REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Umowa kredytu złotówkowego jest nieważna - prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego. Jakie były powody? Wyjaśnia radca prawny

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Sąd Apelacyjny unieważnił umowę kredytu złotówkowego (prawomocnie). Jakie były powody? Analiza radcy prawnego
Sąd Apelacyjny unieważnił umowę kredytu złotówkowego (prawomocnie). Jakie były powody? Analiza radcy prawnego
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Jeśli w pierwszej i drugiej dekadzie XXI wieku prawie każdy mógł powiedzieć, że kojarzy kogoś znajomego, kto wyjechał za granicę ze względu na exodus migracyjny, to zakładam, że już w trzeciej dekadzie prawie każdy będzie kojarzył kogoś, kto unieważnił swoją umowę z bankiem. I to nie tylko tę waloryzowaną kursem waluty obcej. Unieważnianie kredytów i pożyczek stanie się sportem narodowym Polaków, takim jak jest nim teraz grillowanie.

Po jednej z moich ostatnich publikacji (odsyłam do niej tutaj: https://www.infor.pl/prawo/umowy/finanse/6873023,wadliwe-umowy-kredytu-z-wiborem-sady-przyznaja-racje-kredytobiorcom-przeglad-aktualnego-orzecznictwa.html) dostałem zapytania od czytelników Portalu, czy pojawiło się już jakieś prawomocne orzeczenie dotyczące unieważnienia kredytu złotówkowego.

Traf chciał, że dotarłem do takiego orzeczenia i to wydanego na szczeblu Sądu Apelacyjnego. Chodzi tu o wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wydany w sprawie o sygnaturze I ACa 1161/22.

Przybliżę tu Państwu szczegóły tego wyroku.

REKLAMA

Umowa kredytu gotówkowego

Przedmiotem oceny sądu była tutaj umowa kredytu gotówkowego opiewającego na kwotę blisko 200 tysięcy złotych, zawarta relatywnie niedawno, bo w 2014 r., na okres 10 lat. Rata kredytu miała się kształtować na poziomie ponad 3 tysięcy złotych miesięcznie.

W pewnym momencie kredytobiorczyni zaprzestała regularnie spłacać kredyt, skutkiem czego bank wypowiedział jej umowę. Możliwe, że bank miał świadomość wadliwości swojej umowy, skoro wynikające z niej wierzytelności scedował (sprzedał) na rzecz Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego. Następnie Fundusz ten pozwał kredytobiorczynię, dochodząc należności z wypowiedzianej umowy kredytu. W pierwszej instancji powództwo zostało uwzględnione na rzecz Funduszu. Apelację od tego wyroku wniosła pozwana kredytobiorczyni. I tutaj zaczyna się właściwa część historii.

Sąd Apelacyjny bada klauzulę zmiennego oprocentowania

Sąd drugiej instancji, rozpoznając apelację pozwanej kredytobiorczyni, dokonał z urzędu kontroli klauzuli zmiennego oprocentowania zastosowanej w tej konkretnej umowie i to nawet mimo tego, że kredytobiorczyni nie podnosiła w tym zakresie żadnych zarzutów. Dlaczego sąd to zrobił? Bo mógł, a nawet musiał. Sądy polskie zobowiązuje do tego procedura cywilna oraz wykładnia TSUE.

No dobrze, a na klauzulę o jakiej treści zwrócono tutaj uwagę? Chodziło o postanowienie umowy, w którym to wskazano, że oprocentowanie kredytu oparte jest na stopie bazowej banku i stałej marży, z możliwością jego zmiany w zależności od zmiany powoływanych w umowie czynników, takich jak np. WIBOR 6M, stopy podstawowe NBP, stopa inflacji.

Tymczasem Sąd Apelacyjny w Białymstoku zwrócił uwagę, że bank mógł podnosić oprocentowanie kredytu o minimum 0,25 p.p. nawet przy zmianie powoływanych w umowie wskaźników o 0,1%. Co więcej, wszystkie wymienione w umowie wskaźniki będące podstawą dla zmiany oprocentowania były w zasadzie ze sobą powiązane i wpływały bezpośrednio na siebie, a mimo to bank zastrzegł prawo do podwyższenia oprocentowania o sumę wzrostów tych wszystkich czynników. W końcu zaś, w ocenie Sądu, postanowienia umowy nie precyzowały w sposób jasny i pozwalający na kontrolę ze strony kredytobiorcy wysokości zmiany oprocentowania.

Sąd ten zwrócił uwagę, że z orzecznictwa TSUE wynika, że wymóg transparentności powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by umowa była zrozumiała z gramatycznego punktu widzenia, ale także, żeby konsument mógł na jej podstawie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne wynikającego z niej zobowiązania.

Akurat te warunki umowy dotyczące sposobu ustalania wysokości oprocentowania, w ocenie sądu drugiej instancji, nie dawały kredytobiorczyni możliwości ustalenia przejrzystej metodologii wyliczania oprocentowania jej kredytu.

Skutkiem tego uchybienia, jako że dotyczyło elementu przedmiotowo istotnego umowy kredytu, Sąd Apelacyjny orzekł, że umowa jest nieważna w całości.

Wnioski

Tak jak to wskazywałem na łamach tego portalu już wcześniej – okazuje się, że jest to kolejny już przykład wyroku dotyczącego oceny umowy kredytu z oprocentowaniem opartym o m.in. wskaźnik referencyjny WIBOR w tlegdzie doszło do upadku umowy, bez uprzedniej konieczności wykazywania rzekomego manipulowania tym wskaźnikiem referencyjnym. Wychodzi na to, że dużo tu zależy od sposobu zredagowania klauzuli zmiennego oprocentowania. Brak sformułowania umowy w sposób zrozumiały i przejrzysty, co do możliwości ustalenia wysokości zmiany oprocentowania kredytu, może skutkować upadkiem umowy w całości.

Autor : radca prawny Paweł Stalski, Kancelaria Radcy Prawnego Paweł Stalski

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Emerytalna rewolucja Karola Nawrockiego: 150 zł podwyżki co roku dla seniorów?

Nowo wybrany prezydent Karol Nawrocki zapowiedział rewolucję w sposobie waloryzacji emerytur i rent. Jego obietnica może oznaczać realne zmiany w domowych budżetach milionów polskich emerytów – szczególnie tych, którzy otrzymują najniższe świadczenia. Czy nowy system będzie bardziej sprawiedliwy? Jakie konkretnie rozwiązania zapowiada Nawrocki? I kto zyska najwięcej?

Inwigilowani? ZUS udostępni dane przedsiębiorców bankom, instytucjom finansowym, kredytowym czy pożyczkowym

Czujemy się w pewnym sensie inwigilowani - podkreślają przedsiębiorcy, którzy zapoznają się z kolejnym projektem zmian przepisów przygotowanym przez MRPiPS. Tym razem chodzi o zmiany ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Generalnie intencja jest taka, że ZUS udostępni dane z kont płatników składek szerszemu gronu podmiotów: bankom, instytucjom finansowym, kredytowym, pożyczkowym. Po co? Pytają przedsiębiorcy.

Rewolucja w L4: w czasie zwolnienia, pracownik (od czasu do czasu) będzie musiał odebrać telefon od szefa i odpisać na e-maila, ale będzie też mógł pobierać jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia

Przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (nr w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UD114) zakłada wprowadzenie istotnych zmian w zakresie tego co wolno, a czego nie wolno pracownikowi w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim – począwszy od podejmowania sporadycznych, incydentalnych czynności, będących przejawami aktywności zawodowej, a na wykonywaniu pracy u innego pracodawcy (tym samym – pobierając jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia) skończywszy.

Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

REKLAMA

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

REKLAMA

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

REKLAMA