Niejednokrotnie można usłyszeć, że przestępcom w zakładach karnych jest zbyt dobrze. Pojawiają się głosy, że powinni być surowiej traktowani i że zakłady karne oferują im „cieplarniane” warunki. O tym jak jest naprawdę mogą zaświadczyć w zasadzie jedynie sami osadzeni lub nadzorująca ich Służba Więzienna, natomiast ze swojej strony, jako adwokat oraz sympatyk kwestii związanych z więziennictwem w Polsce i podkulturą więzienną, chciałabym przedstawić czytelnikom tegoż artykułu kilka interesujących – mam nadzieję – faktów z „życia za murami”.
Upadłość konsumencka to coraz częściej pojawiające się sformułowanie zarówno w mediach jak i pośród najbliższych. Wielu zadłużonych Polaków zadaje sobie pytanie, czy ich problemy finansowe są „wystarczające”, aby móc się oddłużyć, czy dłużnik musi spełniać jakieś warunki, a nawet niejednokrotnie sądzą, że to rozwiązanie nie jest odpowiednim do pozbycia się swoich problemów. Jak wygląda to w praktyce?
Jakie szanse ma przed sądem przedsiębiorca, który jest kredytobiorcą kredytu we frankach szwajcarskich? Sądy wskazują m.in., że naruszenia zarzucane niektórym umowom frankowym są tak istotne, iż na ochronę prawną zasługują roszczenia obu typów kredytobiorców (konsumenci i przedsiębiorcy). Jednak szanse takiego pozwu przedsiębiorcy przeciwko bankowi trzeba badać i oceniać w każdym przypadku indywidualnie – pisze Iwona Rzucidło, dr nauk prawnych, LL.M., Radca prawny, Kancelaria Rachelski i Wspólnicy.