REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wypadek przy pracy - czy można się domagać odszkodowania oraz zadośćuczynienia?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bartłomiej Ceglarski
Bartłomiej Ceglarski
Wypadek przy pracy - czy można się domagać odszkodowania oraz zadośćuczynienia? / fot. Fotolia
Wypadek przy pracy - czy można się domagać odszkodowania oraz zadośćuczynienia? / fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Czy za wypadek przy pracy poszkodowanemu pracownikowi należy się zarówno odszkodowanie jak i zadośćuczynienie? Sąd Apelacyjny w Lublinie orzekł, że za doznane cierpienia pracownik ma prawo domagać się zadośćuczynienia, nawet jeżeli wypłacono mu już odszkodowanie.

Wypadek przy pracy - odszkodowanie i zadośćuczynienie

Sąd Apelacyjny (SA) w Lublinie w wyroku z dnia 18 lipca 2018 r. odpowiedział na pytanie: czy pracownikowi w związku z wypadkiem przy pracy, w którym poniósł szkodę, należy się odszkodowanie oraz zadośćuczynienie. SA wskazał również granicę odpowiedzialności pracodawcy za wypadek przy prac. Sąd w Lublinie orzekał w następującym stanie faktycznym.

REKLAMA

Stan faktyczny

Powód Piotr Hass (dane zmienione), były pracownik spółki produkującej metalowe podzespoły do samochodów domagał się zasądzenia od spółki kwoty 80.000 zł z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wyniku dwóch wypadków przy pracy, których doznał przy wykonywanej pracy. Za pierwszym razem powód przewrócił się na śliskiej podłodze, natomiast za drugim uszkodził nadgarstek podczas przesuwania kontenerów.

Skutkiem poniesionego uszczerbku na zdrowiu była konieczność poddania się długotrwałemu leczeniu, brak możliwości wykonywania pracy w wyuczonym zawodzie z uwagi na nieustępujące dolegliwości (jedna z rąk Piotra Hassa pozostanie na zawsze niesprawna) oraz to, że powód musiał pozostać na utrzymaniu żony.

Były pracodawca powoda, w odpowiedzi na żądanie Piotra stwierdził, że przyczynił się on do zajścia obu wypadków, co zwalnia go z odpowiedzialności. 

Polecamy: Kodeks pracy 2019. Praktyczny komentarz z przykładami + PDF.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sąd Okręgowy

Sprawa trafiła do SO w Lublinie, który uznał żądanie Piotra Hassa, z tym że zasądził na rzecz powoda kwotę 35 tys. zł.

SO ustalił, że powód przed przystąpieniem do pracy przeszedł szkolenie BHP, szkolenie stanowiskowe oraz został dopuszczony do pracy na stanowisku operatora przez lekarza medycyny pracy, jednakże w pewnym stopniu przyczynił się od zajścia wypadku (w czasie pierwszego wypadku nie posprzątał stanowiska pracy i pośliznął się na metalowych kulkach).

Sąd wskazał, że winę na zasadzie ryzyka ponosi pracodawca, zgodnie z art. 435 § 1 Kodeksu cywilnego. Mimo tego, że Piotr Hass w pewnym stopniu przyczynił się do zajścia wypadku, to jest to jednak zbyt mało by wyłączyć odpowiedzialność pracodawcy, który powinien bardziej zadbać o bezpieczeństwo w zakładzie pracy, np. instalując maty antypoślizgowe, odpowiednie poręcze itp. Zwolnienie pracodawcy z odpowiedzialności mogłoby nastąpić tylko w przypadku wykazania wyłącznej winy poszkodowanego.

Ustalono również, że ZUS określił u Piotra 5 % uszczerbek na zdrowiu i przyznał mu, w związku z wypadkami przy pracy, jednorazowe odszkodowanie. Piotr uzyskał również odszkodowanie od pracodawcy, z tytułu ubezpieczenia grupowego. W okresie leczenia Powód musiał jednak zaniechać wszelkiej aktywności fizycznej. W tym okresie był uzależniony od pomocy żony, nawet w najprostszych czynnościach, co dręczyło go do tego stopnia, że zaczął nadużywać alkoholu i musiał skorzystać z pomocy psychiatry. Pośrednim skutkiem wypadku były więc również i krzywdy psychiczne u poszkodowanego. 

SO uznał, że żądanie powoda było zbyt wygórowane i przyznał mu 35 tys. zł wskazując równocześnie, że zadośćuczynienie (..) nie ma na celu wyrównania wszelkich szkód związanych z doznanym wypadkiem, w szczególności utraconej zdolności zarobkowania, zwiększenia potrzeb czy też zmniejszenia jego widoków powodzenia na przyszłość - celem zadośćuczynienia jest rekompensata poniesionych szkód, zarówno tych fizycznych jak i tych psychicznych.

Sąd Apelacyjny

Spółka odwołała się od wyroku SO, jednakże Apelacja nie została uwzględniona. SA przyznał rację SO, który przypomniał, że spółka jest odpowiedzialna na zasadzie ryzyka oraz wskazał na fakt, że choć Piotr Hass w pewnym stopniu przyczynił się do wypadku, to jednak jego ,,wkład' w ten wypadek był zbyt mały by można było mówić o zwolnieniu pracodawcy z odpowiedzialności. SA uznał, że gdyby pracodawca zapewnił pracownikom odpowiednie warunki pracy oraz wyposażenie (np. buty i maty antypoślizgowe oraz poręcze) do wypadku by nie doszło, w związku z czym odpowiedzialność spoczywa na pracodawcy.

Spółka w apelacji podnosiła, że 35 tys. zł to kwota zbyt wygórowana i zażądała pomniejszenia przyznanej kwoty o kwoty wypłaconych odszkodowań. SA odrzucił to rozumowanie wskazując, że ta kwota uwzględnia wypracowane przez judykaturę kryteria, które winny być wzięte pod uwagę przy ustalaniu zadośćuczynienia,  np. rozmiar krzywd, charakter doznanych obrażeń, trwałość następstw, okres rekonwalescencji, rokowania na przyszłość, wiek powoda itd.

Sąd nie zgodził się by zmniejszyć przyznane zadośćuczynienie o kwotę wypłaconych odszkodowań, co oznacza że można domagać się zarówno odszkodowania jak i zadośćuczynienia  za wypadek przy pracy. Jak słusznie zauważył SA: wypłacone przez organ rentowy sumy (odszkodowanie - BC) dotyczą odszkodowania, a więc wyrównania powodowi szkód materialnych jakich doznał w związku z wypadkami. Sprawa niniejsza dotyczy zadośćuczynienia za krzywdy, które ma na celu zrekompensowanie cierpień o charakterze psychicznym i fizycznym, jakich powód doznał w wyniku wypadków. Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, SA przypomniał, że mimo iż sumy wypłaconego odszkodowania, na podstawie art. 445 § k.c. powinny być wzięte pod uwagę przy określaniu wysokości zadośćuczynienia, to jednak nie jest to równoznaczne z automatycznym zmniejszeniem sumy zadośćuczynienia o kwotę tego odszkodowania.

Opracowano na podstawie:

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 18 lipca 2018 r., sygn. akt III APa 12/18

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Nie chcesz biegać z awizo na pocztę? Jest na to sposób. 1 stycznia 2026 r. początek nowej pocztowej ery w Polsce

Od początku 2026 roku ruszy nowy etap wdrożenia systemu e-Doręczeń, który oznacza koniec papierowych awiz w korespondencji z wieloma urzędami administracji publicznej. Od 1 stycznia 2026 r. znaczna część administracji publicznej będzie bowiem zobowiązana do doręczania pism przede wszystkim przez system e-Doręczeń. Oczywiście tylko tym osobom, które mają założone konto w systemie i adres do doręczeń elektronicznych (ADE).

Nawet ok. 400 zł wyższa emerytura netto. Ale trzeba złożyć wniosek o wypłatę emerytury lub renty bez potrącenia podatku

W mediach pojawiają się ostatnio informacje o specjalnym wniosku, który pozwala zwiększyć wysokość emerytury. Chodzi o wniosek o niepobieranie zaliczek na podatek dochodowy. ZUS wysłał go w tym roku do ponad 460 tysięcy emerytów i rencistów razem z PIT za 2024 rok. Jednak nie dla każdego taki wniosek będzie korzystny.

Palenie w pracy to przysłowiowy gorący ziemniak. Próby pogodzenia pracowników prowadzą do dyskryminacji. Na co tak naprawdę pozwalają przepisy?

Czy pracodawca może zabronić palaczowi wyjścia na papierosa w czasie przerwy w pracy? Pracodawcy wprowadzają w tym zakresie różne rozwiązania i nie ukrywają, że zatrudnianie palaczy bywa dla nich kłopotliwe. A co wynika z przepisów?

W 2026 r. trzynasta pensja dla każdego etatowego pracownika na minimalnej płacy – otrzymaj nawet 5.379,20 zł więcej w skali roku

Od września 2025 r. pracownicy znają już wysokość minimalnych wynagrodzeń. Jest jednak sposób, by w 2026 roku zarabiać więcej – nawet o kwotę przekraczającą jedno dodatkowe miesięczne wynagrodzenie (5.379,20 zł rocznie), pozostając nadal na minimalnej płacy.

REKLAMA

Po 50 roku życia pracownicy mają prawo do tego świadczenia. Dostają minimum 1800 złotych, ale przeciętnie to ponad 4100 złotych brutto

Czy świadczenie pomostowe, którego średnia wysokość przekracza 4 tys. złotych to korzystne rozwiązanie dla osób, które nie osiągnęły jeszcze wieku emerytalnego? Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi. Średnia wysokość świadczenia nie mówi nam bowiem wiele o tym, jaka jest sytuacja poszczególnych świadczeniobiorców.

Paczka na dobry początek, czyli od czego zacząć marketing kancelarii

Decyzja zapadła, postanawiasz założyć własną kancelarię. Historie mogą być różne – właśnie zdobyłeś uprawnienia, odchodzisz z innej kancelarii, robisz spin-off wraz z częścią zespołu. Niezależnie od powodu, marketing czas zacząć. Pierwsze miesiące to często walka o widoczność. Ten artykuł podpowie Ci, od czego zacząć i jak szybko przejść od chaosu do konkretnego planu marketingowego.

Koniec ery donosów na krzyki dzieci na boisku? Prezydent Nawrocki podpisał rewolucyjną nowelizację

Prezydent Karol Nawrocki podpisał nowelizację ustawy o sporcie, która raz na zawsze kończy z absurdalnymi sytuacjami, gdy boiska szkolne czy popularne orliki są zamykane z powodu... hałasu. Od teraz obiekty sportowe wykorzystywane przez dzieci i młodzież nie będą podlegały rygorystycznym normom akustycznym z Prawa ochrony środowiska. To przełomowe rozwiązanie, na które czekało tysiące rodziców, trenerów i młodych sportowców.

Mieszkasz obok orlika, boiska, siłowni plenerowej, kortu, bieżni, lodowiska, skateparku, rolkowisk i pumptracków – nie możesz narzekać na hałas [Prezydent podpisał USTAWĘ]

Ustawa z dnia 12 września 2025 r. o zmianie ustawy o sporcie – podpisana przez Prezydenta RP w dniu 29 października 2025 r. dotyczy przeciwdziałania zjawisku ograniczania funkcjonowania, a nawet zamykania, ogólnodostępnych obiektów sportowych w związku ze skargami mieszkańców dotyczącymi hałasu, generowanego przez użytkowników tych obiektów. Można powiedzieć, że skarżący się mieszkańcy na hałas, np. przy orlikach - przegrali tą batalię.

REKLAMA

Czy można zignorować system kaucyjny i dalej wyrzucać puszki, plastikowe i szklane butelki do odpadów segregowanych tak jak dotychczas? Czy grożą za to kary?

System kaucyjny na butelki i puszki jest szeroko komentowany. Pojawia się jednak pytanie, co zrobić w sytuacji, gdy ktoś nie może lub nie chce zbierać i zwracać opakowań. Czy w takim wypadku można je po prostu wyrzucać do dotychczasowych pojemników na odpady segregowane – szkło do zielonych, a plastik i puszki do żółtych?

Nadchodzi rewolucja w dostępie do broni: „Jesteśmy jednym z najbardziej rozbrojonych narodów w Europie”. Posłowie chcą wykonać pierwszy krok, by to zmienić

Szykuje się największa od lat zmiana w przepisach dotyczących dostępu do broni. Posłowie pracują nad nowelizacją ustawy o broni i amunicji z 21 maja 1999 r., która może znacząco ułatwić wielu obywatelom legalne posiadanie broni palnej. Nowe przepisy mogą otworzyć magazyny dla tysięcy Polaków.

REKLAMA