REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Konflikty sąsiedzkie - hałaśliwe sąsiedztwo

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Agnieszka Kapała-Sokalska
Adwokat, właścicielka Kancelarii Adwokackiej AKS
Konflikty sąsiedzkie- hałaśliwe sąsiedztwo
Konflikty sąsiedzkie- hałaśliwe sąsiedztwo
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Pewien czas temu prowadziłam w sądzie trudną, ale też i niezwykle ciekawą sprawę pewnej pary małżeńskiej, którą znalazła się w bardzo nieprzyjemnej sytuacji związanej z uciążliwym sąsiedztwem. Chcę Państwu opowiedzieć tę historię, aby na konkretnym przykładzie pokazać, w jaki sposób można walczyć z sąsiadem, który swoją aktywnością narusza nasze dobra osobiste, takie jak m.in. wolność, prawo do wypoczynku, nienaruszalność mieszkania.

Od razu uprzedzam, że będzie to historia, która momentami przypomina thriller, ale na szczęście dobrze się kończy.

REKLAMA

Sprawa toczyła się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku, a następnie przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku. Proces okazał się bardzo emocjonujący, bo i też sprawa była mocno nieszablonowa.

Spór sąsiedzki - odgłosy z dołu

Sprawa wyniknęła na kanwie sporu sąsiedzkiego. Po jednej stronie występowali wspomniani małżonkowie, po drugiej zaś przychodnia stomatologiczna (spółka) specjalizująca się w leczeniu dzieci z różnymi niepełnosprawnościami (np. dzieci z zespołem Downa, czy z autyzmem).

Małżonkowie kupili mieszkanie usytułowane dokładnie nad tą przychodnią. Ja byłam po stronie małżonków.

REKLAMA

Konflikt dotyczył dźwięków, które przedostawały się z przychodni wprost do mieszkania stanowiącego własność powyższej pary. Były to wrzaski, jęki, piski, płacz na całe gardło, szlochanie, lamentowanie, utyskiwanie, spowodowane strachem i bólem dzieci związanym z wizytą u dentysty. Niejednokrotnie hałasowi generowanemu przez dzieci współtowarzyszyły odgłosy personelu oraz rodziców, którzy próbowali krzyczące dzieci uciszyć czy też przekrzyczeć, zwykle w gruncie rzeczy potęgując negatywną reakcję dzieci na zabieg.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

A wspomniani małżonkowie słuchali tego wszystkiego w swoim mieszkaniu - przy wstawaniu rano z łóżka, przy spożywaniu posiłków, przy myciu zębów, podczas rozmów, spotkań rodzinnych, a także przy wszelkich innych sytuacjach i czynnościach, które ludzie wykonują w swoim mieszkaniu we względnej ciszy, a już na pewno bez wydobywających się ze ścian odgłosów cierpiących dzieci…

Nietrudno się domyślić, że takie „doświadczenia” powodowały, iż małżonkowie żyli w nieustającym stresie, nie mogąc prowadzić „normalnego” życia w swoim mieszkaniu. Dodam, że przychodnia działała nieomal w każdym dniu tygodnia (z wyjątkiem niedzieli), zwykle od rana do późnych godzin wieczornych, a odgłosy z gabinetów były słyszalne w znacznym natężeniu i w znacznej częstotliwości w nieomal każdym pomieszczeniu mieszkania.

Zasadniczy problem wiązał się z brakiem izolacyjności akustycznej pomiędzy lokalem zajmowanym przez przychodnię a lokalem mieszkalnym. Jako że liczne przedsądowe prośby kierowane do osób prowadzących przychodnię o wyciszenie lokalu nie przyniosły jakiegokolwiek rezultatu, para zdecydowała się wystąpić do sądu z pozwem o ochronę dóbr osobistych.

Szukanie winnych

REKLAMA

Pomimo że właściciele przychodni zdawali sobie sprawę z istnienia i zakresu naruszeń, postanowili iść w zaparte. Najpierw zupełnie ignorowali małżonków, a następnie starali się przerzucić na nich odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. Powoływano najróżniejsze argumenty, takie jak na przykład, że skoro małżonkowie kupili ten konkretny lokal w tej konkretnej lokalizacji, czyli w sąsiedztwie działającej już od kilku lat przychodni, to był to ich wybór i sami są sobie winni, że lokal jednak nie spełnia ich oczekiwań. Przychodnia wskazywała też, że małżonkowie powinni kierować swoje pretensje do poprzedniego właściciela mieszkania albo po prostu sami sobie swój lokal wyciszyć. Podawano ponadto, że skoro przychodnia uzyskała wszelkie zezwolenia na prowadzenie działalności, to może ją legalnie prowadzić i zamierza ją kontynuować w takim kształcie jak dotychczas.

Po długim namyśle doszliśmy do wniosku, że jedynym żądaniem, jakie w tych okolicznościach może przynieść skutek, którym jest wyeliminowanie bądź choćby znaczne zmniejszenie uciążliwości słyszanych dźwięków, będzie żądanie zaprzestania przyjmowania w przychodni klientów do 6. roku życia. Uprzednio ustaliłam w literaturze fachowej, że dzieci w wieku do 6. roku życia potencjalnie najgorzej (tj. silnym stresem, a niejednokrotnie również agresją) reagują na zabiegi dentystyczne. Przedłożyłam sądowi fragmenty tej literatury. Dowodami w sprawie były też między innymi zeznania świadków oraz płyty z nagraniami wrzasków słyszanymi w mieszkaniu wspomnianej pary.

To, że małżonkowie musieli słuchać w swym mieszkaniu odgłosów związanych z bólem i strachem pacjentów przychodni naruszało szereg dóbr osobistych tej pary, a mianowicie prawo do spokojnego i zdrowego zamieszkiwania w ich lokalu, prawo do wypoczynku, prawo do ochrony życia rodzinnego, nienaruszalność mieszkania. Innymi słowy, opisane naruszenia sprawiły, że mieszkanie nie spełniało swej roli, nie dawało im „azylu domowego”. Warto wiedzieć, że prawo do prywatności, ochrony życia rodzinnego oraz nienaruszalność mieszkania są wartościami chronionymi już na poziomie Konstytucji RP.

Z drugiej jednak strony, spółka prowadząca przychodnię również ma zapewnioną ochronę na poziomie Konstytucji RP. Z ustawy zasadniczej wynika bowiem wolność prowadzenia działalności gospodarczej.

Kolizja pomiędzy prawami

Kolizja ta została przez Sąd Okręgowy w Gdańsku rozstrzygnięta poprzez odwołanie się do innej normy konstytucyjnej, która stanowi, że wolność człowieka podlega ochronie prawnej. Sąd pierwszej instancji zakazał przychodni przyjmowania pod tym konkretnym adresem, klientów do 6. roku życia. Wygraliśmy zatem!

Sąd wskazał, iż choć w pewnym zakresie takie rozstrzygnięcie ogranicza swobodę działalności gospodarczej spółki prowadzącej przychodnię, ale w odmiennym wypadku to wolność osobista powodów byłaby naruszona.

W skrócie tylko jeszcze dodam, że przychodnia wniosła od wyroku apelację. W drugiej instancji Sąd Apelacyjny w Gdańsku dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego, który zbadał poziom izolacyjności akustycznej lokalu zajmowanego przez przychodnię. Wynik tych badań dodatkowo potwierdził, że brak było zabezpieczenia przenikania dźwięków między stropami na poziomie choćby minimalnym.

Małżonkowie znów wygrali! Tym razem jednak udało się tego dokonać za pomocą ugody sądowej. Na jej mocy przychodnia zobowiązała się nie przyjmować klientów do 6. roku życia do momentu aż nie zostanie wykonane wyciszenie lokalu. Można zatem powiedzieć, że małżonkowie wygrali w jeszcze szerszym zakresie niż w sądzie pierwszej instancji, ponieważ dodatkowo uzyskali wyciszenie lokalu, które zabezpiecza ich przed ewentualnymi dźwiękami docierającymi od starszych, aniżeli sześcioletnie, dzieci… Ale przychodnia także uzyskała zabezpieczenie swych interesów, ponieważ gdy przeprowadziła skuteczne wyciszenie, to mogła kontynuować działalność na dotychczasowych zasadach.

Jakie z tego płyną wnioski? Po pierwsze- należy mieć odwagę walczyć o swoje prawa i nie poddawać się, choć często jest to nie lada wyzwaniem. Po drugie - dobrze przygotować się do sprawy, kompletując we właściwym czasie i we właściwy sposób materiał dowodowy. Po trzecie - nie wahać się korzystać z pomocy prawnej, szczególnie, gdy sprawa ma dla nas duże znaczenie.

Adwokat Agnieszka Kapała-Sokalska

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Młodsi i bardziej zadłużeni – multidłużnicy w Polsce

Profil polskiego multidłużnika wyraźnie się zmienia. Coraz większą część tej grupy stanowią młodsi konsumenci, a udział kobiet systematycznie maleje. W ciągu trzech lat udział osób w wieku 18–25 lat wzrósł sześciokrotnie, a w grupie 26–35 lat o ponad 7 pkt proc. Mężczyźni nie tylko stanowią większość, lecz także odpowiadają za coraz większą część zadłużenia. Szczegóły analizy poniżej.

Przepada świadczenie wspierające. Umierają kolejne osoby niepełnosprawne. Co na to sądy?

Wszyscy wiemy, że przyznawanie świadczenie wspierającego obciąża przewlekłość. Okres oczekiwanie na przyznanie punktów w ramach poziomu potrzeby wsparcia wynosi w skrajnych przypadkach rok. Na punkty czekają osoby niepełnosprawne w tak poważnych stanach (i sędziwym wieku), że część z nich umiera. Ostrzegano przed takimi sytuacjami jeszcze przed wprowadzeniem świadczenia wspierającego. Niestety te obawy się spełniły. W efekcie rodziny osób zmarłych idą do sądu bo świadczenie wspierające ... przepada. Przykład takiej sytuacji poniżej.

Zasiłek z MOPS? Tak, ale pamiętaj o wywiadzie środowiskowym

Osoby ubiegające się o świadczenia z pomocy społecznej często zapominają o ważnej roli, jaką odgrywa rodzinny wywiad środowiskowy. Jest to podstawowe narzędzie, które pozwala na ocenę sytuacji majątkowej i rodzinnej. Kto i gdzie przeprowadza taki wywiad? Czy jest on obowiązkowy?

MOPS: Świadczenie pielęgnacyjne 3287 zł dla 91-letniej staruszki choć niepełnosprawność nie powstała przed 18-rokiem życia [osoba niepełnosprawna (stopień znaczny)

Nieufność staruszki z demencją (osoba niepełnosprawna, stopień znaczny) jest dodatkowym argumentem dla przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Bo staruszka ufa tylko swojej córce. I nie może wykonywać czynności opiekuńczych nikt inny.

REKLAMA

Kłopoty ze skargą na MOPS za odebrany zasiłek pielęgnacyjny 215,84 zł. Tylko ePUAP albo papierowy dokument

W przepisach jest pułapka. Jeżeli spierasz się o zasiłek pielęgnacyjny (215,84 zł) z MOPS to nie można obecnie wnosić elektronicznie pism do sądu z nowym systemem e-Doręczenia. Będzie to możliwe dopiero od 2029 r. (o czym informują przepisy przejściowe, które łatwo przegapić). Można skorzystać z ePUAP. I tak wniesioną skargę na decyzję MOPS sąd przyjmie. Przez e-Doręczenia to się nie uda. W artykule przykład utraconego w ten sposób zasiłku pielęgnacyjnego. Na dziś najbezpieczniejszym prawnie sposobem wniesienia skargi na MOPS (i SKO) w sprawie zasiłku pielęgnacyjnego jest po prosty tradycyjna "papierowa" skarga.

1,1 mln osób dostanie czternastą emeryturę wcześniej. Ale nie każdy dostanie 1558,81 zł na rękę

Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontynuuje wypłatę czternastych emerytur. Jeszcze przed najbliższym weekendem (do piątku 5 września 2025 r.) przelew na konto i przekaz pocztowy otrzyma prawie 1 mln 136 tys. osób. To emeryci i renciści, którym ZUS ustalił termin płatności głównego świadczenia na 6 dzień miesiąca.

Deregulacja: Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał 22 postulaty [LISTA]

Zastosowanie instytucji "milczącego załatwienia sprawy" przy przekroczeniu przez urzędy czasu instrukcyjnego zawartego w przepisach, zrównanie ważności dokumentacji elektronicznej z papierową, doprecyzowanie definicji konsumenta w prawie cywilnym, certyfikowanie firm uczestniczących w przetargach publicznych, usprawnienie procedury przetargowej w przypadku jednej oferty, roczny zamiast miesięcznego limitu przychodów dla działalności nieewidencjonowanej, cyfryzacja postępowań sądowych, obowiązkowa mediacja – szybsze i tańsze rozwiązanie sporów, skuteczna ochrona spadkobierców przed nadużyciami - szybkie blokowanie rachunków osób zmarłych: to tylko kilka z 22 postulatów podpisanych przez Prezydenta RP Karola Nawrockiego.

System kaucyjny w Polsce: rewolucja, która uderzy w małe sklepy?

System kaucyjny w Polsce ma ruszyć już wkrótce i zmienić sposób, w jaki oddajemy butelki i puszki. Dla dużych sieci to wyzwanie organizacyjne, ale dla małych sklepów może być prawdziwą rewolucją – od braku miejsca po dodatkowe koszty i obciążenie personelu. Czy lokalne sklepy poradzą sobie z nowymi obowiązkami?

REKLAMA

Jak nowe przepisy dotyczące zakazu fotografowania wpłyną na branżę ochrony?

12 sierpnia 2025 r. weszły nowe przepisy dotyczące zakazu fotografowania obiektów strategicznych. Jest to kolejna nowelizacja ustawy, która nie tak dawno temu zaostrzała przepisy - obecne zmiany wprowadzają poluzowanie. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Krzysztofa Modrzejewskiego, Dyrektora ds. Klientów Kluczowych, Seris Konsalnet.

Po urlopie trudniej niż przed – dlaczego powrót do pracy wywołuje stres?

Okazuje się, że 63% pracujących deklaruje, że po urlopie odczuwa większy stres niż przed jego rozpoczęciem, a połowa z nich jako główne źródło napięcia wskazuje na nagromadzone obowiązki, wynika z ankiety przeprowadzonej przez spółki Gi Group Holding. Ponowne wejście w rytm codziennych zadań często wiąże się ze wzrostem presji oraz poczuciem przytłoczenia, określanym mianem napięcia pourlopowego.

REKLAMA