REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy zawał serca może zostać uznany za wypadek przy pracy?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bartłomiej Ceglarski
Bartłomiej Ceglarski
Czy zawał serca może zostać uznany za wypadek przy pracy? / fot. Fotolia
Czy zawał serca może zostać uznany za wypadek przy pracy? / fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Wypadek przy pracy to nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą. Czy w takim wypadku zawał serca może zostać uznany za wypadek przy pracy? SA w Białymstoku odpowiada: jeżeli między zawałem, a wykonywaną pracą zachodzi związek przyczynowo-skutkowy to zawał można kwalifikować jako wypadek przy pracy.

Wypadek przy pracy a zawał serca

Za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą. Wystąpienie wszystkich tych cech jest niezbędne by dane zdarzenie zakwalifikować jako wypadek przy pracy.

REKLAMA

Problematyka zawału serca i jego uznania za wypadek przy pracy sprowadza się do tego czy w konkretnych okolicznościach zawał został spowodowany czynnikiem zewnętrznym  - jeżeli zawał wynika wyłącznie z przyczyn tkwiących wyłącznie w organizmie poszkodowanego to nie można go uznać za wypadek przy pracy. Natomiast jeżeli okaże się, że między zawałem, a wykonywaną pracą zachodzi związek przyczynowo-skutkowy to zawał można kwalifikować jako wypadek przy pracy.

Sąd Okręgowy murem za ubezpieczonym

ZUS w decyzji z października 2014 r. odmówił wnioskodawcy prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy ponieważ nie uznał doznanego w dniu 21 lipca 2014 r. przez poszkodowanego zawału za wypadek przy pracy.

Od powyżej decyzji ubezpieczony złożył odwołanie, w którym żądał uznania zawału za wypadek przy pracy argumentując żądanie tym, że doznał zawału w czasie pracy gdy temperatura powierza była bardzo wysoka. Sąd Okręgowy przychylił się do stanowiska ubezpieczonego i przyznał mu prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy.

Dzień zdarzenia – ustalenia Sądu Okręgowego

Sąd Okręgowy ustalił, że ubezpieczony był wieloletnim pracownikiem spółdzielni mieszkaniowej zatrudnionym na podstawie umowy o pracę. Ubezpieczony był zatrudniony w pełnym wymiarze godzin jako palacz jednak w okresie letnim wykonywał różne prace na zewnątrz m.in. pielęgnował żywopłot, kosił trawę. Przed zdarzeniem, które miało miejsce 21 lipca 2014 r. ubezpieczony nie leczył się na choroby serca, czy nadciśnienie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy: Kodeks pracy 2019. Praktyczny komentarz z przykładami + PDF.

W dniu zdarzenia ubezpieczony wraz z innym pracownikiem kosił trawę na terenach zielonych należących do spółdzielni. Ubezpieczony rozpoczął pracę o godz. 7.00. O godz. 10.00 była przerwa śniadaniowa. Dzień był bardzo gorący ponieważ temperatura sięgała 30 0 C. Około godz. 12.00 ubezpieczony źle się poczuł – oblał go zimny pot i poczuł silny ucisk w klatce piersiowej dlatego też wrócił do budynku. Następnie pracodawca zwolnił go domu. Wezwane pogotowie odwiozło wnioskodawcę do szpitala, gdzie stwierdzono zawał serca.

Sąd Okręgowy dla rozstrzygnięcia spornej kwestii musiał określić czy zawał wynikał ze schorzenia samoistnego czy też występujące czynniki zewnętrzne w postaci wysokiej temperatury oraz ciężkiej pracy fizycznej w warunkach tej temperatury mogły spowodować lub też były czynnikiem współistniejącym, powodującym powstanie zawału serca u wnioskodawcy (a więc czy zawał wynikał z przyczyny zewnętrznej).

Sąd Okręgowy skorzystał z opinii biegłego kardiologa, który stwierdził wystąpienie związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy warunkami wykonywanej pracy a nagłym zachorowaniem – innymi słowy biegły potwierdził, że zawał jest wynikiem zaistnienia przyczyny zewnętrznej. W innej opinii stwierdzono też, że ubezpieczony jest częściowo niezdolny do pracy w związku z wypadkiem przy pracy. Tym samym Sąd Okręgowy postanowił o zmianie wydanej przez ZUS decyzji.

Sąd Apelacyjny

Organ rentowy odwołał się od orzeczenia Sądu Okręgowego do Sądu Apelacyjnego, który jednak odrzucił apelację przyznając rację ubezpieczonemu.

Sąd Apelacyjny uznał, że Sąd Okręgowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych nie naruszając przy tym granic swobodnej oceny wiarygodności i mocy dowodów. Sąd II instancji uznał, że (…) ustalenie niezdolności do pracy jak też związku przyczynowego między wypadkiem przy pracy a niezdolnością do pracy w zasadzie nie jest możliwe bez odwołania się do wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 § 1 k.p.c. Jak wynika z ugruntowanego orzecznictwa ocena niezdolności do pracy z medycznego punktu widzenia wymaga wiadomości specjalnych i Sąd nie może - wbrew opinii biegłego (biegłych) - opierać ustaleń w tym zakresie na własnym przekonaniu.

Z uwagi na powyższe i ze względu na zarzuty organu rentowego Sąd Apelacyjny przeprowadził opinię uzupełniającą. Z opinii sporządzonej przez biegłego kardiologa jasno wynikało, że istnieje związek pomiędzy zaistniałym u wnioskodawcy 21 lipca 2014 r. zawałem serca i wykonywanej w tym dniu przez niego pracy.

Sąd apelacyjny podkreślił, że ubezpieczony był dotknięty samoistnym schorzeniem w postaci choroby wieńcowej, które jednak uległo pogorszeniu w związku z wykonywaną pracą. Sąd opowiedział się także za poglądem, że wykonywanie zwykłych, codziennych obowiązków w typowych dla danego stanowiska warunkach - przy uwzględnieniu indywidualnych predyspozycji zdrowotnych pracownika - może stanowić dla niego nadmierne obciążenie i stać się zewnętrzną przyczyną zdarzenia.

Podsumowując w czasie zdarzenia zaistniały nie tylko czynniki wewnętrzne w postaci samoistnych schorzeń występujących u ubezpieczonego, ale także zewnętrzne szczególne czynniki (upał, nadmierny wysiłek) prowadzące do gwałtownego pogorszenia się jego stanu zdrowia i w rezultacie zawału serca.

Opracowano na podstawie:

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 12 lutego 2018 r. (Sygn.akt III AUa 135/17​)​​​​​​

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy można zignorować system kaucyjny i dalej wyrzucać puszki, plastikowe i szklane butelki do odpadów segregowanych tak jak dotychczas? Czy grożą za to kary?

System kaucyjny na butelki i puszki jest szeroko komentowany. Pojawia się jednak pytanie, co zrobić w sytuacji, gdy ktoś nie może lub nie chce zbierać i zwracać opakowań. Czy w takim wypadku można je po prostu wyrzucać do dotychczasowych pojemników na odpady segregowane – szkło do zielonych, a plastik i puszki do żółtych?

Nadchodzi rewolucja w dostępie do broni: „Jesteśmy jednym z najbardziej rozbrojonych narodów w Europie”. Posłowie chcą wykonać pierwszy krok, by to zmienić

Szykuje się największa od lat zmiana w przepisach dotyczących dostępu do broni. Posłowie pracują nad nowelizacją ustawy o broni i amunicji z 21 maja 1999 r., która może znacząco ułatwić wielu obywatelom legalne posiadanie broni palnej. Nowe przepisy mogą otworzyć magazyny dla tysięcy Polaków.

Rząd już zdecydował - 5116,99 zł emerytury. Wzrost od 1 stycznia 2026 roku. Kto dostanie tyle pieniędzy?

Osoby, które w okresie swojej aktywności zawodowej wypracowały szczególne osiągnięcia, będą mogły po jej zakończeniu liczyć na emeryturę w wysokości odbiegającej od tej standardowej. Co trzeba zrobić i na co będzie można liczyć w zamian?

500 plus dla par z co najmniej 50-letnim stażem małżeńskim. Już wszystko jasne, Senacka Komisja Petycji pojęła decyzję

Czy małżeństwa z co najmniej 50-letnim stażem małżeńskim otrzymają jednorazowe wsparcie finansowe od państwa? Jest petycja dotycząca tzw. „500 plus dla małżeństw” – nowego świadczenia, które miałoby docenić trwałość długoletnich związków. Senacka Komisja Petycji analizuje i podejmuje decyzję.

REKLAMA

Niższy wiek emerytalny już od 2026 roku. Dla kobiet i mężczyzn. Senat już przegłosował, ale nie dla wszystkich grup zawodowych

Czy kolejna grupa zawodowa uzyska szczególne uprawnienia emerytalne? Toczą się prace na przepisami, które miałyby umożliwić niektórym osobom wcześniejsze zakończenie aktywności zawodowej. Nie każdego będzie obowiązywała granica 60 i 65 lat.

Pieniądze z subkonta ZUS i OFE po zmarłym mogą trafić do rodziny. ZUS wyjaśnia na jakich zasadach i co muszą zrobić spadkobiercy

W razie rozwodu, unieważnienia małżeństwa lub śmierci osoby, dla której ZUS prowadzi subkonto, zgromadzone środki mogą zostać podzielone i wypłacone uprawnionym. Jeśli zmarły ukończył 65 lat i miał już przyznaną tzw. emeryturę docelową, pieniądze co do zasady nie podlegają dziedziczeniu. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy od wypłaty pierwszej emerytury docelowej minęło mniej niż trzy lata. Wtedy możliwa jest tzw. wypłata gwarantowana.

Nareszcie koniec tej opłaty - rząd podaje konkrety

Wreszcie został ogłoszony projekt ustawy, która definitywnie zniesie obowiązek tej przykrej opłaty obciążającej budżet niemal każdego gospodarstwa domowego, ale także przedsiębiorców korzystających z radia lub telewizora. Chodzi bowiem o zniesienie opłaty za abonament radiowotelewizyjny. Rząd, a konkretnie Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wreszcie ogłosiła konkrety.

Skomplikowane. Najpierw otrzymuje się świadczenie pielęgnacyjne. Potem oddaje. Można uprościć, ale traci się do 847 zł miesięcznie

W okresie przyznawania świadczenia wspierającego (kiedy nie wiadomo, czy osoba niepełnosprawna otrzyma odpowiednio dużo punktów poziomu potrzeby wsparcia), opiekun otrzymuje świadczenie pielęgnacyjne. Potem musi je oddać wstecznie, a za ten sam okres osoba niepełnosprawna ma świadczenie wspierające. Rząd podpowiada (za przepisami), że rodzina osoby niepełnosprawnej może wybrać świadczenie pielęgnacyjne rezygnując ze wspierającego. Tyle, że to się nie opłaca bo świadczenie pielęgnacyjne jest niższe od wspierającego (w jego maksymalnej wysokości).

REKLAMA

Nie jest źle. Świadczenie pielęgnacyjne z podwyżką o 99 zł. Tragedia w zasiłku pielęgnacyjnym 215,84 zł

Jak wygląda ranking świadczeń w 2026 r.? Zasiłek pielęgnacyjny nie będzie miał podwyżki (aż do początku 2028 r.). Jak rząd tłumaczy, dlatego, że 1 mln osób z zasiłkiem pielęgnacyjnym (większa część ze stopniem umiarkowanym niepełnosprawności) może się starać o świadczenie wspierające, które otrzymywało na koniec marca 2025 r. około 120 000 osób niepełnosprawnych (większa część beneficjentów ma stopień znaczny niepełnosprawności). Zupełnie inna sytuacja w 2026 r. (i kolejnych latach jest w świadczeniu pielęgnacyjnym (zarówno "starym" jak i "nowym"). W 2026 r. świadczenie to będzie podwyższone o 99 zł. To 3% podwyżka na 2026 r. Nie tak duża jak w latach minionych, kiedy mieliśmy galopująca inflację. Ale porównując z 0% podwyżki dla zasiłku pielęgnacyjnego, nie wygląda to źle. Opiekunowie osób niepełnosprawnych otrzymają w 2026 r. 3386 zł.

MOPS: Można dostać 6 zasiłków w 3 miesiące. Czytelnik: Nie można [List]

Wiele osób piszących do Infor.pl opisuje swoje doświadczenia co do teorii, że zostało wydane odgórne polecenie ograniczania świadczeń wypłacanych przez MOPS. Przykładowo w artykule publikujemy list czytelnika, który twierdzi, że ma informację o poleceniach wydawanych dla pracowników socjalnych w MOPS, aby starali się ograniczyć kwoty przeznaczane na świadczenia dla potrzebujących. Od czasu zaniżania punktacji w WZON co do świadczenia wspierającego (poziom potrzeby wsparcia) stale widzę na forach internetowych tego typu opinie. Jak w każdej teorii spiskowej nie wiadomo, kto miałby wydawać takie zalecenia oraz jak możliwe jest ich wdrożenie i kontrolowanie. Niemniej zjawisko takiego postrzegania MOPS, PZON. WZON, PFRON istnieje od lat i chyba się nasila od 2024 r. (prawdopodobnie z uwagi na powszechnie krytykowaną praktykę przyznawania punktów do świadczenia wspierającego).

REKLAMA