Konsument odstępując od umowy kredytu nie może ubiegać się o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału
REKLAMA
REKLAMA
Odstąpienie od kredytu mieszkaniowego - stan faktyczny sprawy i rozstrzygnięcie TSUE
REKLAMA
Sprawa C-301/18 dotyczyła dwóch umów kredytowych na zakup mieszkania, zawartych przez niemieckiego kredytobiorcę – T. Leonharda z bankiem DSL Bank. Umowy zawarte zostały na odległość, poza placówką banku. Po 10 latach regularnego spłacania kredytów konsument postanowił odstąpić od umów. Kredytobiorca wskazał, że udostępnione oświadczenia o prawie odstąpienia od umów były niezgodne z prawem niemieckim. Bank kwestionował skuteczność odstąpienia, w związku z czym T. Leonhard wystąpił do sądu krajowego, domagając się od DSL Bank odszkodowania z tytułu pożytków od odsetek, jakie wpłacił na podstawie umów. W trakcie postępowania sąd powziął wątpliwość, czy wystąpienie z takimi roszczeniami odszkodowawczymi jest dopuszczalne na gruncie art. 7 ust. 4 dyrektywy 2002/65/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 września 2002 r. dotyczącej sprzedaży konsumentom usług finansowych na odległość oraz zmieniająca dyrektywę Rady 90/619/EWG oraz dyrektywy 97/7/WE i 98/27/WE. W związku z powyższym sąd krajowy w Bonn wystąpił do TSUE z pytaniem prejudycjalnym do TSUE.
REKLAMA
W ocenie Trybunału art. 7 ust. 4 dyrektywy 2002/65, ani żaden inny jej przepis nie przewiduje w przypadku odstąpienia przez konsumenta od umowy zawartej z dostawcą wymogu zapłaty przez dostawcę na rzecz konsumenta oprócz kwoty kapitału i zapłaconych przez niego odsetek również odszkodowania z tytułu pożytków, które ów dostawca uzyskał na podstawie tej umowy. W związku z powyższym TSUE orzekł, że w przypadku odstąpienia od umowy konsument może żądać od banku jedynie kwot spłaconych tytułem rat kapitałowo-odsetkowych.
Wpływ wyroku TSUE na tzw. spory frankowe toczące się przed polskimi sądami
Analizowany wyrok TSUE ma duże znaczenia dla tzw. sporów frankowych, toczących się przed polskimi sądami, których przedmiotem jest stwierdzenie (ustalenie) nieważności umów o kredyt waloryzowanych kursem walut obcych.
W orzecznictwie sądów powszechnych, w tym Sądu Najwyższego wyrażony został pogląd, że na skutek stwierdzenia nieważności takiej umowy bank może dochodzić od kredytobiorcy wynagrodzenia za korzystanie z udostępnionych środków pieniężnych. Sąd Najwyższy w wyroku z 11 grudnia 2019 r. (sygn. akt V CSK 382/18) póki co jedynie zasygnalizował, że kwestia możliwości dochodzenia przez bank za bezpodstawne (bezumowne) korzystanie z kapitału udostępnionego kontrahentowi-kredytobiorcy pozostaje otwarta. W ocenie Sądu Najwyższego zbyt uproszczone jest stwierdzenie, że wskutek uznania podstaw do żądania przez bank wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału unikałby on negatywnych konsekwencji, związanych z zastrzeżeniem niedozwolonego postanowienia umownego, tj. klauzuli waloryzacyjnej. Za cyt. orzeczeniem, przemawiają za tym trzy argumenty:
- w niektórych przypadkach wynagrodzenie, które otrzymał bank tytułem spłaty rat kapitałowo-odsetkowych na podstawie niedozwolonych postanowień umownych jest niższe niż kwota udostępnionego kredytu,
- stwierdzenie nieważności umowy kredytowej prowadzi do upadku zabezpieczeń ich spłaty (hipoteki na nieruchomości), co zwiększa ryzyko po stronie banku,
- zgodnie z wyrokiem TSUE z 3 października 2019 r. (C-260/18 Dziubak) decyzja co do upadku umowy leży w rękach kredytobiorcy, która może być podjęta z uwzględnieniem indywidualnych okoliczności i aktualnej sytuacji rynkowej (w tym aktualnej "ceny" kredytu, którego zaciągnięcie może być niezbędne w celu zaspokojenia należności banku).
REKLAMA
W opozycji do powyżej prezentowanej argumentacji, po orzeczeniu TSUE w sprawie C-301/18, orzecznictwo polskich sądów powszechnych powinno odrzucić możliwość dochodzenia przez bank dodatkowego wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, w przypadku ustalenia nieważności umowy o kredyt. Skoro bowiem konsument, występując jako słabsza strona stosunku kredytowego, nie może dochodzić wynagrodzenia za korzystanie z kapitału w sytuacji odstąpienia od umowy, które wywołuje takie same skutki w zakresie wzajemnych rozliczeń stron co nieważność umowy wzajemnej (zob. art. 494 i 497 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny), to tym bardziej bank nie może skutecznie dochodzić roszczenia o wynagrodzenie za korzystanie z udostępnionego kredytobiorcy kapitału, na podstawie nieważnej umowy.
Ostatecznego rozstrzygnięcia analizowanego problemu prawnego może dokonać TSUE w sprawie, zainicjowanej przez Sąd Okręgowy w Gdańsku. Sąd ten, wnioskiem z 30 grudnia 2019 r., wystąpił do TSUE o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym – a jedno z pytań zmierza do udzielania odpowiedzi, czy sąd krajowy ma obowiązek informować konsumenta o skutkach prawnych stwierdzenia nieważności umowy kredytowej, w tym także o możliwych roszczeniach restytucyjnych banku, nawet nie zgłoszonych w danym postępowaniu, m.in.: ewentualnym roszczeniu banku o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału na podstawie nieważnej umowy. Sprawie przed Trybunałem nadano sygnaturę C-19/20.
Hubert Kutkiewicz, aplikant radcowski, Lubasz i Wspólnicy – Kancelaria Radców Prawnych
Polecamy: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat