REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak będzie działał rejestr ciąż? [WYWIAD]

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Jak będzie działał rejestr ciąż? [WYWIAD]
Jak będzie działał rejestr ciąż? [WYWIAD]

REKLAMA

REKLAMA

Informacje, czy kobieta oczekuje dziecka, są w systemie od dawna. Od teraz ratujący życie łatwiej je znajdzie. To może być pięć minut, które uratuje pacjentkę – mówi Piotr Węcławik, dyrektor departamentu innowacji Ministerstwa Zdrowia

Zbieranie danych o ciążach wywołało ogromne protesty.

REKLAMA

REKLAMA

Całkowicie bezpodstawnie. Przygotowaliśmy rozporządzenie o Systemie Informacji Medycznej w interesie pacjentów, bo dane gromadzimy dla potrzeb leczenia, a nie żadnych innych.

Więc to pan stoi za tą burzą?

Mój departament wspólnie z Centrum e-Zdrowia przygotował projekt rozporządzenia, co ewidentnie świadczy przeciwko teorii, która mówi, że to politycy odpowiadają za rozporządzenie. Za burzą zaś stoją już ewidentnie politycy i polityka, bo tak jak mówiłem, racji merytorycznej tu nie ma.

REKLAMA

Akurat dane o ciąży?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Te dane od dawna są widoczne w naszej dokumentacji medycznej. A od roku każdy uprawniony lekarz je może zobaczyć. Bo lekarze mają obowiązek sprawozdawać wszystkie zdarzenia medyczne oraz wpisywać katalog dokumentacji medycznej - te dane muszą być widoczne w wersji elektronicznej. Każda wizyta, recepta, zlecenia, badania diagnostyczne są widoczne. Każdy lekarz jest zobligowany od 1 lipca 2021 r. te rzeczy wpisywać. I ciążę też, bo to jedno ze zdarzeń medycznych, tak jak bóle głowy czy badanie tomografem.

Te dane widzi każdy, kto wpisze mój PESEL do systemu?

Nie, tylko pani lekarz rodzinny, do którego jest pani zapisana. Oprócz tego specjalista, którego pani do tego upoważni, oraz każdy medyk w sytuacji ratowania życia. To jedyna sytuacja, w której może zobaczyć pani dane, bez pani zgody.

Do wszystkich zdarzeń może zajrzeć?

Tak. Widzi dokładnie, na co dany pacjent się leczy. Również ciążę. Nawet jak lekarz nie napisze, że pacjentka jest w ciąży, to sam fakt, że recepty są wypisywane z kodem C, czyli ze zniżką dla ciężarnych, będą jednoznaczne. Tak samo jak każde badanie ciążowe.

Skąd system wie, że dany medyk akurat ratuje mi życie i dlatego zagląda do moich danych medycznych?

Zaznacza opcję, że musi tam zajrzeć w tym właśnie celu.

A jak to zrobi, choć mnie nie ratuje, tylko chce sobie podejrzeć moje dane?

System to widzi. Na każdym etapie możemy zweryfikować.

A ja to wiem?

Nie. Jednak na etapie kontroli można zweryfikować te dane. Nikt nie ma prawa tak po prostu z ciekawości tam zajrzeć.

Ale w praktyce każdy lekarz posiadający mój PESEL może zobaczyć całą moją historię zdrowia?

Można z tego skorzystać jedynie w sytuacji ratowania życia.

To po co jeszcze raz fakt ciąży „wyjmować”, co tworzy wrażenie rejestru ciąż…

Ale to żaden rejestr nie jest. Chodzi o to, by taki medyk ratujący życie nie musiał przeglądać całej dokumentacji i domyślać się istotnych danych, tylko żeby widział cztery okienka z kluczowymi informacjami, które pozwolą mu udzielić bardzo szybko pomocy. To może być pięć minut różnicy, pięć minut ratujące życie. Chodzi o informację o grupie krwi, potencjalnej alergii, wszczepionych implantach i ciąży. Ale jeszcze raz: to są informacje, które są już dostępne w systemie. I które bardzo łatwo wyszukać. Tylko teraz po to, by ułatwić ratowanie życia, inaczej to zagregowaliśmy i w prosty sposób obrazujemy.

Skąd ten pomysł? Skąd wiadomo, że akurat te dane są potrzebne?

To jest niezbędna informacja nawet przy wypisywaniu leków czy przy prześwietleniu - zawsze odpowiada się na takie pytanie. To standard. Ale impuls zrodził się 10 lat temu w samej KE. To KE dała rekomendacje, jakie elementy muszą się znajdować, w kontekście wymiany danych. Chodzi o stworzenie takiej karty pacjenta - „patient summary” - która będzie potrzebna także przy wyjeździe zagranicznym. Dlatego, kiedy zakładaliśmy wiele lat temu P1 (platformę zbierania e-danych zdrowotnych), od razu założyliśmy, że takie dane będą zbierane, żeby były zgodne ze standardem wymiany danych na poziomie europejskim. A teraz jesteśmy zobligowani do przestrzegania tego standardu.

Zbiegło się to z projektem unijnego rozporządzenia ustanawiającego europejską przestrzeń danych dotyczących zdrowia - European Health Data Space, której projekt pojawił się na początku maja tego roku. Wchodzi w życie w przyszłym roku i reguluje, jakie dane będą dostępne dla każdego lekarza w UE. Oczywiście przez cały czas za zgodą pacjenta. I tam są nie tylko te cztery elementy, które my wprowadzamy, w tym historia ciąż, lecz także cała lista innych danych.

Czyli ciąże wszystkich Europejek będą widoczne dla każdego medyka udzielającego pomoc…

Dokładnie tak.

No dobrze, ale akurat w Polsce wywołuje to duży bunt. Polki boją się, że będzie to wykorzystywane przeciwko nim w kontekście wyroku Trybunału Konstytucyjnego zakazującego aborcji. Co jeżeli kobieta jest w ciąży, ale potem usunie ją za granicą. Musi powiadomić lekarza?

Nie. System jest taki, że jak lekarz wpisuje, że pacjentka jest w ciąży, nasz algorytm liczy, kiedy ta ciąża się skończy. I sam ją wymazuje z systemu.

Ale ta ciąża może się skończyć wcześniej niż po dziewięciu miesiącach. Ma prawo dokonać aborcji i nie będzie to odnotowane w polskim systemie. Co wtedy?

Wymienię sytuacje, w których ciąża znika z systemu. Albo system po jakimś czasie sam kasuje. Albo jak jest poród lub poronienie, to lekarz automatycznie też odnotuje to zdarzenie, co również wymaże ciążę z pola, z którego korzysta ratownik. Jeżeli będzie taka sytuacja, o jakiej pani mówi, to może zmiany w systemie dokonać każdy lekarz, którego dana pacjentka do tego uprawni. Lekarz w systemie wskazuje „poród” lub „inne”, bez wskazywania szczegółowych informacji.

Każdy? Prywatny też?

Oczywiście, że tak, nasza dokumentacja medyczna idzie za pacjentem nie za lekarzem.

Kobieta musi podać powód?

Nie, nie musi się tłumaczyć dlaczego. W systemie nie widać, jaka była podstawa zmiany. I nikt nie zobaczy, że w tym okienku kilka dni temu była ciąża, a teraz jej nie ma. To pole, które się zaznacza albo odhacza.

Ale w dokumentacji, w innych polach, będzie?

Jeżeli będzie wcześniej odnotowana ciąża, to potem może być napisane, że się zakończyła z powodu porodu albo inne.

To „inne” może być newralgiczne.

Ale ono było już wcześniej. To jest po prostu historia medyczna. Jak pani idzie do lekarza, to często się mówi o liczbie ciąż. Bo to jest istotne zdarzenie medyczne. Dlatego jest w historii medycznej.

Czy lekarz ma prawo nie wpisać - pacjentka mówi, że i tak zaraz ją usunie i nie chce jej w dokumentacji?

Lekarz ma obowiązek wpisać do dokumentacji obecny stan zdrowia. Lekarz nie ma prawa zatajać zdarzeń medycznych.

A prokurator może zaglądać do tych danych?

Zawsze miał prawo wglądu do dokumentacji medycznej, gdy było prowadzone jakieś postępowanie. A te dane tam były również, jak dokumentacja była papierowa. Oczywiste jest, że każda taka decyzja prokuratora musiała być uzasadniona. Tego typu sprawy zdarzają się rzadko. Samo rozporządzenie nie zmienia kodeksu postępowania karnego.

No dobrze, ale w sumie dlaczego departament innowacji tym się zajmuje?

Bo pracujemy m.in. nad algorytmami sztucznej inteligencji, która ma analizować dane pozwalające na zindywidualizowane dotarcie do pacjenta i pomocy w profilaktyce oraz dalszym procesie leczenia. Ciąża to jedna z wielu tysięcy informacji, które są istotne. Te dane mają służyć wyłącznie dobru pacjenta, a nie jakiegokolwiek urzędnika. ©℗

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Już w 2026 roku wyższe dodatki i nagrody dla pracowników. Kto skorzysta i jak się o nie ubiegać? Potrzebny będzie jeden dokument

Rok 2026 rozpocznie się korzystnie dla dużej grupy pracowników. Wysokość wypłacanych im dodatków i nagród wzrośnie, mimo niezmienności stanu faktycznego. Jedyne co będą musieli zrobić, to przedłożyć odpowiednie zaświadczenie.

Organ podatkowy sprawdzi, co masz ma w budynku. Podatnicy są zdziwieni, że muszą płacić podatek od tych urządzeń, ale przepisy mówią jasno

Po wprowadzeniu do 1 stycznia 2025 r. zmian w obowiązujących przepisach podatnicy są zdezorientowani. Często nie wiedzą od czego mają zapłacić podatek, a od czego nie. Interpretacji zwykle dokonują na swoją korzyść, a to może okazać się zwodnicze.

Prawnicy ostrzegają przed cesjami. Sprzedaż wierzytelności frankowej nie bardzo się opłaca: frankowicze mogą na tym stracić nawet 90% wartości roszczenia

Aż 50-70%, a czasem nawet 85-90%, wartości roszczenia można stracić, sprzedając wierzytelność frankową. Oznacza to, że w przypadku wygranej kredytobiorca odzyskuje np. o 50-100 tys. zł mniej, niż gdyby złożył pozew. Traci też kontrolę nad sprawą, choć i tak musi pojawić się w sądzie. A nabywca wierzytelności zupełnie nie chroni jego interesów, np. przed pozwaniem przez bank o zwrot kapitału. Prawnicy ostrzegają frankowiczów przed pułapkami, jakie może zawierać to rozwiązanie. Jeśli już ktoś się na nie decyduje, to powinien precyzyjnie określić odpowiedzialność nabywcy roszczeń w umowie i wyraźnie zaznaczyć, kto i w jaki sposób rozlicza się z bankiem.

Najnowszy sondaż partyjny. Donald Tusk bez szans na rządzenie?

Najnowsze badanie opinii publicznej, przygotowane przez United Surveys dla Wirtualnej Polski, rzuca nowe światło na układ sił na polskiej scenie politycznej. Wyniki sondażu, opublikowane w czwartek, pokazują, że choć Koalicja Obywatelska utrzymuje prowadzenie, to różnica względem Prawa i Sprawiedliwości jest niewielka i – zdaniem komentatorów – nie daje Donaldowi Tuskowi gwarancji na samodzielne rządzenie po wyborach.

REKLAMA

Granica 70 lat: dyskryminacja czy zabezpieczenie w umowach medycznych? UOKiK zajmuje się sprawą seniora i podmiotu medycznego

Granica 70 lat: dyskryminacja czy zabezpieczenie w umowach medycznych? W ostatnim czasie obywatel zgłosił zastrzeżenia wobec warunku umownego stosowanego przez prywatnego przedsiębiorcę medycznego, który przyznaje mu prawo do rozwiązania umowy z konsumentem bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu osiągnięcia przez konsumenta 70. roku życia. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich zwróciło się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z prośbą o rozważenie zbadania wzorców umownych tego podmiotu w zakresie stosowania takiego postanowienia umownego. Takie postanowienie może mieć charakter dyskryminujący i stawiać konsumentów-seniorów w mniej korzystnej sytuacji prawnej i faktycznej, co jest niezgodne z zasadami równego traktowania oraz dobrymi obyczajami rynku usług zdrowotnych.

Szkoły w Polsce zamknięte w Dzień Nauczyciela, 14 października 2025 r. – zaskoczeni rodzice zastanawiają się co z opieką nad dziećmi i czy to legalne?

W dniu 14 października każdego roku, w Polsce obchodzony jest Dzień Edukacji Narodowej, potocznie zwany Dniem Nauczyciela. Czy w tym dniu szkoły mogą być zamknięte (tj. nie organizować dla uczniów ani zajęć dydaktycznych, ani wychowawczo-opiekuńczych) i co, w takiej sytuacji, z opieką nad dziećmi? To ważne informacje dla wszystkich pracujących rodziców, ponieważ praktyka jak i interpretacje przepisów (m.in. w zakresie prawa rodziców do zwolnienia od pracy, celem sprawowania opieki na dzieckiem) są niejednolite.

Większość ze świadczeniem 900 zł. Tylko w Warszawie 1800 zł. Kontrowersje z mnożnikiem

Policjanci w całej Polsce gorączkowo ściągają z Internetu projekt rozporządzenia o wysokości świadczenia mieszkaniowego (upubliczniony przez MSWiA). I są rozczarowani. Bo większa część z nich otrzyma świadczenie w kwocie 900 zł - 1000 zł (każdego miesiąca). Świadczenie w w maksymalnej wysokości 1800 zł przeznaczone jest tylko dla policjantów służących w Warszawie. Nawet takie miasta jak Gdańsk, Kraków, Wrocław, Poznań oznaczają świadczenie mieszkaniowe w kwocie 1500 zł. Kwoty te zależne są od mnożników określonych w rozporządzeniu. I dla większości policjantów minister MSWiA określił tak mnożniki, aby policjanci otrzymali 900 zł - 1000 zł. Tylko Warszawa ma 1800 zł. Im wyższa cena najmu mieszkania w danym rejonie Polski, tym wyższy mnożnik. Wiadomo, że Warszawa będzie miała najwyższy. Okazało się jednak, że 1800 zł ma TYLKO Warszawa ze wskaźnikiem 6,00 (czyli 6 razy 300 zł = 1800 zł miesięcznie). Nawet policjanci z Gdańska, Wrocławia i Krakowa mają wskaźnik 5,00 (czyli 5 razy 300 zł = 1500 zł miesięcznie).

NRL popiera uchylenie ustawy o lekarzu sądowym. „System od początku był niewydolny”

Naczelna Rada Lekarska poparła stanowisko adwokatury, która od lat domaga się uchylenia ustawy o lekarzu sądowym z 2007 roku. Zdaniem lekarzy i prawników system nie spełnia swojej funkcji, zniechęca specjalistów niskim wynagrodzeniem i prowadzi do chaosu w sądach.

REKLAMA

Zasiłek z MOPS na pogrzeb. Od 1 stycznia 2026 r. nowe zasady

Chociaż zasiłki celowe na pogrzeb gminy będą wypłacały bez limitu kwotowego i dochodowego, to nie każdy będzie mógł takie świadczenie uzyskać. Nowe przepisy są w tym zakresie restrykcyjne i w zasadzie dają prawo do wsparcia w sytuacjach wyjątkowych.

Koniec darmowych worków na śmieci od gminy. Zmiany w sposobie segregacji odpadów

Coraz więcej gmin w Polsce nie udostępnia już darmowych worków na śmieci dla swoich mieszkańców. Jest to związane ze zmianą sposobu segregacji odpadów. Zmiany mają na celu walkę z niewłaściwym sortowaniem śmieci.

REKLAMA