REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Płatność z KPO - rząd złoży pierwszy wniosek

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Płatność z KPO - rząd pierwszy złoży wniosek
Płatność z KPO - rząd pierwszy złoży wniosek
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Niebawem rząd złoży pierwszy wniosek o płatność z KPO. Jest nowy minister ds. stosunków z UE, ale szanse na sukces i uzyskanie pieniędzy są niewielkie.
rozwiń >

Wniosek o pieniądze z KPO - podejście pierwsze

Polska pozostaje w sporze z KE o praworządność. Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR), pytane przez nas o termin złożenia wniosku, bezpiecznie używa sformułowania „w IV kw. br.”. Ale nasz rozmówca z rządu twierdzi, że aktualna jest zapowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, że wniosek zostanie wysłany w październiku lub na początku listopada.

REKLAMA

REKLAMA

Jest jednak pewne, że pierwsze podejście do wypłaty z Funduszu Odbudowy (2,9 mld euro z części grantowej i 1,4 mld z pożyczkowej) skończy się porażką. Część kamieni milowych już ma niedotrzymane terminy w stosunku do wcześniej deklarowanych. W przypadku niektórych rząd obawia się, czy uda się osiągnąć zadeklarowane wskaźniki, jak np. wsparcie inwestycyjne dla 5 tys. firm z sektora HoReCa, kultury i turystyki. – Przez nasze tarcze one już są często w limitach de minimis i nie są w stanie wchłonąć tych pieniędzy z KPO – przekonuje rozmówca z rządu.

KPO: kamienie milowe nie do zrealizowania

Ale są też takie kamienie, o których z góry wiadomo, że ich nie zrealizujemy. MFiPR przekonuje, że takich „nie identyfikuje”.

Nieoficjalnie wiadomo, że nie ma jednak zgody Nowogrodzkiej na realizację punktu zakładającego obowiązkowe konsultacje poselskich projektów ustaw. Tymczasem każdy taki przypadek będzie wymagał negocjacji z KE. - Gdy Komisja oceni, że nie wszystkie cele pośrednie i te związane z ratą zostały spełnione w zadowalający sposób, może dokonać częściowej płatności, a pozostałą zawiesić – uważa Veerle Nuyts, rzeczniczka KE.

REKLAMA

Zamiast pieniędzy z KPO konfrontacja z Brukselą

Sprawie nie pomaga to, że w PiS obrano kurs na konfrontację z Brukselą. To m.in. dlatego w zeszłym tygodniu z rządu odszedł minister ds. europejskich Konrad Szymański. Niektórzy w rządzie liczą, że te napięcia pomoże rozładować jego następca – Szymon Szynkowski vel Sęk.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Niezależnie od stanu realizacji kamieni milowych nasz pierwszy wniosek o płatność może przepaść w przedbiegach z uwagi na trwający spór na linii Warszawa–Bruksela o kształt polskiego sądownictwa. – Jeżeli Polska nie wypełni kamieni milowych związanych ze wzmocnieniem ważnych aspektów sądownictwa, a także audytu i kontroli, nie można dokonać płatności – utrzymuje Veerle Nuyts, rzeczniczka KE. Strona polska uznaje te kamienie za zrealizowane, ale to, że Bruksela wciąż nalicza nam kary 1 mln euro dziennie za system dyscyplinujący sędziów (mimo likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN), wyraźnie sugeruje, że widzi tę sprawę zupełnie inaczej.

Inne kamienie milowe też problematyczne

Nawet jeśli jakimś sposobem KE uzna kamienie sądowe za spełnione, pozostanie kwestia rozliczenia pozostałych. Już widać, że dla części z nich upłynęły wyznaczone terminy. Przykład? Punkt o numerze B7L, mówiący o budowie morskich farm wiatrowych (w zakresie zaproszenia do składania wniosków), miał być zrealizowany w III kw. br., ale nie znalazł się on w wykazie kamieni objętych pierwszym wnioskiem o płatność, który chcemy niebawem złożyć. Podobnie jest z tym dotyczącym zmiany Regulaminu Sejmu, wprowadzającym obowiązkową ocenę skutków i konsultacje publiczne w odniesieniu do poselskich projektów ustaw. Miał być zrealizowany do końca września br., ale tak się nie stało i prędko ten stan się nie zmieni. – Dopóki PiS rządzi, ten kamień nie będzie wykonany – zapewnia ważny polityk PiS.

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej (MFiPR) twierdzi, że nie ma potrzeby przesuwania terminów realizacji kamieni milowych. – Te, które wchodzą w skład danego wniosku o płatność, muszą być zrealizowane do momentu jego złożenia – podaje resort.

Stanowisko KE w tej kwestii nie jest aż tak jednoznaczne. – Co do zasady państwa członkowskie powinny wdrożyć plan naprawy i odporności zatwierdzony przez Radę w decyzji wykonawczej, który obejmuje jasne cele pośrednie i cele wraz z jasnymi harmonogramami. Zachęcamy państwa członkowskie do przestrzegania terminów przewidzianych w ich planach, zgodnie z zobowiązaniami określonymi w decyzji wykonawczej Rady – mówi Veerle Nuyts, rzeczniczka KE.

Pół roku na nadrobienie zaległości.

Jeśli w trakcie oceny – a wiele zależy tu od nastawienia brukselskich urzędników – KE dojdzie do wniosku, że nie wszystkie przedłożone kamienie milowe zostały spełnione, wówczas płatność będzie tylko częściowa, a reszta pieniędzy zostanie zamrożona. W takiej sytuacji kraj członkowski ma pół roku na nadrobienie tych zaległości. – Jeżeli nie zostanie to zrobione w ciągu sześciu miesięcy, Komisja może zmniejszyć całkowitą kwotę wkładu finansowego – wskazuje Veerle Nuyts. Co innego jeśli kamienie są niewykonane z obiektywnych przyczyn. Wówczas kraj członkowski może przedłożyć Komisji zmieniony plan. Jeśli KE go zatwierdzi, to samo musi potem zrobić Rada, a to daje pole do kolejnych politycznych rozgrywek na unijnych szczeblach.

PiS spodziewa się, że Bruksela będzie sprawiać problemy. Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego już się odgrażają, że w sytuacji dalszego blokowania KPO polski rząd jest skłonny zaskarżyć Komisję do TSUE.

Nowy minister ds. europejskich

To z uwagi na te pogorszone relacje z UE, których od dłuższego czasu nie jesteśmy w stanie poprawić, zapadła decyzja o tym, że minister ds. europejskich Konrad Szymański musiał odejść. – Za bardzo się zblatował z unijnymi elitami, przez co jego zabiegi dyplomatyczne nie odnosiły skutku. Wielokrotnie, gdy w kontekście poprawy relacji z UE widzieliśmy już światełko w tunelu, okazywało się, że to pędzące na nas pendolino – mówi nasz rozmówca z Nowogrodzkiej. Sam Szymański w ubiegłym tygodniu twierdził, że przez bardzo długi czas zabiegał o to, aby doprowadzić do deeskalacji różnych sporów i, jego zdaniem, w wielu sprawach to się udawało. – Natomiast ten zasadniczy spór przez cały czas natrafia na różnego typu blokady zarówno w Polsce, jak i w Brukseli. I myślę, że nowe otwarcie, także personalne, być może temu pomoże – dodał.

Jego następcą na tym stanowisku został Szymon Szynkowski vel Sęk i to on ma teraz odpowiadać za kontakty z UE. Z nieoficjalnych informacji DGP wynika, że pod uwagę brany był także Paweł Jabłoński. – Szymon Szynkowski już w MSZ zajmował się sprawami europejskimi, ma kontakty w dyplomacji krajów UE – mówi nasz rozmówca z KPRM. W MSZ był wiceministrem ds. Europy, Polonii, dyplomacji publicznej i kulturalnej. Jest posłem PiS, a przedtem kierował biurem europosłów Konrada Szymańskiego i Ryszarda Czarneckiego. – O nominacji zdecydowała także jego silniejsza pozycja w partii niż Jabłońskiego. Jest posłem, zna wielu polityków, Ziobrze i jego ludziom trudniej będzie go zaatakować – podkreśla nasz rozmówca.

W Solidarnej Polsce nominacja jest przyjmowana z wyczekiwaniem. – Odbieramy go jako element jednej ekipy, ale za chwilę będzie okazja sprawdzić jego asertywność wobec UE – mówi polityk partii Ziobry. Pytanie, czy jego nominacja będzie oznaczała zaostrzenie kursu wobec UE. – Wszystko zostanie po staremu – zapewnia rozmówca z KPRM. Ale członek rządu, z którym rozmawialiśmy, nie ma złudzeń, że po zablokowaniu KPO PiS zaostrzył kurs wobec UE i takie mogą być oczekiwania wobec Szynkowskiego vel Sęka. – Trudno mówić o łagodniejszym klimacie w tych okolicznościach – zauważa nasz rozmówca.

A co z samym Szymańskim? Ten nie zdradza swoich dalszych planów. Zdaniem jego zwolenników dobrym pomysłem byłoby obsadzenie go w roli stałego przedstawiciela RP przy UE (dziś funkcję tę pełni Andrzej Sadoś). Na to jednak nie będzie zgody ziobrystów. – Ambasador przy UE i minister ds. europejskich to tak naprawdę równorzędne stanowiska. Na pewno nie zgodzimy się na Szymańskiego, bo będzie robił to samo, co robił w Polsce – przekonuje polityk Solidarnej Polski. Dlatego przeciwnicy Szymańskiego wychodzą z założenia, że jego rola w administracji rządowej powinna się już zakończyć na dobre. ©℗

KPO dla Polski

Krajowy Plan Odbudowy dla Polski (KPO) w języku unijnych urzędników jest nazywany Instrumentem na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności. Transze dla poszczególnych krajów, w tym Polski, są podzielone na dwie części: grantową i dotacyjną. Łącznie Polska mogłaby skorzystać z 58,1 mld euro. Na razie wystąpiliśmy w całości o część dotacyjną w wysokości 23,9 mld euro. Oprócz tego chcemy skorzystać z 11,507 mld euro z części pożyczkowej, czyli łącznie 35,364 mld euro. Wypłaty KPO są podzielone na transze, których wypłata jest uzależniona od spełnienia rozmaitych warunków nazywanych kamieniami milowymi. Wnioski o wypłatę można składać dwa razy do roku. Sam plan jest podzielony na poszczególne projekty, które są przypisane do sześciu komponentów: to Odporność i konkurencyjność gospodarki; Zielona energia i zmniejszenie energochłonności; Transformacja cyfrowa; Efektywność, dostępność i jakość systemu ochrony zdrowia; Zielona, inteligentna mobilność; Poprawa jakości instytucji i warunków realizacji Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności. KPO powstał jako odpowiedź na covidowe turbulencje gospodarcze. Stąd nacisk na zdrowie, ale także zieloną transformację i inne działania, które przyspieszą rozwój Europy.

Tomasz Żółciak, Grzegorz Osiecki
Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dni opieki na dzieci z różnych związków to prawdziwa łamigłówka. Pracodawcy nie wiedzą co robić. Korzystają ci, którzy znają swoje prawa

Ile dni zwolnienia na opiekę nad dzieckiem mogą wykorzystać pracownicy, którzy mają dzieci z różnych związków? Podzielenie tego uprawnienia to prawdziwa łamigłówka. Wygrać mogą tylko te osoby, które znają swoje prawa.

Czy partner ma prawo do zachowku? Przepisy i propozycje zmian

Partnerzy często nie wiedzą czy po sobie dziedziczą i jakie mają prawa. Komu przysługuje zachowek? Co z osobami będącymi w związkach nieformalnych? Czy obecne przepisy mogą się zmienić? Odpowiadamy na najważniejsze pytania!

Szybciej, prościej, bezpieczniej – szykuje się nowe prawo dla znalazców i właścicieli zgub [PROJEKT]

Aktualnie obowiązuje jeszcze ustawa z dnia 20 lutego 2015 r. o rzeczach znalezionych (t.j. Dz. U. z 2023 r., poz. 501), ale czas gruntownie ją znowelizować. W Sejmie trwają prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o rzeczach znalezionych oraz Kodeksu cywilnego (druk nr 1629). Celem zmian jest uproszczenie procedur, zwiększenie skuteczności poszukiwań właścicieli zgubionych przedmiotów oraz lepsza ochrona danych osobowych. Praktyka pokazała wiele problemów – m.in. niejasne kompetencje urzędów, brak procedur dla dokumentów z danymi osobowymi czy zbyt długie postępowania. Nowelizacja odpowiada na postulaty starostw, portów lotniczych i innych instytucji.

Mini-prohibicja tuż za rogiem – Ministerstwo Zdrowia chce poważnie ograniczyć sprzedaż alkoholu już od 1 stycznia 2026 roku

Ministerstwo Zdrowia przyspieszyło pracę nad zmianami w ustawie o przeciwdziałaniu alkoholizmowi i wychowaniu w trzeźwości. U podstaw nowych założeń leży ograniczenie sprzedaży alkoholu i wyrobów alkoholowych. Projekt jest już na etapie konsultacji społecznych. Okazuje się, że najnowsza propozycja zawiera rozwiązania idące dalej, niż wcześniej zapowiadane przez Ministerstwo. Wszystko w trosce o zdrowie Polaków.

REKLAMA

Skrócony czas pracy. Eksperci ostrzegają: problemem będą absencje i urlopy – firmy już muszą przygotować się na chaos w kadrach

Skrócony czas pracy staje się faktem – Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zakończyło nabór firm do pilotażu „Skrócony czas pracy – to się dzieje!”. Do programu zakwalifikowano około 90 przedsiębiorstw, choć zgłosiło się niemal dwa tysiące. Eksperci już ostrzegają, że choć to historyczny projekt, może on przynieść poważne problemy z ewidencją, absencjami i urlopami. Firmy będą musiały prowadzić dwa systemy rozliczeń, a kadry staną przed jednym z największych wyzwań organizacyjnych ostatnich lat.

Zmiana czasu na zimowy w 2025 r. – w którą noc zegarki przestawiamy godzinę do tyłu? Co z wynagrodzeniem? Jakie korzyści ze zmian czasu?

Zmiana czasu letniego na zimowy w 2025 roku nastąpi (jak co roku) w ostatni weekend października – a dokładnie w nocy z soboty 25 października na niedzielę 26 października. Zmiana ta następuje w Polsce i całej Unii Europejskiej zmiana czasu z zimowego na letni. Wskazówki zegarów trzeba przesunąć z godz. 3.00 na 2.00 a zatem tej nocy będziemy spać (a niektórzy - pracować) całą godzinę dłużej. Zyskamy 60 minut snu i będziemy mieli więcej jaśniejszych poranków z naturalnym światłem dziennym (słonecznym) ale za to popołudniami szybciej będzie się robiło ciemno. Jaki ma wpływ październikowa zmiana czasu na wynagrodzenie za pracę?

Właściciele psów i kotów poniosą dodatkowe koszty. Chodzi o obowiązkową ewidencję zwierząt w systemie KROPiK

Obowiązek rejestracji psów i kotów w systemie KROPiK będzie wiązał się dla właścicieli zwierząt z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów? Czy da się ich uniknąć? Kto będzie miał dostęp do danych wprowadzonych do systemu? Po co zwierzętom PESEL?

Niepełnosprawni zyskają nowe prawa. Projekt ustawy o asystencji osobistej w Sejmie

Do Sejmu trafił poselski projekt ustawy o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami. Posłanki zapowiadają, że to przełomowy krok w stronę samodzielności, równości i realizacji konwencji ONZ o prawach osób z niepełnosprawnościami.

REKLAMA

Czy to wreszcie przełom, na który czekały tysiące par w Polsce? Wraca sprawa związków partnerskich. Katarzyna Kotula zapowiada: szczegóły już wkrótce!

Po latach politycznych obietnic i gorących debat, sprawa związków partnerskich znów znalazła się w centrum uwagi całego kraju. W piątek rządząca koalicja ma przedstawić szczegóły projektu, który – jak mówią jego autorzy – „ułatwi ludziom życie” i „odpowie na realne potrzeby społeczne”. Choć temat wracał do Sejmu wielokrotnie, nigdy jeszcze nie był tak blisko realizacji. Tym razem w grę wchodzi kompromis, który połączył nawet polityków z różnych biegunów ideowych.

Świadczenia po urodzeniu dziecka w 2026 r. Co przysługuje rodzicom? [LISTA]

Wielu rodziców oczekujących narodzin dziecka w 2026 r. zastanawia się nad możliwymi formami finansowego wsparcia. Na jakie świadczenia można liczyć? Czy trzeba spełnić dodatkowe kryteria? Odpowiadamy!

REKLAMA