Mieszkasz w mieszkaniu partnera, koleżanki lub krewnego? Zapłacisz podatek. W przepisach nie ma pojęcia uprzejmości. Za to wskazują, jak wycenić nieodpłatne świadczenie

REKLAMA
REKLAMA
Mieszkanie kątem u dalszej rodziny to obecnie raczej rzadkość. Nadal jednak często spotykane są przejściowe uprzejmości wobec bliskich i przyjaciół, czy wspólne życie w mieszkaniu partnera na początkowym etapie związku. Od takiej uprzejmości trzeba jednak zapłacić podatek.
- Mieszkasz z partnerem bez ślubu? Lepiej mu płać za mieszkanie
- Grzecznościowe zamieszkanie trzeba opodatkować
Mieszkasz z partnerem bez ślubu? Lepiej mu płać za mieszkanie
W przypadku osób, które żyją w nieformalnych związkach wiele kwestii formalnych jest bardziej skomplikowanych niż w przypadku małżeństw – trzeba odpowiednio zadbać o wspólny majątek, zabezpieczyć dostęp do informacji na wypadek choroby, przemyśleć sprawy spadkowe. Ostatnio głośniej mówi się również o innym aspekcie – opodatkowaniu wspólnego zamieszkania. O co chodzi? Mowa więc o przypadkach, gdy osoby na początkowym etapie związku zamieszkują razem na próbę, czy koleżanka postanawia czasowo wspomóc koleżankę i pozwala jej u siebie zamieszkać w zamian za pokrywanie jedynie części kosztów mediów albo osoba mieszkająca w dużym mieście pozwala czasowo mieszkać u siebie dalszemu krewnemu, który przyjeżdża na studia, czy też szuka pracy. Jak bowiem wynika z art. 11 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, przychodami są otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń.
REKLAMA
REKLAMA
Polecamy: Kalendarz 2026
Grzecznościowe zamieszkanie trzeba opodatkować
Udostępnienie mieszkania bez pobierania opłat stanowi w oczach organów podatkowych nieodpłatne świadczenie, o którym mowa w tej regulacji. W dalszej części tej regulacji ustawodawca wprost wskazuje, że jeżeli przedmiotem świadczeń jest udostępnienie lokalu lub budynku, wartość pieniężną takiego świadczenia ustala się według równowartości czynszu, jaki przysługiwałby w razie zawarcia umowy najmu tego lokalu lub budynku. Oznacza to, że osoba, która korzysta z możliwości zamieszkania za darmo u znajomego czy dalekiego krewnego osiąga przychód, który powinna opodatkować na ogólnych zasadach przewidziany w przepisach o podatku dochodowym. Dlaczego dotyczy to jedynie znajomych i dalszych krewnych? Bo w art. 21 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych ustawodawca wskazał, że zwolnieniu od podatku podlega m.in. wartość nieodpłatnych świadczeń otrzymanych od osób zaliczonych do I i II grupy podatkowej w rozumieniu przepisów o podatku od spadków i darowizn. Innymi słowy, zdaniem ustawodawcy normalne jest nieodpłatne świadczenie między najbliższymi, jednak osoby te, to jedynie bliska rodzina i krewni. O kim mowa? W ustawie z 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn do I grupy podatkowej zaliczono: małżonka, zstępnych, wstępnych, pasierba, zięcia, synową, rodzeństwo, ojczyma, macochę i teściów. Z kolei II grupa to: zstępni rodzeństwa, rodzeństwo rodziców, zstępni i małżonkowie pasierbów, małżonkowie rodzeństwa i rodzeństwo małżonków, małżonkowie rodzeństwa małżonków, małżonkowie innych zstępnych. Jak z tego wynika, zamieszkanie z partnerem w mieszkaniu, które stanowi jego własność, czy udostępnienie pokoju koleżance, koledzy, czy dalszym krewnym to posunięcie, które ma konkretne konsekwencje podatkowe. Z punktu widzenia przepisów, a w szczególności podatkowych, są to osoby obce względem siebie, a miłość, przyjaźń, czy zwyczajna życzliwość nie mają w tym wypadku znaczenia – podatek trzeba zapłacić.
art. 11, art. 21 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (j.t. Dz.U. z 2025 r. poz. 163)
art. 14 ustawy z 28 lipca 1983 r. o podatku od spadków i darowizn (j.t. Dz.U. z 2024 r. poz. 1837)
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA