REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rząd przyjął projekt ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych

Subskrybuj nas na Youtube
Rząd przyjął projekt ustawy o odpowiedzialności karnej podmiotów zbiorowych
Rząd przyjął projekt ustawy o odpowiedzialności karnej podmiotów zbiorowych
fot. Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Rada Ministrów, na posiedzeniu w dniu 8 stycznia 2019 r., przyjęła projekt ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary. Projekt zakłada, że do wytoczenia sprawy np. nieuczciwej spółce wystarczy prokuratorskie ustalenie, że doszło w niej do popełnienia przestępstwa. Ponadto, kary pieniężne wynoszące od 30 tys. do 30 mln zł, nie będą już uzależnione od osiągniętego przez firmę przychodu, jednak istnieć będzie możliwość umorzenia postępowania w niektórych sprawach.

Rząd przyjął dziś (8 stycznia) przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych. Nowe przepisy są zgodne z zaleceniami grupy G20 (najbogatszych państwa świata) i Unii Europejskiej, a także Rady Europy. Umożliwią zdecydowaną walkę z nieuczciwymi firmami, które oszukują zwyczajnych Polaków, a także narażają na straty polskie państwo. Ofiarami bywają np. klienci, często starsi, wprowadzani w błąd co do właściwości produktów, które kupują. Dzięki zmianom w prawie państwo zyska poważny oręż w zwalczaniu przestępczości gospodarczej.

REKLAMA

Projekt ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary przewiduje pociąganie do odpowiedzialności karnej firm, które np.:

  • przez niedbalstwo spowodowały skażenie środowiska czy wypadek,
  • ukrywają usterki swoich produktów,
  • świadomie oszukują klientów, sprzedając np. rzekomo uzdrawiające preparaty czy "lecznicze" materace,
  • dopuszczają się korupcji.

Regulacje są wzorowane na rozwiązaniach stosowanych już w krajach Unii Europejskiej, m.in. we Francji, Holandii, Danii i Włoszech.

Potrzeba skutecznego prawa

REKLAMA

Rzekomo uzdrawiające preparaty, "cudowne" materace, gotujące "zdrowo" garnki – to oferty proponowane przez nieuczciwych sprzedawców na masową skalę. Są reklamowane w mediach, a oszukańcze firmy wciskają nieświadomym klientom tandetne produkty na organizowanych np. dla emerytów „prezentacjach”. Kuszą rzekomymi promocjami i odwracają uwagę drobnymi prezentami. Oszuści naciągają też klientów np. na usługi telekomunikacyjne, podszywając się pod nieistniejącą Telekomunikację Polską. Ich ofiarą padają tysiące Polaków, zwłaszcza starszych.

Dziś ściganie takich firm to często fikcja, ponieważ w Polsce obowiązuje przestarzałe, pochodzące sprzed 15 lat prawo dotyczące odpowiedzialności podmiotów zbiorowych, czyli np. spółek. Nie można nałożyć kary na taką firmę, jeśli sąd prawomocnie nie skaże wcześniej ich prezesów, członków zarządu czy innych reprezentantów, a ci potrafią skutecznie rozmywać swoją odpowiedzialność. Często też nie sposób ustalić bezpośredniego sprawcy albo sprawca się ukrywa. Firma pozostaje również całkowicie bezkarna w przypadku śmierci sprawcy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Tracimy na przestarzałych przepisach

Fikcyjne są także kary – ograniczone do 3 proc. przychodów nieuczciwych firm. A te dbają o to, by nie wykazywać przychodów. Unikają więc finansowych kar albo płacą symboliczne – najczęściej 1000 złotych (najwyższa wyniosła dotąd 12 tysięcy złotych), mimo że dysponują gigantycznym, zdobytym na ludzkiej krzywdzie majątkiem.

O nieefektywności obecnego systemu odpowiedzialności firm świadczą statystyki. W 2015 r. do sądów wpłynęło tylko 14 spraw prowadzonych wobec podmiotów zbiorowych, w 2016 r. – 25, w 2017 r. - 14, a w pierwszym półroczu 2018 r. – zaledwie 2 sprawy.

Zobacz również: Działalność gospodarcza

Na przestarzałych przepisach tracą zwykli obywatele i całe państwo. W przypadkach korupcji nieskuteczność dotychczasowego prawa ilustruje przykład głośnej infoafery z czasów rządów PO-PSL. Ówczesny dyrektor rządowego Centrum Projektów Informatycznych został skazany za przyjęcie od korporacji łapówki o wartości 3 mln zł. W tej samej sprawie na karę o równowartości ponad 50 mln zł został także skazany polski oddział tej firmy, ale tę karę wymierzył sąd nie w Polsce, lecz w USA na rzecz tego państwa. Za korumpowanie polskiego urzędnika koncern ten nie zapłacił ani złotówki polskiemu państwu i polskim podatnikom, a to oni padli ofiarą przestępstwa.

Zalecenia grupy G20

REKLAMA

Na konieczność zapewnienia skutecznego ścigania podmiotów zbiorowych kładzie nacisk grupa najbogatszych i najlepiej rozwiniętych państwa świata – G20, której członkiem jest także cała Unia Europejska. W stanowisku przyjętym na szczycie w Hamburgu 8 lipca 2017 r. podkreślono, że w ramach odpowiedzialności podmiotów zbiorowych powinny być przewidziane skuteczne, proporcjonalne i odstraszające sankcje.

Podkreślono również, że odpowiedzialność podmiotów zbiorowych nie powinna być zastrzeżona tylko do tych sytuacji, w których osoba fizyczna będąca sprawcą jest ścigana lub oskarżona, ani zawężona do sytuacji, w których przestępstwo popełnił członek wyższej kadry kierowniczej podmiotu zbiorowego. Propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości wychodzą naprzeciw tym zaleceniom.

Nowe rozwiązania – surowe kary dla nieuczciwych firm

Przygotowany przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekt zakłada, że do wytoczenia sprawy np. nieuczciwej spółce wystarczy prokuratorskie ustalenie, że doszło w niej do popełnienia przestępstwa. Nie będzie już wymogu wcześniejszego prawomocnego skazania przedstawiciela spółki, która złamała prawo, co w przeszłości blokowało egzekwowanie prawa. Kwestie odpowiedzialności karnej konkretnej osoby i nałożenia kary finansowej na firmę będą rozstrzygane przez sąd oddzielnie, choć z założenia w ramach jednego procesu.

Kara pieniężna nie będzie zależna od osiągniętego przez firmę przychodu. Dzięki temu będzie możliwe karanie podmiotów, które mają majątek, a nie wykazują przychodów. Wysokość kar ma wynosić od 30 tysięcy do 30 mln zł. Zostanie jednak wprowadzona możliwość umorzenia postępowania, jeżeli nawet najniższa z możliwych kar byłaby zbyt surowa za pojedyncze przewinienie.

Międzynarodowe standardy

Panująca w Polsce sytuacja w zakresie odpowiedzialności podmiotów zbiorowych wywołuje interwencje instytucji międzynarodowych. Grupa Robocza OECD ds. Przekupstwa w Międzynarodowych Transakcjach Handlowych wielokrotnie wyrażała zaniepokojenie, że przedsiębiorstwo wykazujące brak przychodów lub jedynie niskie przychody nie podlega w naszym kraju karze pieniężnej lub kara ta jest bardzo niska, niezależnie od posiadanych przez przedsiębiorstwo aktywów.

Ta sama organizacja podnosiła też wobec Polski zarzut, że sytuacja, w której niektóre osoby prawne unikają odpowiedzialności przez to jedynie, że sprawca będący osobą fizyczną umrze, nie zostanie wykryty lub ujęty i w konsekwencji nie jest możliwe jego osądzenie, stanowi lukę w wypełnianiu międzynarodowych zobowiązań antykorupcyjnych. W związku z tym Grupa stale wskazuje na potrzebę wyeliminowania wymogu prawomocnego skazania osoby fizycznej jako warunku wstępnego odpowiedzialności podmiotu zbiorowego.

Wprowadzenie odpowiedzialności osób prawnych za przestępstwa popełnione na ich korzyść, bez względu na możliwość zidentyfikowania osoby fizycznej, która jest sprawcą czynu zabronionego, zostało przewidziane również w zaleceniu Komitetu Ministrów Rady Europy, a także zawarte w wielu dokumentach Rady Europy, w tym w Konwencji o praniu, ujawnianiu, zajmowaniu i konfiskacie dochodów pochodzących z przestępstwa

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rewolucja w L4: w czasie zwolnienia, pracownik (od czasu do czasu) będzie musiał odebrać telefon od szefa i odpisać na e-maila, ale będzie też mógł pobierać jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia

Przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (nr w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UD114) zakłada wprowadzenie istotnych zmian w zakresie tego co wolno, a czego nie wolno pracownikowi w czasie przebywania na zwolnieniu lekarskim – począwszy od podejmowania sporadycznych, incydentalnych czynności, będących przejawami aktywności zawodowej, a na wykonywaniu pracy u innego pracodawcy (tym samym – pobierając jednocześnie zasiłek chorobowy i 100 proc. wynagrodzenia) skończywszy.

Duża podwyżka świadczenia dla mężczyzny z rocznika 1957. Kolejne prawomocne orzeczenie sądu powszechnego po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20

Przybywa prawomocnych orzeczeń w sprawach po wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20. Przedstawię wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku.

Niski wiek emerytalny kobiet to bomba z opóźnionym zapłonem. Polki stracą tysiące na emeryturze

Polska starzeje się w szybkim tempie, co już dziś budzi poważne obawy o przyszłość systemu emerytalnego. Międzynarodowy Fundusz Walutowy alarmuje: jeśli nie zostaną wprowadzone pilne reformy, do 2050 roku świadczenia mogą spaść nawet o jedną trzecią. Najbardziej ucierpią kobiety, osoby o niskich dochodach i pracownicy niestandardowi. Czy jest jeszcze czas, by uniknąć kryzysu?

Nadchodzą rewolucyjne zmiany w świadectwie pracy? Chodzi o jedną rubrykę. Prezes UODO pisze do MRPiPS

Współczesny rynek pracy wymaga elastyczności, kompetencji i transparentności, a prawo musi podążać za zmianami społecznymi, technologicznymi ale co ciekawe czasami także za prywatnymi decyzjami pracowników. W tym wszystkim istotne znaczenie ma świadectwo pracy, którego wzór jest uregulowany jako załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz.U. 2016 poz. 2292). Co zatem się zmieni?

REKLAMA

Koniec z oszukiwaniem w CV. Pracodawcy sprawdzą dyplom a uczelnie będą miały nowy obowiązek

Fałszywy dyplom w CV? Już wkrótce ten problem może odejść do lamusa. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który da pracodawcom narzędzie do weryfikacji wykształcenia kandydatów do pracy. To rewolucja w rekrutacji, która kończy z dotychczasową bezradnością pracodawców wobec przepisów o ochronie danych.

Nowe podatki w budżecie UE po 2028 roku: firmy i konsumenci zapłacą więcej

Unia Europejska planuje głęboką reformę budżetu na lata 2028–2034, której centrum stanowią nowe źródła dochodów – de facto nowe unijne podatki. ETS, CBAM, opłata od e-odpadów, wyższy podatek od plastiku, a także kontrowersyjna składka CORE dla dużych firm mają przynieść blisko 60 mld euro rocznie. Choć środki mają wspierać transformację energetyczną, bezpieczeństwo i konkurencyjność, przedsiębiorcy ostrzegają przed ryzykiem nadmiernego obciążenia, zwłaszcza dla małych i średnich firm.

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany?

Staż pracy a urlop. Czy w 2025 r. będą zmiany? Być może, szczególnie w obliczu gruntownych zmian prawa w zakresie zaliczania do stażu pracy okresu zatrudnienia w ramach JDG i umów zleceń! Co więcej, w polskiej debacie publicznej coraz głośniej wybrzmiewa postulat, który może zrewolucjonizować podejście do praw pracowniczych – wprowadzenie powszechnego tzw. urlopu stażowego. Wówczas nie-pracownicy również skorzystaliby na zmianach. Pomysł, choć nie nowy, nabiera impetu w kontekście rosnącej świadomości na temat potrzeby zachowania równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Czy dodatkowe dni wolne, uzależnione od lat spędzonych na rynku pracy, wejdą w życie? W wielu zawodach już tak jest! Być może stanie się to więc powszechnym prawem.

4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

REKLAMA

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce. Coś się zmienia po 10 latach, ale to nie jest dobra wiadomość

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okularnicy muszą się mieć na baczności za kierownicą! Kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

REKLAMA