest działaniem naruszającym prawa autorskie, czy nie” – dodał.

Zaznaczył, że w Stanach Zjednoczonych toczą się spory pomiędzy wielkimi firmami, twórcami algorytmów sztucznej inteligencji, a różnymi organizacjami zrzeszającymi twórców. Strony spierają się dokładnie o to samo - czy eksploracja tekstów jest działaniem legalnym, czy nie. Czy działania SI należy rozumieć tylko jako eksplorację tekstów, czy jednak to, co robią algorytmy SI, jest czymś więcej i narusza prawa autorskie.

„Kamyczkiem, który może ruszyć lawinę i przesądzić, że działalność algorytmów sztucznej inteligencji, to nie jest dokładnie to samo co Text and Data Mining, może być nowelizacja prawa autorskiego w Polsce, mająca na celu wdrożenie do krajowego porządku prawnego dyrektyw Unii Europejskiej z 2019 roku” – ocenił naukowiec.

Jak już wyżej wspomniano, projekt nowelizacji prawa autorskiego implementujący wskazaną dyrektywę został ogłoszony przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w połowie lutego, a aktualnie trwają konsultacje społeczne tego projektu. „W swym projekcie ministerstwo wskazuje, że po tych kilku latach od uchwalenia dyrektywy mamy zupełnie inną perspektywę - jak rozwinęła się technologia i w jaki sposób wykorzystywane są utwory przez SI” – zaznaczył prof. Tylec.

„Z tego powodu w propozycji ministerstwa kultury znalazło się pionierskie rozwiązanie w skali Europy być może i świata” – ocenił naukowiec z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

To przepis, który mówi, że TDM musi być wprowadzony zgodnie z regulacjami prawa europejskiego, ale jednocześnie, co jest właśnie nowatorskie, zastrzega się, że wykorzystanie utworów w celu TDM nie może prowadzić do tworzenia generatywnych modeli sztucznej inteligencji, chyba że uprawniony zastrzegł inaczej.„Należy to interpretować w ten sposób, że autorzy powinni uzyskać wynagrodzenie za wykorzystywanie ich prac przez generatywną SI” – powiedział Tylec.

Zwrócił uwagę, że TDM w 2019 roku zostało w dużej mierze otwarte dla działalności naukowej badawczej, a także komercyjnej. „Jeżeli udałoby się, tak jak chce ministerstwo, ten przepis w Polsce do prawa autorskiego wprowadzić, to będzie to ogromny krok naprzód w kierunku ochrony praw twórców, ponieważ on przesądzi, że działalność generatywnych algorytmów sztucznej inteligencji narusza prawa twórców - jeśli oni lub reprezentujące ich organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi na to nie wyraziły zgody” – zaznaczył profesor Tylec.

Dodał, że jest „wielkim kibicem tego rozwiązania” i chciałby, aby ta propozycja ministerstwa została przyjęta przez Sejm właśnie w tej formie.(PAP)

autor: Wiktor Dziarmaga
wdz/ pat/

 

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sąd w Warszawie pyta TSUE o WIBOR. Czy bank jasno informował konsumentów o ryzyku i zasadach ustalania zmiennego oprocentowania kredytu? Komentarz radcy prawnego

W dniu 30 czerwca 2025 roku, Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie wydał postanowienie w sprawie II C 1440/24, w którym sformułował pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczące wskaźnika WIBOR. Uzasadnienie tego postanowienia komentuje dla infor.pl Beata Strzyżowska, radca prawny, której Kancelaria reprezentuje kredytobiorców w tej sprawie.

Młodsi i bardziej zadłużeni – multidłużnicy w Polsce

Profil polskiego multidłużnika wyraźnie się zmienia. Coraz większą część tej grupy stanowią młodsi konsumenci, a udział kobiet systematycznie maleje. W ciągu trzech lat udział osób w wieku 18–25 lat wzrósł sześciokrotnie, a w grupie 26–35 lat o ponad 7 pkt proc. Mężczyźni nie tylko stanowią większość, lecz także odpowiadają za coraz większą część zadłużenia. Szczegóły analizy poniżej.

Przepada świadczenie wspierające. Umierają kolejne osoby niepełnosprawne. Co na to sądy?

Wszyscy wiemy, że przyznawanie świadczenie wspierającego obciąża przewlekłość. Okres oczekiwanie na przyznanie punktów w ramach poziomu potrzeby wsparcia wynosi w skrajnych przypadkach rok. Na punkty czekają osoby niepełnosprawne w tak poważnych stanach (i sędziwym wieku), że część z nich umiera. Ostrzegano przed takimi sytuacjami jeszcze przed wprowadzeniem świadczenia wspierającego. Niestety te obawy się spełniły. W efekcie rodziny osób zmarłych idą do sądu bo świadczenie wspierające ... przepada. Przykład takiej sytuacji poniżej.

Młodzi Polacy w trybie oszczędzania. Najczęściej od 20 do 60 proc. towarów kupują w promocjach [RAPORT]

Jak wynika z najnowszego raportu rynkowego, Polacy w wieku 18-25 lat najczęściej robią od 20% do 40% codziennych zakupów w promocjach – 32,5%. Głównie dotyczy to osób z dochodami w przedziale 3000-4999 zł, ze średnim wykształceniem i z mniejszych miejscowości. Z kolei 26,5% młodych konsumentów kupuje na co dzień od 40% do 60% podstawowych produktów w promocjach. Szczegóły poniżej wraz z omówieniem wyników raportu.

REKLAMA

Zasiłek z MOPS? Tak, ale pamiętaj o wywiadzie środowiskowym

Osoby ubiegające się o świadczenia z pomocy społecznej często zapominają o ważnej roli, jaką odgrywa rodzinny wywiad środowiskowy. Jest to podstawowe narzędzie, które pozwala na ocenę sytuacji majątkowej i rodzinnej. Kto i gdzie przeprowadza taki wywiad? Czy jest on obowiązkowy?

MOPS od 10 lat naruszają prawo wbrew TK. Nie ma limitu 18 lat przy świadczeniu pielęgnacyjnym (starym) [osoba niepełnosprawna, stopień znaczny)

Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny. To ciekawostka z omówionego w artykule wyroku sądu. Wyrok ten pokazuje jednak stały problem z MOPS - urzędnicy wiedzą o tym, że nie ma limitu wieku (18 lat dla osoby nieuczącej się) przy świadczeniu pielęgnacyjnym (jako data powstania niepełnosprawności. Ale wciąż ten limit stosują. To karygodne. Bo wynika to w mojej ocenie z obawy, że wojewoda odbierze gminom pieniądze na świadczenie pielęgnacyjne albo RIO zarzucą gminie naruszenie zasad gospodarki środkami publicznymi - bo przepisy wciąż mówią o limicie 18 lat, a to że limit nie obowiązuje wynika z wyroku TK, którego Sejm nigdy nie przełożył na nowelizację przepisów

Kłopoty ze skargą na MOPS za odebrany zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. Tylko ePUAP albo papierowy dokument

W przepisach jest pułapka. Jeżeli spierasz się o zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) z MOPS to nie można obecnie wnosić elektronicznie pism do sądu z nowym systemem e-Doręczenia. Będzie to możliwe dopiero od 2029 r. (o czym informują przepisy przejściowe, które łatwo przegapić). Można skorzystać z ePUAP. I tak wniesioną skargę na decyzję MOPS sąd przyjmie. Przez e-Doręczenia to się nie uda. W artykule przykład utraconego w ten sposób zasiłku pielęgnacyjnego. Na dziś najbezpieczniejszym prawnie sposobem wniesienia skargi na MOPS (i SKO) w sprawie zasiłku pielęgnacyjnego jest po prosty tradycyjna "papierowa" skarga.

1,1 mln osób dostanie czternastą emeryturę wcześniej. Ale nie każdy dostanie 1558,81 zł na rękę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontynuuje wypłatę czternastych emerytur. Jeszcze przed najbliższym weekendem (do piątku 5 września 2025 r.) przelew na konto i przekaz pocztowy otrzyma prawie 1 mln 136 tys. osób. To emeryci i renciści, którym ZUS ustalił termin płatności głównego świadczenia na 6 dzień miesiąca.

REKLAMA

Deregulacja: Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał 22 postulaty [LISTA]

Zastosowanie instytucji "milczącego załatwienia sprawy" przy przekroczeniu przez urzędy czasu instrukcyjnego zawartego w przepisach, zrównanie ważności dokumentacji elektronicznej z papierową, doprecyzowanie definicji konsumenta w prawie cywilnym, certyfikowanie firm uczestniczących w przetargach publicznych, usprawnienie procedury przetargowej w przypadku jednej oferty, roczny zamiast miesięcznego limitu przychodów dla działalności nieewidencjonowanej, cyfryzacja postępowań sądowych, obowiązkowa mediacja – szybsze i tańsze rozwiązanie sporów, skuteczna ochrona spadkobierców przed nadużyciami - szybkie blokowanie rachunków osób zmarłych: to tylko kilka z 22 postulatów podpisanych przez Prezydenta RP Karola Nawrockiego.

System kaucyjny w Polsce: rewolucja, która uderzy w małe sklepy?

System kaucyjny w Polsce ma ruszyć już wkrótce i zmienić sposób, w jaki oddajemy butelki i puszki. Dla dużych sieci to wyzwanie organizacyjne, ale dla małych sklepów może być prawdziwą rewolucją – od braku miejsca po dodatkowe koszty i obciążenie personelu. Czy lokalne sklepy poradzą sobie z nowymi obowiązkami?

REKLAMA