REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Zmiany w OFE. O co chodzi w tej reformie?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Adrian Prusik
Adrian Prusik
Zgodnie z projektem rządowym składka emerytalna przekazywana do OFE ma ulec znacznemu obniżeniu.
Zgodnie z projektem rządowym składka emerytalna przekazywana do OFE ma ulec znacznemu obniżeniu.

REKLAMA

REKLAMA

Reformy w otwartych funduszach emerytalnych wywołuje olbrzymie kontrowersje. Zgodnie z propozycją rządu składka emerytalna, jaka jest przekazywana OFE ma być znacznie obniżona. O co jednak chodzi w reformie systemu emerytalnego?

Na posiedzeniu dnia 8 marca 2011 r. Rada Ministrów przyjęła projekt zmian w systemie emerytalnym. Sednem tego projektu jest znaczące obniżenie składki emerytalnej, jaka jest przekazywana OFE. Taka zmiana ma wedle prognoz rządowych przynieść do 2020 r. niebagatelne oszczędności w kwocie 190 miliardów złotych.

REKLAMA

Na czym polegała reforma emerytalna z 1999 r.

Skąd takie wielkie sumy? Wszystko wynika ze zmian w systemie emerytalny, jakie wprowadzono pod koniec XX wieku.

REKLAMA

Rozpoczęta w 1999 r. reforma emerytalna była rewolucją w systemie emerytur. Utworzenie OFE oznaczało, że wychodzimy powoli z tzw. repartycyjnego systemu emerytalnego, gdzie obecnie pracujące pokolenie finansuje obecne emerytury, po to, by po przejściu na własną emeryturę dostawać środki wypracowane przez kolejne pokolenie.

W zamian zbudowano system kapitałowy, w którym każdy pracujący odkłada składkę na samego siebie. Przy reformie systemu emerytalnego, gdzie wedle nowych zasad każdy odkłada na siebie, powstał problem jak sfinansować emerytury tych, których składki poszły na poprzednie pokolenie, a którym obecnie nie ma kto sfinansować świadczeń. Ciężar finansowy tych emerytur wzięło na siebie państwo. Nieformalnie środki na wypłatę tych świadczeń miały pochodzić z prywatyzacji, niemniej jednak później okazało się to fikcją.

Zobacz: Pomoc prawna

Dalszy ciąg materiału pod wideo

System emerytalny teraz

Jak wygląda nowy system emerytalny? Obecnie osoby uczestniczące w systemie emerytalnym korzystają z dwóch filarów. Pierwszy filar to zmieniony fundusz ubezpieczeń społecznych obsługiwany przez ZUS. Drugi to system kapitałowy, czyli otwarte fundusze emerytalne.

Pomiędzy obydwa filary podzielona jest składka emerytalna. Obecnie wynosi ona 19,52 proc. od podstawy wymiaru składki, którą stanowi przychód w rozumieniu ustawy o podatku od osób fizycznych (np. wynagrodzenie ze stosunku pracy). Składka ta w połowie jest finansowana przez pracodawcę, a w połowie przez pracownika (9,76 proc.).

Część finansowana przez pracodawcę jest w całości przekazywana do ZUS. Z kolei z części finansowanej przez pracownika 7,3 proc. jest przekazywane do OFE, reszta do ZUS (łącznie do ZUS jest zatem przekazywane 12,22 proc. składki emerytalnej).

Zobacz serwis: Emerytury

W co inwestują OFE?

REKLAMA

Składka na obecnym poziomie, która jest przekazywana do OFE (7,3 proc.) jest lokowana w określonych proporcjach w konkretne inwestycje. Zgodnie z ograniczeniami, jakie niesie za sobą ustawa o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych aktywa OFE mogą inwestowane w akcje w wysokości do 40 proc. To oznacza, że z perspektywy przekazywanej do funduszy składki na akcje może być wydane 2,92 proc.

Cała składka, jaka jest obecnie przekazywana funduszom, to 7,3 proc. Z aktywów, jakie na jej podstawie gromadzi fundusz do 40 proc. może być inwestowane w akcje. To oznacza, że w akcje inwestowane może być 2,92 proc. składki emerytalnej. Reszta w zasadzie jest inwestowana w obligacje (m.in. skarbowe, czy samorządu terytorialnego).

Prowizja OFE

Z kwestią podziału inwestycji na akcje i obligację wiążą się kontrowersje dotyczące funkcjonowania funduszy. Zarówno bowiem w przypadku akcji, jak i obligacji fundusze pobierają prowizję od składek, której maksymalna wysokość może wynosić 3,5 proc. Zdecydowana większość funduszy pobiera opłatę w maksymalnej wysokości. Oprócz tego fundusze pobierają jeszcze opłatę za zarządzanie.


Prowizja dotyczy zarówno składek przeznaczanych na akcje, jak i na obligacje, co w drugim przypadku wywołuje uzasadnioną krytykę części ekonomistów.

Jakie zmiany proponuje rząd?

W projekcie zmian rząd planuje składkę przekazywaną do OFE obciąć o 5 punktów proc. do 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. zostanie umieszczone w ZUS-ie na specjalnym indywidualnym subkoncie. Środki te będą waloryzowane (rocznie lub kwartalnie – dla tych którzy nabyli uprawnienia w trakcie roku) o wskaźnik wzrostu gospodarczego z ostatnich 5 lat i inflacji - czytamy w komunikacie, jaki pojawił się na stronie internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

W kolejnych latach wpłata na indywidualne konto w ZUS zmniejszałaby się do 3,8 proc. w 2017 r., a wpłata do OFE rosłaby do 3,5 proc.

Środki, które zostaną odłożone na subkonto w ZUS będą dziedziczne tak jak to jest w OFE. Spadkobierca (współmałżonek lub inna osoba uprawniona do dziedziczenia) otrzyma 50 proc. pieniędzy w gotówce po śmierci spadkodawcy, pozostałe 50 proc. zostanie włączone do jego subkonta. Wypłata tych środków będzie możliwa po przejściu spadkobiercy na emeryturę. Założono, że składki zewidencjonowane na subkoncie w ZUS będą dzielone m.in. w przypadku rozwodu lub unieważnienia małżeństwa, ustania wspólnoty majątkowej w trakcie trwania małżeństwa i śmierci ubezpieczonego.

W nowelizowanych przepisach przewidziano stopniowe zwiększanie limitu lokat aktywów OFE w akcje – do 2020 r. limit ten osiągnie 62 proc. W kolejnych latach limit ten będzie mógł dojść do 90 proc. W 2011 r. ustalono go na poziomie 42,5 proc. (do tej pory limit ten wynosi 40 proc.).

Na czym polega różnica?

Przejdźmy zatem do próby odpowiedzi na najważniejsze pytanie. Na czym polega różnica? Z jednej strony przytacza się argumenty, iż składka płynąca do ZUS jest gorzej chroniona z punktu widzenia przyszłego emeryta. W odróżnieniu od OFE, gdzie nasza składka jest inwestowana, w ZUS jest ona przekazywana na wypłatę bieżących emerytur. O ile zgromadzone w OFE środki mają pokrycie w akcjach, obligacjach i innych inwestycjach, o tyle wypłata pieniędzy z ZUS to jedynie obietnica państwa, że gdy nadejdzie czas, to pieniądze na emerytury się znajdą.

Z drugiej jednak strony skoro większość środków z OFE jest i tak inwestowana w obligacje (skarbowe i samorządu terytorialnego), to wypłata emerytury z otwartych funduszy także będzie zależeć od wypłacalności państwa (jeżeli państwo zbankrutuje to nie spłaci obligacji, które wykupiły otwarte fundusze).

Zobacz: Czy pieniądze w OFE są waloryzowane?

Tutaj przy okazji pojawia się też inny argument, jakoby inwestycje OFE w obligacje to efekt błędnego koła na którym traci państwo, przyszli emeryci, a zyskują zarządzający funduszami. Otóż w ramach przekazywania składki do OFE państwo zwiększa swoje potrzeby pożyczkowe. Musi bowiem pokryć koszt obecnie wypłacanych emerytur.

Aby tego dokonać potrzebuje dodatkowych pieniędzy, które pożycza od OFE sprzedając im właśnie obligacje skarbowe. Tym samym te pieniądze, które państwo przekazuje OFE, wracają później do państwa w formie pożyczki. Jak to jednak z pożyczkami bywa przy jej zwrocie trzeba będzie zapłacić dodatkowo określony procent.

Zobacz serwis: Ubezpieczenia społeczne

Czy to rzeczywiście „reforma”?

Na koniec pytanie, czy rzeczywiście reforma systemu emerytalnego może być nazywana „reformą”. Jak na nieekonomiczny rozum autora wcale nie mamy tu do czynienia ze zmniejszeniem deficytu państwa, czy potrzeb pożyczkowych. Zmniejszą się jedynie wydatki, które będzie musiał ponieść ten rząd, ale zobowiązania państwa (patrząc w perspektywie kilkudziesięciu lat) nie tylko się nie zmniejszą, ale nawet zwiększą.

Skoro bowiem środki, które będą gromadzone na subkontach w ZUS mają być przeznaczone na bieżące emerytury, to gdzie znajdą się środki, które trzeba będzie za wiele lat wypłacić obecnie pracującym, gdy to oni osiągną wiek emerytalny? Trzeba będzie je wypłacić z budżetu państwa. Tym samym wcale nie będziemy mieli do czynienia ze zmniejszeniem deficytu budżetowego, a jedynie z jego przesunięciem w czasie. To co zaoszczędzimy teraz, trzeba będzie wydać później plus koszty wszystkich waloryzacji.

Ale to już problem przyszłego budżetu i przyszłego rządu. Pytanie czy to rzeczywiście jest reforma, a nie odsunięcie od siebie problemu?

Informacje o projekcie zmian: kprm.gov.pl

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ZUS: Po nowelizacji mundurowi będą dalej informować o swoich finansach. Zwykły emeryt albo rencista już nie

Warunkiem łączenia wcześniejszej emerytury albo renty z dochodami z pracy jest nieosiąganie zbyt wysokich limitów dochodów z pracy. Do tej pory co roku trzeba było o kwotach przychodów informować ZUS. W ramach deregulacji zniknie obowiązek zawiadamiania przez emeryta lub rencistę ZUS (jako organu rentowego) o wysokości osiąganego przychodu. Nie jest to już potrzebne bo ZUS sam sobie te informacje sprawdzi. Obowiązek informowania ZUS o przychodach dotyczy tylko dwóch przypadków - 1) mundurowi, którzy pobierają uposażenie oraz 2) osoby, które osiągają przychody za granicą.

Bon leczniczy zamiast 13. i 14. emerytury: czy to koniec z dodatkowymi pieniędzmi? Nowy pomysł na wsparcie seniorów

Nie da się ukryć, że seniorzy przyzwyczaili się już do otrzymywania dodatkowego wsparcia finansowego w postaci 13. i 14. emerytury. Świadczenia te okazały się wręcz stałym elementem polityki senioralnej, w ramach szeroko rozbudowanej polityki społecznej w Polsce. Dla wielu seniorów rzeczywiście jest to realne wsparcie finansowe, które pomaga niekiedy związać koniec z końcem. Odebranie tych kilku tysięcy to byłby cios dla tych osób. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że jednorazowe dodatki nie rozwiązują systemowych problemów osób starszych – zwłaszcza w obszarze zdrowia. Czy zamiast gotówki lepszym rozwiązaniem byłby zatem bon leczniczy? Przyjrzyjmy się tej propozycji i ocenimy jej skutki.

Duże pieniądze na modernizację budynku i kanalizację: rusza nowy program

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ogłosił nabór wniosków w nowym programie – do rozdysponowania dla beneficjentów jest aż 1,3 mld zł. Program będzie dostępny wyłącznie w czterech województwach.

Renta wdowia od 1 lipca 2025 – ZUS gotowy do wypłat. Sprawdź, czy masz prawo do świadczenia

Od 1 lipca 2025 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpocznie wypłatę renty wdowiej. Dotychczas do ZUS wpłynęło prawie milion wniosków. Łącznie, do wszystkich uprawnionych instytucji wpłynęło ponad 1 mln 64 tys. 414 wniosków o rentę wdowią. Sprawdź, komu przysługuje świadczenie, jakie są warunki i jak wygląda procedura.

REKLAMA

WSA: Nowa klasyfikacja chorób dla spraw w MOPS jeszcze nie obowiązuje. A urzędnicy ją stosują

Sądy pilnują, aby MOPS i SKO nie powoływały się na IDC-11. Ta klasyfikacja chorób jeszcze nie obowiązuje. Trwają prace nad jej wdrożeniem. Mówi się o 2026 r.

WSA: urzędnicy w MOPS nie mogą polemizować z zaświadczeniem od lekarza. Nie mogą podważać stopnia lekkiego, umiarkowanego i znacznego [orzeczenie o niepełnosprawności]

To duży problem w praktyce korzystania z usług i świadczeń z MOPS. Urzędnicy samowolnie kwestionują treść nie tylko orzeczenia o niepełnosprawności, ale także zaświadczenia lekarskie. Ten sam zarzut dotyczy także SKO kontrolujących decyzje MOPS.

Niegodny czy wydziedziczony? Prawo spadkowe po zmianach

Uznanie za niegodnego dziedziczenia i wydziedziczenie mają podobne skutki i zdarza się, że są mylone. Trzeba jednak wiedzieć, iż to odmienne instytucje prawa spadkowego. Czym się różnią? Jakie są aktualne przepisy?

Wyrok: świadczenia z MOPS na podstawie zaświadczenia lekarza, ale bez orzeczenia o niepełnosprawności [wyrok WSA z 4 czerwca 2025 r.]

Zarówno przedszkola, szkoły i NFZ nie mają możliwości zapewnienia np. działań rehabilitacyjnych i edukacyjnych w wymiarze, którego potrzebuje dziecko chore np. na autyzm. Więc do MOPS trafiają wnioski rodziców, których dzieci powinny otrzymać wsparcie ze szkół albo medycznych placówek publicznych wspomagających dzieci w trudnej sytuacji zdrowotnej. Niewydolny system edukacji i system zdrowia powoduje, że dziecko wymagające np. 40 h godzin pracy ze specjalistą otrzymuje tych godzin 4. Co robią rodzice nie mający pieniędzy na opłacenie prywatnych usług specjalistów z wymiarze 36 h? Idą do MOPS. I szukają pomocy. Np. wybierając ścieżkę „MOPS i usługi opiekuńcze”. W artykule przykład matki, która próbowała taką pomoc z MOPS otrzymać dla dzieci w których zdiagnozowano autyzm (kod F84.0) nadpobudliwość ruchową z deficytem uwagi (F90).

REKLAMA

Podwyżki. Z 27,30 zł zł na 30,50 zł. Tym razem abonament RTV. 10% rabatu to 329,40 zł. Abonament miał być zlikwidowany

Abonament RTV w 2026 r. wyniesie 9,50 zł miesięcznie w wypadku odbiornika radiowego oraz 30,50 zł w wypadku odbiornika radiowego i telewizyjnego. abonamentu z 10 proc. zniżką za opłaty wnoszone z góry za cały 2026 r. sięgnie 102,60 zł za odbiornik radiowy i 329,40 zł za odbiornik radiowy i telewizyjny.

Zasiłek pielęgnacyjny dla 1 mln Polaków w rządowym dryfie. Zapowiedź problemów dla stopnia umiarkowanego

Dryf wynika z inflacji, która "zżera" dodatek pielęgnacyjny. I to od 2019 r. Stale wartość 215,84 zł. Dodatkowo dziś jest przesądzone (prawie na 100%), że w 2026 r. i i 2027 r. ta sytuacja się utrzyma - nie będzie podwyżki zasiłku pielęgnacyjnego. Dla osób niepełnosprawnych ze stopniem niepełnosprawności umiarkowanym (lekki nie otrzymuje zasiłku pielęgnacyjnego) na horyzoncie jest nowy (poważniejszy) problem - coraz większe znaczenie testów sprawności osoby niepełnosprawnej i (symetrycznie) coraz mniejsze znaczenia orzeczenia o niepełnosprawności. Np. dodatek dopełniający do renty socjalnej zależny jest od orzeczenia o niesamodzielności, a świadczenie wspierające od testu zdolności do samodzielności jakim jest poziom potrzeby wsparcia.

REKLAMA