REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy 500+ to bezsensowne rozdawnictwo? [KOMENTARZ]

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Fundacja Rodzic w mieście
Czy 500+ to bezsensowne rozdawnictwo?
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Czy transfery pieniężne zmieniły coś w sytuacji polskich rodzin czy są zupełnie nietrafionym pomysłem generującym jedynie koszty dla budżetu?

Fakty na temat transferów społecznych dla rodziców w Polsce

REKLAMA

Co najłatwiej powiedzieć o 500+? Najprostsza i bardzo rozpowszechniona narracja to „500+ jest zasiłkiem dla leniwych i roszczeniowych rodziców (zwłaszcza matek)”. Nawet politycy, którzy starają się unikać tej narracji, często wpadają w pułapkę tego najprostszego wyjaśnienia. Sugerują, że wyborcy PiS (a to w dużej mierze rodzice) to ludzie przemocowi, alkoholicy i bezrobotni[1].

REKLAMA

Kolejna narracja sugeruje, że rodzice dostają pieniądze „za darmo” co sprawia, że stają się leniwi i nie chcą pracować[2]. To argument uderzający głównie w matki, które zdecydowanie częściej niż ojcowie rezygnują z pracy z uwagi na konieczność sprawowania opieki nad dziećmi. Takie argumenty sugerują, że opieka nad dziećmi to nie jest praca i nie jest wartością dla społeczeństwa.

Często słyszymy także, że 500+ kosztuje nas ogromne pieniądze, nie przyniosło żadnych zmian w społeczeństwie i jest tylko obciążeniem dla budżetu i finansowane jest z kieszeni ludzi, którzy dzieci nie mają[3].

Jak jest naprawdę? Czy transfery pieniężne zmieniły coś w sytuacji polskich rodzin czy są zupełnie nietrafionym pomysłem generującym jedynie koszty dla budżetu?

500+ a poprawa sytuacji demograficznej w Polsce

REKLAMA

Jednym z najważniejszych celów wprowadzenia 500+ w Polsce, było zwiększenie dzietności. I tutaj niestety cel nie został osiągnięty. Dane są nieubłagane – sytuacja demograficzna w naszym kraju nie tylko się nie poprawiła, ale pogorszyła i jest najgorsza od wielu lat[4].

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Na decyzję o dziecku nie wpływa 500 zł czy nawet 800 zł więcej w portfelu. Musimy na prorodzinne rozwiązania patrzeć systemowo. Co to znaczy? Potrzebujemy siatki wsparcia dla rodzin. Siatki utkanej tak gęsto, że nie pozwoli wypaść z systemu rodzinom z mniejszych miejscowości, po utracie pracy przez rodziców, rodzinom mniej zamożnym, rodzicom samodzielnym czy mamom, które chcą wrócić do pracy[5].

Co powinno się składać na taki system zabezpieczeń dla KAŻDEJ rodziny w Polsce?

  • Dostępna dla wszystkich i wszędzie opieka dla dzieci, w tym także dla najmłodszych — czyli opieka żłobkowa. Obecnie ponad 60 proc. gmin w Polsce nie oferuje opieki żłobkowej[6].
  • Dostępność żłobków i opiekunów dla dzieci do lat 3 przełoży się z kolei na obecność mam na rynku pracy. Obecnie mama w gminie, gdzie nie ma żłobka może wydać na opiekę nad dzieckiem 2,5-3 tysiące złotych lub zostać z dzieckiem w domu[7]. Przy takich kwotach 800+ czy „babciowe”[8] to żadna pomoc.
  • Kiedy już opieka będzie dostępna, rynek pracy musi zrozumieć, że rodzic to pracownik zaangażowany, lecz także wymagający elastycznego systemu pracy. Tutaj też potrzebne jest zrozumienie pracodawców i stosowanie się do przepisów prawa, a nie dodatkowe transfery pieniężne.

Czy w takim razie 500+, czy 800+ jest niepotrzebne? Nie. Według danych comiesięczne dodatki dla rodziców mają pozytywne skutki dla społeczeństwa.

500+ zmniejszyło poziom ubóstwa w Polsce

W 2010 roku odsetek osób z gospodarstw domowych małżeństw z 3 lub większą liczbą dzieci zagrożonych skrajnym ubóstwem wynosił prawie 15%. W 2015 roku 12%, a w 2016 spadł do 7,5% (w latach 2017-2020 wynosił od 5 do 7% – dane GUS). Program 500+ został wprowadzony w 2016 roku. Czy pasuje nam to do wizji Polski jako kraju zamożnego i prężnie się rozwijającego? Niekoniecznie.

Faktem jest natomiast, że dla wielu rodzin różnica między skrajną biedą a pozwalającym na skromne utrzymanie dochodem to właśnie 500 złotych miesięcznie więcej. 

W okresie od 2010 do 2020 roku ponadprzeciętnie wysoki był wzrost dochodów. Wydatki na jedną osobę w gospodarstwach domowych małżeństw z 3 lub większą liczbą dzieci wzrosły odpowiednio o 117% i o 66%. U małżeństw z 2 dzieci o 84% i 42% (ponownie dane GUS). 

Dane pokazują więc, że wydatki na 500+ opłacają się nam jako państwu, choćby w sensie poprawy jakości życia dzieci (i rodziców oczywiście) z najbiedniejszych polskich rodzin. Chyba nikt nie będzie się kłócił z tym, że jest to pozytywna zmiana. Ale o wydanych na 500+ pieniądzach z budżetu można powiedzieć jeszcze jedno — te pieniądze się zwracają.

Wpływy do budżetu dzięki 500+ są większe niż wydatki

Badania potwierdzają, że świadczenie wychowawcze z programu Rodzina 500+ przyczyniło się znacząco do wzrostu wydatków, a co za tym idzie pieniądze te wracają do budżetu. Najwięcej wydatków wzrosło na odzież i obuwie, edukację i zajęcia dodatkowe dla dzieci oraz na żywność. Obserwowana poprawa sytuacji finansowej rodzin przełożyła się na zmianę zachowań konsumpcyjnych, także w zakresie wzrostu wydatków na rekreację, kulturę i rozrywkę oraz oszczędności (według badania zrealizowanego na zlecenie Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor).

Co więcej, według ww. badania, w przypadku 34% ankietowanych rodzin „świadczenie 500+” poprawia zabezpieczenie podstawowych potrzeb (34%), 26% z nich dzięki 500+ może skorzystać z wcześniej niedostępnych produktów i usług. Jedynie dla 23% badanych wsparcie to nie ma większego znaczenia.

Zauważamy także zmianę, choć powolną, w kwestii podatków. W momencie wprowadzenia świadczenia 500+ uśredniona stawka podatku netto kształtowała się na poziomie –4,8% dochodów. Oznaczało to, że rodziny te otrzymywały od państwa więcej gotówki, niż wpłacały w postaci podatków.

Jednak od 2021 r. sytuacja zaczęła się poprawiać i obecnie uśredniona stawka podatku netto u pracowników z małżonkiem i dwojgiem dzieci jest dodatnia. 

Więcej na ten temat mówił wiceminister finansów Artur Soboń na konferencji naukowej „Uwarunkowania dzietności”[9], która odbyła się w październiku 2022 roku.

500 plus – bilans zysków i strat

Program 500+ miał trzy cele: poprawa sytuacji demograficznej, redukcja ubóstwa oraz inwestycja w rodzinę. Po kilku latach od wprowadzenia świadczenia wiemy jedno – sytuacja demograficzna w Polsce nadal jest zła i najprawdopodobniej 500+ ani nawet 800+ jej nie zmieni. Natomiast jeśli chodzi o dwa pozostałe cele, można bez wątpienia powiedzieć, że zostały osiągnięte. Czy można byłoby je osiągnąć w inny sposób? To pytanie, które zostanie bez odpowiedzi, ponieważ innych rozwiązań nie ma.

Pamiętajmy o tym, że program 500+ jest pierwszym prorodzinnym programem wprowadzonym w naszym kraju. I nie jest to innowacyjne rozwiązanie niespotykane nigdzie indziej. Przykładowo w Niemczech funkcjonuje tzw. Kindergeld. Zasiłek na dziecko drugie w Niemczech Zachodnich wprowadzono w 1961 r. Natomiast już od 1975 r. Kindergeld dotyczył wszystkich dzieci.

Choć wielu polityków krytycznie odnosi się do programu 500+, to niestety smutna prawda jest taka, że nie oferują niczego innego. W programach partii nie ma konkretnych, wspierających rodziny rozwiązań.

Zamiast więc skupiać się na krytyce funkcjonującego programu, warto pomyśleć o tym, jakie rozwiązania wprowadzić, aby realnie wesprzeć polskie rodziny.

Autor: Fundacja Rodzic w Mieście

[1] https://oko.press/tusk-patologia-sulechow

[2] https://www.money.pl/gospodarka/pis-obiecal-800-plus-holownia-i-kosiniak-kamysz-odpowiadaja-6898241390709504a.html

[3] https://www.money.pl/gospodarka/pis-obiecal-800-plus-holownia-i-kosiniak-kamysz-odpowiadaja-6898241390709504a.html

[4] https://obserwatorgospodarczy.pl/2021/01/29/demografia-2020-w-pigulce-najwiecej-zgonow-od-ii-wojny-swiatowej-i-najmniej-urodzen-o-16-lat/

[5] https://blog.rodzicwmiescie.pl/2023/05/14/dyskryminacja-matek-na-rynku-pracy-to-fakt-ale-kobiety-jej-nie-dostrzegaja/

[6] https://samorzad.pap.pl/kategoria/archiwum/brak-zlobkow-ponad-60-proc-gmin-w-polsce-nie-oferuje-opieki-zlobkowej

[7] https://oko.press/mam-15-roczna-corke-chce-wrocic-do-pracy-ale-nie-ma-miejsc-w-zlobkach-nie-tak-mialo-byc-mloda-matka-mowi

[8] https://blog.rodzicwmiescie.pl/2023/03/26/babciowe-to-zly-pomysl/

[9] https://www.youtube.com/watch?v=6W5ltmTATjY&ab_channel=MinisterstwoRodzinyiPolitykiSpo%C5%82ecznej

 

 

oprac. Wioleta Matela-Marszałek
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Młodsi i bardziej zadłużeni – multidłużnicy w Polsce

Profil polskiego multidłużnika wyraźnie się zmienia. Coraz większą część tej grupy stanowią młodsi konsumenci, a udział kobiet systematycznie maleje. W ciągu trzech lat udział osób w wieku 18–25 lat wzrósł sześciokrotnie, a w grupie 26–35 lat o ponad 7 pkt proc. Mężczyźni nie tylko stanowią większość, lecz także odpowiadają za coraz większą część zadłużenia. Szczegóły analizy poniżej.

Przepada świadczenie wspierające. Umierają kolejne osoby niepełnosprawne. Co na to sądy?

Wszyscy wiemy, że przyznawanie świadczenie wspierającego obciąża przewlekłość. Okres oczekiwanie na przyznanie punktów w ramach poziomu potrzeby wsparcia wynosi w skrajnych przypadkach rok. Na punkty czekają osoby niepełnosprawne w tak poważnych stanach (i sędziwym wieku), że część z nich umiera. Ostrzegano przed takimi sytuacjami jeszcze przed wprowadzeniem świadczenia wspierającego. Niestety te obawy się spełniły. W efekcie rodziny osób zmarłych idą do sądu bo świadczenie wspierające ... przepada. Przykład takiej sytuacji poniżej.

Zasiłek z MOPS? Tak, ale pamiętaj o wywiadzie środowiskowym

Osoby ubiegające się o świadczenia z pomocy społecznej często zapominają o ważnej roli, jaką odgrywa rodzinny wywiad środowiskowy. Jest to podstawowe narzędzie, które pozwala na ocenę sytuacji majątkowej i rodzinnej. Kto i gdzie przeprowadza taki wywiad? Czy jest on obowiązkowy?

MOPS: Świadczenie pielęgnacyjne 3287 zł dla 91-letniej staruszki choć niepełnosprawność nie powstała przed 18-rokiem życia [osoba niepełnosprawna (stopień znaczny)

Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny.

REKLAMA

Kłopoty ze skargą na MOPS za odebrany zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. Tylko ePUAP albo papierowy dokument

W przepisach jest pułapka. Jeżeli spierasz się o zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) z MOPS to nie można obecnie wnosić elektronicznie pism do sądu z nowym systemem e-Doręczenia. Będzie to możliwe dopiero od 2029 r. (o czym informują przepisy przejściowe, które łatwo przegapić). Można skorzystać z ePUAP. I tak wniesioną skargę na decyzję MOPS sąd przyjmie. Przez e-Doręczenia to się nie uda. W artykule przykład utraconego w ten sposób zasiłku pielęgnacyjnego. Na dziś najbezpieczniejszym prawnie sposobem wniesienia skargi na MOPS (i SKO) w sprawie zasiłku pielęgnacyjnego jest po prosty tradycyjna "papierowa" skarga.

1,1 mln osób dostanie czternastą emeryturę wcześniej. Ale nie każdy dostanie 1558,81 zł na rękę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontynuuje wypłatę czternastych emerytur. Jeszcze przed najbliższym weekendem (do piątku 5 września 2025 r.) przelew na konto i przekaz pocztowy otrzyma prawie 1 mln 136 tys. osób. To emeryci i renciści, którym ZUS ustalił termin płatności głównego świadczenia na 6 dzień miesiąca.

Deregulacja: Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał 22 postulaty [LISTA]

Zastosowanie instytucji "milczącego załatwienia sprawy" przy przekroczeniu przez urzędy czasu instrukcyjnego zawartego w przepisach, zrównanie ważności dokumentacji elektronicznej z papierową, doprecyzowanie definicji konsumenta w prawie cywilnym, certyfikowanie firm uczestniczących w przetargach publicznych, usprawnienie procedury przetargowej w przypadku jednej oferty, roczny zamiast miesięcznego limitu przychodów dla działalności nieewidencjonowanej, cyfryzacja postępowań sądowych, obowiązkowa mediacja – szybsze i tańsze rozwiązanie sporów, skuteczna ochrona spadkobierców przed nadużyciami - szybkie blokowanie rachunków osób zmarłych: to tylko kilka z 22 postulatów podpisanych przez Prezydenta RP Karola Nawrockiego.

System kaucyjny w Polsce: rewolucja, która uderzy w małe sklepy?

System kaucyjny w Polsce ma ruszyć już wkrótce i zmienić sposób, w jaki oddajemy butelki i puszki. Dla dużych sieci to wyzwanie organizacyjne, ale dla małych sklepów może być prawdziwą rewolucją – od braku miejsca po dodatkowe koszty i obciążenie personelu. Czy lokalne sklepy poradzą sobie z nowymi obowiązkami?

REKLAMA

Jak nowe przepisy dotyczące zakazu fotografowania wpłyną na branżę ochrony?

12 sierpnia 2025 r. weszły nowe przepisy dotyczące zakazu fotografowania obiektów strategicznych. Jest to kolejna nowelizacja ustawy, która nie tak dawno temu zaostrzała przepisy - obecne zmiany wprowadzają poluzowanie. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Krzysztofa Modrzejewskiego, Dyrektora ds. Klientów Kluczowych, Seris Konsalnet.

Po urlopie trudniej niż przed – dlaczego powrót do pracy wywołuje stres?

Okazuje się, że 63% pracujących deklaruje, że po urlopie odczuwa większy stres niż przed jego rozpoczęciem, a połowa z nich jako główne źródło napięcia wskazuje na nagromadzone obowiązki, wynika z ankiety przeprowadzonej przez spółki Gi Group Holding. Ponowne wejście w rytm codziennych zadań często wiąże się ze wzrostem presji oraz poczuciem przytłoczenia, określanym mianem napięcia pourlopowego.

REKLAMA