REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu. Czym skutkuje w prawie karnym?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kamil Lorek
Radca prawny, wykładowca akademicki różnych przedmiotów prawniczych, prelegent na konferencjach naukowych, absolwent Uniwersytetu Marii Curie – Skłodowskiej w Lublinie oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego
Co oznacza znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu?
Co oznacza znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Przestępstwa są nagannymi, zabronionymi czynami. Ich popełnienie grozi określoną karą. Niemniej jednak sprawca nie zawsze będzie poddany karze. Co więcej, możliwa jest też sytuacja, w której takie zachowanie, choć wypełnia znamiona czynu określone w ustawie, to jednak w bardzo niewielkim stopniu narusza dobro chronione prawem i w konsekwencji nie będzie przestępstwem.

Brak odpowiedzialności karnej

Popełnienie zabronionego prawem karnym czynu niekoniecznie musi oznaczać w świetle prawa to, że osoba, która go dokonała, powinna ponieść karę. Może bowiem zaistnieć szereg różnych okoliczności, które będą skutkować wyłączeniem karalności czynu albo nawet i brakiem odpowiedzialności karnej. Przykładem może być całkowita niepoczytalność w momencie czynu, która wynikać może między innymi z choroby psychicznej. Nie można więc karać osoby, która była całkowicie niepoczytalna w momencie popełniania czynu zabronionego.

REKLAMA

Jeszcze innym przykładem jest popełnienie czynu zabronionego w czasie, kiedy nie był on zabroniony w ustawie. Odpowiedzialność karną można ponieść tylko wtedy gdy dopuszczono się takiego czynu, który jest zabroniony przepisem ustawy.

Na szczególną uwagę zasługuje kwestia znikomego stopnia społecznej szkodliwości czynu. Zgodnie bowiem z przepisem art. 1 § 2 Kodeksu karnego:

Nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma.

Ważne

Wspomniany przepis odnosi się do każdego przestępstwa, także i tych unormowanych poza Kodeksem karnym, w innych ustawach. Na mocy tej regulacji znikoma społeczna szkodliwość czynu w danym przypadku skutkuje tym, że przestępstwa nie popełniono, a więc przyjmuje się w prawie karnym, że tego czynu nigdy nie było. Nie dotyczy to więc tylko wyłączenia karalności itp., ale także uznania, że nic złego się nie wydarzyło.

W tym miejscu warto przytoczyć postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2006 roku (II KK 242/05), zgodnie z którym:

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Samo formalne naruszenie przepisu nie jest wystarczające do przypisania odpowiedzialności karnej. Dla uznania jakiegoś czynu za przestępstwo konieczne jest wykazanie, że narusza on istotne wartości społeczne, stając się przez to czynem karygodnym.”

REKLAMA

Dla przyjęcia odpowiedzialności karnej wymagane jest coś więcej niż tylko określone zakazane zachowanie, które posiada poszczególne cechy wymienione w ustawie karnej. Musi ono naruszać pewne wartości, normy przyjęte w społeczeństwie. Powinno wywoływać dezaprobatę, oburzenie wśród społeczeństwa.

W powyższym kontekście należy więc podkreślić, iż zachowanie, które co prawda ma określone prawem cechy przestępstwa, w danym przypadku może nie być przestępstwem. Jeżeli bowiem nie wywołuje krzywd, cierpień, ani oburzenia wśród ludzi, a jednocześnie może być oceniane przez wielu ludzi w stylu, iż „nic takiego się nie stało”, to niewykluczone, iż będzie mieć bardzo mały, tj. znikomy stopień społecznej szkodliwości. W związku z tym owe zachowanie nie będzie żadnym przestępstwem, mimo że zawiera jego cechy.

Ważne

Ocena stopnia społecznej szkodliwości musi odbyć się w sposób określony przepisami prawa. Zawsze dotyczy ona określonego czynu popełnionego przez daną osobę w ustalonym czasie i miejscu. Ten sam czyn popełniony w innej sprawie może już bowiem być mocno szkodliwy społecznie.

Według postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2003 roku, V KK 222/03:

„Jest oczywiste, że ustalenie braku społecznej szkodliwości dotyczy zawsze czynu, który wyczerpuje ustawowe znamiona dyspozycji normy sankcjonowanej... Wymaga w tym miejscu podkreślenia fakt, że przedmiotem oceny stosującego prawo może być jedynie konkretny czyn, a więc przykładowo konkretna kradzież – a nie typ zachowania, a więc kradzież w ogóle.”

Ocena stopnia społecznej szkodliwości czynu

Stopień społecznej szkodliwości czynu może być różny. Jeżeli jest znikomy, to nie ma przestępstwa. Gdy jest średni albo wysoki to sprawca poniesie odpowiedzialność karną. Dokonując oceny tego stopnia należy wziąć pod uwagę różne czynniki, które zostały wymienione w przepisie art. 115 § 2 Kodeksu karnego. Są nimi:

  • rodzaj i charakter naruszonego lub zagrożonego dobra,
  • rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody,
  • sposób i okoliczności popełnienia czynu,
  • wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków,
  • postać zamiaru,
  • motywację sprawcy,
  • rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia.

Ważne

Czynniki te stanowią katalog zamknięty, czyli żadna inna, niewymieniona w tym przepisie okoliczność nie może wpływać na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu.

W tym kontekście warto przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2013 roku, III KK 59/13, według którego:

„Do kręgu ustawowych kryteriów determinujących ocenę stopnia społecznej szkodliwości nie należą okoliczności, które wystąpiły zwłaszcza po popełnieniu czynu zabronionego. Odnosi się to niewątpliwie do takich zachowań jak: przyznanie się do winy, wyrażenie żalu, naprawienie szkody spowodowanej przestępstwem, pogodzenie się z pokrzywdzonym.”

Okoliczności w postaci naprawienia szkody, pogodzenia się się z pokrzywdzonym mogą wpływać na niższy wymiar orzeczonej kary, ale nie są brane pod uwagę przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu zabronionego.

Ocena stopnia społecznej szkodliwości wymaga dokładnej analizy różnych czynników. Nie zawsze musi być oczywista. Warto w tym miejscu wskazać na postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2007 roku, III KK 122/07, w którym sąd ten stwierdził,:

„Sama tylko okoliczność, iż osoba, której podpis podrobiono, wyraziła na to zgodę, nie wyłącza bezprawności czynu ani jego karygodności.”

Podsumowanie

Nie zawsze popełnienie przestępstwa jest równoznaczne z dokonaniem zachowania, które jest opisane w konkretnym przepisie określającym poszczególny czyn zabroniony. Zachowanie to musi być także społecznie szkodliwe, a więc naruszać pewne normy, wartości, wywoływać dezaprobatę w społeczeństwie. Jeżeli dany czyn cechuje znikomy stopień społecznej szkodliwości to nie jest to przestępstwo, a tym samym nie ma odpowiedzialności karnej.

Przepisy dokładnie określają według jakich czynników należy ustalać stopień społecznej szkodliwości czynu. Ocena ta wcale nie zawsze musi być łatwa i oczywista.

Co ważne, umorzenie postępowania w sprawie karnej z uwagi znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu, nie wyklucza możliwości dochodzenia uprawnień na gruncie postępowania cywilnego.

Autor: Radca prawny dr Kamil Lorek

Orzecznictwo:

1. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 maja 2013 roku, III KK 59/13

2. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2007 roku, III KK 122/07

3. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2006 roku, II KK 242/05

4. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 2003 roku, V KK 222/03

Polecamy: Darowizny, testamenty, spadki. Prawidłowe zapisy. Przykładowe wzory

oprac. Wioleta Matela-Marszałek
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec z obciążaniem dzieci kosztami pobytu krewnych w DPS. Rząd zapowiada zmianę przepisów

Tylko osoby pełnoletnie powinny być zobowiązane do ponoszenia opłat za pobyt bliskich w domach pomocy społecznej – zapowiedziała wiceministra rodziny Katarzyna Nowakowska. To odpowiedź na apel Rzeczniczki Praw Dziecka, która alarmowała, że dziś ciężar finansowy może spaść również na małoletnich.

Nauczycielskie świadczenie kompensacyjne w 2025 roku. Ile wynosi, kto może uzyskać i jakich formalności trzeba dopełnić. 3 konieczne warunki

Nauczyciele, wychowawcy oraz inni pracownicy pedagogiczni, którzy urodzili się po 1948 roku, nie muszą czekać do 60. roku życia w przypadku kobiet ani do 65. roku życia w przypadku mężczyzn, aby otrzymać świadczenie z ZUS-u. Jeśli mają odpowiedni wiek, staż pracy i rozwiązali stosunek pracy, mogą na przykład skorzystać z nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego.

Sąd: Z Konstytucji RP wynika, że babcia ma prawo do świadczenia 300 zł [Dobry Start]

Spór z ZUS wygrała babcia dziecka - opiekuje się nim od śmierci jego matki. Opieka nie była potwierdzona sądownie, tj. nie ustalono pieczy bieżącej czy zastępczej oraz nie ustalono babci prawnym opiekunem dziecka. Wiadomo również, że skarżąca wystąpiła z wnioskiem do Sądu celem umieszczenia dziecka w jej rodzinie zastępczej, lecz sąd do chwili obecnej nie wydał żadnych orzeczeń regulujących.

„Ozłocony” projekt ustawy o rynku kryptoaktywów. Po co Polsce surowsze przepisy niż wymaga UE?

Projekt ustawy o rynku kryptoaktywów trafił parę dni temu do Sejmu. Celem tego projektu powinno być uszczegółowienie i doprecyzowanie, w zakresie w jakim jest to konieczne, rozwiązań wprowadzanych unijnym rozporządzeniem MICA. To jednak zbyt mało ambitne zadanie dla Ministra Finansów, twórcy projektu, który postanowił pokryć przepisy unijne warstwą krajowego, "normatywnego złota". Zobaczmy, na ile przepisy projektu stały się przedmiotem tzw. gold-platingu i co z tego wynika w praktyce.

REKLAMA

Może czas, aby sąd mógł zmusić ZUS do odpuszczenia ścigania za niezapłacone składki? Jak jest rak, hospicjum, śmierć bliskich, utrata majątku?

Problemem udzielania przez ZUS ulg w postaci umorzenia zaległości w składkach jest to, że jest to decyzja całkowicie uznaniowa (po stronie ZUS). Osoba wnioskująca o taką ulgę może spełniać na 1000% zasady współżycia społecznego, które uzasadniają ulgę, a ZUS można tylko o nią prosić. I ZUS nie musi jej przyznać. Można stracić cały majątek w pożarze, być w stanie przedagonalnym w hospicjum, stracić rodzinę w wypadku samochodowym. A i tak ZUS może odmówić umorzenia zaległych składek w tym znaczeniu, że nie można ZUS zmusić do przyznania ulgi. Żaden sąd nie może wydać wyroku “Zmuszam ZUS do przyznania ulgi w kwocie 5000 zł w postaci umorzenia zaległych składek ZUS bo wnioskodawca choruje na raka w fazie przerzutów i zostało mu nie więcej niż 12 miesięcy życia “. Sąd może tylko wskazywać, że ZUS naruszył przepisy o umarzaniu zaległości bo nie zrobił tego, gdy sytuacja wnioskującego o ulgę, uzasadnia jej przyznanie.

Adwokat: TSUE potwierdzi uczciwość postanowień umów kredytowych odwołujących się do WIBOR

Postanowienia umów kredytowych odwołujące się do wskaźnika referencyjnego WIBOR w ogóle nie powinny stanowić przedmiotu badania pod kątem ewentualnej abuzywności – uważa adwokat Wojciech Wandzel. Jego zdaniem Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie C-471/24 potwierdzi uczciwość postanowień umownych odwołujących się do WIBOR.

Jest ustawa o osobach starszych (czyli 60 plus). Co to daje?

Mało osób ma świadomość, a szczególnie osób starszych, że polityka senioralna w naszym kraju jest do tego stopnia rozwinięta, że jest specjalna ustawa o osobach starszych. Ustawa choć krótka to dość istotna dla praw seniorów, którzy mają ukończony 60 rok życia, czyli są tzw. seniorami 60 plus. Ustawa jest też istotna z perspektywy obowiązków państwa względem seniorów. Co zatem daje to prawo?

ZUS: Po nowelizacji mundurowi będą dalej informować o swoich finansach. Zwykły emeryt albo rencista już nie

Warunkiem łączenia wcześniejszej emerytury albo renty z dochodami z pracy jest nieosiąganie zbyt wysokich limitów dochodów z pracy. Do tej pory co roku trzeba było o kwotach przychodów informować ZUS. W ramach deregulacji zniknie obowiązek zawiadamiania przez emeryta lub rencistę ZUS (jako organu rentowego) o wysokości osiąganego przychodu. Nie jest to już potrzebne bo ZUS sam sobie te informacje sprawdzi. Obowiązek informowania ZUS o przychodach dotyczy tylko dwóch przypadków - 1) mundurowi, którzy pobierają uposażenie oraz 2) osoby, które osiągają przychody za granicą.

REKLAMA

Energia wiatrowa w Polsce: jak daleko wiatraki od zabudowań? Co zrobi Prezydent Nawrocki?

Karol Nawrocki deklarował w kampanii wyborczej poparcie dla „rozsądnej transformacji energetycznej”. W praktyce jednak jego wypowiedzi sugerują sceptycyzm wobec polityki Zielonego Ładu oraz brak entuzjazmu dla dynamicznego rozwoju odnawialnych źródeł energii – w tym energetyki wiatrowej. Prezydent Elekt podkreśla wagę źródeł konwencjonalnych – mimo ich wysokich kosztów i negatywnego wpływu na klimat.

Bon leczniczy zamiast 13. i 14. emerytury: czy to koniec z dodatkowymi pieniędzmi? Nowy pomysł na wsparcie seniorów

Nie da się ukryć, że seniorzy przyzwyczaili się już do otrzymywania dodatkowego wsparcia finansowego w postaci 13. i 14. emerytury. Świadczenia te okazały się wręcz stałym elementem polityki senioralnej, w ramach szeroko rozbudowanej polityki społecznej w Polsce. Dla wielu seniorów rzeczywiście jest to realne wsparcie finansowe, które pomaga niekiedy związać koniec z końcem. Odebranie tych kilku tysięcy to byłby cios dla tych osób. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że jednorazowe dodatki nie rozwiązują systemowych problemów osób starszych – zwłaszcza w obszarze zdrowia. Czy zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby zatem bon leczniczy? Przyjrzyjmy się tej propozycji i ocenimy jej skutki.

REKLAMA