REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Konsument oszukany przez konsultanta - jakie ma prawa?

Subskrybuj nas na Youtube
Pismo telefon fot. Fotolia
Pismo telefon fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Konsument , który jest przekonany, że został oszukany przez konsultanta powinien mieć możliwość odsłuchania rozmowy. Co zrobić w sytuacji, gdy operator odmawia udostępnienia nagrania?

Konsultant Cię oszukał, a operator nie chce udostępnić nagrania? Zdyscyplinuje go postępowanie wyjaśniające.

REKLAMA

REKLAMA

Jeśli konsument jest przekonany, że pracownik infolinii zaoferował mu bezpłatną usługę, która potem jednak okazała się płatna, to powinien mieć możliwość odsłuchania rozmowy. Praktycznie zawsze operatorzy je rejestrują i przechowują, ale nie chcą ich udostępnić. Przy odmowach zasłaniają się przeróżnymi argumentami. Tymczasem mają obowiązek przekazania klientowi nagrania, jeżeli doszło do zmiany warunków dostarczania danej usługi. Wynika to wprost z art. 56 ust. 6 ustawy Prawo telekomunikacyjne. W sytuacji ustalania zupełnie nowej umowy brakuje takiej regulacji. Ale to nie znaczy, że konsument jest bezradny. W przypadku trudności z uzyskaniem nagrania, może zwrócić się do UOKiK-u lub do Rzecznika Konsumentów. Ma też prawo wejść na drogę sądową.

Polecamy: RODO. Ochrona danych osobowych. Przewodnik po zmianach

Jak zapewnia dr Justyna Tokarzewska, adwokat z Kancelarii Rö Radwan-Röhrenschef Petruczenko Piechota, w rozmowie telefonicznej nie dochodzi do zawarcia umowy. Przedsiębiorca jedynie proponuje jej zawarcie, a następnie przesyła dokument w formie papierowej lub jako załącznik do e-maila. Ewentualnie umowa zostaje zawarta w formie elektronicznej poprzez wypełnienie formularza dostępnego na stronie internetowej operatora.

REKLAMA

– Mamy prawo zażądać od operatora umowy w formie pisemnej, celem uniknięcia wątpliwości. Dopiero po otrzymaniu takiego dokumentu możemy zdecydować się na to, czy złożymy oświadczenie o zawarciu umowy. Wolno nam też od niej odstąpić w terminie 14 dni. Musimy to zrobić na piśmie, ale możemy nie podawać powodu swojej rezygnacji. Nie czekają nas za to żadne konsekwencje finansowe – mówi dr Tokarzewska.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Oczywiście może zdarzyć się, że konsument podpisze umowę, ale nie przeczyta jej dokładnie. Zacznie korzystać z usługi i dopiero po kilku tygodniach lub miesiącach zorientuje się, że płaci za coś, co miało być bezpłatne. W tej sytuacji powinien wykazać w postępowaniu reklamacyjnym u operatora albo w postępowaniu sądowym, iż złożył oświadczenie woli tylko dlatego, że konsultant wprowadził go w błąd. Wtedy może uchylić się od skutków swojego oświadczenia o zawarciu umowy. I to powinien zrobić na piśmie. Oczywiście pomocne będzie przedstawienie nagrania rozmowy telefonicznej, którym powinien dysponować operator. Ale tylko sąd może go zobowiązać do przedstawienia tego dowodu w sprawie.

– Z art. 56 ust. 6 Prawa telekomunikacyjnego wynika, że dostawca usług może przekształcić warunki umowy za pomocą tzw. środków porozumiewania się na odległość, czyli przez telefon, pocztę elektroniczną lub faks. Zmiana jest skuteczna z chwilą wyrażenia na nią zgody przez konsumenta w rozmowie telefonicznej. Jeżeli, po otrzymaniu faktury za kolejny okres rozliczeniowy okaże się, że usługa, która miała być bezpłatna, jest jednak płatna wówczas pomocne będzie nagranie rozmowy – zaznacza dr Justyna Tokarzewska.

Zgodnie z ww. przepisem, operator ma obowiązek utrwalenia oświadczenia woli. Co więcej, musi on przechowywać takie nagranie aż do samego końca obowiązywania umowy, której warunki zostały zmienione. Na żądanie abonenta powinien je udostępnić, zwłaszcza wtedy, gdy toczy się postępowanie reklamacyjne. Inaczej jest, jeżeli rozmowa telefoniczna dotyczyła zawarcia nowej umowy. W takiej sytuacji przepisy prawa nie przewidują wprost obowiązku nagrania jej i udostępnienia konsumentowi.

– Moim zdaniem, przepisy powinny jasno stanowić, że także w przypadku rozmów dotyczących zawierania nowych umów, istnieje obowiązek zrobienia nagrania i przechowywania go. W obecnej sytuacji odmowa jest po prostu sprzeczna z dobrymi obyczajami i narusza interesy konsumenta. Tak stwierdził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, prowadząc jakiś czas temu postępowanie przeciwko niektórym operatorom, działającym na polskim rynku – dodaje adwokat.

Warto wyjaśnić, że UOKIK chroni zbiorowe interesy konsumentów. Jeżeli operator nie chce udostępnić nam nagrania dotyczącego zawarcia nowej umowy, możemy się zwrócić do tego organu. Mamy również prawo udać się do Rzecznika Konsumentów, który występuje w sprawach jednostek, czyli w imieniu konkretnego poszkodowanego. Zwróci się on wówczas o wyjaśnienie do danego operatora bądź wystąpi z tą sprawą do Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– UOKiK ma prawo nałożyć grzywny na operatora, o ile stwierdzi, że jego odmowa narusza zbiorowe interesy konsumentów. Praktyka pokazuje, iż bardzo często samo wszczęcie postępowania wyjaśniającego przez ten organ powoduje zmianę zachowania przedsiębiorcy. Niemniej, w indywidualnych przypadkach działanie Rzecznika może okazać się skuteczniejsze, ponieważ występuje on w interesie danej osoby, żądając dla niej nagrania – ocenia mecenas Tokarzewska.

Kolejny krok, jaki może podjąć konsument ww. sytuacji, to zażądać udostępnienia mu nagrania na drodze postępowania sądowego. Jego celem będzie wykazanie braku umowy. Ewentualnie można rozważyć złożenie wniosku o udostępnienie nagrania jako zabezpieczenia dowodu w sprawie.

Źródło: MondayNews.pl

Polecamy serwis: Prawa konsumenta

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sąd Najwyższy uderza w dotychczasową praktykę! Kuratorzy–adwokaci bez obowiązku doręczeń – co to oznacza dla tysięcy spraw?

To może być punkt zwrotny w polskim postępowaniu cywilnym. Wyrok Sądu Najwyższego kończy wieloletni spór i zmienia podejście do doręczeń między profesjonalnymi pełnomocnikami. Skutki odczują nie tylko prawnicy, ale i zwykli uczestnicy postępowań.

Te 4 ważne ustawy zawetował Prezydent RP w listopadzie 2025 r.

Prezydent RP Karol Nawrocki skorzystał z jednej z najważniejszych prerogatyw głowy państwa – prawa weta. Odmówił podpisania czterech ustaw uchwalonych przez Sejm, uzasadniając swoje decyzje troską o rozwój gospodarczy, dostęp do usług publicznych oraz standardy ładu korporacyjnego. Każde z weta dotyczyło innej sfery życia społecznego i gospodarczego, ale można powiedzieć, że wspólnym mianownikiem była obawa przed negatywnymi konsekwencjami dla obywateli i państwa. Przynajmniej tak wynika z uzasadnień, które podała Kancelaria Prezydent RP.

Odwołanie darowizny po terminie nic nie da. Obdarowana pobiła i wyzywała darczyńców a i tak nie była to rażąca niewdzięczność: sądy są nieugięte

Odwołanie darowizny po terminie nic nie da. Obdarowana pobiła i wyzywała darczyńców a i tak nie była to rażąca niewdzięczność: sądy są nieugięte w kwestii terminów wskazanych w przepisach prawa. Sąd Najwyższy w swoich ostatnich rozstrzygnięciach podkreśla, że rok na odwołanie to termin bezwzględny, którego nie wydłuża nawet fakt, że niewdzięczność przybrała formę przestępstwa z użyciem przemocy.

Ruszyły nowe przepisy o CPK. „Jeszcze w tym roku możemy wystąpić o pozwolenie na budowę” – zapowiada prezes Filip Czernicki

Weszły w życie nowe przepisy ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, które mają przyspieszyć budowę CPK i uprościć proces wywłaszczeń. Dzięki noweli spółka może złożyć wniosek o pozwolenie na budowę lotniska jeszcze w tym roku. „Pierwsze prace ruszą już w 2026 roku” – zapowiada prezes CPK Filip Czernicki.

REKLAMA

Kiedy szef może przeczytać e-maile pracownika? Wiele osób bez obaw loguje się w pracy do prywatnej poczty. Czy słusznie?

Czy szef może czytać e-maile pracownika? To pytanie pada bardzo często, gdy jest mowa o relacjach panujących w zakładach pracy. Dla niektórych osób odpowiedź na nie jest oczywista, a inne mają szereg wątpliwości. Tymczasem przepisy są w tym zakresie jasne.

Nawet 1 mln zł kary także dla platform handlowych od 2026 roku? Ostatni dzwonek przed nowym nadzorem nad ogólnym bezpieczeństwem produktów (GPSR)

Przyjęta w piątek ustawa to nie tylko realne kontrole, ale też realne sankcje – w całym łańcuchu dostaw. Inspekcja Handlowa zyska narzędzie, jakiego wcześniej nie miała. To tylko wierzchołek góry lodowej, pod którą kryje się możliwość nałożenia przez UOKiK kary sięgającej nawet miliona złotych. Polska – z prawie rocznym opóźnieniem – jest u progu przyjęcia przepisów krajowych, które zastąpią przestarzałe przepisy z 2003 r. i umożliwią faktyczne egzekwowanie rozporządzenia (UE) 2023/988 w sprawie ogólnego bezpieczeństwa produktów.

Obowiązek każdego właściciela nieruchomości w związku z rozpoczynającym się sezonem grzewczym 2025 – gminy ruszają z kontrolami, a spóźnialskim grozi 5 tys. zł grzywny

W związku z rozpoczynającym się sezonem grzewczym 2025, gminy przypominają o obowiązku ciążącym na każdym właścicielu i zarządcy budynku mieszkalnego, który posiada źródło ogrzewania. Nieterminowe złożenie deklaracji dotyczącej źródeł ogrzewania, z których się korzysta – stanowi wykroczenie zagrożone karą grzywny, sięgającą nawet 5 tys. zł. Na właścicielach nieruchomości, korzystających z własnych źródeł ciepła – ciążą jednak również inne obowiązki, których niedopełnienie może skutkować nawet utratą całego dobytku.

Wynagrodzenie wypłacane „pod stołem” pod ochroną prawa. Przełomowy wyrok sądu, po którym pracodawca już się nie wywinie

W dniu 4 listopada 2025 r., w Sądzie Okręgowym w Gdańsku, zapadł wyrok, którym sąd zasądził bisko 70 tys. zł na rzecz pracownika, który część wynagrodzenia otrzymywał od swojego pracodawcy „pod stołem”, jednak pewnego dnia pracodawca poinformował go, że – „od teraz” jego zarobki będą o połowę niższe. Jest to precedens, który dowodzi, że wynagrodzenie, choć przekazywane nielegalnie – nadal pozostaje pod ochroną prawa.

REKLAMA

Oni nie wzięli wolnego, a i tak mają długi weekend. Zanim wyjdziesz z domu sprawdź, czego nie załatwisz w poniedziałek 10 listopada

Listopad rozpoczął się długim weekendem. Układ kalendarzowy roku sprawił, że wielu pracowników 10 listopada zostanie w domach i odda się relaksowi, zamiast pracy. Niektórzy wykorzystają w tym celu 1 dzień urlopu, jednak inni nie musieli tego robić, a i tak wypoczywają.

Najnowszy wyrok dot. WIBOR w umowie kredytu – dlaczego nie można zgodzić się z argumentacją Sądu Okręgowego w Suwałkach

Kilka dni temu opublikowano na portalu Infor.pl artykuł, w którym mec. Marta Kosowicz odniosła się do orzeczenia „wyborowego” Sądu Okręgowego w Suwałkach, ponieważ Sąd ten 23 października 2025 roku wydał wyrok „unieważniający” umowę kredytu złotowego z zastosowaniem oprocentowania zmiennego opartego o wskaźnik referencyjny WIBOR. Nieco dziwi mnie, że wspomniany artykuł powstał zanim Sąd Okręgowy w Suwałkach sporządził pisemne uzasadnienie orzeczenia, ale jak rozumiem, autorka publikacji opierała się na ustnych motywach wygłoszonych przez sędziego referenta, które w ocenie autorki artykułu stanowią wystarczająca podstawę do formułowania kompleksowej oceny zapadłego wyroku. Ja też nie znam pisemnego uzasadnienia (nie zostało sporządzone na dzień pisania nin. artykułu), ale odniosę się do niektórych tez wyrażonych przez mec. M. Kosowicz.

REKLAMA