REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy to koniec 13. i 14. emerytury? Zamiast tego bon leczniczy. Nie chcemy, wolimy gotówkę: mówią rozgoryczeni emeryci

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kinga Piwowarska
Doktor nauk prawnych, adwokat, adiunkt na Wydziale Prawa Uniwersytetu Andrzeja Frycza Modrzewskiego w Krakowie w Katedrze Prawa Pracy i Zabezpieczenia Społecznego
bon, 13. i 14. emerytura, seniorzy
Czy to koniec 13. i 14. emerytury? Zamiast tego bon leczniczy. Nie chcemy, wolimy gotówkę: mówią rozgoryczeni emeryci
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Nie da się ukryć, że seniorzy przyzwyczaili się już do otrzymywania dodatkowego wsparcia finansowego w postaci 13. i 14. emerytury. Świadczenia te okazały się wręcz stałym elementem polityki senioralnej, w ramach szeroko rozbudowanej polityki społecznej w Polsce. Dla wielu seniorów rzeczywiście jest to realne wsparcie finansowe, które pomaga niekiedy związać koniec z końcem. Odebranie tych kilku tysięcy to byłby cios dla tych osób. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że jednorazowe dodatki nie rozwiązują systemowych problemów osób starszych – zwłaszcza w obszarze zdrowia. Czy zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby zatem bon leczniczy? Nie chcemy, wolimy gotówkę: podkreślają niektórzy rozgoryczeni emeryci. Przyjrzyjmy się tej propozycji i ocenimy jej skutki, a także przedstawimy stanowisko resortu pracy w tym zakresie, które nie jest wcale zaskakujące.

rozwiń >

REKLAMA

Już z samej Konstytucji RP, z przepisu art. 68 ust. 3 wynika, że: Władze publiczne są obowiązane do zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom, kobietom ciężarnym, osobom niepełnosprawnym i osobom w podeszłym wieku. Stało się to podstawą do pewnego pomysłu dotyczącego bonu leczniczego. Podmiotowe prawo jednostki do ochrony zdrowia jest w świadomości społecznej jednym z najważniejszych praw, prawem podstawowym - i w istocie nim jest (zob. art. 35 Karty Praw Podstawowych UE). Niewiele jest sfer tak mocno określających sytuację egzystencjalną człowieka jak zdrowie. Ochrona praw człowieka chorego, w tym pacjenta, jest rozwinięciem prawa do życia (art. 38 Konstytucji RP) i do godności, także tej postrzeganej subiektywnie. Wartości te dostrzega i chroni m.in. ustawa z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, co nie znaczy, że stan praw pacjenta, a w szczególności jego podmiotowość, można uznać za wystarczająco urzeczywistnione.

REKLAMA

Jak podaje rząd: w Polsce działania dotyczące systemowej organizacji wsparcia dla osób starszych realizowane są przez Ministra Zdrowia w systemie ochrony zdrowia i przez Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w obszarze pomocy społecznej. Kierunki działań prowadzonych na rzecz osób starszych zostały określone w dokumencie określającym1 zadania Ministerstwa Zdrowia ujęte w tym dokumencie obejmują promocję zdrowia, profilaktykę chorób, poprawę dostępu do diagnostyki, leczenia i rehabilitacji oraz dostępu do usług zdrowotnych, rehabilitacyjnych i opiekuńczo-pielęgnacyjnych dostosowanych do potrzeb starszych osób niesamodzielnych. Ministerstwo Zdrowia realizuje szereg działań mających na celu poprawę w wymiarze zdrowotnym jakości życia osób starszych, m.in. poprzez poprawę dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej, leków oraz zapewnienie odpowiednio przeszkolonych kadr medycznych. Jednak czy to wystarcza?

Czy to koniec 13. i 14. emerytury? Zamiast tego bon leczniczy. Nie chcemy, wolimy gotówkę: mówią rozgoryczeni emeryci. Nowy pomysł na wsparcie seniorów - czy rzeczywiście wsparcie?

Nie da się ukryć, że seniorzy przyzwyczaili się już do otrzymywania dodatkowego wsparcia finansowego w postaci 13. i 14. emerytury. Świadczenia te okazały się wręcz stałym elementem polityki senioralnej, w ramach szeroko rozbudowanej polityki społecznej w Polsce. Dla wielu seniorów rzeczywiście jest to realne wsparcie finansowe, które pomaga niekiedy związać koniec z końcem. Odebranie tych kilku tysięcy to byłby cios dla tych osób. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że jednorazowe dodatki nie rozwiązują systemowych problemów osób starszych – zwłaszcza w obszarze zdrowia. Czy zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby zatem bon leczniczy? Przyjrzyjmy się tej propozycji i ocenimy jej skutki.

14. jaka podstawa prawna?

Prawne zagadnienia w zakresie 14. reguluje ustawa z dnia 26 maja 2023 r. o kolejnym dodatkowym rocznym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów (t.j. Dz. U. z 2025 r. poz. 183).

Czym byłby bon leczniczy?

W polskim prawie istnieje wiele rodzajów bonów. Są bony energetyczne, są bony senioralne, są bony na wakacje, są bony na leki. Być może w inspiracji na powyższe pojawił się pomysł bonu leczniczego. Sam pomysł nie wydaje się najgorszy, aczkolwiek dla niektórych może być niepokojące to, że w założeniu miałby on zastąpić dodatkowe roczne świadczenie, czyli 13. i 14. emeryturę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Ważne

Bon leczniczy to miałoby być świadczenie celowe, które seniorzy mogliby wykorzystać wyłącznie na potrzeby zdrowotne – w ramach środków zgromadzonych na bonie senior mógłby skorzystać z wizyty u specjalistów, wykonać badania diagnostyczne, udać się na rehabilitację, przeznaczyć pieniądze na zakup leków czy sprzęt medyczny. W odróżnieniu od 13. i 14. emerytury, które trafiają bezpośrednio na konto emeryta i mogą być wydane na dowolny cel, bon miałby charakter dedykowany – jego wartość byłaby „zamrożona” w systemie ochrony zdrowia. Szczegółowe informacje na temat programu nie są znane, stąd też podajemy tylko ogólne założenie pomysłu.

Bon leczniczy zamiast 13. i 14. emerytury: czy to koniec z dodatkowymi pieniędzmi? Nowy pomysł na wsparcie seniorów - jakie są argumenty za?

REKLAMA

Nie da się ukryć (zresztą seniorzy wprost to przyznają), że 13. i 14. emerytury często są przeznaczane na bieżące wydatki – rachunki, żywność, wsparcie rodziny, na prezenty wnuków. Chociaż seniorzy często mają poważne problemy zdrowotne, dodatkowe świadczenia pieniężne przeznaczają nie na swoje zdrowie, a na utrzymanie. W zasadzie nie dziwi to, bo często seniorzy (z minimalną emeryturą czy rentą) ledwo wiążą koniec z końcem. Przykładowo ważniejsze jest kupienie węgla na zimę niż np. skorzystanie z zabiegów leczniczych czy rehabilitacji. Tymczasem wydaje się, że w rzeczywistości największym wyzwaniem dla seniorów pozostaje dostęp do opieki zdrowotnej. Bon leczniczy mógłby realnie poprawić jakość życia, skracając kolejki i umożliwiając leczenie, na które wielu emerytów dziś po prostu nie stać.

Zarówno emeryci i renciści, jak i reszta społeczeństwa oraz rząd mają świadomość tego, że wypłata gotówki w ramach 13. i 14. emerytury to ogromny koszt dla budżetu państwa – w 2024 roku wyniósł on ponad 25 miliardów złotych. Przeznaczenie tych środków na konkretne cele zdrowotne mogłoby przynieść większy zwrot społeczny i ekonomiczny. Dlaczego? Bo realnie pieniądze mogłoby być przeznaczona na ochronę zdrowia na rzecz seniorów, która w istocie jest ważniejsza niż inne dobra materialne, które zaspokajają poprzez 13. i 14. Optymiści co do tego pomysłu podkreślają, że bon mógłby być impulsem do rozwoju usług medycznych dla seniorów – zarówno publicznych, jak i prywatnych. Wprowadzenie takiego rozwiązania mogłoby też zmniejszyć ogromne obciążenia i obłożenie nakładane na szpitale i przychodnie, jeśli część usług byłaby realizowana poza systemem NFZ. Sceptycy podkreślają zaś, że to nie byłoby nic innego jak finansowanie przez państwo tzw. prywaciarzy w zakresie usług medycznych, a realnie seniorom odebrałoby się ich "premię".

„Wolę pieniądze niż bon” – głos seniora w sprawie zmian w systemie wsparcia

Rozmowa z panem Stanisławem, 74-letnim emerytem z okolic Krakowa, który od lat korzysta z dodatkowych świadczeń emerytalnych. Choć docenia potrzebę lepszej opieki zdrowotnej, nie zgadza się z pomysłem zastąpienia 13. i 14. emerytury bonem leczniczym.

Dziennikarz: Panie Stanisławie, coraz częściej mówi się o tym, że zamiast 13. i 14. emerytury seniorzy mogliby otrzymywać bon leczniczy. Co Pan o tym sądzi? p. Stanisław: Szczerze? Nie podoba mi się ten pomysł. Ja wolę dostać pieniądze do ręki czy na konto. Przynajmniej wiem, na co je wydam. A bon? To już ktoś za mnie decyduje, co jest dla mnie ważne, a tego nie chcę.

Dziennikarz: Ale przecież zdrowie to jedna z najważniejszych spraw w życiu człowieka, jednak z najważniejszych potrzeb dla osób w Pana wieku.

p. Stanisław: Oczywiście, że tak. Nie ma nic ważniejszego od zdrowia. Ale ja już mam lekarzy, do których chodzę. Mam wykupione leki, wiem, jak się leczyć. A te dodatkowe pieniądze – 13. i 14. emerytura – pozwalają mi zapłacić rachunki, kupić opał na zimę, czasem coś wnukom dać czy kupić sobie jakiś drobiazg, na który normalnie nie byłoby mnie stać. To nie jest luksus, to konieczność - tak naprawdę ta 13. i 14. emerytura ratują mi mój budżet. Łatają braki, których niczym innym nie zastąpię.

Dziennikarz: Czyli uważa Pan, że bon leczniczy byłby ograniczeniem?

p. Stanisław: Dokładnie. Bo co, jeśli ja akurat nie potrzebuję badań, tylko muszę naprawić pralkę czy lodówkę? Albo kupić drewno na zimę? Bon mi tego nie załatwi. A pieniądze – tak.

Dziennikarz: A co z argumentem, że bon mógłby poprawić dostęp do specjalistów i skrócić kolejki?

p. Stanisław: Może i tak, ale to nie rozwiąże problemu całego systemu. Kolejki są, bo brakuje lekarzy, a nie dlatego, że emeryci nie mają bonów. Poza tym – nie każdy senior umie się poruszać w tych nowych systemach. A jak to będzie elektroniczne, to już w ogóle połowa ludzi się pogubi. Taki bon będzie generował więcej problemów niż zysków.

Dziennikarz: Czyli według Pana lepiej zostawić obecne rozwiązania?

p. Stanisław: Tak. Jak już coś działa, to niech działa. Można poprawiać służbę zdrowia, ale nie kosztem naszych emerytur. Bo dla wielu z nas to jedyne dodatkowe pieniądze w roku. I naprawdę – nie chcemy, żeby ktoś nam mówił, na co mamy je wydać.

Nie da się ukryć, że ze słowami emeryta z pewnością mogłoby się utożsamić wielu innych emerytów. Jednak z punktu widzenia państwa inwestycja w zdrowie seniorów może przynieść długofalowe korzyści i oszczędności. Chodzi o to, że byłoby mniej hospitalizacji, mniej kosztownych interwencji, większa samodzielność osób starszych. Nie da się równocześnie ukryć, że każda zmiana niesie ze sobą ryzyko. Bon leczniczy wymagałby stworzenia nowej infrastruktury – systemu rozliczeń, kontroli i dystrybucji. Rzeczywiście istnieje też ryzyko wykluczenia cyfrowego – wielu seniorów mogłoby mieć trudności z obsługą bonu, jeśli byłby on dostępny wyłącznie w formie elektronicznej. Kluczowe byłoby więc zapewnienie prostoty i wsparcia w korzystaniu z nowego świadczenia.

Co przemawia za wprowadzeniem bonu leczniczego na rzecz seniorów?

Jest kilka argumentów, które przemawiają za wprowadzeniem bonu leczniczego na rzecz seniorów, do przykładowych można zaliczyć:

  • Bon leczniczy (lub senioralny) miałby być przeznaczony wyłącznie na usługi zdrowotne i opiekuńcze – takie jak rehabilitacja, pomoc pielęgniarska, zakup leków czy sprzętu medycznego. Dzięki temu środki trafiają dokładnie tam, gdzie potrzeby są największe - a nie na inne, mniej istotne cele.
  • Nasze społeczeństwo się starzeje. Taki bon leczniczy mógłby być jednym z elementów polityki społecznej państwa, która ma celu odwrócenie tego problemu. Wraz z rosnącą liczbą osób powyżej 75. roku życia, rośnie też zapotrzebowanie na opiekę długoterminową. Bon leczniczy miałby być więc odpowiedzią na te wyzwania. Taka regularna opieka i profilaktyka mogłaby zmniejszyć liczbę hospitalizacji i kosztownych interwencji medycznych, co w dłuższej perspektywie może przynieść oszczędności dla systemu ochrony zdrowia.
  • Lepsze wykorzystanie środków publicznych. Zamiast wypłat gotówkowych na rzecz seniorów, które mogą być wydane na dowolny cel, bon leczniczy pozwoliłby państwu lepiej kontrolować, jak wykorzystywane są środki – co może zwiększyć efektywność wydatków publicznych.
  • Wsparcie lokalnych usług opiekuńczych: program bonów może pobudzić rozwój lokalnych usług zdrowotnych i opiekuńczych, tworząc nowe miejsca pracy i zwiększając dostępność pomocy w miejscu zamieszkania seniora.

Czy to koniec 13. i 14. emerytury?

Kiedy aktualnie obowiązujący rząd dochodził do władzy, zapowiedział wprost, że: nic co dane, nie zostanie zabrane. Na chwilę obecną nie ma konkretnych zapowiedzi całkowitej likwidacji 13. i 14. emerytury. Nie zapominamy jednak, że nowo wybrany Prezydent ma inicjatywę ustawodawczą i może przedstawić swoją propozycję w tym zakresie - jaką? Zobaczmy, jeśli w ogóle.

Zatem: czy to koniec 13. i 14. emerytury? Zamiast tego bon leczniczy

Odpowiadamy wprost, nie to nie koniec 13. i 14. emerytury. Zamiast tego nie będzie bonu leczniczego (przynajmniej na moment przygotowywania tych informacji, takie regulacje prawne nie są znane).

Czy to koniec 13. i 14. emerytury? Zamiast tego bon leczniczy. Stanowisko MRPiPS, DUS-I.055.6.2023.SK. Warszawa, dnia 21 listopada 2023 r.

Wprawdzie w 2023 r., ale pod koniec, resort pracy w odpowiedzi na petycję, w piśmie: DUS-I.055.6.2023.SK z dnia 21 listopada 2023 r. wypowiedział się negatywnie o pomyśle bon w zamian za bezpośrednie wsparcie finansowe. Resort pracy w odpowiedzi wskazał, że: "(...) propozycja wprowadzenia dla części emerytów i rencistów możliwości zamiany dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego na „bon pieniężny w wysokości rocznych świadczeń przeznaczony wyłącznie na urlopy zdrowotne w polskich placówkach wypoczynkowo-rehabilitacyjnych”, jest propozycją, która jest sprzeczna z istotą przedmiotowych ustaw, których celem jest poprawa sytuacji materialnej emerytów i rencistów, przede wszystkim tych znajdujących się w najtrudniejszej sytuacji finansowej. Przyznanie dodatkowych świadczeń w formie pieniężnej stanowi formę wsparcia finansowego (na co wskazuje również nazwa tych świadczeń).

Podsumowując, dodatkowe świadczenia pieniężne powinny mieć wyłącznie formę pieniężną, ponieważ wtedy możliwa jest realizacja w pełni celu ustaw dotyczących zarówno wypłaty dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego dla emerytów i rencistów (tzw. 13. emerytury), jak i kolejnego dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego dla emerytów i rencistów (tzw. 14. emerytury). Stąd też nie może zostać spełniony postulat odnośnie wprowadzenia do ustawy dla części emerytów i rencistów możliwości zamiany dodatkowego rocznego świadczenia pieniężnego na „bon pieniężny w wysokości rocznych świadczeń przeznaczony wyłącznie na urlopy zdrowotne w polskich placówkach wypoczynkowo rehabilitacyjnych”.

Nie jest znane inne stanowisko rządu czy konkretnie resortu pracy w tym zakresie, wydaje się więc, że w najbliższej perspektywie czasowej nie ulegną zmianie zasady wypłat 13. i 14. dodatkowych rocznych świadczeń - a raczej zamiany ich na bony, w tym. np. na bon leczniczy.

Podsumowując należy wskazać, że polityka senioralna to ogół działań organów administracji publicznej oraz innych organizacji i instytucji, które realizują zadania i inicjatywy kształtujące warunki godnego i zdrowego starzenia się. Polityka senioralna jest więc rozumiana jest szeroko, jako ogół działań, w okresie całego życia człowieka, prowadzących do zapewnienia warunków wydłużenia aktywności, zarówno zawodowej, jak i społecznej, oraz samodzielnego, zdrowego, bezpiecznego i niezależnego życia osób starszych. Trzeba przyznać, że zamiast kolejnych jednorazowych dodatków, które łagodzą skutki, ale nie rozwiązują na stałe pewnych problemów społecznych w naszym kraju, w tym zdrowotnych problemów seniorów, warto rozważyć systemowe wsparcie dla ochrony zdrowia na rzecz seniorów. Bon leczniczy to pomysł, który wymaga dopracowania, ale ma potencjał, by stać się realnym narzędziem poprawy jakości życia najstarszych obywateli. W czasach starzejącego się społeczeństwa, to nie tylko kwestia empatii – to konieczność.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Młodsi i bardziej zadłużeni – multidłużnicy w Polsce

Profil polskiego multidłużnika wyraźnie się zmienia. Coraz większą część tej grupy stanowią młodsi konsumenci, a udział kobiet systematycznie maleje. W ciągu trzech lat udział osób w wieku 18–25 lat wzrósł sześciokrotnie, a w grupie 26–35 lat o ponad 7 pkt proc. Mężczyźni nie tylko stanowią większość, lecz także odpowiadają za coraz większą część zadłużenia. Szczegóły analizy poniżej.

Przepada świadczenie wspierające. Umierają kolejne osoby niepełnosprawne. Co na to sądy?

Wszyscy wiemy, że przyznawanie świadczenie wspierającego obciąża przewlekłość. Okres oczekiwanie na przyznanie punktów w ramach poziomu potrzeby wsparcia wynosi w skrajnych przypadkach rok. Na punkty czekają osoby niepełnosprawne w tak poważnych stanach (i sędziwym wieku), że część z nich umiera. Ostrzegano przed takimi sytuacjami jeszcze przed wprowadzeniem świadczenia wspierającego. Niestety te obawy się spełniły. W efekcie rodziny osób zmarłych idą do sądu bo świadczenie wspierające ... przepada. Przykład takiej sytuacji poniżej.

Zasiłek z MOPS? Tak, ale pamiętaj o wywiadzie środowiskowym

Osoby ubiegające się o świadczenia z pomocy społecznej często zapominają o ważnej roli, jaką odgrywa rodzinny wywiad środowiskowy. Jest to podstawowe narzędzie, które pozwala na ocenę sytuacji majątkowej i rodzinnej. Kto i gdzie przeprowadza taki wywiad? Czy jest on obowiązkowy?

MOPS: Świadczenie pielęgnacyjne 3287 zł dla 91-letniej staruszki choć niepełnosprawność nie powstała przed 18-rokiem życia [osoba niepełnosprawna (stopień znaczny)

Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny.

REKLAMA

Kłopoty ze skargą na MOPS za odebrany zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. Tylko ePUAP albo papierowy dokument

W przepisach jest pułapka. Jeżeli spierasz się o zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) z MOPS to nie można obecnie wnosić elektronicznie pism do sądu z nowym systemem e-Doręczenia. Będzie to możliwe dopiero od 2029 r. (o czym informują przepisy przejściowe, które łatwo przegapić). Można skorzystać z ePUAP. I tak wniesioną skargę na decyzję MOPS sąd przyjmie. Przez e-Doręczenia to się nie uda. W artykule przykład utraconego w ten sposób zasiłku pielęgnacyjnego. Na dziś najbezpieczniejszym prawnie sposobem wniesienia skargi na MOPS (i SKO) w sprawie zasiłku pielęgnacyjnego jest po prosty tradycyjna "papierowa" skarga.

1,1 mln osób dostanie czternastą emeryturę wcześniej. Ale nie każdy dostanie 1558,81 zł na rękę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontynuuje wypłatę czternastych emerytur. Jeszcze przed najbliższym weekendem (do piątku 5 września 2025 r.) przelew na konto i przekaz pocztowy otrzyma prawie 1 mln 136 tys. osób. To emeryci i renciści, którym ZUS ustalił termin płatności głównego świadczenia na 6 dzień miesiąca.

Deregulacja: Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał 22 postulaty [LISTA]

Zastosowanie instytucji "milczącego załatwienia sprawy" przy przekroczeniu przez urzędy czasu instrukcyjnego zawartego w przepisach, zrównanie ważności dokumentacji elektronicznej z papierową, doprecyzowanie definicji konsumenta w prawie cywilnym, certyfikowanie firm uczestniczących w przetargach publicznych, usprawnienie procedury przetargowej w przypadku jednej oferty, roczny zamiast miesięcznego limitu przychodów dla działalności nieewidencjonowanej, cyfryzacja postępowań sądowych, obowiązkowa mediacja – szybsze i tańsze rozwiązanie sporów, skuteczna ochrona spadkobierców przed nadużyciami - szybkie blokowanie rachunków osób zmarłych: to tylko kilka z 22 postulatów podpisanych przez Prezydenta RP Karola Nawrockiego.

System kaucyjny w Polsce: rewolucja, która uderzy w małe sklepy?

System kaucyjny w Polsce ma ruszyć już wkrótce i zmienić sposób, w jaki oddajemy butelki i puszki. Dla dużych sieci to wyzwanie organizacyjne, ale dla małych sklepów może być prawdziwą rewolucją – od braku miejsca po dodatkowe koszty i obciążenie personelu. Czy lokalne sklepy poradzą sobie z nowymi obowiązkami?

REKLAMA

Jak nowe przepisy dotyczące zakazu fotografowania wpłyną na branżę ochrony?

12 sierpnia 2025 r. weszły nowe przepisy dotyczące zakazu fotografowania obiektów strategicznych. Jest to kolejna nowelizacja ustawy, która nie tak dawno temu zaostrzała przepisy - obecne zmiany wprowadzają poluzowanie. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Krzysztofa Modrzejewskiego, Dyrektora ds. Klientów Kluczowych, Seris Konsalnet.

Po urlopie trudniej niż przed – dlaczego powrót do pracy wywołuje stres?

Okazuje się, że 63% pracujących deklaruje, że po urlopie odczuwa większy stres niż przed jego rozpoczęciem, a połowa z nich jako główne źródło napięcia wskazuje na nagromadzone obowiązki, wynika z ankiety przeprowadzonej przez spółki Gi Group Holding. Ponowne wejście w rytm codziennych zadań często wiąże się ze wzrostem presji oraz poczuciem przytłoczenia, określanym mianem napięcia pourlopowego.

REKLAMA