REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

UE bierze się za sztuczną inteligencję (AI Act). Będą nowe zakazy, kary i obowiązki

Robert Nogacki
radca prawny
UE bierze się za sztuczną inteligencję, rozporządzeniem AI Act. Będą nowe zakazy, kary i obowiązki
UE bierze się za sztuczną inteligencję, rozporządzeniem AI Act. Będą nowe zakazy, kary i obowiązki
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

UE chce uregulować sztuczną inteligencję. Parlament Europejski już przyjął rozporządzenie w tej sprawie, tzw. Artificial Intelligence Act (AI Act). Określa ono jakie praktyki stosowania AI są zakazane, a które niosą ze sobą wysokie ryzyko. Większość nowych obowiązków spoczywa na dostawcach systemów sztucznej inteligencji wysokiego ryzyka. Grożą kary nawet do 35 mln euro.

Pierwsze unijne ramy regulacyjne dotyczące sztucznej inteligencji Komisja Europejska zaproponowała już w kwietniu 2021 r. Systemy AI, które mogą być wykorzystywane w różnych dziedzinach życia, są analizowane i klasyfikowane zgodnie z ryzykiem, jakie stwarzają dla użytkowników. Różne poziomy ryzyka będą oznaczać więcej lub mniej regulacji. Aplikacje AI wpływają na to, jakie informacje użytkownik widzi w sieci przewidując, jakie treści są dla niego interesujące. Przechwytują i analizują informacje z twarzy w celu egzekwowania prawa lub personalizacji reklam, a także są wykorzystywane w wielu innych aspektach życia.

REKLAMA

REKLAMA

AI Act to kompleksowy akt prawny UE dotyczący sztucznej inteligencji

AI Act to pierwszy na świecie kompleksowy akt prawny dotyczący sztucznej inteligencji. Unijne rozporządzenie tworzy klasyfikację AI przypisując jej wykorzystywanie do trzech kategorii ryzyka:

  • Po pierwsze, aplikacje i systemy, które stwarzają niedopuszczalne ryzyko, takie jak rządowy scoring społeczny (systemy oceny społecznej) typu stosowanego w Chinach, są zakazane.
  • Po drugie, aplikacje wysokiego ryzyka, takie jak narzędzie do skanowania CV, które klasyfikuje kandydatów do pracy, muszą spełniać określone normy.
  • Po trzecie, systemy o ograniczonym ryzyku AI (niskie lub minimalne) podlegają obowiązkom w zakresie przejrzystości - developerzy i wdrożeniowcy muszą zapewnić, że użytkownicy końcowi są świadomi tego, iż wchodzą w interakcję ze sztuczną inteligencją (chatboty i deep fakes).

Są też aplikacje, systemy, które nie zostały wyraźnie zakazane lub wymienione jako obarczone wysokim ryzykiem. Kategoryzuje się je jako niosące minimalne ryzyko dla użytkowników i pozostawia nieuregulowanymi.

Nowe przepisy dotyczą m.in. dostawców wprowadzających do obrotu lub oddających do użytku systemy AI lub wprowadzających do obrotu na rynek UE modele sztucznej inteligencji

Zgodnie z art. 2 rozporządzenia, jego regulacje dotyczą dostawców wprowadzających do obrotu lub oddających do użytku systemy AI lub wprowadzających do obrotu na rynek modele sztucznej inteligencji ogólnego przeznaczenia w Unii Europejskiej, niezależnie od tego, czy dostawcy ci mają siedzibę lub miejsce prowadzenia działalności na jej terytorium, czy na terytorium w państwie trzecim. Kolejnym adresatem są podmioty wdrażające systemy AI, które mają miejsce prowadzenia działalności lub które znajdują się na terytorium Unii, a także dostawcy i podmioty wdrażające, którzy mają miejsce prowadzenia działalności lub którzy mają siedzibę w państwie trzecim, w którym wytworzone przez AI produkty są wykorzystywane w UE.

REKLAMA

Przepisy dotyczą również importerów i dystrybutorów systemów AI. Chodzi o producentów produktów wprowadzających do obrotu lub oddających do użytku system AI wraz ze swoim produktem i pod własną nazwą lub znakiem towarowym, upoważnionych przedstawicieli dostawców niemających siedziby w Unii, i inne zainteresowane osoby, które mają siedzibę w UE.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zakazane praktyki w zakresie wykorzystywania sztucznej inteligencji

Zakazane są praktyki, które mogą manipulować ludźmi za pomocą technik podprogowych poza ich świadomością lub wykorzystywania słabości określonych grup społecznych szczególnie wrażliwych, takich jak dzieci lub osoby niepełnosprawne, w celu istotnego zniekształcenia ich zachowania w sposób, który może wyrządzić im lub innej osobie szkodę psychiczną lub fizyczną. Inne praktyki manipulacyjne lub wykorzystujące osoby dorosłe, które mogą być ułatwione przez systemy sztucznej inteligencji, mogą być objęte istniejącymi przepisami dotyczącymi ochrony danych, ochrony konsumentów i usług cyfrowych, które gwarantują, że osoby fizyczne są odpowiednio informowane i mają wolny wybór, aby nie podlegać profilowaniu lub innym praktykom, które mogą wpływać na ich zachowanie. Poza wyjątkami, zabronione jest również stosowanie zdalnych systemów identyfikacji biometrycznej "w czasie rzeczywistym" w publicznie dostępnych przestrzeniach w celu egzekwowania prawa.

Systemy AI wysokiego ryzyka na rynku UE

Systemy AI wysokiego ryzyka są dozwolone na rynku europejskim pod warunkiem spełnienia określonych obowiązkowych wymogów i oceny zgodności ex ante (z góry, przed wdrożeniem). Klasyfikacja do wysokiego ryzyka zależy nie tylko od funkcji pełnionej przez system AI, ale także od konkretnego celu i warunków, w jakich jest on wykorzystywany.

Systemy AI wysokiego ryzyka muszą wypełniać wymogi w odniesieniu do danych i zarządzania danymi, dokumentacji i prowadzenia rejestrów, przejrzystości i dostarczania informacji użytkownikom, nadzoru ludzkiego, solidności, dokładności i bezpieczeństwa. Dokładne rozwiązania techniczne mające na celu osiągnięcie zgodności z tymi wymogami mogą być zapewnione przez normy lub inne specyfikacje techniczne lub w inny sposób opracowane zgodnie z ogólną wiedzą inżynieryjną lub naukową według uznania dostawcy systemu AI.
Systemy wysokiego ryzyka AI to systemy sztucznej inteligencji stosowane jako element bezpieczeństwa w którymś z produktów wskazanych w Załączniku nr 2 do rozporządzenia, oraz w takich obszarach jak kategoryzacja osób, edukacja, zatrudnienie, egzekwowanie prawa i wymiar sprawiedliwości.

Obowiązki w zakresie przejrzystości systemów AI

Przedsiębiorstwa dostarczające systemy sztucznej inteligencji będą musiały wypełniać obowiązki związane ze szczególnym ryzykiem manipulacji, jakie systemy te mogą stwarzać. To tzw. obowiązki w zakresie przejrzystości, które będą miały zastosowanie do systemów: wchodzących w interakcje z ludźmi, wykorzystywanych do wykrywania emocji lub określania powiązań z kategoriami (społecznymi) na podstawie danych biometrycznych lub generujących treści lub manipulujących nimi ("deep fakes").

Gdy osoby wchodzą w interakcję z AI lub ich emocje lub cechy są rozpoznawane za pomocą zautomatyzowanych środków, muszą zostać poinformowane o tej okoliczności. Jeśli system sztucznej inteligencji jest wykorzystywany do generowania lub manipulowania treściami graficznymi, dźwiękowymi lub wideo, które w znacznym stopniu przypominają autentyczne treści, należy wówczas ujawniać, że treści te są generowane w sposób zautomatyzowany, z zastrzeżeniem wyjątków dla uzasadnionych celów, takich jak egzekwowanie prawa, czy wolność wypowiedzi.

Koszty finansowe i osobowe przestrzegania nowych przepisów AI Act

Autorzy rozporządzenia w 2021 r. przyznali, że przedsiębiorstwa, które opracowują lub wykorzystują aplikacje AI wysokiego ryzyka, przy spełnianiu nowych wymogów i obowiązków, do 2025 roku będą musiały się liczyć z niebagatelnymi kosztami, jakie będą towarzyszyć dostawie, weryfikacji czy nadzoru nad takimi systemami. Firmy, które opracowują lub wykorzystują aplikacje AI niesklasyfikowane jako wysokiego ryzyka, miałyby jedynie minimalne obowiązki informacyjne. Mogłyby one jednak zdecydować się na dołączenie do innych i wspólnie przyjąć kodeks postępowania w celu przestrzegania odpowiednich wymogów i zapewnienia, że ich systemy sztucznej inteligencji są godne zaufania. W takim przypadku koszty byłyby co najwyżej tak wysokie, jak w przypadku systemów AI wysokiego ryzyka.

Naruszenia w obszarze zakazanych praktyk AI oznaczają wysokie kary, skuteczne i odstraszające

By zabezpieczyć przestrzeganie nowych przepisów w rozporządzeniu przewidziano surowe kary, które mają być skuteczne, proporcjonalne i odstraszające. Naruszenia w obszarze zakazanych praktyk AI zagrożone są karą w wysokości do 35 000 000 euro lub do 7% rocznego światowego obrotu w przypadku przedsiębiorstwa, w zależności od tego, która z tych kar będzie dla niego wyższa. Dostarczenie właściwym organom krajowym nieprawidłowych informacji wymaganych rozporządzeniem podlega karze do 7 500 000 euro lub 1% obrotu.

Podsumowując, rozporządzenie AI harmonizuje przepisy dotyczące wprowadzania do obrotu, oddawania do użytku i używania systemów sztucznej inteligencji na terytorium Unii Europejskiej. Ustanawia zakaz stosowania niektórych praktyk w zakresie AI, a także określa szczególne wymogi dotyczące systemów sztucznej inteligencji wysokiego ryzyka i wynikające z tego obowiązki operatorów tych systemów. Unifikuje również przepisy w zakresie przejrzystości systemów AI przeznaczonych do interakcji z konsumentami, systemów rozpoznawania emocji i systemów kategoryzacji biometrycznej oraz systemów sztucznej inteligencji wykorzystywanych do generowania lub przetwarzania treści graficznych, dźwiękowych lub wideo. Wprowadza regulacje dotyczące monitorowania i nadzoru rynku. Ale ustanawia również środki wspierające innowacje, ze szczególnym uwzględnieniem sektora małych i średnich przedsiębiorstw, w tym startupów. Na przedsiębiorców związanych z dostarczaniem, udostępnianiem systemów sztucznej inteligencji AI spadnie jednak obowiązek i wysokie koszty dostosowania się do wymogów nowych przepisów. Jeszcze wyższy jest ciężar ewentualnych kar, jaki nad nimi zawiśnie.

Na tym etapie trudno jeszcze oceniać wartość wprowadzonych regulacji. Jednak potrzeba zwiększenia kontroli nad coraz bardziej powszechnym z każdym dniem zjawiskiem wykorzystywania AI w wielu dziedzinach życia nie ulega wątpliwości. Olbrzymie możliwości AI powodują bowiem, że pozostawienie jej wykorzystywania bez zapewnienia odpowiedniego nadzoru mogłoby stanowić ogromne zagrożenie. Wprowadzone przepisy mają chronić użytkowników zapewniając im świadomość tego, co jest wytworem człowieka, a co komputera, i stanowić prewencję przeciw „dzikiemu” rozwojowi zastosowań sztucznej inteligencji.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Robicie pranie w ten sposób? Możecie słono za to zapłacić. To nawet 5 tysięcy złotych kary!

Puszczenie w ruch automatycznej pralki w nocy, kiedy można skorzystać z niżej taryfy za prąd, może się skończyć finansową katastrofą dla tych, którzy robią to w mieszkaniu w bloku? Okazuje się, że za ten sposób szukania oszczędności grozi… kara sięgająca nawet 5 tysięcy złotych. Jak to możliwe!

Likwidacja abonamentu RTV najwcześniej w 2027 r. - jest już pierwszy konkret. A co zamiast tego? Kto będzie płacił na publiczną telewizję i radio?

O likwidacji abonamentu RTV mówiło się wiele od dłuższego czasu. Mamy wreszcie pierwszy prawny konkret w tej sprawie, a jest nim projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw, którego obszerne założenia zostały opublikowane 5 grudnia 2025 r. w Wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. W tych założeniach wprost planowane jest uchylenie ustawy o opłatach abonamentowych, a co za tym idzie likwidację obowiązku płacenia tzw. abonamentu RTV. Za opracowanie gotowego projektu jest odpowiedzialna Marta Cienkowska Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Projekt – zgodnie z założeniami MKiDN- ma być przyjęty przez Radę Ministrów i skierowany do Sejmu w II albo III kwartale 2026 r. A zatem – jeżeli wszystko pójdzie po myśli projektodawców – likwidacja abonamentu RTV będzie możliwa najwcześniej od 2027 roku.

Koniec z nadużywaniem przez pracodawców B2B, umów zlecenia i umów o dzieło – 1 stycznia 2026 r. zostaną one przekształcone w umowy o pracę. PIP zyskuje uprawnienia, jakich nie miał dotąd żaden inny urząd

W dniu 4 grudnia br. Stały Komitet Rady Ministrów przyjął projekt reformy Państwowej Inspekcji Pracy. Zakłada on m.in. uprawnienie Państwowej Inspekcji Pracy (PIP) do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych (czyli umów zlecenia i umów o dzieło) oraz B2B w umowy o pracę. Ma to istotnie ograniczyć nadużycia pracodawców względem pracowników, polegające na zawieraniu przez nich umów cywilnoprawnych lub nawiązywaniu stosunku B2B z pracownikami, w warunkach, w których powinna zostać zawarta z nimi umowa o pracę.

Masz słup na działce? Ten wyrok TK otwiera Ci drogę do wynagrodzenia za bezumowne korzystanie przez firmę przesyłową. Nie można zasiedzieć służebności gruntowej o treści służebności przesyłu

W dniu 2 grudnia 2025 r. Trybunał Konstytucyjny wyrokiem w sprawie P 10/16 orzekł, że art. 292 w związku z art. 285 § 1 i 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2025 r. poz. 1071, ze zm.), rozumiane w ten sposób, że umożliwiają nabycie przez przedsiębiorcę przesyłowego lub Skarb Państwa, przed wejściem w życie art. 305(1)-305(4) ustawy – Kodeks cywilny, w drodze zasiedzenia służebności gruntowej odpowiadającej treścią służebności przesyłu, są niezgodne z art. 21 ust. 1, art. 64 ust. 2 i 3 w związku z art. 31 ust. 3 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Trybunał uznał, że dotychczasowe orzecznictwo dopuszczające możliwość nabycia służebności odpowiadającej treścią służebności przesyłu naruszyło zasadę numerus clausus praw rzeczowych kreując niespójny systemowo rodzaj służebności, przez co doszło do ograniczenia prawa własności. Właściciele nieruchomości nie byli bowiem w stanie przewidzieć skutków braku swojej aktywności czyli utraty swoich praw względem nieruchomości skoro przed rokiem 2008 r. nie istniała służebność przesyłu. Wyrok ten jest bardzo ważny dla przedsiębiorstw przesyłowych, które nie posiadają tytułu prawnego do posadowionych na nieruchomościach innych osób urządzeń, jak również dla tysięcy właścicieli działek, przez które te urządzenia przebiegają. O ile dla tej drugiej grupy osób to bardzo dobra wiadomość bo otwiera przed nimi nowe możliwości, o tyle dla przedsiębiorstw przesyłowych wyrok Trybunału oznacza duże kłopoty i jeszcze większe koszty.

REKLAMA

Bon senioralny 2026 (vademecum): ile, dla kogo, kryteria dochodowe. Rzadko kto dostanie 2150 zł co miesiąc: tylko niektórzy seniorzy 85+ najbardziej potrzebujący pomocy

W 2026 roku ma wejść w życie ustawa o bonie senioralnym. Głównym celem tej ustawy ma być wsparcie finansowe osób aktywnych zawodowo w zapewnieniu opieki nad członkami ich rodzin - seniorami w wieku 75 lat lub więcej. Projekt tej ustawy – przygotowany przez Ministra ds. Polityki Senioralnej - jest obecnie na finiszu rządowych prac legislacyjnych (obecnie na etapie Stałego Komitetu Rady Ministrów) i nie został jeszcze wniesiony do Sejmu. Zatem ustawa ta ma bardzo niewielkie szanse wejść w życie 1 stycznia 2026 r. – jak przewiduje obecny projekt.

Komisja. WZON albo PZON. Trzy pytania. I z orzeczenia o niepełnosprawności znika niepełnosprawność
W 2026 r. opiekun + osoba niepełnosprawna nie będą mieli 7421 zł. Opiekun nie pójdzie też do pracy

Pierwsza oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana, to łączenie: 1) świadczenia wspierającego (otrzymuje osoba niepełnosprawna - przeszło 4000 zł w wariancie 100 punktów - dokładnie jest to 4134 zł) i 2) pielęgnacyjnego (otrzymuje opiekun - w 2026 r. przeszło 3000 zł - dokładnie 3287 zł). Dałoby to poważną kwotę do 7421 zł miesięcznie według wysokości świadczeń do końca lutego 2026 r. O ile świadczenie wspierające WZON i ZUS przyznaliby w maksymalnym wymiarze (za 100 punktów). Od marca 2026 r. (po podwyżkach świadczenia wspierającego) byłoby jeszcze więcej. No, ale nie będzie możliwości łączenia tych popularnych świadczeń. To już pewne, że tak nie będzie. Dlaczego? To oczywiste - nie ma środków w budżecie. Druga oczekiwana przez osoby niepełnosprawne zmiana to zgoda przepisów na możliwość pójścia do pracy przez opiekuna osoby niepełnosprawnej (mającego stare świadczenie pielęgnacyjne). Dziś opiekun musi wybrać - 1) praca albo 2) opieka nad np. schorowaną matką. W 2026 r. obie zmiany (łączenie świadczeń i łączenie pracy z opieką) są nierealne (na dziś) do wprowadzenia. Dużo się dyskutowało o tym w środowisku osób niepełnosprawnych, były nadzieje, ale rząd nie wprowadzi tych zmian.

NSA walczy o lepsze rozumienie prawa w MOPS. Urzędnicy seryjnie uznają niepełnosprawnych za osoby samodzielne i bez świadczeń

Twoja mama ma orzeczenie o niepełnosprawności (stopień znaczny). Choroba jest bardzo poważna i mama waży 30 kg. Przychodzi pracowik MOPS. Daje mamie albo Tobie do wypełnienia ankietę. Przeprowadza wywiad środowiskowy. I MOPS uznaje, że z mamą nie jest tak źle. Twoja mama jest według MOP całkiem sprawna. Bo np. da radę przejść sama z pokoju do łazienki. Albo sama (choć z trudem i niezgrabnie) zrobi herbatę. W konsekwencji Tobie nie przysługuje stare świadczenie pielęgnacyjne (w 2026 r. 3287 zł miesięcznie). Zastanawiasz się. Pracownik MOPS nie jest lekarzem. I właśnie podważa zapisy orzeczenia o niepełnosprawności, które trzymasz w dłoni. Ankietą (mama odpowiadała na pytania, co może sama zrobić) oraz wywiadem środowiskowym. Ten opis to dzień codzienny rodzin z osobami niepełnosprawnymi. Jest to patologia występująca w całej Polsce. Pracownicy MOPS nie są winni tej sytuacji - od lat są szkoleni do tej procedury. I są przekonani, że realizują nakazy prawa i na tym właśnie polega ich praca. Tymczasem sędziowie NSA mówią "Tak nie wolno. Nie macie prawa w ten sposób podważać ustaleń lekarzy zawartych w orzeczeniach o niepełnosprawności".

REKLAMA

Zleceniobiorca może korzystać z samochodu, ale musi zapłacić podatek. Tylko jak to prawidłowo policzyć?

Nie tylko pracownik uzyskuje przychód, gdy korzysta ze służbowego samochodu na potrzeby prywatne. Ale tylko w jego przypadku ten przychód określa się ryczałtowo. Co to oznacza i jak to prawidłowo policzyć?

Nowe świadczenie dla seniorów: bon senioralny 2150 zł miesięcznie. Decyduje średni miesięczny dochód

Rząd kończy prace nad trzema rozwiązaniami, które mają odmienić życie osób starszych w Polsce. Bon senioralny, najem senioralny oraz nowy program dziennych miejsc pobytu to kompleksowy pakiet wsparcia, który ma zapewnić seniorom bezpieczeństwo, lepsze warunki mieszkaniowe i codzienną opiekę. Minister Marzena Okła-Drewnowicz zapowiada, że to początek nowej jakości w polityce senioralnej – opartej na godności, aktywności i realnym wsparciu dla osób starszych oraz ich rodzin.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA