REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Od lipca 2024 r. trzeba więcej płacić za żłobek. A to dopiero początek. Największy skok cen będzie jesienią.

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
żłobek opłata za żłobek aktywnie w żłobku babciowe podwyżka
Od lipca 2024 r. trzeba więcej płacić za żłobek. A to dopiero początek. Największy skok cen będzie jesienią.
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Od lipca 2024 r. w większości gmin wzrosły opłaty za żłobki. A to dopiero początek. Największy skok cen będzie jesienią. Liczba miejsc w publicznych żłobkach jest ograniczona, a co za tym idzie, rodzice muszą korzystać z oferty prywatnych placówek. Te zaś postanowiły maksymalnie wykorzystać wzrost dopłat z 400 zł żłobkowego na 1500 zł nowego świadczenia.

Wysokość opłat w publicznych żłobkach ustalają rady gmin i miast

Rodzice ponoszą opłaty nie tylko za pobyt, ale i za wyżywienie dziecka w żłobku. Ich wysokość jest ustalana przez podmiot tworzący żłobek, co w przypadku żłobków publicznych oznacza, że ustalają je rady gmin i miast w drodze uchwał. To sprawia, że wysokość opłat w poszczególnych gminach, nawet sąsiadujących ze sobą, może się od siebie różnić. W większości z nich ich wysokość jest jednak ustalana w odniesieniu do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, co oznacza, że od 1 lipca 2024 r. wysokość tych opłat wzrosła. W większości przypadków wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę ma pozytywny skutek, bo pociąga za sobą np. zwiększeniem wysokości świadczeń, czy podwyższenie kwoty wolnej od potrąceń. Jednak opłaty za żłobki są w tym zakresie przykładem negatywnych konsekwencji. O ile wzrosły? Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi, bo jest to uzależnione od wysokości stawki ustalonej przez gminę. Dla przykładu, na podstawie uchwały Nr XXIII/797/20 Rady Miejskiej w Łodzi z 1 kwietnia 2020 r. w sprawie ustalenia opłat za pobyt dziecka w żłobkach utworzonych przez Miasto Łódź miesięczna opłata stała za pobyt dziecka w żłobku wynosi 20% minimalnego wynagrodzenia za pracę w danym roku, a więc od 1 stycznia 2024 r. wynosiła ona 849 zł, a od 1 lipca 2024 r. wynosi 860 zł. Z kolei w Bydgoszczy wysokość tej opłaty to 13,5% minimalnego wynagrodzenia, a w Zgierzu 12%.

REKLAMA

Liczba miejsc w publicznych żłobkach jest ograniczona

Jak się jednak okazuje, ten wzrost to jeszcze nic. Liczba miejsc w publicznych żłobkach jest bowiem mocno ograniczona i wiele dzieci po prostu nie ma szans na znalezienie w nich miejsca. To zaś oznacza, że wielu rodziców musi korzystać z oferty placówek prywatnych, które ustalają wysokość opłat we własnym zakresie. I choć podwyżka po wakacjach to coś, czego rodzice zwykle się spodziewają, to jednak okazuje się, że jesień 2024 r. będzie pod tym względem szczególna, bo wiele żłobków już teraz zapowiedziało istotną podwyżkę. Dlaczego? Od 1 października 2024 r. zmienią się zasady udzielania wsparcia rodzicom najmłodszych dzieci. Elementem tzw. babciowego będzie przyznawane świadczenie aktywnie w żłobku, które zastąpi obecne żłobkowe. Zamiast przysługujących rodzicom obecnie 400 zł dopłaty do opłaty za pobyt dziecka w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna, rodzice będą mogli otrzymać 1500 zł, ale nie więcej niż wysokość opłaty, jaką będą ponosili za pobyt dziecka w instytucji opieki. Podobnie jak w przypadku żłobkowego, pieniądze te nie trafią jednak do rąk rodziców, a zostaną przelane bezpośrednio na konto żłobka. Prowadzące je podmioty mają więc zamiar wykorzystać okazję i podnieść opłaty z myślą o tym, że przecież i tak nie obciążą one rodziców, a skoro państwo jest skłonne przyznać dopłatę w wysokości 1500 zł, to ustalanie jej wysokości na niższym poziomie nie miałoby sensu.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
4-dniowy tydzień pracy: hit czy mit? Nabór wniosków od 14 sierpnia do 15 września 2025 r.

Skrócenie tygodnia pracy do czterech dni nie jest już tylko trendem na zachodzie. Jeszcze kilka lat temu koncepcja czterodniowego tygodnia pracy wydawała się futurystycznym eksperymentem. Dziś coraz więcej firm testuje ten model, motywowane realnymi korzyściami: większym zaangażowaniem zespołów, niższą rotacją, a nawet oszczędnościami kosztowymi, np. dzięki programowi pilotażowemu z MRPiPS. Etap II programu to właśnie testowanie zaproponowanego modelu skróconego czasu pracy w środowisku pracy – zaczyna się 1 stycznia 2026 r. i trwa do 31 grudnia 2026 r.

Wzrost wynagrodzeń w budżetówce kością niezgody. Ale coś się zmienia po 10 latach

Po raz pierwszy od dekady doszło do bezprecedensowego porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego - zarówno związki zawodowe, jak i organizacje pracodawców jednomyślnie sprzeciwiły się rządowej propozycji zaledwie 3-procentowej podwyżki płac w budżetówce. Uchwała nr 139 RDS, przyjęta 14 lipca 2025 roku, to nie tylko wyraz wspólnego stanowiska wobec zbyt niskiego wzrostu wynagrodzeń, lecz także sygnał narastającego kryzysu w dialogu społecznym i zapowiedź otwartego sporu z rządem.

Okulary za kierownicą: kiedy grozi mandat nawet w wysokości 500 zł? O tym musisz pamiętać

Kierowcy z wadami wzroku powinni zachować szczególną ostrożność. Mimo że jazda w okularach korekcyjnych wydaje się standardowa, w niektórych przypadkach może skutkować mandatem w wysokości nawet 500 zł. Wysokość kary zależy od kodów, które są wpisane w twoim prawie jazdy. Upewnij się, że znasz obowiązujące przepisy, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji.

Unia chce słuchać dzieci, zanim uchwali prawo. Nadchodzi rewolucja w legislacji?

Parlament Europejski chce wprowadzenia obowiązkowego testu praw dziecka dla wszystkich nowych przepisów wychodzących z Komisji Europejskiej. – Dzieci wiedzą, czego chcą, i potrafią to jasno powiedzieć – przekonuje Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Bezpieczeństwo w sieci, walka z mową nienawiści, edukacja o prawach i realna pomoc dla ofiar przemocy to tylko część postulatów najmłodszych obywateli UE. Unia słucha ich coraz uważniej – i właśnie to może całkowicie zmienić sposób, w jaki tworzone jest prawo w Europie. Czy nadchodzi era legislacji pisanej oczami dziecka?

REKLAMA

5 tys. zł grzywny, konfiskata sprzętu, a nawet areszt za korzystanie z kamery samochodowej. Nowe przepisy są bezlitosne, bo kierowców nie uratuje nawet „nieumyślność”, ale – będą zmiany

W związku z trwającym właśnie sezonem urlopowo-wakacyjnym – wielu Polaków odbywa teraz dłuższe wyprawy samochodowe, korzystając przy tym z rejestratorów obrazu w postaci kamer samochodowych. Motywy rejestrowania jazdy są różne – ale większość kierowców robi to po prostu dla bezpieczeństwa (zarejestrowany obraz pełni funkcję dowodową w przypadku kolizji lub wypadku oraz może okazać się pomocy w namierzaniu „piratów drogowych”), niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę z tego, że takim – z pozoru nikomu nieszkodzącym działaniem – może nabawić się nie lada problemów. Na szczęście rząd zajął się już tymi „nadmiarowymi” regulacjami, ale ci, którzy będą używać kamer samochodowych w najbliższym czasie – muszą nadal mieć się na baczności.

Dodatek mieszkaniowy 2025: dla kogo, ile, kryteria dochodowe i normatywy

W trakcie pierwszych miesięcy bieżącego roku, koszty mieszkaniowe nie rosły już tak dynamicznie jak wcześniej. Musimy jednak pamiętać o skali wcześniejszych zmian. Przykładowo, w lipcu 2024 r. prąd dla gospodarstw domowych podrożał o około 20%. Główny Urząd Statystyczny podaje, że przez rok (od maja 2024 r.) użytkowanie mieszkania lub domu razem z nośnikami energii zdrożało o około 11%. Trudno się więc dziwić, że użytkownicy mieszkań i domów narzekają na koszty. Mamy jednak dla nich pewną dobrą wiadomość. Mianowicie, niedawno wzrosły kryteria dochodowe dotyczące dodatku mieszkaniowego. Warto przypomnieć na czym polega taka forma pomocy mieszkaniowej.

Rząd ujawnia plan waloryzacji emerytur 2026 – tylko minimum! Co to oznacza dla milionów seniorów?

Rząd przygotował projekt rozporządzenia ws. waloryzacji emerytur i rent w 2026 roku [RD216]. Zgodnie z propozycją, świadczenia wzrosną jedynie o ustawowe minimum – 20% realnego wzrostu płac. Brak porozumienia w Radzie Dialogu Społecznego sprawił, że decyzję podjęła sama Rada Ministrów.

UE szykuje nowy wspólny dług i nowe podatki. Anna Bryłka alarmuje: to finansowa pułapka dla Polski i krok w stronę federalizacji Unii Europejskiej

Komisja Europejska chce wprowadzić nowe źródła dochodów budżetowych i zaciągnąć kolejny wspólny dług. posłanka do Parlamentu Europejskiego Anna Bryłka przestrzega: to zagrożenie dla suwerenności i budżetu Polski.

REKLAMA

Który prezydent ułaskawił najwięcej osób?

Ile ułaskawień w ciągu swoich dwóch kadencji wydał Andrzej Duda? Który prezydent ułaskawił najwięcej osób? Ile było odmów ułaskawienia? Dane z kancelarii prezydenta.

Równa płaca dla kobiet i mężczyzn – nowe obowiązki, nowe możliwości dla controllingu

Nadchodzące zmiany prawne, wynikające z unijnej Dyrektywy o jawności wynagrodzeń (2023/970), wymuszają na firmach nie tylko zwiększenie przejrzystości w polityce płacowej, ale również wprowadzenie zupełnie nowych standardów raportowania i analizy danych personalnych. Eksperci firmy Controlling Systems wskazują, że to zadanie wymaga ścisłej współpracy działów HR, IT oraz controllingu, który coraz częściej wychodzi poza swoją tradycyjną rolę finansową i staje się strategicznym partnerem w zarządzaniu kapitałem ludzkim.

REKLAMA