REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Od 30 proc. do 33 proc. podwyżki dla nauczycieli w 2024 r. Jakie jeszcze zmiany w szkołach w 2024 r.

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
szkoła 2024 podwyżki prace domowe religia wf legitymacje
Od 30 proc. do 33 proc. podwyżki dla nauczycieli w 2024 r. Jakie jeszcze zmiany w szkołach w 2024 r.
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

W 2024 r. polską szkołę czekają zmiany. Część zmian w szkolnictwie w 2024 r. już została uchwalona, a część pozostaje w sferze zapowiedzi nowego rządu. Nauczycieli czekają podwyżki uczniów ograniczenie prac domowych czy testy sprawnościowe na lekcji wychowania fizycznego. Co jeszcze przyniesie nowy rok? 

Podwyżki dla nauczycieli to jedna ze sztandarowych obietnic nowego rządu w dziedzinie edukacji. Od 1 stycznia 2024 r. płace tej grupy zawodowej mają wzrosnąć o 30 proc. Niektórzy nauczyciele mogą liczyć na więcej. W przypadku nauczycieli początkujących wynagrodzenie wzrosnąć ma o 33 proc. Kolejną zmianą w szkolnictwie ma być ograniczenie prac domowych. Zmiana ta dotyczyć ma przede wszystkim uczniów szkół podstawowych. Nowa minister edukacji zapowiedziała również, że będzie dążyć do ograniczenia lekcji religii w szkole do godziny tygodniowo. Uczniów czekają też zmiany na lekcjach WF. Chodzi konkretnie o testy sprawnościowe. Co obejmą testy sprawnościowe? Testy te obejmą: 

REKLAMA

  • bieg 10 razy po 5 metrów – służący pomiarowi zdolności szybkościowo-siłowo-koordynacyjnych; 
  • beep-test (20-sto metrowy wytrzymałościowy bieg wahadłowy wykonywany według protokołu dla testu Eurofit) – służący pomiarowi zdolności wytrzymałościowych w biegu; 
  • podpór leżąc przodem na przedramionach, tzw. plank (deska) – służący pomiarowi zdolności siłowo-wytrzymałościowych całego ciała; 
  • skok w dal z miejsca – służący pomiarowi skoczności i siły.

Zmiany dotyczą również papierowych legitymacji szkolnych. Będą one mogły być wydawane tylko do 12 lipca 2024 r.

30 proc. podwyżki dla nauczycieli

REKLAMA

30 proc. podwyżki dla nauczycieli to jedna ze sztandarowych obietnic nowego rządu w dziedzinie edukacji. Zgodnie z projektem ustawy okołobudżetowej na przyszły rok, który przygotował rząd Donalda Tuska, średnie wynagrodzenia nauczycieli od 1 stycznia mają wzrosnąć o 30 proc., a w przypadku nauczycieli początkujących – o 33 proc. Zwiększona ma być również o ponad 2,3 mld zł dotacja przedszkolna dla samorządów na sfinansowanie podwyżek dla nauczycieli w przedszkolach, finansowanych dotychczas ze środków własnych jednostek samorządu terytorialnego.

Jak podkreśla nowe kierownictwo Ministerstwa Edukacji Narodowej, jest to najwyższa podwyżka w szkołach od 30 lat. Wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer poinformowała, że w ciągu przyszłego roku subwencja oświatowa wzrośnie o 23,4 mld. zł.

Minister finansów Andrzej Domański zapewnia, że środki, które rząd zapewnił w budżecie na podwyżki dla nauczycieli, w pełni wystarczą samorządom na ich pokrycie. Rząd zastrzega jednak, że zaplanowany wzrost wynagrodzeń nie obejmie pracowników niepedagogicznych. Premier Donald Tusk zapytany o podwyżki dla tej grupy mówił w grudniu "Tutaj jest apel - ja wiem, że ciężko jest w samorządach - ale musimy się dzielić ciężarami, zobowiązaniami".

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Podwyżki w oświacie mają obowiązywać od 1 stycznia, ale ponieważ w tej dacie nie będzie jeszcze uchwalonego budżetu, mają zostać wypłacone z opóźnieniem i wyrównaniem.

Redukcja prac domowych

REKLAMA

Nowa szefowa MEN Barbara Nowacka zapowiada redukcję prac domowych, jakie zadawane są dzieciom, szczególnie w szkołach podstawowych. Szczegółów tej zapowiedzi na razie brak, z wypowiedzi minister wynika, że ciężkie plecaki, przeładowane podstawy programowe i nadmierna liczba prac domowych to jedno z zagadnień, którym chce się zająć w pierwszej kolejności.

"Uważam, że - w dużej mierze - taka liczba prac domowych, jaką dzieci mają dzisiaj w szkołach podstawowych, czasami bywa absurdalna" - powiedziała nowa minister. Wskazała, że w klasach 1-3 są to np. wycinanki i wyklejanki, co - jak oceniła - jest "zmorą tych dzieci, bo się denerwują".

"Do prac domowych trzeba podejść spokojnie, absurdalnych prac domowych, nadmiernie obciążających uczniów, nie powinno być. Chciałabym się zastanowić ze specjalistami, z dydaktykami, z metodykami, na ile te prace domowe drastycznie ograniczyć. W klasach 1-3 w ogóle bym nie oceniała prac domowych i do tego modelu będę zmierzała" - zapowiedziała Nowacka.

Godzinna lekcji religii

Nowa minister edukacji zapowiedziała również, że będzie dążyć do ograniczenia lekcji religii w szkole do godziny tygodniowo. "Uważam też, że patrząc na to, jak obciążona jest dzisiaj młodzież, jak wiele przed nimi zadań, jak wiele trudów, jak wiele często pracy, godzinna lekcji religii, finansowana z budżetu państwa - to jest moje zdanie osobiste - jest w zupełności wystarczająca na ten czas" - oceniła. "To jest model, który będę proponowała" - deklaruje Nowacka.

Szefowa MEN zapewniła też, że chce, by "decyzje w szkołach mogli poodejmować rodzice i samorządy, bo może być sytuacja, że ktoś powie, że im zależy na większej liczbie godzin".

"Natomiast uważam, że z budżetu państwa, przy takich obciążeniach, w tym przede wszystkim obciążeniach młodych osób, trzeba wyrównać ilość lekcji religii w porównaniu z lekcjami chemii, biologii, fizyki, które wydają mi się znacznie bardziej potrzebne do współczesnego świata w szkole, by dawać wiedzę. Zajęcia formatywne bardzo często mogą być zajęciami fakultatywnymi" - powiedziała minister edukacji.

Nowacka zapewniła, że nie wyobraża sobie dokonywania tych zmian bez kontaktu z Episkopatem.

Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński w reakcji na zapowiedź minister edukacji przypomniał, że nauczanie katechezy w szkołach i przedszkolach publicznych jest zagwarantowane w Konkordacie. Wszelkie prace nad tym powinny być prowadzone w dialogu z Kościołem; organem, który jest do tego powołany, jest Komisja Wspólna przedstawicieli Rządu i Episkopatu - powiedział PAP.

Według danych z Rocznika Statystycznego Kościoła katolickiego w Polsce "Auarium Statisticum Ecclesia in Polonia" Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC, w roku szkolnym 2022/2023 na lekcje religii w placówkach edukacyjnych uczęszczało: 80,3 proc. uczniów. W przedszkolach na religię chodziło 83,7 proc. dzieci, w szkołach podstawowych - 88,9 proc. uczniów, w liceach ogólnokształcących - 60,1 proc., w technikach - 65,7 proc., szkołach branżowych I stopnia - 63,7 proc., szkołach branżowych II stopnia - 55,3 proc., w szkołach specjalnych - 88,9 proc.

Najwyższy odsetek uczniów uczęszczających na lekcje religii odnotowano w diecezji przemyskiej (96,5 proc.), tarnowskiej (96,3 proc.) oraz rzeszowskiej (94,9 proc.), zaś najniższy w diecezji warszawskiej (59,8 proc.), opolskiej (63,4 proc.) oraz łódzkiej (65,4 proc.).

Zmiany na lekcjach WF

Uczniów czekają też zmiany na lekcjach WF. Nauczyciele wychowania fizycznego będą przeprowadzać raz w roku, wiosną, w każdej klasie (począwszy od klasy IV szkoły podstawowej oraz w szkołach ponadpodstawowych), testy sprawnościowe, a wyniki z tych testów, datę ich przeprowadzania oraz masę ciała i wiek ucznia szkoła będzie wprowadzała do Ewidencji "Sportowe Talenty".

Testy te obejmą: bieg 10 razy po 5 metrów – służący pomiarowi zdolności szybkościowo-siłowo-koordynacyjnych; beep-test (20-sto metrowy wytrzymałościowy bieg wahadłowy wykonywany według protokołu dla testu Eurofit) – służący pomiarowi zdolności wytrzymałościowych w biegu; podpór leżąc przodem na przedramionach, tzw. plank (deska) – służący pomiarowi zdolności siłowo-wytrzymałościowych całego ciała; skok w dal z miejsca – służący pomiarowi skoczności i siły.

Testy będą przeprowadzane podczas lekcji, a mierzenie i ważenie uczniów nie będzie odbywać się w obecności innych dzieci w szkole; dane dotyczące wzrostu i wagi mają przekazywać szkole rodzice.

e-legitymacje oraz mLegitymacje

Papierowe legitymacje dla uczniów szkół podstawowych będą mogły być wydawane tylko do 12 lipca 2024 r. Zamiast tego wydawane będą e-legitymacje oraz mLegitymacje. Legitymacje wydane przed 16 czerwca 2023 r. będą ważne do czasu odpowiednio zakończenia przez ucznia kształcenia w danej szkole.

Źródło: SSPAP

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia – obietnice kontra rzeczywistość. Gdzie się podziały obiecane 300 zł?

Choć rząd obiecywał wdowom i wdowcom podwyżki świadczeń sięgające średnio 300 zł, rzeczywistość wielu z nich okazuje się zupełnie inna. Po żmudnej procedurze urzędowej, część seniorów otrzymała realnie zaledwie 38 zł więcej – bo pozostałą kwotę odjęto z innych świadczeń. Czy renta wdowia to faktyczna pomoc, czy jedynie iluzja?

Groźna bakteria w lodach: zakażenie może doprowadzić do sepsy. Ważny komunikat Ministerstwa Zdrowia

Niewinnie wyglądające lody mogą skrywać śmiertelne niebezpieczeństwo. Wysokie temperatury, brak higieny i niewłaściwe przechowywanie sprzyjają rozwojowi wyjątkowo groźnej bakterii – gronkowca złocistego. Zakażenie nim może prowadzić do poważnych chorób, a w skrajnych przypadkach nawet do sepsy. Szczególnie narażone są dzieci i kobiety w ciąży. Ministerstwo Zdrowia apeluje o ostrożność i wybieranie tylko sprawdzonych, czystych punktów sprzedaży lodów.

Ważny komunikat RCB w sprawie zagrożenia powodziowego w Polsce w dniach 7-13 lipca 2025 r. Czy grozi nam powtórka sytuacji z września 2024 r.?

W dniu 4 lipca 2025 r. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) wydało komunikat, w którym odnosi się do pojawiających się w przestrzeni publicznej doniesień o możliwych intensywnych opadach deszczu i ryzyku powodzi w Polsce w przyszłym tygodniu (tj. w dniach 7-13 lipca 2025 r.). Czy grozi nam wytworzenie się nad Polską „niżu genueńskiego” i powtórka sytuacji z września 2024 r.?

Sondaż partyjny: Prawo i Sprawiedliwość przejmie władzę po wyborach parlamentarnych w 2027 r.? Najbardziej wierzą w to młodzi

Ponad połowa młodych Polaków do 24. roku życia (52,7 proc.) uważa, że Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy po wyborach parlamentarnych w 2027 roku. Wśród wszystkich badanych przekonanie to podziela 49 proc. respondentów, przy czym mężczyźni wyrażają je częściej niż kobiety — wynika z sondażu SW Research dla Onetu.

REKLAMA

Rząd naprawia emerytury czerwcowe! Koniec z niesprawiedliwością z lat 2009–2019 – znamy szczegóły projektu ustawy

Rząd szykuje rewolucję dla tysięcy emerytów i rencistów! Nowy projekt ustawy ma zlikwidować wieloletnią niesprawiedliwość wobec osób, którym przyznano emeryturę lub rentę rodzinną w czerwcu w latach 2009–2019. Zmiany mają wyrównać ich sytuację ze świadczeniobiorcami z późniejszych lat i położyć kres tzw. „sezonowości emerytalnej”. Decyzja już we wtorek.

To może być pierwsza taka sytuacja w historii Polski: Prezes NBP Adam Glapiński już ostrzega!

Historyczny moment dla polskiej gospodarki? Prezes NBP Adam Glapiński ostrzega, że już w 2026 roku dług publiczny może po raz pierwszy przekroczyć unijny próg 60 proc. PKB. Choć inflacja zbliża się do celu NBP, to fiskalna polityka rządu – najluźniejsza w całej UE poza Rumunią – może zachwiać stabilnością makroekonomiczną kraju.

Aby mieć od stycznia więcej urlopu i wyższe wypłaty, już teraz zadbaj o dokumenty. Dotyczy wszystkich pracowników

Przed nami duża zmiana dla wszystkich pracowników. Będzie dotyczyła zarówno pracowników budżetówki, jak i sektora prywatnego. Chodzi o większe pieniądze i wyższy wymiar urlopu. Żeby skorzystać, trzeba będzie mieć dowody.

Za nowy trawnik z rolki zapłaci… dostawca prądu. Przełomowy wyrok NSA, na podstawie którego tysiące właścicieli nieruchomości będzie mogło bezkosztowo odtworzyć swoje ogrody

Niejeden właściciel nieruchomości zmagał się już na pewno z usuwaniem drzew (lub krzewów) z jego nieruchomości na wniosek właściciela urządzeń przesyłowych służących do doprowadzania energii elektrycznej, z tego względu, że drzewa te (lub krzewy) – z tymi urządzeniami kolidowały (a konkretniej – zagrażały funkcjonowaniu tych urządzeń). Okazuje się, że zgodnie z najnowszym wyrokiem NSA – w takim przypadku – odszkodowanie należne od przedsiębiorstwa energetycznego, obejmuje nie tylko wartość usuniętych drzew (lub krzewów), koszty ich wycinki, ponownego zalesienia i pielęgnacji, ale również koszty odtworzenia trawnika, który – na skutek powyższych działań – uległ zniszczeniu.

REKLAMA

Planujesz zakup nieruchomości? Uważaj na finansową pułapkę – możesz ponieść dodatkowy koszt sięgający nawet 50 tys. zł

Dla wielu z nas zakup nieruchomości to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. W związku z nowymi klimatycznymi celami Unii Europejskiej, nieruchomości ogrzewane węglem lub gazem będą musiały przejść kosztowną modernizację. W przeciwnym razie ich utrzymanie stanie się bardzo drogie.

Nowe uprawnienia PIP i wyższe kary dla firm od 2026 r. Czy dojdzie do masowej zamiany śmieciówek w umowy o pracę? Szef PIP: uszczęśliwianie etatami na siłę się nie sprawdza

Nie będziemy masowo zmieniać umów cywilnoprawnych na etaty, a jedynie działać w przypadkach niebudzących wątpliwości – powiedział PAP szef Państwowej Inspekcji Pracy, główny inspektor pracy Marcin Stanecki. Zaznaczył, że w planowanych zmianach nie chodzi o „uszczęśliwianie etatami na siłę”, tylko o reagowanie na skargi.

REKLAMA